Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zxcasd

ktoś pije browara?

Polecane posty

no to zdrowie :) ja mam biale wytrawne zwyklego winiacza u mnie nabyc sie nie da :O a jestes kobieta czy facetem i ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemano :classic_cool:🖐️ Dzisiaj nic nie piję, jutro nic nie piję, piję za to w piątek ze współlokatorką, mamy dwie flachy, więc konkretnie przyżulimy :classic_cool: Tramwajowemu skończył się urlop i zapiertala do roboty od wczoraj, więc ślad po nim zaginął, a ja usycham z tęsknoty za tym głosem automatycznie ściągającym gacie z doopy :classic_cool: Idę pod prysznic, bo właśnie do domu wróciłam i mam wrażenie, że śmierdzę od nadmiaru stopni Celsjusza, będę za pół godziny :o:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie sledze bo jakos dzis czasu nie bylo zeby wszystko przeczytac ale nie martw sie nadrobie :classic_cool: ja jutro o 7 musze wstac zeby do roboty isc :O wino i tak wypije :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo i nie będę, bo padam na ryj, a nawet nie ma tramwajowego, żeby mi rozkosznie zamruczał do ucha i pobudził mnie emocjonalnie i intelektualnie :o:classic_cool: Idę spać, słodkich snów kafetełe, wpadnę jutro :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piwosz, starość nie radość :classic_cool: News roku, wynegocjowałam z Angolem pracę od lipca, bo w sumie bardziej mi to na rękę zakładając mroczny scenariusz trzech możliwych poprawek w czerwcu, gdzie nie będę mogła sobie pozwolić na ostry zapierdol w innym kraju, bo jeden niezdany egzamin i powtarzam cały rok. Angol jako człowiek pełen zrozumienia i empatii przytaknął i wsparł mnie dobrym słowem, więc w tanią siłę roboczą wcielę się dopiero w lipcu. Oznacza to tyle, że tramwajowy wbija pod koniec czerwca do mojej mordowni z dresiarskim osiedlem za oknem i się solidnie zabawimy coby mi wystarczyło na trzy miesiące abstynencji od uniesień :classic_cool: Jutro będę to opijać, zakładając, że uciszę wściekliznę swojej szalonej macicy, która obecnie przejęła nade mną kontrolę i każe mi myśleć o rzeczach, o których normalny człowiek wstydziłby się myśleć :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cieszę się razem z Tobą :):):) ale jestem zła o kuuuurrrwwwaaaaaa!!!!!!! ale nieważne, miałam dobry humor od rana, strasznie filuterny :classic_cool: ale wracając z pracy usiadłam nad rzeką, zapaliłam, naszły mnie jakieś myśli o życiu... i czar dobrego nastroju prysł 😭 ale nieważne, podjaram Cię czymś innym :classic_cool: wczoraj olałam rycerza:o po całości :classic_cool: aż mi go było szkoda :D pisał rano kiedy kończę, odpisałam oczywiście z celowym opóźnieniem :classic_cool: więc przyszedł do mnie do pracy (bo Ty chyba myślisz, że my razem pracujemy, ale nie:) ) i pyta czy już koniec. ja że tak, bo tak było. pogadałam jeszcze ze zmienniczką i pożegnałam się bezuczuciowym cześć skierowanym do wszystkich :classic_cool: los chciał, że zapomniałam kluczy :o po które musiałam wrócić, co mogło wydawać się cwaną zagrywką z mojej strony :classic_cool: ale ja naprawdę zapomniałam :P wzięłam klucze... i wyszłam. dziś pisał znowu, pytał czy w piątek wyjdziemy gdzieś na jakiegoś drinka. odpisałam po 3 godzinach :classic_cool: że (w piątek) czemu nie (o qrwa to już jutro:o), zaproponowałam wieczór, on chętny i z tekstem czy później idziemy do mnie :o no weź się pan yebnij w swój miecz, bo ja nie wytrzymam... nie wiem czy gdziekolwiek z nim będę szła, no koorwa :o ciągle to samo. nie mam zamiaru go tu sprowadzać a potem wypraszać, to takie niegościnne, mi - Polce - nie wypada po prostu :D ale nie mam zamiaru się z nim bawić, no ludzie :o nie wiem już sama, moja chcica potęguje się niczym skażenie radioaktywne w Japonii (może to przez niewyżycie seksualne te wahania nastroju?:classic_cool:) no ale bez przesady, koleś ma tempo, które naprawdę mnie drażni :o ale jak czytam o Twoich fantazjach :classic_cool: i czerwcowych planach.. z pewnym.. przystojniakiem ;) to już sama nie wiem... może sobie ulżyć, skoro mam chętnego, który pociąć by się dał? chooy, nie wiem już co myśleć 😭 co mi radzisz? wypowiedz się, mój kafementorze :D❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzmy że ja cały czas się tutaj czaję... i czekam na Ciebie, mikojan :classic_cool: Ty jutro będziesz pić, a ja... są 3 możliwości :D : 1. będę pić z Wami :D 2. pójdę z tamtym i będę pić z Wami :D i poopowiadam jak i co ;) 3.* pójdę z nim, wrócę z nim (:o) i dam znać, że on to jest. * prawdopodobne jak zgaśnięcie słońca w tym tygodniu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzmy że ja cały czas się tutaj czaję... i czekam na Ciebie, mikojan :classic_cool: Ty jutro będziesz pić, a ja... są 3 możliwości :D : 1. będę pić z Wami :D 2. pójdę z tamtym i będę pić z Wami :D i poopowiadam jak i co ;) 3.* pójdę z nim, wrócę z nim (:o) i dam znać, że on to jest. * prawdopodobne jak zgaśnięcie słońca w tym tygodniu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkoorwia mnie ten Twój rycerz, bo w tym swoim braku kamuflażu dla swędzenia w gaciach jest tak bezczelny, że aż mnie tzytze szczypią :classic_cool: Myślałam, że to podobna sytuacja jak u mnie, ale nawet jeśli zamiary tramwajowego względem mnie były jasne od samego początku i nigdy się nie krył z tym, że chce mnie wychędożyć w łóżku to wiem przy okazji, że traktuje mnie poważnie i nie wyklucza opcji stworzenia ze mną związku, więc mi jest łatwiej oddać się mu bez wahania, zbędnego piertolenia słownego i bez żadnych wyrzutów sumienia :classic_cool: Ciężka sprawa, jeśli czujesz, że rycerz chce Cię tylko wyroochać i w żaden inny sposób nie jest zainteresowany Twoją osobą to ja bym go wypiertoliła na zbity pysk, nie lubię aż takich roochaczy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem o co mu chodzi, bo związek już mi zdążył zaproponować z 2 razy :o na co ja mu odpowiedziałam, że to niemożliwe, bo się nie znamy. więc jak się wykręcam przed spotkaniem to słyszę zarzuty że nie chcę go poznać :D nie mam pojęcia czy myśli o czymś poważniejszym, ale chyba większym problemem dla mnie jest to, że ja nie :o i tu bym chciała, a tu się boję... jak dziewica :classic_cool: bo sama mam taką blokadę, że jak nie chcę się z nim angażować i chyba nie umiałabym z kimś ten tego od tak, bez związku, to choć mi się podoba.. no nie dam rady. haha ja tu o nim ciągle, ale właśnie sama sobie odpowiedziałam, że to ze sobą mam problem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w ogóle to nowego już przenieśli :( bo u nas był tylko na przyuczeniu. ostatni raz był ze mną w poniedziałek, wczoraj jeszcze wpadł na moment, dopiero po jego odejściu poczułam ile dla mnie znaczył, jak mi go będzie brakować 😭 :D przyznam Ci się teraz do małego grzeszku :classic_cool: zostawił swoją koszulę (niezwykle szykowną:classic_cool:), więc pozwoliłam sobie ją dziś powąchać, tak po prostu, jakich perfum używał czy coś... i poczułam zapach prawdziwego mężczyzny, koorwa miałam takie ciacho przy sobie 😭 ale co tam, nic straconego, w końcu ta sama firma, mam jego numer, jest jeszcze kilka możliwości... :classic_cool: nawet 10 lat różnicy mnie tu nie zniechęca, tym bardziej, że jego ostre żarty poznałam na samym początku, a z tym pseudorycem? pamiętasz jak pisałam że chyba nieśmiały. haha z niego taki nieśmiały jak ze mnie ... śmiała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mówią, że to Polacy są pojebani :classic_cool: W takim wypadku wzięłabym go na przetrzymanie, normalnie się spotykała, ale nie dopuszczała za blisko, jak widzi tylko zgrabną doopę, z którą można robić różne, fajne rzeczy to za długo by nie wytrzymał :classic_cool: A odpowiedziałaś to sobie na pytanie: "czy sobie ulżyć?" Z takimi oporami jakie masz to lepiej żyć w zgodzie, nie szaleć z byle kim bez zaangażowania i cierpliwie czekać na kogoś, przy kim odrzucisz swoją blokadę, więc rycerza lepiej odeślij w kosmos, bo on taką osobą raczej nie jest :classic_cool: Zawsze się docenia to czego nie ma już obok, więc wcale mnie nie dziwi Twój umysłowy zwrot na nowego, bo właściwie tylko czekałam na to aż napiszesz, że Cię olśniło :classic_cool: A przeznaczeniem to jest ta koszula, więc niech znajdzie swojego właściciela :classic_cool: Koorwa, nie dość że mam okres widmo i jest, ale się nie ujawnia w formie normalnej krwi na gaciach to jeszcze mi zaraz żołądek rozpiertoli na kawałki w taki sposób, że nawet z mojej macicy zostaną strzępy 😭:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc właśnie... chyba masz rację. z moim eksem się nie opierałam :P poważnie... i nie bałam się że pierwszy raz czy coś... w ogóle mnie to nie martwiło... posłucham Ciebie, w końcu jesteś starsza :classic_cool: a z tą koszulą to mnie zagięłaś... chyba muszę coś wykombinować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego właśnie warto poczekać, a im większa abstynencja, tym ciekawiej będzie miał ten Twój wybraniec, więc ma to swoje ogromne plusy :classic_cool: Motz z Tobą, alkoholowa siostro :classic_cool: Płaczę ze śmiechu przy tych dwóch demotach, a przez nacisk na mięśnie w trakcie beki przynajmniej bóle menstruacyjne mi ustępują :D:classic_cool: A ten ostatni o kant doopy potłuc, Ciebie nie dotyczy :classic_cool: Idę rozkoorwić Call of Duty z tramwajowym, bo właśnie wpadł, żeby mi nakopać po doopie przed snem i potraktować solidnym headshotem, wracam za 15 minut :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×