Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama rocznik 75

Czy są tu spełnione i szczęśliwe kobiety?

Polecane posty

Achoj:D Kobrietta ja dzisiaj spałam tylko do 10-tej:P,ale nie ma się co dziwić ,bo wczoraj ślubny wrócił:D Teraz się wziął za mycie kafelek w łazience ,bo za grabanicą kupił jakies chusteczki do mycia i sie popisuje ,jak to on potrafi sprzatać:P Haneczka super ,że wróciliście cali i wypoczęci .bo ja się juz martwiłam . Chwal się jak było ,to może w przyszłym roku my pojedziemy do Bułgarii. U mnie super pogoda ,bez szalonego upału ,ale tak jak pisała kobrietta do leżenia na leżaku ekstra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja cosik powiem
To ja tak tylko pozdrowię,bo czasem Was podczytuję,ale nie chcę się wtryniać. Ja spełniona mama 3 dzieci,która za 3miesiące wraca do pracy i już wiem,że będzie trudno. Kobrietta nie trać wiary. Ja córkę (ma teraz 7 lat) urodziłam po 30stce,a teraz mała ma 2 braci, z czego drugi ma 3 miesiące :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to i ja cosik powiem dzięki za miłe słowa i wiarę! ;) gratuluję gromadki ;) ile masz lat? też starałaś się kilka lat? nie, nie tracę wiary. W końcu dopóki się walczy jest się zwycięzcą;) Ja sobie teraz wyznaczyłam cel schudnięcia, oczywiście biorąc cały czas leki normujące poziom hormonów i tarczycy. Musze się pozbyć nadwagi, by lepiej tez jajniki zaczęły pracować, no i w ciązy by wyglądać zdrowo i kobieco a nie jak waleń :D Od dziś mam diete i mam ślinotok na wspomnienie gofrów z owocami i polewą toffi hmmm mniam :) marcysia- o 10?!!!! zazdraszczam! ;) mnie było dane najpóźniej wstawać na urlopie po 9 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KObrietta i nie zapomnij o olejku z zielonej herbaty:) Monika a Ty pewnie juz na jakiejś wyprawie z synkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja cosik powiem
39 a w zasadzie prawie 40 :( o córkę staraliśmy się 5 lat,choć niby wtedy byłam "młoda". O starszego syna 2 lata,a o najmniejszego miesiąc :) także kwestia "wprawy" :p a przecież już równie dobrze mogłabym być babcią ;) Co do wagi to nie wiem,bo ja mam niedowagę,więc nie mogę się odnieść jak to z pracą jajników. Wrzuć na luz-seks ma być dla przyjemności,to wtedy coś się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to i ja cos grosik powiem. Dawaj do nas. Im nas więcej ,tym weselej:) Ja wiem kobrietta ,że to żadne pocieszenie ,ale ja na małego czekałam 15 lat:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to i ja cosik powiem masz wprawę, to fakt :) w tym wieku tez powinnam być babcią, ale jestem mamuśką :) ale wiesz, nie ma tego złego! na emeryturze będziemy za to miały czas dla wnuków, o! trzymajcie się, odezwe się potem, musze zmykac w teren, buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A hooj Kobrietta, a hooj Marcysia. Witaj to i ja cosik powiem. My właśnie wróciliśmy,deszczyk nas trochę pogonił :) Kobrietta propozycja obiadu dla Ciebie: kebab dietetyczny- kurczaka pokroić na drobne kawałki,obtoczyć w papryce,czosnku i ziołach prowansalskich, dodać mieszankę warzyw i uparować lub upiec w woreczku. Do tego brązowy ryż. A na deser koktajl-kefir lub maślanka i zblenderowane owoce-mniam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobrietta ,a Tobie co? w jakim wieku?coś Ci od tego słonka w główce poprzewracało :P To co ja mam powiedzieć? A dzisiaj mija 5 m-cy od założenia topiku. Mamo kochana ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahoj!Monika. Ciekawe skąd Ty masz dietetyczne przepisy ,Tobie dieta przecież nie potrzebna. Ja właśnie zajadam papierówki i aż mnie zęby łupią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to zleciało... a ja mam wrażenie,że znamy się co najmniej 5 lat... aż dziwnie,że wcześniej nie stawiałam Wam rano kawy,teraz jakoś tak się przyzwyczaiłam od tego zaczynać dzień :) a dziś od sąsiada usłyszałam,że syn to jest córka bo nic nie rozrabia :D Lubię tych sąsiadów. Ogólnie to nie mogę narzekać,bo w sumie sąsiedzi się trafili całkiem całkiem. Najgorsi mieszkają pod nami-wszystko ich interesuje,wszystko muszą wiedzieć-ale to taki charakter ludzi którzy są dziadkami-koło 80tki,więc Kobrietta możesz się schować ze swoim wiekiem. Nad nami co prawda facet od 4lat coś remontuje (non stop-bo rozumiem miesiąc remontu,11miesięcy przerwy),ale już przywykłam. Reszta ogólnie jest mi obojętna,choć wszyscy sikają po nogach jak mały się z nimi wita-jest jedynym dzieckiem w klatce ;) więc robi za taką maskotkę :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcysia to są moje "leniwe" przepisy jak mi się gotować nie chce,to bach coś do parowaru i po robocie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika ja tez mam tak ,że wydaje mi się ,że już Was znam kupę lat:) I nie wyobrażam sobie dnia bez Twojej kawki. Ja też mam znośnych sąsiadów. Ja wyjeżdżamy ,to nawet mi kwiaty podlewają:)Choć na początku to miałam sąsiadkę ,która była u nas na śniadanie ,obiad i kolację. To było dosyć męczące ,ale jak poszła do pracy to juz nie miała czasu tak często do nas wpadać. A najgorsze było to ,że wchodziła bez pukania i kiedyś nakryła mojego w samych slipkach.Mąż się trochę zawstydził ,a sąsiadka wcale...a co ja gołego chłopa nie widziałam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcysia, ale to zawsze inaczej niż jak ktoś depta po głowie, jak u nas. Dobra "bierę" się za robotę, bo mi dziecio padło :) Buziaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane witam witam kobrietta tak jest zawsze po urlopie , ze ciezko do rzeczywistosci wrocic hhih kilka dni i bedzie dobrze marcysia to masz pomoc przy sprzataniu a slubny pole do popisu :) to i ja cosik powiem zapraszamy :) Monika hm... takto jest z sasiadami ich sie nie wybiera oni poprostu sa ja na szczescie nie moge narzekac sasiadow mamy super. kochane ja postanowilam sobie jeszcze pofolgowac praca na mnie czeka wiec nie musze sie obawiac, ale tak sobie pomyslalam ze teraz poprobojemy i zobaczymy czy uda nam siezajc jesli nie to we wrzesniu zaczne prace juz pelna para :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to i ja cośik powiem - zapraszamy, jak masz ochote to pisz z nami :) swoją drogą jesteś dla mnie pocieszeniem... bo my docelowo zawsze chcieliśmy 3, a teraz choć jeszcze jedno sie marzy ;) marcysiu - to moje 4lata starań o dziecko to pikuś do twoich 15! ;) jesteś weteranką, ale taką na medal za cierpliwość :) i tak się zastanawiam jak wielka musiała być wtedy w twoim domu radość! ja pamiętam moją.... niedowierzanie, płacz, śmiech i wszystko na raz z tej euforii :) dowi - a próbujta, próbujta, na zdrowie! niech wam w łóżu szczęście sprzyja ;) Monika - co do chleba mnie sie przypomniało, ja myslałam ze masz maszyne, a ty ręczną robote odwalasz ;) szacun hehe mnie by sie nie chciało, dlatego mysle nad maszyną coby tylko wrzucić i nastawić i niech sie piecze. I ogólnie wam powiem, że mam taki zapierdziel w pracy, że dzis musiałam zostać godzine dłużej, już nawet zapomniałam, że miałam urlop buuuu a jutro czeka mnie jeszcze większy młyn i przemiał :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie taką ręczną-wrzucam do Kasi :) i ona odwala robotę,a potem przelewam na blachę. A jakbyś w razie zapomniała to środa wolna-i sklepy zamknięte,więc zakupy sobie zróbcie ;) A odnosnie chleba-Marcysia bij zabij,ale gdzieś wcięło mi kartkę z przepisem-podeślesz jeszcze raz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcysiu - co do wieku, a źle sformułowałam wypowiedź hehe mnie chodziło, o to iż, ponieważ, bądź, albowiem, zanadto że, hehe mi w tym wieku co koleżnka podała: prawie 40l., powinnam też byc babcią, bo mam kilka koleżanek co rodziły jak miały po 17,18,19, 20l. więc wtedy prawdopodobieństwo babci jest jak najbardziej realne. Ale jak napisałam nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, bo ja serio siebie nie wyobrażam w wieku 40l. babcią:P zresztą ktora z was siebie wyobraża teraz babcią? mnie stanowisko i funkcja babci sie kojarzy z emeryturą, jak mam czas, jestem wolna, nie zobligowana pracą ani szefem na karku, mam czas na wnuki, ogród - daj Boże doczekać bym go kiedys miała :) i mam czas na robienie soków malinowych, ale mam też czas na skok spadochronowy i skok na bangee :D o i taką będę babką! a nie kobriettą nie mająca czasu, bo pracy tyle, że nie ma czasu się po zadzie podrapać, z jęziorem na brodzie biegnącą po zakupy bo dziatwa głodna by po chwili doczłapać się na plac zabaw i w porywie szczęście znaleźć miejsce na ławce, i mieć rozbiegane oczy za młodym i nie zwariować w tym chaosie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i stawiam kawę \__/o Dowi, to życzę Ci żebyś nie zaczęła pracy od września,zamiast tego żeby córcia została starszą siostrą,a u Ciebie Kobrietta żeby mały był starszym bratem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry dzień szczęśliwe, spełnione i radosne! wpadłam tylko na chwile się przywitać, poczęstować kawą i zaraz uciekać, bo mam full roboty. Dziś wieczorem ide na panieńskie koleżanki, i tu pada sakramentalne pytanie: w co się ubrać? lateks, kombinezon dermoszpanka i mini wężowe odpadają :P jakby ktoś proponował :D szczerze nie chce mi się iść, z chęcią położyłabym się wcześniej spać. W środę musze być rześka, bo jade do mamy do szpitala. A ślubny zabiera młodego nad wode, będą łowić ryby, piec kiełbaski, aż im zazdroszczę, ale nie dam rady do nich dołączyć, a znów nie wpuszczą małego do szpitala i ktos musi z nim zostać. Dobra zmykam, miłego dnia kobietki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobrietta a co mamie? Co do ubrania-nie zakładaj lekkich,zwiewnych sukienek bez ramion,wiązanych na szyi-ponoć nawet z modelki w rozmiarze 36 zrobią obszerną osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł :) Widzę, że mam to samo co Kobrietta, trudne wejście w codzienność, do tego łupie mnie jakieś przeziębienie, kicham, mam katar i drapie mnie gardło :( ale co się dziwić przy takim przeskoku temperatur, tutaj prawie 20 st mniej :( szok! nie mam sie jak pochwalić opalonymi nóżkami, a udaje mi się je bardzo rzadko zabrązowić :( Ściągnęłam pocztę i pobieżnie przejrzałam, nie mam zdjęć od Asiamt, o których pisałyście. Monia pliss 👄 Mieliśmy wczoraj dostać zamówione w lipcu wyrko i nic....muszę chyba zadzwonić do tej firmy. U nas leje :( pranie nie schnie a mam tego sporo a tam cosik powiem zapraszamy :) Dowi powodzenia! Kobrietta trzymam kciuki za szybkie efekty diety! i dalszy ciąg! Apard jestem dumna z Ciebie, że trwasz bez fajek! będzie dobrze! Marcysiu miłych dni w towarzystwie męża! Asiamt wypoczywaj na maksa! Tjulip korzystaj z końcówki wakacji! Monika kto nam będzie stawiał kawkę jak pojedziesz się urlopować? Powodzenia w pakowaniu! Mamo wstaw choć kropeczkę! Dla wszystkich 👄 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja też się przywitam:) Kobrietta co się stało ,że mama w szpitalu:( Proponuję Ci na wyjście jednak lateks ,a co? jak szaleć ,to szaleć. Monika jeszcze tylko 2 tygodnie,mój gul coraz bardziej skacze:P Haneczka podrzuć pranie do mnie ,bo u nasz słonko pięknie świeci i szybko suszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haneczka-jak tylko wrócę do domu,to podeślę. Marcysia-będzie kawa,może trochę później,ale i tak będę pierwsza niż Ty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×