Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ona21lat

Szukam chętnych do wspólnego odchudzania !

Polecane posty

witam :) ja dziś rano starcie z ojcem miałam, bo mi wmawia, że się głodzę i mnie do psychiatry wyśle :/ nie ma to jak dobry nastrój przed świętami... dzisiaj post ścisły więc zjadłam sobie jogurt naturalny, kromkę razowca z twarogiem i pomarańczę i to wszystko na dzisiaj- zapewne z tego powodu mnie tata zjechał :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj nie miałam kiedy napisać podsumowania dnia więc piszę teraz :D 9:30 - bułka wieloziarnista (sucha) 13:00 - 2 kiwi 16:30 - kopytka (5 sztuk), malutki kawałek mięsa wieprzowego z szynki, łyżka gotowanej kiszonej kapusty. Do tego ok. 2 litry wody. Dziś: 8:00 - musli z mlekiem 0% tłuszczu (260 kcal) 10:30 - ciastka Lu Go (236 kcal) 13:00 - 3 wasy (60 kcal), porcja serka śmietankowego (48 kcal), 4 rzodkiewki (ok. 10 kcal) = ok.118 kcal 16:30 - małe pomarańczko (ok. 70 kcal), 2 wasy (40 kcal) =110 kcal Suma: ok. 724 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich :) jakoś nie miałam czasu tu zajrzeć ale już nadrabiam czytanie ;) u mnie dietkowo nadal ale dzisiaj pieke z mama ciasta i już mam na nie ochote hehe ale nie moge sobie pozwolić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowineczkaa No już trochę lepiej :) Ale i tak według mnie mało, mało ... Posumowanie 1 tygodnia: waga początkowa: 79,6kg waga po I tygodniu: 76,7kg wynik: -2,9kg *nie mam w zwyczaju używać miarki (wielki błąd i chyba to naprawie), więc nie podam ile ubyło cm, ale czuję po sobie, że jestem troszeczkę mniejsza :) ćwiczenia/ruch - wielkie dno. Obiecałam sobie ćwiczyć 3 razy w tygodniu, udało mi się raz. Moja wina, bo mi się po prostu nie chciało i nie będę zwalała tego na brak czasu. Teraz dostałam @, więc raczej nie mam co liczyć na spadek wagi, a wręcz przeciwnie waga może pójść w górę na parę dni. śniadanie - jogurt bez cukru z musli własnej roboty II śniadanie - kostka gorzkiej czekolady 90%, pomarańcza obiad - 2 naleśniki ze szpinakiem podwieczorek - jabłko bądź inny owoc kolacja - micha sałatki warzywnej Jeśli zmobilizuje się do ćwiczeń to jeszcze coś dołożę co się nada jako posiłek przez aerobami. Wesołych Świąt i nie objadania się ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie nie jest tak źle :) Od ostatniego wpisu odnotowałam spadek o 0,3kg pomimo kobiecych dni. Dziś trzymam dietę powiedzmy w 90% śniadanie - 3 łyżki sałatki (można ją uznać za dietetyczną), ciemne pieczywo, drobiowa wędlina, jajko - żadnego ciasta itp II śniadanie - 2 kostki ciemnej czekolady, jabłko obiad - zraz i jogurt -> ale połączenie :D zraz za bardzo dietetyczny nie był z powodu tłuszczu, ale idzie przeboleć :) kolacja - gotowane "klopsy" z kurczaka i fasolka szparagowa Jak widzicie, nawet dzielnie się trzymam chociaż wszystkie pyszności kuszą na stole :) Ja jednak wiem, że jutro wieczorem diety nie będzie, więc nie mogę sobie pozwolić dzisiaj na objadanie :P No i dzisiaj na 100000% będę ćwiczyć a jutro to nawet z podwójną siłą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tam dziewczynki po świętach ? jakoś cicho tutaj . u mnie niedziela ok ale poniedziałek poszalałam hehe dzisiaj na nowo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie beznadziejnie. Chodzę zdołowana bo nie dość, że waga dobija to szef mi dzisiaj oświadczył, że zmniejsza mi czas pracy z całego etatu do połowy ze względu na problemy finansowe firmy. W tym momencie wypłata wystarczy mi tylko na pokrycie kosztów studiów, a gdzie reszta wydatków ?:( Odechciewa mi się wszystkiego. Diety nie trzymam, a w piątek idę na pogrzeb i znowu na stypie będę zmuszona zjeść porządny obiad i coś do kawy bo moja rodzina mi nie odpuści. Cieszę się, że chociaż Wy jakoś się trzymacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowineczkaa Szczerze współczuje. W dzisiejszych czasach jest tak ciężko z pracą, że aż sama się boję co będzie gdy ja będę poszukiwała jej po studiach. W tej chwili dorabiam sobie jak tylko mogę przy dorywczych zleceniach ale ze względu na zajęcia nie mogę podjąć stałej pracy. Trzymaj się kochana, może spróbuj rozejrzeć się za jeszcze jednym miejscem, gdzie mogłabyś pracować na pół etatu? W tej sytuacji wiadomo, że diety nie trzymasz, ale mam nadzieję że od przyszłego tygodnia humor Ci się poprawi i wrócisz do nas :) U mnie super. Wczoraj wieczorem zaszalałam z alkoholem ale nic nie jadłam chociaż pozostali zajadali się pysznościami :) Odnotowałam spadek 0,9kg, ale podejrzewam, że może on wynikać z odwodnienia organizmu przez alko i jutro wszystko wróci. Mam jednak nadzieję, że nie :)) Gdyby nie wróciło to moja sytuacja w tej chwili to -4,1kg po 12 dniach diety. Zabrałam się porządnie za ćwiczenia w tym tygodniu więc spełnię swoje postanowienia. Do wyznaczonego celu na ten tydzień (do piątku) pozostało 0,3kg przy założeniu, że jutro jak stanę na wadzę nie zobaczę więcej niż 75,5kg :) Jestem bardzo zadowolona z efektów. Pozdrawiam ;** PS. Strasznie tu cicho, więc jak się nie weźmiemy za pisanie to obawiam się, że ten wątek padnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich :) ja już weszłam na dobre tory czyli dalej kontynuuje moje odchudzanie bo w drugi dzień świąt raczej dietetycznie nie było . Wczoraj nawet głodna nie byłam więc zrobiłam sobie taką głodówke tylko woda i wytrzymałam bez problemu ;) Nowineczkaa współczuje , spróbuj chociaż diete troche utrzymać jedz chociaż mniejsze porcje i wracaj tu do nas ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich :) ja już weszłam na dobre tory czyli dalej kontynuuje moje odchudzanie bo w drugi dzień świąt raczej dietetycznie nie było . Wczoraj nawet głodna nie byłam więc zrobiłam sobie taką głodówke tylko woda i wytrzymałam bez problemu ;) Nowineczkaa współczuje , spróbuj chociaż diete troche utrzymać jedz chociaż mniejsze porcje i wracaj tu do nas ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich :) ja już weszłam na dobre tory czyli dalej kontynuuje moje odchudzanie bo w drugi dzień świąt raczej dietetycznie nie było . Wczoraj nawet głodna nie byłam więc zrobiłam sobie taką głodówke tylko woda i wytrzymałam bez problemu ;) Nowineczkaa współczuje , spróbuj chociaż diete troche utrzymać jedz chociaż mniejsze porcje i wracaj tu do nas ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich :) ja już weszłam na dobre tory czyli dalej kontynuuje moje odchudzanie bo w drugi dzień świąt raczej dietetycznie nie było . Wczoraj nawet głodna nie byłam więc zrobiłam sobie taką głodówke tylko woda i wytrzymałam bez problemu ;) Nowineczkaa współczuje , spróbuj chociaż diete troche utrzymać jedz chociaż mniejsze porcje i wracaj tu do nas ;)) 30.03.2012 - 62 kg 03.04.2012 - 60 kg 30.03.2012 - 62 kg 03.04.2012 - 60 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny: ) Gratuluje wytrwałości i wierzę,że nam wszystkim się uda. Ja z 59 kg zeszłam na 57.6. Jak na okres świąteczny nie jest źle;) Dieta to 1000. trzymam się jej, by nie mieć jojo potem. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze jutro i piątek sobie odpuszczę, ale od soboty solidnie się za siebie biorę. Wtedy już będę po pogrzebie i nic ważnego mi nie wypadnie. Piszcie co tam u Was :) Gratuluję sukcesów :) I bardzo Wam dziękuję, że mnie nie krytykujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaGosia :)
hej :) mogę się przyłączyć do Was?? jestem na diecie 1000 kcal od 01.03.2012 . wciągu tych 6 tygodni spadło mi 5 kilo :) z 52 na 47kg. chciała bym tę wagę teraz utrzymać. W Waszym towarzystwie napewno będzie to łatwiejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaGosia:)
dziękuję Ona21lat :) podziwiam że jestęś w stanie wytrzymać o wodzie przez cały dzień :) ja tylko raz w życiu próbowałam takiego oczyszczania , wytrzymałam tylko do wieczora i myślałam że umrę tak mnie głowa z głodu rozbolała :( ja dzisiaj zjadłam : 1śn- jogurt activia+3 łyżeczki otrębów ,5 małych sucharków razowych, kawa bez mleka i cukru. 2śn-1 jabłko.3obiad-200gr bigosu domowego+200gr szpinaku :D. 4 - jogurt naturalny. 5kolacja -2 kromki chleba razowego z serkiem białym chudym i pare plasterków ogórka :D razem 1100 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co to był ten jedyny dzień w którym wytrzymałam hehe zawsze też mi nie wychodziło bo wieczorem byłam strasznie głodna a wtedy to pewnie przez te święta żołądek miałam pełny i nawet nie myślałam o jedzeniu :) A @małaGosia ile masz wzrostu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaGosia:)
Ona21lat :)mam 160 cm. jak się czułaś po całym tym dniu głodówki??? widzę, ze Ty tu jedna wytrwałaś... :) czyżby reszta dziewczyn dała za wygraną??? szkoda by było :) po tylu dniach wyrzeczeń :) mam nadzieję że jeszcze tu wrócą :) dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam tyle wzrostu :) ale bym chciała wazyć tyle co ty ale mam nadzieje że dojde do takiej wagi ;) Przez ten dzień czułam się okej tylko jak na następny dzień wstałam rano to byłam strasznie głodna hehe . No ja też mam nadzieje że wrócą ;) musze się rano zważyć i zmienić stopke ;) dobranoc wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey wszystkim :) Trzy dni się nie odzywałam, ale w sumie nie zdarzyło się nic ciekawego, więc chciałam poczekać do piątku, czyli do dnia kolejnego podsumowania i zaktualizowania stopki :P malaGosia :) Witaj :) Chcesz cały czas jeść 1000 kalorii czy będziesz powoli wychodziła z diety? Gratuluje wagi. Też bym chciała tyle ważyć, może się uda :) Czas na podsumowanie II tygodnia: waga początkowa: 79,6kg waga po I tygodniu: 76,7kg waga po II tygodniu: 75kg wynik: -1,7kg suma: -4,6kg ćwiczenia/ruch - udało mi się zrealizować plan 3 treningów aerobowych + bardzo dużo chodziłam :) Nadal jestem zadowolona z rezultatów. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu też uda mi się osiągnąć wynik ok 1,5kg Zmodyfikowałam odrobinę swoją dietę, ale nadal jem dużo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też chce biegać!
witam dziewczyny :) ja zaczęłam biegać w tym tygodniu i chcę żeby mi to weszło w krew :D Chciałam też trochę zdrowiej sie odżywiać tylko jakoś nie mogę się w sobie zebrać, chcę jeść duużo warzyw (tylko nie mam pomysłu co jeść i w jakiej postaci - to chyba moje lenistwo bo przepisów jest przecież mnóstwo) i zrezygnować z białego pieczywa, ale tak naprawdę to to że pieczywo jest ciemne nie oznacza, że nie jest pszenne często jest to coś mieszanego muszę lepiej poszukać chyba. W ogóle zastanawiałam się nad sławną dietą bezglutenową, ma ktoś jakieś doświadczenia? Jak jest z dostępnością produktów? Gratuluję wytrwałym i trzymam kciuki za te które mają bardziej pod górkę! :* Pozdrawiam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też chce biegać!
witam dziewczyny :) ja zaczęłam biegać w tym tygodniu i chcę żeby mi to weszło w krew :D Chciałam też trochę zdrowiej sie odżywiać tylko jakoś nie mogę się w sobie zebrać, chcę jeść duużo warzyw (tylko nie mam pomysłu co jeść i w jakiej postaci - to chyba moje lenistwo bo przepisów jest przecież mnóstwo) i zrezygnować z białego pieczywa, ale tak naprawdę to to że pieczywo jest ciemne nie oznacza, że nie jest pszenne często jest to coś mieszanego muszę lepiej poszukać chyba. W ogóle zastanawiałam się nad sławną dietą bezglutenową, ma ktoś jakieś doświadczenia? Jak jest z dostępnością produktów? Gratuluję wytrwałym i trzymam kciuki za te które mają bardziej pod górkę! :* Pozdrawiam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaGosia:)
witam :) dziś 13 piątek :) woda z miętą :) od 2 dni jem 1100 kcal i mam zamiar co 2 tyg. dokładać po 100 kcal . aż dojdę do 1500-1700kcal. mam nadzieję że waga się utrzyma, z Waszym wsparciem napewno mi się uda!!! woda z miętą :) patrząc na Twoje rezultaty (świetny spadek wagi ) :)jestem pod wrażeniem :) napewno osiągniesz swój wymarzony cel :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaGosia:)
witam :) dziś 13 piątek :) woda z miętą :) od 2 dni jem 1100 kcal i mam zamiar co 2 tyg. dokładać po 100 kcal . aż dojdę do 1500-1700kcal. mam nadzieję że waga się utrzyma, z Waszym wsparciem napewno mi się uda!!! woda z miętą :) patrząc na Twoje rezultaty (świetny spadek wagi ) :)jestem pod wrażeniem :) napewno osiągniesz swój wymarzony cel :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×