Czy są tu spełnione i szczęśliwe kobiety?

Witam z rana! Nawet się nie zastanawiam tylko kawę stawiam :D Jak tam po weekendzie?

hejka! tenk ju za kawę :) u nas łikend minął super, pogoda dopisała, łowiliśmy ryby, kąpaliśmy się w jeziorze, młody nawet wszedł do wody aż do połowy uda -do kąpielówek -sukces bo ostatnio był odważny jedynie stopy zamoczyć:) zbieralismy kamyki, uczyłam go rzucać kaczki, u niego to wygląda tak, że rzuca kamykiem o wodę - wielkie plum i to jest kaczucha w jego wykonaniu :D smażyliśmy wieczorami na ognisku kiełbaski, opalaliśmy się, spacerowaliśmy brzegiem i naokoło jeziora. A dziś wróciłam do rzeczywistości, szaro za oknem, pochłodniało i zbiera się na deszcz. Monika - dziekuję za piękne życzenia o dwójeczce, aż łezka mi się zakręciła w oku :)

aaa i młody nauczył się nowego wyrazu: głęboko i mówi: mamo nie idź, tam gębłoko :D uwielbiam jak on tak przekręca wyrazy :)

hejka pije 3w1, zajebista kwa, nie ma co kobrietta cieszę sie, ze z wypadu zadowoleni, opaleni, super

Kobrietta to wysyłam Ci trochę mojego słońca. Wierzcie lub nie,ale w słońcu u mnie pokazuje... 34STOPNIE!!!!! @,@ W cieniu jest 19,ale słońce po prostu praży! A my właśnie jemy zimnego arbuza,zapijamy kompotem z rabarbaru i zaraz wracamy do piaskownicy :)

Asiamt lecę pędzę i podaję Ci świeżo zalaną kawusię turecki miód, z mleczkiem czy bez? A do tego pyszny sok z grejfruta,a żeby było Ci całkiem miło,to jeszcze oskubię granata i podam na miseczce ;)

z mleczkiem poproszę, z mleczkiem mniam mniam słuchajcie, jedliśmy puerwse truskawki z działki a w zasadzie młody, bo dopiero zaczynaja dojrzewać i dla nas to trzeba 2 kilo od razu, a młodemu kilka sztuk wystarczy chociaz jak sie skończyły to była awantura i powiem Wam, ze są takie aromatyczne, ze hej nie to co kupione i sztucznie pędozne bez smaku, te nasze to jak poziomki leśne tylko w wersji maxi he he

puerwse truskawki to miało byc pierwsze, ale ze mnie analfabeta

granaty? u nas nie ma ani jednego w Biedronce! ponoć Monioa wykupiłaś wszystkie, sprzedawczyni mi szepnęła, że ponoć podjeźdzasz po nie tirem :):):) za tego arbuza dziękuję, kompot też pierwsza klasa ;) u mnie leje, jest chłodno a ja się wystroiłam w kiecke i sandałki, super i jeszcze bez parasola, do domu wrócę chyba przeskaując między kroplami :D asiamt - a jak u ciebie ferajna? dałaś radę z gośćmi?

u mnie spokojnie był tylko brat poimprezowaliśmy trochę, pospacerowaliśmy mój młody go uwielbia i angażował do do wszystkich zabaw he he za to w sobotę czeka mnie grill z wiekszą ilością osób, no zobaczymy czy pogoda dopisze, a jak nie to chiba w domu

To ja też się przywitam Mam męża:D i całkiem inne życie w domu. Już to i tamto naprawione,co ja bym zrobiła bez niego :) Zaraz jedziemy po teścia ,bo juz go wypisują:( teściowa odpoczęła kilka dni i wcale nie jest szczęśliwa ,że wraca. Oczywiście to ,że znalazł sie w szpitalu to wszystkich wina, tylko nie jego. Zapomniałam Wam napisać imię mojego teścia...Ferdynand:P U mnie piękna pogoda...mały chodzi po dworze bez koszulki

kochane to i ja sie przywitam:) i kawusie tez postawie u nas tez pieknie slonce prazy az dziwne heheheh marcysie naprawde wspolczucia dla was i dla tesciowej co za czlowiek to naprawde moi tesciowie to anioly a co najwazniejsze oni ciagle w sobie akochani jak za pierwszym razem az milo popatrzec na nich :)

Kobrietta ciii bo się wyda i jeszcze mnie złapią za jazdę bez uprawnień a to pięć setek kosztuje ;) Asiamt ja wsiejskie swojskie truskawki będę jadła w środę :) ale na kupne też nie narzekam,bo kupuję od mamy mojej koleżanki,która mi przywozi ze swojej działki. Kiedyś jakaś kobitka się bulwersiała,bo pani Hania miała ostatnią łobiankę i nie chciała jej sprzedać. Na całą awanturę przytoczyłam się ja-w 9 miesiącu ciąży-i pani Hania do tamtej babki,że jak chce mieć myszy w domu to niech dalej próbuje bezbronną ciężarną jedzenia pozbawiać :D

aj marcysia dobrze by było gdyby ten Pan podjął leczenie, bo wykończy wszystkich

Monia dobre jakies przywileje jednak mamy w ciąży he he

ja dziewczynki teraz piszę cv i inne druki będe składać do innej firmy pewnie nic z tego nie wyjdzie, ale spróbowac zawsze można rynek pracy jest teraz w moim fachu przyblokowany i nie sypią tak ofertami jak 5 lat temu, ale żeby z wprawy nie wyjść to złożę te piapery zobaczymy czy na rozmowę mnie zparoszą

O przekroczyłyśmy już 2000 ;) Asiamt uda się uda.

Ale świnka ze mnie... chrum chrum. Co prawda na mailu się witałam ale tutaj tak jak prosiak wpadłam ;) Więc zacznę jeszcze raz! Witam serdecznie i stawiam mrożoną caffeee ;)

pierwsze truskawki też jadłam od mojej mamy z działki, smakują jak poziomki :) marcysia - napisałam ci maila odnośnie teścia. Ferdek jak Kiepski :D

asiamt - trzymam kciuki by się udało :) sama nad tym coraz częściej rozmyślam.. tylko coś mi odwagi brak.. mamo - super że wpadłaś chrum chrum :) do ciebie też napisałam maila :)

aj dzięki kobitki, ale nie sądzę, za duża konkurencja ale może nie wyczają tego ogoszenia, bo jak wyczają to będzie ze 20 osób i marne szanse oby nikt ode mnie z pracy he he, bo u mnie tez świdrują, oczywiscie chodzi o kasę ma czas na złożenie do środy, sładam treningowo, bo raczej też finansowo nie wiem czy coś ugram, gdyby poszło do przodu

http://wiadomosci.wp.pl/gid,14516688,kat,355,title,O-wlos-od-tragedii-Wlozyli-dziecko-do-pralki,galeria.html ludzie to mają nasrane we łbach naprawdę

Odpisałam na maile :) Asiamt nawet nie czytam,bo ja bym takim nogi z tyłka powyrywała... Miłego dnia Wam życzę i uciekam na plażę nacieszyć się tymi widokami.

Stawiam drugą popołudniową kawkę :) a gdzie nam Tjulip przez weekend zniknęła? Może też gdzieś wyjechała i wrócić zapomniała :D Mamo jesteś przenumer ;)

To ja już powiem Wam dobranoc:D Popracowałam dzisiaj troszkę w ogrodzie ,posadziłam pelargonie i jeszcze jakieś kwiaty ,nawet nie znam nazwy,ale ładne:D Jestem zmęczona jak nie wiem co ,ale zadowolona:D Dobrej nocki

a stawiam wieczorne piwo! kto chce? bo ja właśnie wyżłopałam jedno z sokiem i mam fajnieeeee he he :) ja też się um ęczyłam, sprztałam bo nie bylo nas w łikend i w domu pobojowisko, synek mi pomagał podlewać kwiaty i mazać szybe w drzwiach balkonowych - on mył psecies :D oprócz tego bawiałam się z nim do 20, teraz mody śpi, zdązyłam dobiec do niego ze szczoteczką i pastą, tyle co umył zęby to od razy przyciął kime :D wzięłam sie też za szafke z butami i powiem wam, że ja mam faze na buty i naliczyłam ich 40 par! 3 wywalam, bo w nich nie chodze... a dziś se dokupiłam kolejne sandałki, matko ja nie potrafię się opanować jak widzę piękną parę :O to samo ze szminkami i błyszczykami mam ich ze 20! w torebce, łazience, kieszeni spodni, kurtki, wszędzie! uzależniłam się! muszę przystopować bo pójdę z torbami albo za niedługo sklep otworzę.... lumpeks- bo i ciuchów mam tone do oddania do PCk, tylko zebrać się nie mogę by ogarnąc szafę, ale smęcę hehe to chiba bronek mi w mózg uderzył na pozytywny lajf :D a gdzie tjulip??? chyba utonęła w papierach, oby nie! tjulip złoś się! haneczka - gdzie żeś ty? mamo - kochane dla was wszystkich

Witam! Stawiam kawkę. U mnie piękne słonko z rana :)

Ja też witam z kubkiem kawy w łapce :) wybaczcie milczenie, ale weekend wypełniony po brzegi wizytami, rewizytami itp Wczoraj skończyłam pracę późno, potem jakieś zakupy i wieczorem spacer z Siostrą. Widujemy sie rzadko i miło było poszwendać się razem i pogadać do syta :) Skończyły się wreszcie matury ale żeby nie było tak dobrze, zaczynie ostatni miesiąc roku szkolnego a w raz z nim szaleństwo klasówek, poprawek, zebrań, rad pedagogicznych itd No cóż, taka karma ;) Marcysiu, fajnie, że masz męża w domku. Korzystaj... ;) Kobrietka, fajnie macie z tymi weekendami nad wodą! Swoja przyczepa daje jednak ogromne możliwości. Moniś, podaj jakiś prosty przepis na kruche ciasto z owocami. Mój mąż ma jutro urodziny i chciałabym upiec coś dla niego. Prezent już dostał i niczego się nie spodziewa więcej, a ja chcę Go zaskoczyć :) Asiamt, zakupiłaś te czerwone gatki? ;) Arpad, brawo!!!! Cieszę się, że to już tyle dni bez "śmierdziucha" i oby tak dalej :) Oj, młody wstał i woła. Muszę lecieć, więc wybaczcie, że nie napisałam do wszystkich. Cmok!

Tjulip wedle życzenia: 3 szklanki mąki 1 szklanka cukru pudru 3-4 żółtka 1 margaryna pół opakowania pr do pieczenia zagnieść wszystkie składniki i podzielić na 2 części, część na dół dobrze wyrobić, a część na górę zostawić bardziej sypką. Wysmarować blachę, posypać mąką i podpiec lekko dół-dziabnij go parę razy widelcem to będzie lepszy. Włożyć owoce i drugą część ciasta. Z piany można zrobić bezę-ubić pianę na sztywno i dodać "sporo" cukru-zawsze robię na oko ;) miksować jeszcze chwilę aż będzie takie ciągnące, wlać na ciasto na ostatnie 5 minut pieczenia. Całe ciasto piec jakieś 40-45 min, sam spód na początku max 10 minut. Smacznego :D

Cześć Dziewczęta! kobrietta jestem, jestem tylko coś mam ostatnio doła :( uzmysłowiłam sobie, że właśnie rok temu dowiedziałam się o mojej ciąży, która trwała tak krótko...nie bedę Wam tu smęcić pozdrawiam