Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zxcasd

ktoś pije browara?

Polecane posty

Gość tacata bro :D
pije wlasnie cole i mi lepiej :) w robocie jeszcze 10 minut i wszytskich przegonie :) i cola poprawia mi stan zoladka i umyslu, dlatego ide pic, palic, sluchac muzyki i parkowac sie na lawce w cieniu pod drzewem :D :) licze na to, ze cukier z coli zaspokoi moj glod :D i tak bedzie ;) mam jedno piwo w domu, co oznacza, ze musze kupic 2 z automatu :P o nawet sie nie pochwalilam - w tym tygodniu ktos zostawil w automacie 2, czyli troche zaoszczedzilam :D nie wiem, moze do pozniej... a moze nie wiem do kiedy :o trzymaj sie i niech Moc Promila bedzie z Toba! :) Twoja na zawsze Piwosz :D:D:D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
*2 euro ktos zostawil, niestety nie 2 piwa :o:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
ja oczywiscie nadal w robocie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piwosz, Ty pijaku :classic_cool:🖐️ Już myślałam, że dwa piwa i z wrażenia moje mięśnie twarzy odtańczyły dziką sambę zakończoną wielkim uśmiechem :classic_cool: Szkoda, że to tylko dwa euro, ale lepszy rydz niż nic :classic_cool: "Twoja na zawsze Piwosz" :D❤️:classic_cool:🖐️ Dobrze, że ja herbaty nie pijam, co najwyżej tylko Pepsi und alkohol :o:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
heeeeeeeeeeeeeeeej!!! :):):) dzis pierwszy dzien pracy po tym krotkim (niestety), ale bajecznym urlopie :) wrocilam dzisiaj, po 5 bylam w domu, szybki prysznic i w droge, bo na 6 do pracy :P ale sobie spalilam plecy :o musze spac na boku :o:P boli mnie skora, ale mam nadzieje, ze dlugo to nie potrwa. z moim kompem sprawa wyglada tak - uruchamia sie, nie dziala tylko 5 przyciskow na klawiaturze... ale 2 z nich potrzebuje do hasla :o no i doopa, tyle mam z laptopa :o przez pobyt u kolezanki ograniczylam picie i palenie, bo nie bylo z kim :o:D:D za to wzielam sie za jedzenie, dzieki Bogu juz wrocilam :D bo utylabym jak glupia pewnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
do czego to doszlo, zeby czas w pracy byl jedynym czasem kontaktu ze swiatem, czyli z dostepem do internetu :o od czwartku mialam super humor, to koorwa wrocilam dzisiaj do pracy i od razu musze sie denerwowac :o:o ja piertole, co za los :o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PIWOSZ!!! ❤️:classic_cool:🖐️ Bożełe, piłam tę wódkę w piątek i stwierdzam, że wódka bez Ciebie to nie wódka, smakuje dziesięć razy gorzej i jest dziesięć razy bardziej jarająca w przełyk :classic_cool: Cieszę się, że urlop się udał nawet pomimo przyjaranych pleców, bo uskuteczniałam tutaj codzienne afirmacje, które następnie wysyłałam gdzieś w kosmos, żebyś wypoczęła za wszystkie dni zapiertolu w pracy. Mam przy okazji nadzieję, że plecy szybko przestaną dawać się we znaki, a zdobyta opalenizna długo się utrzyma :classic_cool: Pech na całego, szkoda że hasła nie można zdjąć ręcznie albo nie istnieje klawiatura sterowana mychą :classic_cool: No nitz, najważniejsze, że mimo wszystko w pracy możesz skorzystać z komputera i podłączyć się na trochę do świata :classic_cool: Właśnie dobrze, że ograniczasz i wychodzi, że to kafetełe Cię rozpija :classic_cool: W każdym razie, lepiej żebyś jadła zamiast fajczyła jak smok und piła jak żool, więc cieszę się, że przynajmniej na urlopie mogłaś zmienić trochę swój tryb życia :classic_cool: Rozumiem Cię, bo sama bym się wkoorwiła, ja mam obecnie problemy z routerem i znowu muszę kupić nowy, mimo że nie tak dawno wymieniałam o czym zresztą pisałam na tym topełe. Muszę korzystać z neta sąsiada, dodatkowo łapie tylko w jednym miejscu mojego mieszkania, a i tak choojowo, więc wszystko mi się wczytuje jakby chciało, a nie mogło. No ale grunt że jest i dobrze, że Ty w robocie też masz taką możliwość :classic_cool: I nie denerwuj się tylko przypomnij sobie swój zajeebisty urlop :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
jak sobie przypominam swoj zayebisty urlop to jest jeszcze gorzej, ze znowu musze byc z tymi debilami :o:P:D:D no mnie picie bez kafe tez juz nie kreci, wiec chyba nie bede na nowo wpadac w ciag (ciagi na matmie w liceum, jak ja tego nie lubilam:o:o:o;) ), poza tym jak zayebiscie mija dzien, kiedy wstaje sie o normalnej godzinie (8-10) i nie na kacu.... :) a do obudzenia sie wystarczy kawa............... :) no ja tu juz fajcze jak smok, niemal odpalam jednego od drugiego :o bo zla jestem :o i glodna na dodatek, ja piertole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
melduje jeszcze, ze zadnego mejla od Biestowej nie dostalam :P na moim anonimowo-publicznym mejlu konspiracyjnym tylko wiadomosci z wizazu (ktorych nie czytam od ponad roku:D), sympatii, ridaers digest (chooy z pisownia;) ) i oferty pozyczek :( :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie coś w tym jest, mnie wspomnienia zajeebistych dni zazwyczaj dołują zamiast napawać radością und optymizmem :D:classic_cool: Ja obecnie piję jedynie w weekend, zazwyczaj jest to flacha, którą dzielę na piątek und sobotę w taki sposób, żeby się nie nawalić i to znacznie lepsze niż rzyganie pięć minut po ostatnim kielichu, ogólnie zaczęłam wstawać max o 11, wreszcie mam czas na zrobienie czegokolwiek, chyba że akurat zasiedzę się z rana na kafetełe :classic_cool: Stwierdzam, że życie bez alko też jest w pytę :classic_cool: W sumie najgorsze po wróceniu do życia z normalnym jedzeniem jest to, że człowiek wiecznie jest głodny. Ja próbuję przestawić się na tryb jednego posiłku o 16, ale za chooja wafla nie idzie, bo wstaję o 11 i wpiertalam, o 15 wpiertalam i jeszcze o 20 też wpiertalam. Co za porażka :classic_cool: Jak dorwę gdzieś Biest to jej przekażę, bo ostatnio widziałam ją wczoraj, pewnie wysłała pod jakiś kosmiczny adres :D:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
bol skory na plecach utrudnia mi koncentracje przy pisaniu na kafe :P koorwa, przezywam jakis dziwny moment, uczucie.. nie wiem, ze dalsze zycie nie ma sensu, ze jestem w doopie, stoje w jakims martwym punkcie i to juz sie nie zmieni :o:o:o ja piertole, depresja pourlopowa czy co :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
haha teraz czytam Twoj post i wychodzi na jaw, jak wiele nas laczy :) o tym urlopie mysle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
biore nastepna kawe z automatu (to bedzie juz 3. dzisiaj :o), dieta cud - seks i glod, ze nie mam tego pierwszego to zastepuje kawa i fajkami ;) o jak mi brakuje robienia coola :( ale nie mam kwadratowych nawiasow na tej klawiaturze :o:D:D stare sprzety :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brak bolącej i przyjaranej skóry to jest chyba jedyny plus tego, że ja bez względu na to co bym robiła nie opalę się za chooja. Niby wyglądam jak trup i walę ludziom po oczach odblaskową bielą, ale przynajmniej nie cierpię :D:classic_cool: Pewnie to ta depresja urlopowa, jak coś fajnego się kończy to człowiek przeważnie ma poczucie choojowości momentu, w którym aktualnie się znajduje :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wszystkie braki zastępuję majonezem :o:classic_cool: Do końca wakacji będę 3x grubsza skoro ja wielki słoik majonezu wpiertalam w trzy dni :classic_cool: Szkoda, że nie palę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
fuuu w 3 dni wielki sloj majonezu? :o tez lubie majonez... ale nie az tyle :D to z czym Ty go jesz? mam nadzieje, ze nie lyzeczka, tak sam..? :D:D no powiem Ci, ze papierosy gdzies tam maja swoj wklad w figure, ale jak malo sie je, bo jak ktos je duzo to i fajki nie pomoga. ale przynajmniej problemow typu zaparcia nie mam, nie ma chooya, kawa + papieros i kibel sam cie wzywa :D:D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazwyczaj jem kanapkę z szynką i na szynkę nakładam wielką górę majonezu, często też jajko dorzucam, ale łyżką też potrafię wpiertalać :o:classic_cool: Jestem uzależniona od majonezu, nawet Nutella mnie tak nie rusza jak majonez, podejrzewam, że obecnie na słoje z majonezem wydaję więcej niż na alkohol :classic_cool: W takim razie fajki pasowałyby do mojego ekonomicznego trybu, do którego nie mogę wrócić. Ale w sumie lepiej, żebym nie zaczynała fajczyć, faza na majonez mi wystarczy :D:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodatkowo w jednym krótkim poście użyłam "majonezu" pięć razy, popiertoliło mnie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
mam ochote na skromnego drinka dzis :( ale nie mam ochoty na piwo :o:o martini z cola bym sie napila... ale nie mam martini :o coli tez nie, ale to nie bylby juz taki problem :P:D:D a w automacie jedynie piwo, no i jakies tam drinki typu breezer, ale to slabe (4%), male (0,33l:o) i drogie (2euro) :o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
koorwa, bo mysl mi sie urwala, teraz mi sie przypomnialo :D dowiedzialam sie dzisiaj, ze z rycerza rowny gosc... :) i chcialam napisac, ze o szczegolach to najwyzej na mejla i wtedy napisalam o Biest i nie dokonczylam sentencji :D bylam na urlopie, nie wiedzial, ze wyjechalam. pyta mnie, co robimy. ja ze mnie tu nie ma i wracam w poniedzialek. i pytam, co u niego. on ze beze mnie to nic dobrego :o to mu napisalam dobranoc i zeby o mnie nie myslal... odpisal: ? i zaraz napisal, ze mnie kocha :o odpisalam ze pogadamy jak sie spotkamy, ja zimna suka znow musze zlamac komus serce :P:o:o ale nie o to chodzi, ze rowny gosc :) o cos innego, ale nie bede o tym tu pisac. zreszta nie mam teraz glowy do komponowania logicznych mysli, bo opis bylby naprawde dlugi. nieee, koorwaaaa, wieczor bez kafe mnie przeraza :o a moze moj laptop znormalnial od srody..? ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
czekalam na smsa od niego wtedy i siedzialam jak na szpilkach, kolezanka, u ktorej bylam, upierala sie, ze go kocham, tylko nie zdaje sobie z tego sprawy. bo gdyby tak nie bylo, to nie czekalabym tak niecierpliwie na jego odpowiedzi :o mnie wkoorwila i sie poklocilysmy :o:P :o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
ja bede tu jeszcze maks. pol godziny, licze na to, ze sie zjawisz i popiszemy troszke.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
znow zaczelam nowa strone, to jakas klatwa :o :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Breezery są w pytę, ale jako sok do obiadu :classic_cool: Lepiej nie pić w ogóle jeśli nie ma w automacie niczego co mogłoby Cię zadowolić :classic_cool: Gdyby coś to mój mail jest podany w profilu jakbyś kiedyś chciała się wygadać poza kafetełe :classic_cool: Rycerza nadal nie oceniam, bo ja go nie lubię z racji bycia Turkiem o ile pamiętam, a oni są kochliwi jak jasny pierun i wyznaniami miłości osiągają swoje miłosne sukcesy, ale to tylko moja opinia bez podparcia faktami :classic_cool: Ale w tym tęsknym oczekiwaniu na smsa und tym co pisałaś ostatnio na topełe o tym, że za nim tęsknisz na pewno coś jest i koleżanka w paru procentach na pewno miała rację :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
ja zawsze czekam na odpowiedz gdy do kogos pisze, no sorry, poyebalo was. spadam, koncze liczyc kase i wia nach hause, ale nie wiem co ja mam tam robic :o o wiem, kupie 3 bro i upije sie na lawce w parku :P zobacze, co mi przyjdzie do glowy :) dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie dostałam opiertol od tramwajowego, bo nie było mnie trzy dni na Skype, a on się martwił :o:classic_cool: W sumie sama wiesz najlepiej co do niego czujesz, to co widać z boku albo to co ktoś wnioskuje na podstawie Twoich zachowań czasem mija się z prawdą, więc najlepiej jeśli sama to ocenisz :classic_cool: Miłego wieczoru und miłego picia, jakbyś jednak się zdecydowała. Und dobranoc :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
w drodze do domu zwerbowal mnie brat nowego, ktory ma bar, obok ktorego przechodze coddzeinie 2 razy. no to poszlam na piwo. zmylam sie, gdyz zdecydowanie zapraszano mnie na praty, privat party :D ale ja jak na razie mam dosyc wrazen, wiec uparlam sie, ze ja place i na chate. ale nie moglam sie powstrzymac, gdyz poorlopowy dol dawal sie we znaki, kupilam 2 piwa, wypilam na mokrej lawce w praku, bo padalo wczoraj, wypalajac przy tym jakies (a moze prawie) 10 papierosow, co sprawilo, ze po przyjsciu do domu usnelam jak dziecko :) dzis kupilam w drodze do pracy litrowy vermut, podrobe martini :D i litrowa cole :) tak po prostu, zeby miec skromnego drinka wieczorem, bo jakos upijanie sie piwem nie bardzo mi wchodzi ostatnio. ale na skromnym drinku chyba sie dzisiaj nie skonczy, po tym, czego dowiedzialam sie po przyjsciu do pracy :o chyba musze szukac nowej, ja piertole, po prostu wykoorwiscie :o:o ale to nie temat na pisanie na forum, skontaktujemy sie na priv, tylko koorwa nie wiem kiedy, skoro w domu nie mam neta, a stad nawet nie chce mi sie o tym wszytskim pisac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
cos na zasadzie firma chyba upada :o:o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×