Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jagódka1202

26.03.2012 - Strart diety! 15 kg do zrzucenia! Koniec z nadwagą!

Polecane posty

Cześć, Mam 24 lata, 169 cm wzrostu i ważę 75 kg! Dla mnie to masakra. Nigdy tyle nie ważyłam. Noszę teraz rozmiar ubrań 42. Czuję się fatalnie w swoim ciele. Nie lubię na siebie patrzeć. Unikam lustra. Bardzo spadła moja samoocena. Niestety na moje własne życzenie tak się stało. Jadłam dużo, nieregularnie, często o późnych godzinach. I miałam zdecydowanie za mało ruchu. Ale teraz z tym kończę. Przechodzę na dietę. Mój cel to zrzucić 15 kg. Sporo. Ale wiem, że jestem w stanie. Moja dieta: Wyeliminować: a) pieczywo (ew. od czasu do czasu razowe-ciemne) b) ryż c) makaron d) ziemniaki (ew. trochę od czasu do czasu w zupie) e) słodycze f) alkohol (ew. od czasu do czasu lampka czerwonego wytrawnego wina) g) wieprzowinę i inne tłuste mięsa h) kawę Chcę jeść: a) warzywa surowe i gotowane b) chudy nabiał c) gotowane mięsko lub z piekarnika (drób, ew. wołowina) d) rybę przygotowaną na parze lub upieczoną w piekarniku e) jaja f) owoce - głównie grejphruty Napoje: a) woda b) herbata - głownie zielona Jeśli chodzi o częstotliwość i liość posiłków to podstawą jest śniadanie, drugie śniadanie (np. jakiś owoc lub jogurt) i obiad max. do 16. Z kolacji chcę zrezygnować w ogóle. Dodatkowo ruch: siłownia, rower i basen!!! Jestem zdeterminowana i chcę zobaczyć rezultaty jak najprędzej, dlatego nie zaczynam od jutra, nie zaczynam od pierwszego...itd. Tylko zaczynam od dziś! Czy ktoś się dołączy? Szukam dziewczyn zdeterminowanych tak samo jak ja i nastawionych na efekty! Razem raźniej. O swoich wynikach będę Was informować w postach i na mojej stopce. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie kefirek z lidla
ja od dzis zaczynam z kefirem, kiedys w dwa tygodnie schudłam 4 kilo ale nie piłam samego kefiru tylko dołaczyłam zdrowe sniadanie, obiad surówka jakas, hebraty zielone i kolacja owsianka do 18

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja kiedyś też próbowałam diety kefirowej. Schudłam 3 kg. Ale wytrzymałam tylko parę dni. I potem powróciły stare nawyki żywieniowe. Ta dieta jest nie dla mnie. Póki co przynajmniej. Dlatego teraz spróbuję tej mojej diety "jedź zdrowo i mniejsze porcje" :-). Zobaczymy ile schudnę do świąt - mam niecałe 2 tygodnie. W święta nie mam zamiaru się objadać i rezygnować z mojej diety. Marzę o tym by znów nosić rozmiar 38/40.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj ;) z chęcią się przyłącze;) co prawda udzielam się na innych postach ale jedno nie wyklucza drugiego;) ja jestem na diecie od ponad miesiąca;) teraz w czwartek będzie 5 tygodni;) schudlam prawie 3 kg;) teraz w czwartek mam nadzieję, że ujrze z przodu 6;D;) Moja waga wyjściowa to było 73.5;( Dąże do wagi 55 kg;) Czyli mozna powiedzieć ze jeszcze 15 kg mi zostało tak samo jak tobie;) Mam 158 cm o dużo mniej od ciebie;) Ale powiem ci ze swietnie sie czuje na diecie;) Dośc malo schudlam poniewaz prawie nie cwiczylam, ale zaczelam bieganie wlasnie nie dlugo lece pobiegac;) Nie licze kalorii ale okolo 1000 kcal jem dziennie;) Jem ziemniaki w malych ilosciach okolo 2 ziemniaczki i wiadomo nei codziennie;P Ciemny ryż i makaron też jadam ;) Duzo warzyw, sok ze świerzej marchwii;) Bardzo dużo nabiału do każdego obiadu robie surówke z jogurtem naturalnym;) Jem wędzone ryby, filety rybne i tunczyka;) Przez ten cały czas zjadlam tylko maly kawaleczek ciasta;) Więc wydaje mi się że moja dieta jest na tyle roznorodna że nie ciągnie mnie do słodkości;) Życzę Ci powodzenia ;) Ja diety zaczynałam setki razy, niektóre trwały dzień niektóre miesiąc.;) Mam nadzieje, że to będzie moja najdłuższa dieta która pozwoli mi odzyskać pewność siebie i uzyskać figurę o której marzę;) Najgorsze są pierwsze dni, i przyzwyczajenie się do nowje sytuacji. A i jeszcze jedno nie traktuj diety jako diety tylko jako zdrowy styl zycia po prostu tak musi być to pozwoli Ci żyć i funkcjonować normalnie;) A i dam Ci taką małą podpowiedz;)) Jeżeli będziesz miała chęć zjeść np. batona to zamień to na ciasteczka o małej zawartości kalorii;) Tak samo zadziała zabijesz chęć zjedzenia czegos słodkiego, ale nie zjesz np. 350 kcal tylko 100 kcal;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć odchudzająca_się, fajnie, że się przyłączasz. Dzięki za wsparcie. Mam nadzieję, że damy radę! Liczę na to, że dzięki mojej diecie i ćwiczeniom schudnę to 15 kg. Wiem, że to wymaga czasu, ale mam nadzieję, że pierwsze efekty zobaczę już niebawem. Dla mnie cel I to 6 z przodu. Powodzenia!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakie ćwiczonka stosować będziesz? ;) Widziałam w stpce że dążysz do rozmiaru M;) Ja tez bardzo bym chciała nosić taki a nawet mniejszy;) Obecnie to jeest pomiędzy L a XL:( Ale dołuje mnie ten rozmiar i jak mam kupować nowe ciuchy;( Najgorsze jest to spojrzenie w lustro w przymierzalni, koszmar !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też :)
Cześć:) ja się przyłączam do Ciebie. na diecie jestem juz jakieś ponad 2 miesiące od tego czasu schudłam 10 kg lecz w ostatnich 2 tyg wszystko zawalilam... wiec zaczynam od poczatku :) od dzis!!! bylo to spowodowane roznymi problemami osobistymi.. ale koniec nie dam sie :) nie mam ochoty zmarnowac tego ile juz osiagnelam i od dzis powróciłam do swojej diety i mam nadzieje jak najwiecej ćwiczeń... mój posiłek wyglądał tak: rano 2 kawałki chleba z wedliną, jogurt, owoce, obiad : gotowana pierś z kurczaka lub ryba i duzo duzo warzyw na kolacje jogurt i owoce poza tym woda niegazowana i zielona herbata chciała bym jeszcze pozbyc sie chociaż 7 kg :) moja obecna waga to 76 kg a startowałam z 86 ... wzrost 180 także ide teraz poćwiczyc i życze Ci powodzenia w wytrwaniu :) jak widać jak ktoś bardzo chce to może wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się, że jest nas coraz więcej. Mam nadzieję, że razem damy radę. Do odważnych świat należy. A bez determinacji i silnej woli nic nie osiągniemy. W przyszłości moją obecną dietę chcę zamienić w nawyk żywieniowy, bo i dla zdrowia to jest niezbędne. Co do ćwiczeń, tak jak juz pisałam, to jazda na rowerze oraz basen - raz w tygodniu. Ponad to siłownia - min. 3 razy w tygodniu. Będą to głownie ćwiczenia areobowe - bieżnia, orbitrek - póki co muszę się pozbyć tłuszyku, żeby potem wyrabiać mięśnie. Chcę nosić rozmiar M, bo w takim najlepiej się czuję - wtedy ciałka nie jest ani za dużo, ani za mało - takie jest moje zdanie. Teraz unikam lustra, ale mam nadzieję, że za 15 kg mniej, t lustro będzie moim przyjacielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ;) ja się chętnie przyłącze jestem na diecie już od jakiegoś czasu ale jeszcze pare kilogramów mam do stracenia i mam nadzieje że razem będzie raźniej bo teraz kilogramy lecą pomału niestety .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) ja tez bym chciala sie przylaczyc :) moja dieta jest bardzo podobna do 'odchudzajacej sie' wiec nie bede powtarzac :) jem ok 1200-1500kcal i staram sie cwiczyc 30 min dziennie naprzemiennie jednego dnia 30 min rowerka drugiego - 8mins abs, 8 mins arms i 15 min hula hoop zaczelam miesiac temu ale mialam przerwe prawie 2 tyg przez chorobe (silne antybiotyki i lezenie w lozku) teraz chce powrocic na pozadna sciezke ;) trzymam za nas kciuki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! Witam Panie :) super, że jest już nas tyle. Widzę po waszych stopkach, że nieźle walczycie ze zbędnymi kilogramami. GRATULUJĘ! Dzisiaj mam taki dzień, że jestem pełna optymizmu i zapału. Czuję silną motywację. Ale nie wiem co będzie potem. Tak nastawiłam się na tę utratę kilogramów, że jak coś zacznie mi nie wychodzić to się załamię. Bo 15 kg do zgubienia, to całkiem sporo. Wolę nie określać sobie limitu czasowego, ale do 26 kwietnia - czyli dokładnie za miesiąc chciałabym ważyć 6-7 kg mniej. Wiem, że to szalona i pewnie mało możliwa koncepcja, ale może się uda. Jak myślicie?!?! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagódka1202 - wydaje mi się, ze lepiej obrać sobie dłuższy okres i do niego dązyć;) Bo w innym wypadku możesz się szbko zniechęcic:( adziam... - widze również że podobnie tracimy kg ;) ja też :) - gratuluje takiego spadku wagi ;) super ! A ja już po bieganiu;) Czuje się wspaniale, niedlugo ide cos zjesc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też :)
jeśli bedziesz sie trzymała diety i skrupulatnie ćwiczyła to napewno Ci się uda :) ja przez 1 miesiąc schudłam 6 kg a później juz mi sie nie chciało az tak cwiczyć i oczywiście kusiły mnie różne ciata i już wolniej szło... ale ciesze sie ogromnie ze juz 10 kg mam w sobie mniej :) choć jeszcze 7 przede mna.. ale razem wszystkie damy rade :) ja juz dzisiaj po 1 godz jazdy na rowerze, skakaniu na skakance i przede mna jeszcze jakies 40 min na orbitreku... chciałabym jeszcze spróbować hula hop bo podobno tez pomaga..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddddddddd
a ja jestem zdolowana wazylam przed ciaza zawsze duzo po ciazy wazylam 73 teraz przybralam i waze 90 :( jestem zdolowana i nie pottrafie sie zdeterminowac jak kiedys jeszcze przy dzieku jest ciezxko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, lepiej się nie nastawiać. Tym bardziej, że po drodze są świąta. Ale ta 6 z przodu jest taka kusząca. :) Myślę, że jak już osiągne swój cel I, to będę miała motywację, żeby odchudzać się dalej. Dlatego wyznaczyłam sobie miesiąc czasu na to 6-7 kg. A możecie napisać co jecie na śniadanie? Bo czytałam, że podstawą zdrowiego, skutecznego i szybkiego odchudzania jest solidne śniadanie. Co myślicie na ten temat? Moje śniadanie zazwyczaj wygląda tak: 2 kromki chleba razowego-pełnoziarnistego (choć teraz będe starała się ograniczać do 1 kromki) 2 plastry chudej szynki drobiwoej lub serek biały firmy Piątnica Ser biały 0% tłuszczu ze szczypiorkiem lub 2 jajka Zawsze jakieś warzywo pomidor, ogórek kiszony lub sałatka z tych warzyw - dodaję też trochę cebulki No i zielona herbata bez cukru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też - dzięki za wsparcie. takie słowa, że może się udać, zawsze motywują! Musiałabym chudnąć ok 2 kg na tydzień. Dietka + ćwiczenia = sukces!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie śniadanko wygląda różnie;) nieraz jem musli które robie, nieraz pieczywo chrupkie z serkiem białym z jogurtemi cebulka;) albo salatka z makrelii z pieczywkiem;) lub jogurt;p w zaleznosci ile mam czasu i na co ochote;p na II sniadanie zawsze jem ciemna bulke serkiem wiejskim, lub bialym, wedlina, pomidor, ogorek itp. ;) pozniej jablko obiad i kolacyjka;) wlasnie teraz jem ser bialy z tunczykiem ogorkiem zielonym i szczypiorkiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam=) autorko ja mam podobna waga , wzrost i wiek do ciebie=)tez czuje się okropnie=) tak samo tyle nigdy nie ważyłam=) rok temu w wakacje 60kg było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, dziś stanęłam na wadze, która pokazuje wagę z dokładnością do 100 g i myślałam, że padnę na twarz. 75,9 kg - czyli po prostu 76 kg. Masakra. Jestem jeszcze bardziej załamana. Kolejny dodatkowy kg do zrzucenia. A dietę zaczęłam wczoraj. Muszę się jej trzymać i zaczać dużo ćwiczyć - może nawet codziennie. Tylko siłownię mogę zacząć od 2 kwietnia, bo teraz jestem jeszcze przez tydzień na antybiotyku (angina...). Dieta, dieta i jeszcze raz dieta! Restrykcyjna - tak jak już pisałam: śniadanie (bo to podstawa) drugie śniadania (np. owoc lub jogurt naturalny) lekki obiad (max. do 16) A potem nic! Oby udało mi się schudnąć! :( :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej śpiochy, jak tam?! Ja już mam trochę lepszy humor niż o 6 rano, bo ustaliłam sobie plan odchudzania. Zmieniam trochę koncepcję. Tzn. Nadal nie będę jadła tych produktów, które wcześniej napisałam, ale zmieniłam harmonogram posiłków: Śniadanie - chleb razowy zamieniam na Wasa Lekki Obiad - np. rosołek drobiowy Kolacja - do wyboru: serek wiejski light, jogurt naturalny, jabłko lub grejpfrut No i oczywiście ćwiczenia. Znów jestem pełna optymizmu i determinacji. Do dzieła. Pozbywam się 15-16 kg! Znikaj tłuszczyku jak najprędzej. Ciuchy w rozmiarze M przybywajcie. Pozdrawiam, Miłego dnia!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzis dobrze;)) Zjadlam na sniadanie ciemna bulke z serkiem bialym i z pastą z makrelii ;) na obiadek mam klopca z miesa indyczego + surówka;p a później się zobaczy. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też :)
Witam :) jagódka nie ma sie co zalamywać!!! uwierz w siebie, trzymaj sie zasad a napewno bedzie wymarzone M :) jestem juz po pracy a wiec tylko chwila odpoczynku i biore sie za ćwiczenia :) trzeba spalic wkoncu ten tluszczyk raz na zawsze :) a tak wogole to skad jesteście ?? ja z wlkp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) u mnie sniadania wygladaja roznie raz jest to tost z dzemem, raz owsianka, raz serek homogenizowany 0%, czasem jajecznica potem mam 2 sniadanie, tez kanapka albo owoce lunch mam zawsze najbardziej obfity do 600kcal, po prostu zdrowy obiad - mam go o 13.30 ok 16 jakis owoc i ok 18 kolacja, cos na zab ;) ja powiem wam ze zdesperowana nie jestem, dlatego jakos nie trzymam sie rygorystycznie diety czy cwiczen moglabym zostac przy wadze i wymiarach jakie mam teraz ale kurcze... te 63 ciagnie mnie bardzo, z ciekawosci:) teraz nosze rozmiar 38, chcialabym 36 ja tez jestem po dwoch ciazach i to jedna po drugiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, dzięki za słowo wsparcia. Mam nadzieję, że już niedługo, jak zacznę wyciągać wiosenne ciuchy z szafy, to będę mogła wejść chociaż w niektóre. Szczerze mówiąc większość mojej garderoby to rzeczy w rozmiarze 38 i 40. Niektóre - zależy od fasonu mam nawet 36. A teraz noszę 42, a spodnie... Nawet nie powiem, bo wstyd. Tym razem nie mogę się poddać. Muszę schudnąc to 15 kg. Bo jeśli teraz się poddam, to na pewno przytyję do 80 kg. Więc to moja ostatnia szansa. Nie mogę jej zmarnować. Poza tym na weekend majowy wyjeżdżam i nie ma innej opcji jak mniej kg - ile się uda - tyle będzie dobrze. Oby jak najwięcej :) Wam też życzę powodzenia i wytrwałości - bo ona jest najważniejsza. I jak już zobaczymy efekty, to będzie nam łatwiej! Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***koleżanka z wyżyn :)***
ja tez chce z wami, przygarnijcie mnie do siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***koleżanka z wyżyn :)***
ja w wakacje miescilam się w sukienke 36 teraz jest 42 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapraszam, zapraszam! Im większa grupa wsparcia, tym łatwiej! Razem damy radę! PS: Ja też jestem z WLKP. Powiem więcje, jestem z Poznania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***koleżanka z wyżyn :)***
no ja się załamie ... musze w miesiąc schudnąć z 10 kg a nic mi się nie chce .... poza tym mam teraz nawał siedzącej pracy i siedze całymi dniami i nocami przed komputerem a dupa rośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Damy radę! Tylko na prawdę trzeba sumiennie przestrzegać diety. Może jakbyś spróbowała diety 500 kcal, to to 10 kg w miesiąc jesteś w stanie schudnąć. Pamiętaj, że każdy organizm inaczej reaguje. Jedni w miesiąc schudną 10 kg, a inni 6 kg. Także różnie. Najważniejsze, to nie poddawać się. Ja jestem optymistką i nastawiam się na dobre i szybkie wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***koleżanka z wyżyn :)***
:) no ja schudłam w dwa tygodnie blisko 12 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×