Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zxcasd

ktoś pije browara?

Polecane posty

Albo to moja stajnia wbijała kobyle drzazgi między oczy :o:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak na poważnie to przemyśl sobie wszystko (co i tak wiem że skrupulatnie robisz :classic_cool:), bo pamiętam, jak martwiłaś się o ten wyjazd, a teraz sama go przeganiasz. związek oparty na gg :o faktycznie nie ma przyszłości, ale szkoda by było, gdybyś do takich wniosków doszła wyłącznie pod wpływem tramwajowego, który może tylko szuka nowych toro-szyn :classic_cool: i jeszcze te ćwierkające ptaki :o uwielbiam przyrodę, żeby nie było :) i kocham zwierzątka :D ale jak ja jeszcze nie śpię, a one już nie śpią.. to strasznie mnie to przybija :o o czym piszę tu właściwie każdego ranka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co ja bym bez Ciebie zrobiła, w takim razie nie mogę sobie niczego zarzucić :classic_cool: Chociaż nigdy nie wiadomo czy czasem nie mam tam ukrytej vaginy dentaty, o której nawet ja nie wiem, bo ujawnia się tylko w interakcji z samtzami, a to w moim życiu jest jakąś chorą abstrakcją :classic_cool: Tramwajowy będzie musiał to sprawdzić, jak mu fioota nie ujebie to znaczy, że to samietz ma jakiś problem :D:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po tym moim martwieniu się o wyjazd zdarzyła się jeszcze jedna rzecz, o której tu nie pisałam, a mianowicie pojawiła się jego była kobieta, z którą był w związku przez 5 lat i którą nadal kocha, czego się wypiera, ale koorwa jestem tego bardziej pewna niż faktu, że teraz jest po 5 rano :classic_cool: Namieszała mi zdzira i nagle mój samietz zaczął być niepewny planów względem mnie, a tzytze mi opadły jak usłyszałam: "nie wiem czy czasem jutro nie wstanę i nie stwierdzę, że ty w moim życiu to bezsens", jak bezsens to sama zaczęłam to psuć :classic_cool: Myślę, że tramwajowy jedynie pociągnął jedynie zawleczkę tego popiertolonego granatu jakim był ten związek :classic_cool: Zazdroszczę tej zgrabnej i gładkiej łydy, moja cała przeorana pazurami, bo tam mnie swędzi :classic_cool: I gratuluję spostrzegawczości, nakoorwiam to na fulla od trzech dni i yebie mnie fakt, że jestem metalówką :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedynie jedynie, zaczynam się powtarzać, więc mam syndrom zaawansowanego upojenia alkoholowego :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fuck yeah, poczułam jeszcze większą więź motzy z Twoją łepetyną :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o nie, po takim tekście sama bym go wyjebała w kosmos nie dziwię się, naprawdę, i jeszcze pisze że tęskni, no koorwa, niech idzie do rozmów w tłoq :o bierz się za tramwajowego! nawet jeśli nic poważnego z tego nie będzie, to przynajmniej miecz syty i pochwa cała :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Był jeszcze jeden motzarny tekścik, czyli: "Rozmawiałem z Olą/Olgą/głupią tzipą i spytała mnie czy bym do niej wrócił to jej mówię, że aktualnie jestem w związku, ale to przemyślę" :o :o :o :classic_cool: No nic, widziały gały co brały, bo koorwa od początku czułam, że ta była wszystko rozpiertoli nawet wtedy kiedy się nie zmaterializuje w jego domu i wykrakałam, ale przynajmniej jestem wolnym człowiekiem i mogę nauczyć się jazdy konnej zafundowanej przez tramwajowego :classic_cool: A konia to mi teraz potrzeba bardziej niż związku :classic_cool: Koorwa, jak późno jest dziewczyno, zaraz mój tatusiek wstanie i mi piertolnie kazanie, że chyba otzipiałam :classic_cool: Mogłabym Cię przytulić, ale najpierw poproszę panów z NASA, żeby mnie do Ciebie podrzucili :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szacun całej dzielnicy za te rodzynki :classic_cool: Nigdy nie tknę niczego co zaczyna się na "ro", a kończy na "dzynka" :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on poważnie takimi tekstami sypał, niczym leśnik żarcie do paśnika, które potem podjadają pomarańczki z kafe? :o ja piertolę, rzuć go w cholerę, nie rozumiem po chooy on Ci to jeszcze powtarzał? :o taki szczery chciał być i lojalny? :D ja mam taką fazę, że wolałabym się poprzytulać, o koniu to ja nawet nie marzę :o zaraz przytulę się do puszki, w końcu jest się dla kogo (czego) starać :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poważnie, mówił mi o wszystkim z dokładnymi szczegółami, nawet o tym, że będzie mówił do mnie "kotku", bo "robaczka" wolałby mieć zarezerwowanego tylko dla głupiej tzipy :classic_cool: Ja olewus trochę jestem, więc tak olewałam i to chyba był mój błąd, bo jakby dostał raz po ryju to by przestał piertolić farmazony, które teraz motzno mnie zawstydzają, bo jak można być takim niedojebem umysłowym jak ja, żeby to akceptować przez dwa lata :classic_cool: Na szczęście teraz z przyjemnością olewam jego całego i czasem podcinam skrzydełka, bo rzygać mi się chce na myśl o tej farsie :classic_cool: Poduszka to dobry pomysł, ma niezłą klatę :classic_cool: A burdel to robią małe skrzaty burdelarze, pomocnicy Świętego Mikołaja, żeby zagwarantować Ci rózgę, im więcej rozdanych rózg, tym większy orgazm Mikołajowej :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja piertolę, jeśli ja już puszkę zamieniam na poduszkę to znaczy, że jest ze mną wyjebanie źle :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, poduszka jest dla mięczaków :D nie jesteś niedoyebem, to miłość jest ślepa :o z przykrością stwierdzam (z przykrością ogólnie, ale i ze względu na toczącą się dyskusję), że jednak pora uciekać, spać mi się troszkę chce, spróbuję pomnożyć swoje zmęczenie niczym moją chuć względem rycerza, ilekroć go widzę :classic_cool: ale przede wszystkim muszę nabrać trochę pałera :classic_cool: bo ostatnio.. nie ukrywajmy, nie jestem tą samą sobą co np. tydzień temu :D a to może się źle odbić na mojej samoocenie :classic_cool: hahaha :D śpij dobrze, ja się nie wyśpię, ale lepiej się nie wyspać, niż nie spać wcale :classic_cool: panna współlokatora już wyparowała, może poczuła przez ścianę rosnącą temperaturę, wychodzącą od mojego żelazka :classic_cool: i uznała, że tak gorącej samiczce jak ja, która emanuje ciepłem aż przez tynk :classic_cool: nie warto dłużej zajmować kibelka :classic_cool: no nieważne, mógł ją nawet zamknąć w piekarniku, w każdym razie - jak wróciłam z pracy - jej rzeczy w łazience już nie było. i słusznie, lepiej się czuję ze świadomością, że znów jestem jedyną na tym terytorium :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wstalam, choc nie mam na to ochoty. Serwuje kawke i chyba na rozgrzanie trzeba drineczka walnac. Zycze wam piekne panie milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja piertolę, zasnęłam! Za to śnił mi się tramwajowy i mówił do mnie "kochanie" 😭:classic_cool: Piwosz, weszłam z Tobą na wyższy stopień zażyłości, bo pierwszą osobą o której pomyślałam zaraz po przebudzeniu nie był tramwajowy, samietz, moja mama, mega przystojny ogier, czyli sąsiad spod piętnastki czy nawet dostawca mojej pizzy z serem ciągnącym jak gimnazjalistka w męskim kiblu. Pierwszą osobą, która przyszła mi na myśl byłaś Ty, niedługo będę miała fantazje erotyczne z Tobą w roli głównej :classic_cool: Mam nadzieję, że się wyspałaś, na Twojej fatzjacie nie gości pijaństwo, a Twój rycerz wpadł Ci oknem z mieczem ochoczo rwącym się do podboju Twojego terytorium w celu zaspokojenia żądzy siania zniszczenia, doprowadzania do skurczów mięśni, konwulsji i pojękiwań, co z kolei łączy się z morderczym przelewem kisielu :classic_cool: Biest Dziękujemy i Tobie również miłego dnia, Ty nasza seksbombo :classic_cool: Idę z psem na spacer, może skołuję jakiegoś browca na wieczór, żeby o suchym pysku nie siedzieć, bo jeszcze mi się szkorbut zalęgnie. Przyjemnego Dnia Flagi, dziewczynki :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem hardkorem, obudziłam się jeszcze przed budzikiem :classic_cool: 7 minut to 7 minut, ale zawsze byłam szybsza, nie? :D spać mi się chce jak cholera, ale humor mam dobry, to najważniejsze :D ja też pierwsze co to myślę o wpisie na Kafe, obowiązkowym meldunku, niczym podbijaniu karty zakładowej z samego rana :classic_cool: nie mogę się poobijać niestety 😭 muszę wstać i iść to tu, to tam, koorwa, taaaaaaaak mi się nie chce :) jednak myśl o załatwieniu sobie towaru na wieczór troszkę mnie motywuje :classic_cool: dziękujemy i wzajemnie, miłego dnia, którego życzyłam już z samego rana, w środku nocy czy kiedyś tam, no przed snem w każdym bądź razie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idę zabawić się pod prysznicem (żeby nie było - końcówka nie sprawa mi żadnej przyjemności, również strumień wody nigdy nie pobudza mnie nawet do zabaw w wannie, więc pisząc o zabawach nie mam na myśli nic sprośnego :classic_cool:), pośpiewam trochę :D licząc na to, że współlokator jest w pracy (tu nie mam pewności, bo dziś takie wolne/nie wolne, więc nie wiem:) ) a właściciel domu mnie nie usłyszy, gdyż do niego nie dochodzą odgłosy z naszego wuceta, ewentualnie majsterkuje sobie na zewnątrz przy swoim sprzęcie :classic_cool: czyli motorze i aucie (oba pamiętają chyba moją babcię :classic_cool:), czemu poddaje się zawsze przy dobrej pogodzie :P a potem obowiązkowa kawa, bez której nie ma szans na nic, o koooorwa powtórzę się - o jak mi się nie chce :):):) do później!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idę zabawić się pod prysznicem (żeby nie było - końcówka nie sprawa mi żadnej przyjemności, również strumień wody nigdy nie pobudza mnie nawet do zabaw w wannie, więc pisząc o zabawach nie mam na myśli nic sprośnego :classic_cool:), pośpiewam trochę :D licząc na to, że współlokator jest w pracy (tu nie mam pewności, bo dziś takie wolne/nie wolne, więc nie wiem:) ) a właściciel domu mnie nie usłyszy, gdyż do niego nie dochodzą odgłosy z naszego wuceta, ewentualnie majsterkuje sobie na zewnątrz przy swoim sprzęcie :classic_cool: czyli motorze i aucie (oba pamiętają chyba moją babcię :classic_cool:), czemu poddaje się zawsze przy dobrej pogodzie :P a potem obowiązkowa kawa, bez której nie ma szans na nic, o koooorwa powtórzę się - o jak mi się nie chce :):):) do później!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prysznic jest przereklamowany, mi się słabo robi w trakcie, bez względu na temperaturę wody, którą się polewam, więc stymulację prysznicową zostawiam mniej wymagającym/bardziej rozwiniętym :classic_cool: Tramwajowy zjadł przy mnie kurczaka i poszedł na popijawę z kumplami, ja za to dwa browce zdobyłam, będą na wieczór :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×