Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zxcasd

ktoś pije browara?

Polecane posty

dobra, to idę spać :) nerko przestanę pić piwo (codziennie:classic_cool:), naprawdę rzucę te faje... ale mnie nie ból :classic_cool: dobranoc i miłego dnia życzę :) no i spokojnej nocy, albo niespokojnej, z gorącymi snami w tramwaju :classic_cool: i łatwej pobudki o 6 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zasnęłam, którejś nocy wypiertolę laptopa z łóżka i tyle będzie z mojej kariery żoola na kafetełe, bo z braku sprawnego sprzętu więcej się tu nie pojawię, amen :classic_cool: Ogólnie nieprzytomna jestem, bo za krótko spałam, wyglądam obecnie jak diabeł tasmański i wydaję podobne dźwięki, bo od chlania lodowatego trunku straciłam zdolności normalnej komunikacji. Zaraz internetowy przyjdzie to będę porozumiewać się z nim alfabetem Morse'a, w najgorszym wypadku wykorzystam mowę ciała :classic_cool: Do tego wisi nade mną klątwa samtzowa, bo jebany znowu mi się śnił, oczywiście w każdym śnie wariacko napiertalamy przez gg, więc domyślam się, że moja przyszłość z nim nie wyszłaby poza ramy komunikatorów. Już wolę umrzeć jako dziewica, którą na pewno jestem, bo ta sierota nawet mieczem nie potrafi się posługiwać :classic_cool: A od rana stoję i wrzeszczę: "Na potęgę posępnego czerepu, tramwajowy przybywaj!", bo jest tak koorewsko zimno, że mój mózg wchodzi w stan hibernacji, więc oby tramwajowy zdążył i mnie rozmroził po robocie. Albo rozmnożył. Albo lepiej nie :classic_cool: Tych skoorwysynów i zabójców żyraf to ja bym powiesiła za jajca w miejscu publicznym, ale domyślam się, że próżnię mają nie tylko w głowach, ale i w gaciach, więc nic z tego :classic_cool: Daj znać jak tam z Twoją nerą, bo z tego co wiem nery mają przeszkolenie w trollowaniu i radośnie robią ludzi w chooja poprzez bóle z doopy, najlepiej je wyciąć w pizdu. Oczywiście żartuję :classic_cool: I dbaj o siebie dziewczyno, bo któregoś dnia wbiję na puste alkoholowe topełe, bo Ty nie będziesz miała pieniędzy ani na alkohol, ani na prąd z powodu przeznaczenia całych oszczędności na leczenie wszystkiego poza głową. True story :classic_cool: Idę się odpiertolić, coby internetowy nie przeżył szoku, bo pomimo tego że byłam już dzisiaj na uczelni to wyglądam jak potwór z Loch Ness. Pomijam fakt, że taka już moja uroda i ja zawsze tak wyglądam, więc muszę nadrabiać permanentną chcicą i smakowitym wnętrzem, bo kto by mnie chciał :classic_cool: Wbiję wieczorem, obym miała sok pod pachą, bo Wyborowa już tęskni za pieszczotami, miłego dnia i lepszej pogody niż u mnie :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od rana nie miałam neta :o dopiero teraz jest, jak ja zaraz muszę wychodzić do pracy! wpiertolę na szybko gorącą zupę i będę lizać się po poparzonych ustach przed rycerzem, który pomyśli, że bez niego nie wytrzymuję i daję mu znaki :classic_cool: muszę się jeszcze umalować, mam mokre włosy po myciu, hahah pełen spontan, jak zawsze nerka mnie dziś nie boli :) one tak właśnie wkoorwiają raz na jakiś czas, a ja traktuję to jako znak z góry :classic_cool: i przestaję palić, mówię to oficjalnie i będzie to ostatnia próba rzucania. UDANA PRÓBA ;) wypaliłam ostatniego jakoś po 14, chciało mi się później bardzo bardzo, ale już mam powód do domu - byłam w sklepie a fajek nie kupiłam :classic_cool: choć chęć była ogromna 😭 teraz nie chce mi się palić i liczę na to, że tak zostanie, a jak dopadną mnie chropowate myśli to będę z nimi walczyć, nie będę więcej palić, nie będę więcej palić, nie będę więcej palić, dobra kończę tę mantrę :classic_cool: bo czas spiertala, a na dodatek rozpadało się w pizzdu, ja nie mogę zawsze zaczyna padać jak ja mam iść do pracy :o poważnie, nie pada o innych porach :D do później 🌼 [ cześć]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obawiam się, że przystojniak przyszedł i poszedł razem z netem, a może neta zostawił, ale Ciebie zabrał 😭 nie paliłam 10 godzin, jakie to zajebiste :classic_cool: ale i tak najśmieszniejsze jest to, że przy rzucaniu bolą mnie płuca :D no koorwa, przecież ja was ratuję :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koorwaaaaa weszłam na temat "idziemy na papieroska" i tak mi się palić zachciało, że mnie zaraz chooy strzeliiiiiiiiiiiiiiiii aaaaaaaaaaaaa pomocy 😭😭 chce mi się tak bardzo, że byłabym (jestem:o) gotowa iść do automatu po fajki... ale szkoda mi tych już ponad 10,5h bez papierosa, koorwa a nie chciało mi się palić, jadłam różne rzeczy (najpierw "kanapki" z ogórkiem kiszonym i oliwkami, potem jogurt kawowy z ciastkami zbożowymi :D) i jakoś szło, żułam gumę w międzyczasie (kilka, nie cały czas tę samą :classic_cool:) a teraz yeb i chce mi się i mnie zaraz szlag trafo, chooy idę zmyć makijaż, otworzę drugie piwo po powrocie, wrócę z pełnym termoforem dla nereczki :classic_cool: a myśl o paleniu niech wypiertala, mam ją w doopie, nie zapalę.* *a jak zapalę to z wszelkich randek nici, rzucam na siebie klątwę :D pilnujmy mnie wszyscy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie, mikojan, tyle zeszło mi w tej łazience, bo jeszcze musiałam wypiertolić ze swojej twarzy wągry, które licznie rozpanoszyły się na mojej twarzy, a które ja zauważyłam dzisiaj :classic_cool:, a Ciebie nadal nie ma😭 chce mi się palić, niech to chooy. drugie piwo niewiele mi pomaga :o koorwa, jak ja mogłam zacząć palić... powinnam sobie wpiertolić skórzanym pasem :classic_cool: ale spoko loko, co się odwlecze to nie uciecze, w końcu może rycerz złoi mi doopsko skórzanym, ale pejczem ? :classic_cool: jak go nie ma przy mnie (w sensie jak jestem sama, czyli głównie nocami, ewentualnie przed pracą) to mam na niego ochotę, dlatego tak sobie myślę, czy PRZYPADKIEM ktoś nie będzie tu u mnie jutro spać...........:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech chooj jasny strzeli ten internet. Internetowy spadł wczoraj na moją norę jak Transformersy na kulę ziemską, pomacał wszystkie kabelki, diody i dziurki, po czym rzucił diagnozę: "Olaboga, router se pani nowy kup, bo ten już ledwo zipie! Chrystusie nazareński koorwa matź, taki szajs pani trzyma, a potem blokuje nam linię, bo nie działa!" No cóż, routera na razie nie kupię, bo w portfelu ostatnie 20 złotych, które zamierzam przeznaczyć na flaszkę, cobym w weekend nie siedziała o suchym i stęsknionym pysku. Do tego na lampkę muszę wyżebrać jakieś grosze i jak tak dalej pójdzie to za wszystko zacznę płacić w naturze :classic_cool: Piwosz, Twój uroczy spam nadrobię po powrocie z uczelni, bo już dawno powinnam siedzieć w zajebanym do bólu tramwaju, ale stwierdziłam, że muszę dać znak życia, bo jeszcze ktoś powie, że się zapiłam na śmierć :classic_cool: Deszcz pada jak jasny skoorwysyn, a ja nawet parasolki nie posiadam, nie wiem czy potwór z Loch Ness może być jeszcze większym potworem z Loch Ness, ale na własnym przykładzie potwierdzę, że nawet potwory są seksowniejsze ode mnie :classic_cool: Do później, jak Bóg da internet :o:classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam do mieszkania, mokra jak pani spod latarni w godzinach pracy i zamiast wziąć się za jakiś obiad to wbiłam na kafetełe, bo jest dla mnie jak członek rodziny, z którym trzeba się przywitać. Koorwa, przepadłam :classic_cool: Piwosz do chooja wafla, jedna wypalona faja = jeden dzień beze mnie, każda kolejna to +1 dzień ciszy z mojej strony, więc wypal jakąkolwiek i przestanę się odzywać, fuck yeah :classic_cool: A tak poważnie to nie łam się, bo rycerz nie będzie chciał Cię miziać z powodu smrodu fajkowego :classic_cool: Mam nadzieję, że dzisiaj ktoś wygrzeje nie tylko Twoje łoże, ale przy okazji też Ciebie i że nie będzie to współlokator, który w pijatzkim amoku pomyli pokoje :classic_cool: Tramwajowy tradycyjnie robi mnie w chooja i pojawi się pewnie dopiero w weekend, ale zaczęłam się przyzwyczajać, więc podchodzę do tego ze stoickim spokojem ciesząc się ze wszystkich łask, które Bogu mi daje. Idę coś zjeść i maznąć pazury żarówiastym żółtym lakierem, bo skoro za oknem taka choojnia to przynajmniej rozjaśnię świat swoimi szponami, żeby każdy rzygał tęczą :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e jednak się da :P rycerz sam pali jak smok więc mój potencjalny odór nie zgorszy go :classic_cool: ja dzisiaj jednak pracowałam :o:P ten mnie pyta czy do 11 robię, ja że tak, on jechał do domu... i pożegnał mnie tekstem "widzimy się jutro" :classic_cool: (to nie było pytanie :classic_cool:) ło koorwa, jaram się jak gimnazjalistka :classic_cool: w sumie nie jaram się, tylko streszczam :D a tak poważnie to roznosiło mnie dzisiaj, gdyby nie było u mnie tylu ludzi dzisiaj... to chyba zagoniłabym go w jakiś kąt, z dala od innych człowieków i kamer :classic_cool: jeszcze jak on dzisiaj wyglądał... 😭 no drażnił mnie specjalnie, mój slim body yebany mieczowładacz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zjaw się, proszę... nie mam piwa, a brak Was obojga to już za dużo, bez przesady :P nie zasłużyłam sobie na wyrzekanie się wszystkiego, co mnie napędza! i tak mnie musnął po włosach........ :classic_cool: :D hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mikojan dostajesz czerwoną kartkę za dzisiejszą nieobecność i wzywam rodziców :classic_cool: chociaż w sumie nie, rodzice lepiej niech się tutaj nie pojawiają :D a i ta kartka lepiej żółta na zachętę, czerwony zbyt pobudza, ja teraz szaleję przy http://www.youtube.com/watch?v=a5irTX82olg&ob=av3n i wyobrażam sobie, co będzie się dziać, gdy dorwę rycerza w swoje ręce :classic_cool: i nie tylko ręce, zresztą nie tylko ja dorwę jego :classic_cool: czas celibatu zakończę jeszcze w tym tygodniu, 3 miesiące bez seksu okazały się dla mnie wystarczająco długą pustelnią, za więcej dziękuję ponadto muszę (po)spieszyć się przed następnym okresem, który nawiedzi mnie najpóźniej w przyszłym tygodniu :classic_cool: na siłę obaliłam wino prawie do reszty, jutro tu wszystko pozamykane i większość ludzi ma wolne (ja nie, gdyż ja jestem nadczłowiekiem :classic_cool:), dlatego nie bardzo wiem, jak ja spędzę jutrzejszy wieczór bez ml alkoholu, ale w końcu mam zamiar wykorzystać rycerza, więc jakoś to będzie ;) poza tym na trzeźwo nie będę aż tak odważna i bezpruderyjna jak w tym momencie, więc w formie gry (przed)wstępnej postaram się nas upić, miejsce i środki wyjdą w praniu :classic_cool: o ile nie wstanę za późno i będzie net - zamelduję się rano, gdyby nie - módl się o nasz wieczore oby wyszło, bo moje niewyżycie doprowadza do dwuznacznych skojarzeń nawet przy patrzeniu na dezodorant :D w kulce :classic_cool: spadam z kafe, nastroję się jeszcze seksowną Shakirą i odpłynę w krainę snów, oby z rycerzem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arni333
Jesteś alkoholiczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arni333
No tak, gdybyś powiedziała za tak to nie pilabys tak z radością :) miłego wieczoru kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od 11 tak się wiję na łóżku, bo wstać mi się nie chciało :) i tak przysypiałam co chwilę, no i dobrze, teraz jestem na siłach, by zacząć nowy dzień :classic_cool: a pogoda dziś wyborna, warta grzechu rzekłabym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mikojan Twoja nieobecność zaczyna mnie niepokoić :classic_cool: ja zwijam się z łóżka i kompa, czas najwyższy :classic_cool: nie wyrobię się, a chooy ale mam mega humor i to poprowadzi mnie przez dzisiejszy dzień, życie, potencjalne randki lub ich brak :o:classic_cool: i brak czegokolwiek z prądem 😭 oprócz gniazdka :classic_cool: do później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezdem, router postanowił pokazać kto tu rządzi i poczuł się jak samiec alfa, więc dostał taki wpiertol, że przeszło mi jak pięścią odjął :classic_cool: Mam kolejną w tym miesiącu owulację i jest mi z tym ciężko. Ogólnie wróciłam z zakupów, upolowałam zajekoorwabisty gorset, w którym mam ochotę przelecieć samą siebie, więc wolę nie wiedzieć jakie wióry by tutaj latały gdyby to tramwajowy mnie w nim zobaczył. Niestety tramwajowy nie zasłużył, bo w trakcie ostatniej rozmowy na Skype bezczelnie obracał na gg inną panienkę, więc oby to ona odpiertoliła się dla niego w seksowną bieliznę. Mnie zobaczy co najwyżej w worku po ziemniakach i miejmy nadzieję, że jego mały przyjaciel nie opadnie na mój widok :classic_cool: Samietz dalej mi się śni i tym razem opowiadał mi o seksie i płodności, a ja już nie wiem czy on w mojej głowie to atak hakera, moje wyrzuty sumienia czy niczym niewytłumaczalna tęsknota :o:classic_cool: Krzychu Ibisz rozpiertolił mnie na atomy, więc baunsuję jak dziunia z padaczką na zjeździe epileptyków. Będzie mi przygrywał w trakcie pisania i zmywania naczyń, które piętrzą się po sam sufit :o:classic_cool: Piwosz, dosiądź wreszcie rycerza, bo te Twoje soczyste opisy podnoszą mi ciśnienie i za moment dokonam aktu molestowania seksualnego na menelu spod monopolowego albo na panu Ryszardzie dozorcy. Chce mi się jak jasny skoorwysyn, a przyjazd tramwajowego stoi pod wielkim znakiem zapytania, gdyż ponieważ ten chooj nie ma złociszy na zorganizowanie wejścia smoka do ciemnej i wilgotnej nory. Jutro się nawalę Wyborową i chyba ruszę w miasto, może poznam jakiegoś skromnego chudzielca, który zapewni mi zdobywanie szczytów znacznie szybciej niż tramwajowy :classic_cool: Swoją drogą, też mam takie skojarzenia, zwłaszcza jak widzę antyperspirant Rexona Aloe Vera Fresh, bo ten trójkątny kształt działa na moją wyobraźnię. W sumie mogę się przyznać, że raz z desperacji próbowałam i było mi lepiej niż z samtzem, yeah! :classic_cool: Mam nadzieję, że rycerz w końcu nadzieje Cię na swoją szpadę, a jeśli nie to chociaż popieści niczym prąd, coby Tobie włosy na głowie dęba stanęły, a jego miecz odtańczył polkę i stanął na baczność, dobra gra wstępna :classic_cool: Zostałam bez alkoholu, bez światła i czasem bez internetu, więc czwartek mam naprawdę zajebisty. Chyba zrobię sobie dobrze na pocieszenie albo stanę na balkonie w gorsecie i stringach i będę wypinać się dotąd aż w tłumie gapiów nie znajdę jakiegoś boskiego hombre, który wystrzeli moją współlokatorkę w kosmos i weźmie mnie sześćdziesiąt dziewięć razy na stole w kuchni, przy którym jutro zjemy razem jajecznicę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×