Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zxcasd

ktoś pije browara?

Polecane posty

Opiertalam się od rana jak typowe pijane studente :classic_cool: Piwosz, przeczuwam swoimi żoolerskimi falami mózgowymi, że nocą napadł Cię rycerz, więc daj znać czy wyjął swój miecz z pochwy :classic_cool: Ja idę posprzątać w swojej norze, póki moherówna nie szturmuje mojego mieszkania w obstawie antyterrorystów i GROMu, bo nie da się ukryć, że nakoorwiam decybelami o pół tonu na głośno. Do później :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha, o koorwa :D pisałam wczoraj, że wyłączyłam telefon. włączam teraz (dzień dobry:) budzik mi nie zadzwonił po 10😭) no i przychodzą smsy (Qrwa z roboty żebym przyszła wcześniej) haha i sms od rycerza sprzed godziny 23 - żyjesz jeszcze? no kuuuuurwa :D:D:D haha, ma u mnie jeden punkt na + :P :classic_cool: rozśmieszyło mnie to strasznie ;) oho - kolejne DOCHODZĄ :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rycerz jest zajepisty, lubię typa, bo ma niezłą cierpliwość przeplataną z wolą walki o Ciebie i Twoje doopsko :classic_cool: Szkoda tylko, że on nie miał szansy na to, żeby dojść, ale sam przepiertolił sprawę koncertofo to niech cierpi :classic_cool: Zimno jak skoorwysyn jest, potrzebuję pomruków tramwajowego, coby mnie rozgrzały, bo na alkohol nie mam co liczyć 😭:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja kupię dziś kilka piw (pewnie 4, babki w moim minimarkecie dziwnie na mnie patrzą gdy biorę więcej niż 1 :o głupie pisty :classic_cool:) i stoczymy (się:classic_cool:) już dziś wieczorem, oł je! :D no rycerz rosspiertolił mnie z samego rana (po 12 hahaha), mam dobry humor i pewnie nie uda mi się udawać złej, bo yepnę śmiechem w jego twarz, pełne usta (o jakie on ma usta........😭) i może otwarte ramiona :classic_cool: :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kilka to więcej niż 2, wszystko się zgadza :classic_cool: po 8 piwach miałabym kaca, niepozwalającego mi wstać, na tygodniu, po pracy, walę max 3 a kafe robi resztę, wszystko gra :classic_cool: 1 wybije za moment, to ustanowiony przeze mnie limit czasu spędzonego z rana na kafe 😭 żegnam się z bólem (macicy:classic_cool:), ale powrócę za 12h lub nieco szybciej i to napędza mój mózg do działań. koorwa muszę sprzątnąć w łazience i kuchni, te chłopy nic tu nie zrobią, o mój losie :P może starczy mi jeszcze czasu na zrobienie włosów, ale w to wątpię niestety :classic_cool: do później, myśl o kafe wieczorem poprowadzi mnie przez życie dziś, tak jak robi to co dzień :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja w takim razie idę się uczyć, może przygrucham jakiegoś driniacza na wieczór, ale głowy sobie upiertolić za to nie daję, bo we wtorek zrywam się z łóżka o szóstej i to nie w celach alkoholizacyjnych :classic_cool: Studente przed sesją mają przejebane, uczę się życia w abstynencji :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze trzy lata i dołączę do tego szanownego grona prowadzącego żoolerski tryb życia pełen luzu i stale podwyższonych endorfin :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczynam mieć podejrzenia, że jestem w ukrytej kamerze albo komuś bardzo spodobał się zamysł "Truman show" i niefartownie to już nie Jim Carrey robi z siebie debila przed milionami telewidzów przez dwadzieścia cztery godziny na dobę tylko ja :o:classic_cool: Poczułam motz przyciągania monopolowego, więc wyskoczyłam z piżamy, ogarnęłam swoją niedopieszczoną facjatę i wbiłam w pierwsze lepsze dresy leżące na podłodze, bo po co mam się piertolić skoro monopolowy zaraz za oknem. Radośnie pozdrowiłam okolicznych żooli, wbiłam do świątyni alkoholika, gdzie tym razem dla odmiany przygruchałam Wyborową Orange i zadowolona maszerowałam w kierunku swojej zapyziałej nory. Uśmiech z mojej niedojebanej twarzy zszedł mi momentalnie kiedy pod drzwiami zauważyłam samtza :o Stwierdziłam, że raz się żyje, wódkę mam, więc jest pięknie i ochoczo wpuściłam go na swoje terytorium mając przed oczami jego psią minę i kajanie się u moich stóp w celach przeprosinowych, bo to w końcu on z naszego związku zrobił wirtualną farsę, gdzie szczytem komunikacji była pogawędka przez gg. Niestety tak szybko jak go zaprosiłam, równie szybko z mojego mieszkania wyleciał, bo zamiast poważnych deklaracji i kroku w przód usłyszałam: "Chyba nie mamy już o czym rozmawiać, ale głupia tzipa Olga chce do mnie wrócić i przyjechałem po poradę, bo jesteś jedyną osobą, która zawsze chciała dla mnie jak najlepiej, więc wierzę, że pomożesz mi zdecydować co robić i będzie to najlepszy wybór z możliwych, bo nadal Ci ufam." :o:classic_cool: Ma rozmach i tupet skoorwysyn, miałam ochotę wyprasować mu mordę żelazkiem, ale patrzyła na mnie Wyborowa to przecież nie będę agresywna przy dziecku :D:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieję że jesteś :classic_cool: bo ja kończę pierwsze piwo (z dwóch), wchłonęłam je błyskawicznie, raz że mam dobry humor, dwa że otworzyłam od razu po przyjściu do domu, trzy - chciało mi się pić jak wielbłądowi :classic_cool: bo żarłam w pracy pizzę, bo byłam głodna i musiałam sobie zamówić, co się dziwić, zjadłam dziś tylko owsiankę :D LOL piszesz o powrocie ze sklepu i spotkaniu tego typa.. myślałam że coś się rozwinęło :classic_cool: ale jego tekst rozyebał mnie bardziej niż nieplanowana ciąża :classic_cool: chociaż w tym temacie nie bardzo powinnam się wypowiadać, bo pojęcie mam... żadne :classic_cool: AKAPIT :D o patrzącej wyborowej przywrócił mi wiarę w Ciebie, w sensie - samietz (sic!) nie wypruł z Ciebie nic z tego, co w Tobie zayebiste :classic_cool: no proszę napisz że jesteś... a teraz widź (?:D) oczy kota ze schreka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezdem też, właśnie wyskoczyłam spod prysznica, więc wbijam świeża i pachnąca na kafetełe, siemanko :classic_cool:🖐️ W sumie wstaję o 6, ale pies to jebał, ciekawe kiedy internete mi padnie :o:classic_cool: Ja jednego driniacza przyżuliłam, a reszta czeka na dzień jutrzejszy, bo niefartownie współlokatorka wylała na podłogę 80% soku, który miał być wlewany do kielichów na zmianę z Wyborową. Dobrze, że Wyborowej nie wylała, bo nie miałabym współlokatorki :classic_cool: Szczerze mówiąc miałam na samtza ochotę, bo zapuścił włosa i już nie jest łysawy, brody ze trzy dni nie smagał maszynką, więc wyglądał całkiem seksownie, ale ten tekst był ciosem poniżej pasa. Gdybym między nogami miała fioota to z marszu by mi opadł, w najgorszym wypadku wydłubałabym nim oko samtzowi :classic_cool: Zamknęłam ten rozdział, minutę po wypiertoleniu samtza za drzwi zadzwonił tramwajowy, pomruczał przez pięć minut, podniósł mi temperaturę każdego miejsca na moim tłustawym cielsku i przypomniałam sobie po co żyję, czerwiec niedługo, muszę być zwarta und gotowa :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak trzymać! ja miałam dzisiaj krótki dialog z rycem, o koorwa :classic_cool: na początku tylko cześć, aż się wkoorwiłam :classic_cool: potem przyszedł i pyta czy nie miałam nic na koncie, czy zła jestem (wyczułam w głosie i mimice twarzy wyraźny niepokój :classic_cool:). to mu mówię, że tak, byłam zła, ale też skończyła mi się kasa na koncie (a że ze mnie dobra aktore (nie wiem o co chodzi z tymi słowami, kończącymi się na E, ale spoko to jest :D) to powiedziałam to takim tonem i z taką twarzą, że miał prawo mi nie wierzyć [cool[). on że poważnie? nie wierzył i dalej ten niepokój, prawie doszłam z satysfakcji :classic_cool: mówię że poważnie. dalsza rozmowa wiele nie wnosiła, nawet na kafe nic nie wniesie, sedno jest takie, że ja mam w środę wolne, on od czwartku 4 dni (niesprawiedliwość ), bo 17 jest tu święto i ludzie mają wolne (oczywiście nie u mnie:o:D) więc w piątek już też się obijają, no a weekendy to on ma zawsze wolne, no ale do rzeczy - chyba będzie coś w środę o ile któremuś z nas nie skończy się kasa, w portfelu tudzież w fołnie :o:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak typ od internetu nie nawiedzi jutro mojej nory to się solidnie wkoorwię i będę wyglądać jak kafeteryjna facjata z puszczonym zwieraczem -> 😡 :classic_cool: Ten rycerz to ma z Tobą przeyebane, osobiście kopnęłabym taką babę prosto między tzytze, ale z racji tego że jesteś piwoszem to masz taryfę ulgową i rycerz pewnie motzno na Ciebie leci, więc żadne kłody i smoki pod girami mu niestraszne :classic_cool: To "coś" w środę bardzo mi się podoba, nie spiertolcie tego :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wątpię, bo ja mam ochotę przytulić Cię do swojego skromnego tzytza tak motzno aż kocie shrekowe oczęta spłyną Ci po policzkach :classic_cool: Moje instynkte macierzyńskie się przy Tobie uaktywnia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też to otpiertala :o oby tylko mi się wydawało... bo nie zniosłabym życia w poczuciu, że pragnę tylko dziecka i nie wyobrażam sobie zasypiania i budzenia się z myślą, że chcę być mamą :o o koorwa... nieee!! a kiedy zgłosiłaś problem z netem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ogólnie jestem z grupy: anty-fasolka, anty-dziecko, anty-bebikodziurki, anty-śpioszki i inne dziecięce pierdoły, ale jak mi czasem coś odpiertoli to jestem kobietą bliską ciąży urojonej :o:classic_cool: Nigdy nie będę żoną, bo raczej nie jestem stworzona do związków i relacji na całe życie, a co za tym idzie nie chcę mieć dzieci, więc oby zostało tak jak jest i oby moje instynkte macierzyńskie siedziało w ciszy niczym mnich tybetański :classic_cool: Problem zgłosiłam wczoraj, gość ma wbić mi na chatę już dziś w południe, więc modlę się gorliwie, żeby nie był żadną przystojną doopencją, bo może usłyszeć desperackie krzyki mojej wściekłej macicy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×