Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zxcasd

ktoś pije browara?

Polecane posty

Wszystko wypiłam wczoraj, a wątpię że na tej wsi coś dzisiaj znajdę, ale planuję wyruszyć na poszukiwania :classic_cool: Ja mam to samo, ale ja nie dość że mam alergię na wszelkie pianki i żele do golenia to jeszcze jestem atopowcem, więc u mnie to norma :classic_cool: Może coś Cię uczuliło? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie do później i giry nie drap za bardzo, bo będzie jeszcze gorzej :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze wam tylko napiszę, że regularnie mam szerszenia (szerszenie?:o) w pokoju :o jak mam otworzone okno to wlatuje (wlatują?:O) bez przerwy, wcześniej uchylałam się i krzyczałam "spiertalaj stąd!" :D a teraz chowam się za laptopem i udaję, że nic nie słyszę, nikogo nie widzę , jestem tu sama i nie czyha na mnie żadne niebezpieczeństwo :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po strażaków dzwoń, przyjedzie jakieś przystojne, spocone ciałko, pozbędziesz się szerszeni, nacieszysz oczy, więc upieczesz dwie pieczenie na jednym ogniu :classic_cool: Mi się laptop pali, jak wybuchnie to pewnie pirotechnicy zrobią mi najazd na chatę, a ja wystrzelę tęczą z gatzi, bo nic mnie tak nie jara jak jakiś zdrowy mundurowy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdobyłam alkohol, jestem uratowana :classic_cool: Do tego mama zdjęła ze mnie wyrzuty sumienia w kwestii tycia i wzmożonego apetytu wiosną i po 5 latach przyjmowania leków antyalergicznych raczyła mi powiedzieć, że to przez nie co roku w wakacje potrafię przytyć ponad 10 kilogramów, a ja głupia doopa przecież nie potrafiłam skojarzyć tych oczywistych faktów :classic_cool: Ta teoria ma sens, bo zimą zawsze wyglądam jak przecinek bez względu na jadłospis, a wtedy faszeruję się jedynie tranem. Piertolę, wolę umrzeć z powodu zatkanych dróg oddechowych niż chować się w mieszkaniu z powodu tłuszczu wylewającego się spod ciuchów :o Dzisiaj odstawiam tę zabójczą choojnię, może zagwarantuję sobie pierwsze lato w kostiumie kąpielowym, więc muszę to solidnie opić :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hejka jesteś? u mnie nieciekawie, aż mi się pisać nie chce, no ale nie mogłam się nie zameldować :) co do tych leków to ja Ci coś powiem - ogólnie też jestem "trochę" alergiczką, zawsze mam jakieś katary, swędzenia i załzawione oczy w poszczególnych porach roku, no nie jakoś drastycznie, to muszę przyznać, ALE - do czego zmierzam - zaczęłam brać leki na alergię w czwartej klasie, nie pamiętam ile to trwało - może 2 lata? głównie allertec, ale przewinęły się też inne, nigdy nie pomagały w 100%, znaczna poprawa nastąpiła... gdy przestałam je brać zupełnie :) więc myślę, że dobrze robisz :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hejka jesteś? u mnie nieciekawie, aż mi się pisać nie chce, no ale nie mogłam się nie zameldować :) co do tych leków to ja Ci coś powiem - ogólnie też jestem "trochę" alergiczką, zawsze mam jakieś katary, swędzenia i załzawione oczy w poszczególnych porach roku, no nie jakoś drastycznie, to muszę przyznać, ALE - do czego zmierzam - zaczęłam brać leki na alergię w czwartej klasie, nie pamiętam ile to trwało - może 2 lata? głównie allertec, ale przewinęły się też inne, nigdy nie pomagały w 100%, znaczna poprawa nastąpiła... gdy przestałam je brać zupełnie :) więc myślę, że dobrze robisz :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam piwo, ale jak pisałam - jest nieciekawie, nawet nie mam ochoty go pić, ale skoro już jest :classic_cool: och mojego rycerza dziś nie było 😭 a nowy przystawia się jak poyebany, wkoorwia mnie :o :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piona, piwosz :classic_cool:🖐️ Właśnie skończyłam napiertalać z tramwajowym, 6h rozmowy naładowało mnie na cały tydzień, chyba się zakochałam :classic_cool: Nieciekawie, bo rycerz się nie pojawił czy jakieś inne druzgocące wydarzenia stanęły Ci dzisiaj na drodze? Mam nadzieję, że cała ta historia nie będzie miała scenariusza: do Ciebie podbija nowy, Ty podbijasz do rycerza, a rycerz do nowego :classic_cool: Te leki to chyba sam syf naładowany choojem w doopie, bo ja też wielkiej poprawy nigdy nie zauważam. Zauważam jedynie rozrost tłuszczu wprost proporcjonalny do narastającego apetytu, czyli obie te rzeczy można o kant chooja roztrzaskać, bo jakbym miała problemy z masą to zamiast wpiertalać tabletki na alergię poszłabym do hardkorowego koksa i wpiertalała stejki. Dam radę bez nich, lepiej się przyzwyczaić do alergenu niż go drażnić tabletami :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie o niego chodzi, a wieści naprawdę druzgocące :o ale nie będę o tym pisać na forum. nieważne, o mały włos, ale na szczęście nic się nie stało. choć gnębi mnie myśl, że powinnam jechać do domu... ale to bezsensowne, nie mogę teraz... ehh, no nic, nie usnę chyba dzisiaj, ja piertolę... z podbijaniem nie zataczaj koła, bo na to nie ma szans :D ale prawda jest taka, że przy nowym nie bardzo mam jak podbijać do rycerza :/ i wówczas faktycznie jest problem.. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, w takim razie mam nadzieję, że druzgocąca moc tych wieści znacznie się zminimalizuje na dniach i wszystko będzie po Twojej myśli, bez względu na kwestię jakiej to dotyczy :classic_cool: I koniecznie uśnij, bo facjaty stylizowanej na pijatzką z powodu bezsenności już Ci więcej nie potrzeba :classic_cool: Zawsze tak jest, że przypałęta się jakiś tuman i swoją osobą przeszkadza w podrywach, zabija wszystkie motyle urzędujące w brzuchu i ogranicza pole do popisu, przecież w życiu zawsze trzeba mieć pod górę :classic_cool: Poznaj nowego z jakąś swoją koleżanką, może wtedy sam się wystrzeli w kosmos :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja widzę swoje wory pod oczami, mam 22 lata, mogłabym być piękna i seksowna, a straszę ryjem przypominającym pysk basseta :classic_cool: Kładź się spać, piwoszku :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przystawkę przed newsami z domu zarezerwowałam sobie sama - wracam po pracy... zostawiłam włączone żelazko :o ja piertolę, cud że nic się nie stało... przez prawie 7 godzin włączało się i wyłączało co jakieś pół minuty, nastawione na max temperaturę :o:o no aż nogi się pode mną ugięły.... bez komentarza, jutro może być już tylko gorzej :D :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O koorwa, Bogu nad Tobą czuwa dziewczyno skoro miałaś w ogóle do czego wracać :D:classic_cool: Przynajmniej złapiesz doświadczenie płynące z nauki na własnych błędach i następnym razem obczaisz żelazko z każdej strony :classic_cool: A jutro będzie zajebiście i tego się trzymajmy, bo jeszcze sama na siebie ściągniesz jakąś tragedię :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie jestem skłonna zgodzić się z Twoją opinią, bo te pyski powalają na kolana i chyba nie ma psa, którego spojrzenie byłoby bardziej wymowne :D:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no żebyś wiedziała, chyba będę je rozkręcać przed każdym wyjściem... albo brać ze sobą :D lub też przestanę prasować, lato idzie, będę chodzić w samym staniku :classic_cool: tak, jutro będzie dobrze, musi, ale jak nie pójdę spać... to jutro nie nadejdzie, ciągle będzie dziś 😭 chooy z tym, ważne, że nie siedzimy o suchym pysku :classic_cool: pijesz jeszcze? piszmy, dopóki dno butelek/puszek/szklanek jeszcze mokre :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Humor to Ci mimo wszystko dopisuje :D:classic_cool: Włączę sobie tryb zanudzania i tak Ci zacznę tutaj smuty piertolić, że zaśniesz z łbem na klawiaturze i z samego rana będziesz zmuszona do tapetowania fatzjaty w celu ukrycia Entera odbitego na czole :classic_cool: Ostatnie piwo dopijam, trzecie z kolei, mózg mi odstawia taniec hula, więc świat się kołysze na boki, moja gramatyka leży i kwiczy, upośledzenie umysłowe osiągnęło stopień zaawansowany, ale i tak jest pięknie, więc przybijam swoim browcem w Twojego, zdrówko :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co, weszłam na Kafe to i humor lepszy :) na tym topie zawsze mi lepiej, umiesz zrobić mi dobrze, jak nikt inny :classic_cool: ja niestety tylko jedno mam, które de facto właśnie kończę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mi się klawiatura odbije to idąc ulicą będę rozprasowywać sobie bruzdo-wgłębienie na czole moim żelazkiem, zabranym z domu w celu zabezpieczenia terenu przed potencjalnym fire attack :classic_cool: najważniejsze, że nic się nie stało, ale aż boję się o rachunek za prąd :D i to na nowy miesiąc, shit :o :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie są pindy tylko w pełni wyposażone cyborgi domowe z torbami zakrzywiającymi czasoprzestrzeń, w których dna nie znajdziesz, szoke :classic_cool: Coś za coś, jeśli Ty robisz dobrze, to w zamian dostajesz jednakową przyjemność, jakiś minetor i miłośnik lodów pewnie by mnie poparł, z naszym topełe wszystko w normie i możemy robić za grupę wsparcia anonimowych alkoholików i anonimowych seksoholików, tyle że w równoległym świecie :classic_cool: Tylko se mózgu nie poparz przy tym prasowaniu, bo jak jeszcze Ci się zwoje mózgowe wyprostują to już nawet nie będę miała z kim żoolić po nocach :classic_cool: Z tym rachunkiem przejebane, ale może Bogu też będzie miał w tym udział i podrzuci go sąsiadom :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, seksoholikom wiecznie piach w tzipę! :classic_cool: A samietz jak zwykle jest mistrzem wyczucia czasu, bo ja z wypiekami na twarzy i tęczą w gaciach dyskutowałam z tramwajowym o wyższości męskiego fioota nad wibratorem, a samietz napieratalał wiadomościami o treści: "Kotku, tęsknię za tobą" :o:classic_cool: Odpisałam mu: "Jedyne co możesz zrobić to nazwać swoją dłoń moim imieniem" i chyba poszedł pomiziać konia po fikuśnej główce, bo nie odpisał :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam lekkie wyrzuty sumienia, bo ten pegaz jest przecież niewinny :classic_cool: Albo i jest, bo skoro samietz miał zerową potrzebę parkowania swoim demonem w mojej stajni to znaczy, że ta kobyła chyba lekko niedomagała :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×