ktoś pije browara?

kurde nie, znowu nachodzą mnie jakieś majaki, po tym winie chyba :P tęskni mi się nie wiadomo za czym albo za kim, chce mi się też nie wiem sama czego lub kogo, a yebać takie humory

a jak sobie pomyślę, że ledwo do was dołączyłam, a zaraz kafe siądzie, to już jestem zła :P

no właśnie o tym pisałam :o nie wiem, do później albo do jutra :o

3:30 wybiła, możemy się pożegnać z kafetełe na godzinę pozdrawiam piwoszów Jeśli tak to wygląda to niegroźny ten samiec, chociaż jak na moje to lepiej byłoby to porównać w sytuacji sam na sam bez udziału internetu czy ludzi z roboty, jeśli nadal byłby mniej zamknięty niż w necie to znaczy, że do najśmielszych nie należy, zaproś go do McDonalda I nie pij tego wina tzipo, bo zdecydowanie Ci nie służy

Szoke, coś za szybko kafetełe wróciło do zdrowia, węszę jakiś informatyczny spisek

Idę spać, bo singielki chyba powinny się wysypiać, żeby mieć siłę do przegrywania życia w pojedynkę za dnia Podejrzewam, że jak po przebudzeniu do mnie dotrze, że zostałam sama jak paletz w doopsku to wykonam skok na główkę z piątego piętra, a w trakcie lotu porwę się na trzy zajebyste piruety i przed śmiercią ujrzę kartonik z dziesiątką trzymany przez Tyszkiewicz, więc przynajmniej piertolnę o chodnik z pozornym spełnieniem Jakbym rzeczywiście usnęła albo piertolnęła o chodnik to słodkich snów wszystkim życzę i bardzo miłego dnia

ja jestem z tym ze 3 piwa wypilam a teraz wino chleje...nadam sie?

niachniaczek Nada się każdy z procentem w krwiobiegu, piona

obejrzałam och karol 2, pierwszy raz, nie chce mi się spać, nadal :o kurwa... rozreguluję sobie wszelkie cykle, jakie mogą działać w organizmie :o chcę faceta :o on nieśmiały sam na sam, dziś tak było, potem pisaliśmy, o tym właśnie mówiłam, że mnie źle zrozumiałaś, bo ja dzisiaj motam tak, że nawet wino mnie nie usprawiedliwia jestem w dziwnym punkcie swojego życia, w nieciekawym, dodam :o

niachniaczek pewnie że się nadasz :D to co, wszystkie już śpicie? :(

godzina 5:48 a ja pytam czy wszystkie już śpicie. tak, to JUŻ bardzo na miejscu :D

dopijam wino na siłę, może mnie omami i pójdę spać. a jak nie to przeżyję aktywnie prawie 2 doby (bo dziś spałam mniej niż 3,5h) nie wiem tylko, co będę pić następnego wieczora :o nic z % a jutro (no ok dziś :P) niedziela, nigdzie nic nie kupię

Ja juz wstalam i pije 2 kawke. Milego dnia.

pozdrawiam piwoszów Ja tam do Ciebie wpadam jednak i zaczniesz chodzić spać o ludzkiej godzinie, pipo! Chociaż ja za czasów zajebistych relacji z samtzem to sypiałam po 2h przez jakieś 4 miesiące i nie polecam, bo człowiek jest jak narkoleptyk, więc zdarzało mi się zapadać w mikrosen w trakcie zmywania naczyń, cool Dzisiaj jestem w głębokim i śmierdzącym doopsku, zero facetów, bo tramwajowy znowu pije, zero alkoholu, zero endorfin, nawet piertolonej czekolady nie mam, dobrze że kafetełe jest

I zapomniałam wam życzyć miłego dnia, więc życzę teraz Idę na miasto kupić se pizzę, przynajmniej z głodu nie umrę, bo dzisiaj grozi mi śmierć z samotności i braku procenta, więc zdecydowanie wystarczy

właśnie wstałam :o kurfa, nastawiłam sobie budzik na 12 żeby nie mieć dnia w plecy - nie zadzwonił :o wczoraj rano też mi nie zadzwonił dobrze że sama się wcześniej obudziłam, bo do wczorajszych poalkoholowych uniesień doszłoby zaspanie do roboty no zepsuł się chooy

Lepiej załatw sobie koguta, on Cię przynajmniej zawsze obudzi na czas i może poratować kiedy lodówka zacznie ziać pustkami Do mnie samietz pisze i się głupio pyta po raz kolejny czy jestem pewna końca tego związku. Szczerze mówiąc nie jestem pewna, ale głupia też nie

:D

A w ogóle to właśnie mnie yebło w czerep i stanęłam sobie przed lustrem w samej bieliźnie, widok był oszałamiający, bo okazuje się, że od tego chlania rośnie mi mięsień piwny, jeszcze trochę i będę wyglądać jak baba w siódmym miesiącu ciąży

czyli do tego wszystkiego brakuje Ci jeszcze wirtualnego potomka :) tylko z którym ?

Nazwę go Jack, chociaż może bliźniaki się urodzą to będzie Jack i Daniels A zapyliła to mnie któraś alkoholiczka stąd, więc trzeba będzie wykonać testy na ojcostwo, bo nie wiem czy to Ty jesteś ojcem, czy Biest

może ja, w końcu okres mi się spóźniał :D

dobra wyłączę kompa, marnować przy nim mogę noc, ale nie dzień umyłam głowę, idę sprawić sobie jakieś jadło kto powiedział, że o 18 nie można jeść śniadania? :D muszę ogarnąć pokój... fuck, ciągle mam burdel, a sprzątam naprawdę często :P no i zająć się praniem... do później :)

Chrystusie Nazareński, to dziecię będzie się wychowywało w alkoholowej patologii Chociaż z drugiej strony bardziej zajebystych rodziców nie znajdzie, więc wyrośnie na niezłego smakosza winiaczy, browców i grejpfrutówki Smacznego i owocnego sprzątania, do później wariatko Ja to planuję przytulić się dziś do kaloryfera... tego pod parapetem (forever alone, 90 level)

właśnie zjadłam, zapaliłabym sobie :P ale nie mam :) sprzątać mi się nie chce, nic mi się nie chce, taka ładna pogoda, powinnam wyjść i rozruszać swoje uda, ale najchętniej leżałabym bez celu i tak marnowała kolejne minuty swojego życia...

8 minut ładowało mi się to okno :o no co jest! Mikojanko moja Ty :D coś dla Ciebie teraz :) http://www.facebook.com/photo.php?fbid=430948333588530&set=a.430948286921868.120823.141973839152649&type=1&theater

Ja wpiertalam resztki pizzy, do tego umówiłam się z tramwajowym, że rozkoorwimy w nocy Call of Duty, więc są spore szanse, że usłyszę ten głos przed snem, chociaż patrzę na to realnie i obstawiam, że napiertoli się jak szpadel i pójdzie spać, w końcu to facet, a do tego dresiarz Dobrze że nie masz fajek, bo fazy po winie Ci zdecydowanie wystarczą! Ja też powinnam rozruszać swój grubaśny udziec, bo to kolejny dzień przeleżany przed kompem, więc niedługo zgarnę status przegrańca życiowego i aspołecznej mendy, może na dniach wyruszę na Podzamcze gdzie sobie klapnę grubym pośladem i tak przewegetuję cały tydzień Schweini wieczorem jak zabawa wibratorem, yeah! Potwierdza się teoria o mojej permanentnej owulacji, bo pierwsze na co spojrzałam to było jego krocze On to ciasteczko, a ja to ciasteczkowy potwór, może być niebezpiecznie

ja też tam spojrzałam, nie dało się inaczej

HEHE TAAAK WIBRATOR.. My leniuchujemy na sofie przed telewizorem.

Zdrowy objaw, to znaczy że wszystko z nami w porządku i jeszcze się nie starzejemy Biest Pozdrawiam telewizyjnych leniuchów