Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

beata04

Alimenty na dorosłą córkę mojego męża

Polecane posty

Gość miecz damoklesa
więc jej złość jest usprawiedliwiona owszem. ale usprawiedliwienie jest nieco inne niz bys chciala usłyszeć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata powinna cieszyć się że jest to córka z dzieckiem a nie syn który zmajstrował dziecko. Wtedt dziadek musiał by płacić alimenty na wnuka bo jego syn nie miał by dochodów. A synowa wg prawa dostała by alimenty od dziadków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pobozne zyczenia
jak w tytule liwiano. napisz nam lepiej jak to zrobiłas ,ze jestes dopiero co po studiach dziennych i masz doroslego syna na studiach plus nieletniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie napisałam że po dziennych :) Pracowałm, zajmowałam się dzieckiem, uczyłam się. Jak byłam na uczelni to dzieckiem zajmowali się moi rodzice lub ex mąż. On tez wtedy studiował a nasze zajęcia na uczelniach tylko czasami się pokrywały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na temacie
4500 z 18000 natomiast dośc sporo ludzi krytykuje ex zonę, która uwaza ,ze to co dostała to kpina.Tutaj rzucaja sie do gardła beacie,ze jest przeciw finansowaniu -alimentowaniu dorosłej corki, która ma faceta i dziecko.I tam i tu sa jednak ludzie, którzy potrafia napisac cos z sensem, ale sa i tacy ,którzy pisza totalne bzdury( to tak grzecznie piszac).przyjdzie czas sadu to sąd pozamiata. Mysle,ze na korzyśc beaty męża. Sam fakt studiowania zaocznego nie ma nic wspólnego płaceniem alimentów. fakty ,które podała beata przemawiaja na korzysc jej meża. a jesli sprawa ma byc w sadzie ro znaczy jedno,ze tatus wystosował pozew, czyli podjał decyzję.nie rozumiem, po co ludzie tak sie wsciekają oto.Niektórzy zachowuja sie tak jakby te alimenty miały ich dotyczyc. Ale jak to bywa, ludzie chetnie krzycza, zwłaszcza kiedy ich nie widac w tlumie a juz w necie to istna plaga krzykaczy. jakby te krzyki miały cos załatwic ,a najlepiej zmusic ojca do dalszego płacenia tych pieniedzy. W kazdej rodzinie jest inaczej, po co podczepiac swoje problemy pod problemy innych? nie widze powodu zeby nie wierzyc beacie. nie widze tez powodu ,zeby nie wierzyc innym. W koncu to kazdego sprawa czy pisze prawde czy bajki. A,ze beata wsadziła kij w mrowisko zamieszała i prawo i w lewo to jej sprawa, najwidoczniej uznała ,ze nalezy napisac własnie tak. tylko po co te mrówy, ktore sa z zupelnie innych mrowisk tak sie rozsierdziły???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pobozne zyczenie
OOOOOOOOOOO widze ,ze teraz skonczyłas studia zaoczne. no proszę. a jeszcze nie tak dawno byłas słowikiem a nie wróbelkiem( znasz ten kawal). Tylko po co pisac kłamstwa? Bo przeciez studia skonczyłas 2 lata temu( sama to napisałas). Gdzie ty piszesz prawde/( i skończ zarzucaniem kłamstwa innym).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie ja napisałam że kończyłam studia 2 lata temu??? Studia są 2 stopniowe, nie wiesz o tym. Na początku robi się inż a potem mgr. I nie trzeba robić tego bez przerwy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pobozne zyczenie
napisałas, napisalas. jezora nie poazuj bo ci jeszcze ktos utnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pobozne zyczenie
a rób nawet i doktorat, tylko przestań dopasowywać swoje wpisy do konkretnych tematów. Bo to jest własnie żałosne i smierdzi relatywizmem nawet i moralnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przelała się szala goryczy znam wiele małżeństw które sie rozeszły,po czasie każde z małzonków zwiazał sie winnym zwiazku -nikt nie miał pretensji do drugiego-ale w opisywanych przypadkach to najpierw był rozwód a później układanie sobie zycia a nie najpierw kochanica,życie na kocią łapę mimo że nadal tkwiło sie w formalny,,chronionym prawem małżeństwie nie dziwę się kobiecie że znienawidziła autorkę-rozj**ała jej małżęństwo więc jej złość jest usprawiedliwiona ile by musiało byc rozwodów gdyby każdy przechodząc małżeński kryzys znalzal na swojej drodzę taka oto beatkę która cudzego męża pod swoj dach z reklamóweczka przygarni ... żadna złość nie jest usprawiedliwiona!!!!!!!!!!! już małe dzieci uczy się dobrego wychowania, że życie nie polega na tupaniu nogami ... i krzyczeniu, bo mnie się należy, ale wy widocznie księżniczki nie na tym zamku powinniście być... ale jakoś nie widzę, żeby była mojego męża na zamku się urodziła i jej córka - pasożyty, tylko życie trzeba brać takie, jakie jest we własne ręce i do przodu, a jak z kimś nam nie po drodze to samemu do przodu nie oglądając się w tył.... Wszystkie panie co popierają pasożytniczy tryb życia są same pasożytami chodzącymi tylko po Sądach i nie dających żyć nowym rodzinom swoich byłych małżonków i ich potomstwu z drugiego związku, Zniecierpliwiony ma rację, też czytam i czytam i doszłam do wniosku, że mało jest na tym kafe ludzi z klasą i zrozumieniem, reszta to trole i pasożyty żerujące na cudzej krzywdzie i wpisujące jakie to one mają prawa i jakie są biedne... a prawdy o sobie nie napiszą, no bo przecież nie będą sobie strzelały w kolana... ale ja wiem, że nie pomoże wam już puder ani róż ... :) P.S. moje dzieci te małe (bo te duże już są wychowane) staram się wychowywać przede wszystkich na dobrych ludzi na swoje własne podobieństwo tak ja moja mama wychowała mnie polegające na miłości, uczciwości i prawdomówności - a powiadam Wam pokus było wiele, ale trzeba mieć klasę, z którą człowiek po prostu rodzi się ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pobozne zyczenie
jestes cyniczna, ale to znamiennne dla kobiet twojego pokroju. Wystawiasz jezora bo przylapano cie na kłamstwie. To tez znamienne.Zwykla sie z ciebie klamczucha liwiano i nic poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem cyniczna, tu masz rację :) A kłamać nie muszę, skończyłam studia 1 stopnia, potem drugiego (z przerwą na urlop dziekański), teraz podyplomowe i na pewno na tym nie skończę :p Widocznie coś w życiu ci nie wyszło skoro dopatrujesz się u ludzi złośliwości, kłamstw itd... Ja żyję sobie całkiem dobrze, mam 2 dzieci, partnera bez obciążeń (z tego się cieszę bo może i ze mnie by zołza wyszła). A co do pani b..04 to jak może zauważyłaś, nie wypowiedziałam się na główny temat. Sąd to rozsądzi a mi/nam nic do tego. Nie jesteśmy obiektywne. Mam synów i jak napisałam, gdyby mój syn zmalował dziewczynie dziecko to ja musiała bym płacic na nie alimenty, bo mój syn jeszcze studiuje. Jestem całkiem tego świadoma. Gdybym miała córkę i ktoś by jej zmalował dzieciaka to guzik by mnie obchodziło kto by płacił na to dziecko, tatuś (jeszcze studiujący) czy jego rodzice. Sprawę pani b..04 rozsądzi sąd i jak zabierze córce pieniądze to znaczy że się jej one nie należą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pobozne zyczenie
i zadnej innej wypowiedzi po tobie sie nie spodziewałam. natomiast to co piszesz o tym co bys zrobiła gdyby, to niestety ,ale w tym temacie nie wiesz nic. bo jesli czegos nie przezylas lub nie przeszłas to najwieksza banialuka jest pisanie lub mówienie o tym co bys zrobila. Obys nie musiala tego sprawadzac na własnej skórze. I niestety w dalszym ciagu uwazam cie za zwyczajna klamczuchę na temat swojego wieku i studiujacego dzienne studia syna. Sorki, ale piszesz na róznych tematach i sama sie wkopalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej autorkiiiiiii
A ja proponuję autorce, żeby sama założyła działalność gospodarczą. Wtedy te nędzne 700 zł będzie zarabiała pewnie w ciągu godziny. Nie wiem czemu ale prawie wszystkim własna działalność kojarzy się z milionami. Co z tego, że jesteś na rencie?? Sprawna umysłowo jesteś więc możesz dorabiać. Widać też nie wiadomo jakich studiów nie skończyłaś skoro tak walczysz o te pieniądze... :-) Jego córka ma prawo do tych 700 zł, nawet jako ojciec sam z własnej dobrej woli powinien jej pomagać. Z niby jakiej racji ma pomagać akurat tylko Tobie i Waszym współnym dzieciom??? Też żerujesz razem ze swoimi dziećmi na mężu. Jesteś niby lepsza, tylko nie wiem w czym ..... Jakbyś zapomniała to Twój mąż ma obowiązki, od których nie ucieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej autorkiiiiiii
I jeszcze jedno. Skoro masz tak dobre dorosłe dzieci to czemu one Ci nie pomagają, przecież są takie dobre i wspaniałe???? Postanowiłaś szukać oszczędności i padło na tą niedobrą "córkę" męża, w sumie dla niej nie jesteś matką, więc jak szukać oszczędności to wlaśnie na niej. Może zmniejsz wydatki swoim dzieciom i sobie. Jesteś nie tylko chora na raka ale i chora z nienawiści, pazerności że musisz się dzielić.... Nie wiem co Twój mąż w Tobie widział. Tyle lat klepałaś biedę więc klep ją dalej, bo Tobie to już nic nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej autorkiiiiiii
Beata04 jesteś żałosna ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej powyżej
Szkoda ,ze ty nie widzisz jaką jesteś zalosna. Apogeum jadu i żółci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej autorkiiiiiii
To nie jad i nie żółć tylko dobre rady dla autroki tematu. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pobozne zyczenie Ja nie będę ci udawadniała ile ja mam lat a ile lat ma mój sym. Nie interesuje mnie tez co ty masz do powiedzenia na mój temat. Może mało ci się zgadzać bo urodziłam pierwszego syna bardzo wcześnie. Jeszcze uczyłam się w liceum (które na trochę musiałam przerwać). Nie wszystkie kobiety rodzą pierwsze dzieci w wieku 25-28 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ramach uzupełnienia
no i nie wszystkie kobiety rodzą kolejną dwójkę mając lat 43 jako 4 i 5 dziecko do wykarmienia!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ramach uzupełnienia
najstarsza córka pani beaty wyjechała poza granice i ma w nosie problemy beaty więc beata wspaniałomyślnie obarcza swoimi problemami córkę swojego męża bo to nie jej dziecko-jej dzieci,te małoletnie muszą mieć wszystko - i matke i ojca no i jego kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta podwójna odnoszę się do tematu, tatusiek zamiast pomoc corce i wnukowi t szuka oszczednosci, dziadostwo A z jakiej to racji, tatuś ma pomagać wnukowi? Tatuś ma wziąć odpowiedzialność za swoje dziecko, to córka niech weźmie odpowiedzialność za swoje .A poza tym, on też ma na utrzymaniu dwójkę swoich dzieci i chorą żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ramach uzupełnienia
i ucząca sie jeszcze córke to równa się troje dzieci-czyz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Jej nauka to tylko jej sprawa i obchodzić może i powinna tylko ją .I nie ważne czy to wieczorowa ,zaoczna czy kosmiczna.Alimenty nie przysługują jej już od dawna .Powinna liczyć się ze zwrotem niesłusznie pobieranych alimentów i to z odsetkami.Jeżeli zażąda tego płacący alimenty a także zwrot pieniędzy ,które niesłusznie pobierała z innych źródeł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej autorkiiiiiii
po co mieć 4 dzieci jak się nie jest w stanie nic im zaoferować???? po co się rozmnażać az tak?????? co z Ciebie za matka??? chciałaś go złapać na następne dzieci???? kiedyś niedaleko mnie, była podobna historia, na szczęście sąd okazał się sprawiedliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej autorkiiiiiii
beata a czy pomagają ci najstarsze dziec???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty zniecierpliwiony nie doczytałeś we własnym swoim temacie pozwolę sobie wlepić jeszcze raz-poczytaj odpowiedź prawnika i nie wprowadzaj w błąd wszystkich -każda sytuacja jest inna i wymaga przeanalizowania przez niezawisły,bezstronny sad Uchylenie się od alimentów na pełnoletnie dziecko Artykuł z dnia: 23.11.11 Płacę alimenty na dorosłego syna, który ukończył 21 lat, ale nadal studiuje. Wiem, że w 2008 r weszło w życie prawo, które mówi, że rodzice mogą sami uchylić się od płacenia alimentów na pełnoletnie dziecko. Od dobrej woli rodziców zależy, czy będą dalej płacić alimenty, od momentu złożenia oświadczenia o uchyleniu się od alimentów komornik nie może ich egzekwować. Złożyłam pozew do sądu o uchylenie alimentów, ponieważ syn nie dokłada starań, ażeby się samodzielnie utrzymywać. Sąd nie uchylił alimentów. Odwołałam się do Sądu wyższej instancji, bo nie stać mnie na płacenie alimentów. Nie ma jeszcze terminu rozprawy. Proszę mi wytłumaczyć dlaczego sąd nie uchylił alimentów, skoro kodeks rodzinny mówi co innego i co mogę zrobić w tej sytuacji, czy powinnam złożyć u komornika takie pismo i ono mnie zwolni z płacenia alimentów? Jakie są tego skutki, czy kiedykolwiek będą one ode mnie egzekwowane czy się przedawniają? ODPOWIEDŹ PRAWNIKA Szanowna Pani, Faktem jest, iż w dniu 13 czerwca 2009 r. weszła w życie ustawa z dnia 6 listopada 2008 r. o zmianie ustawy - Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2008 r. Nr 220, poz. 1431). Ustawa ta znowelizowała Kodeks rodzinny i opiekuńczy art. 1 pkt. 26 ustawy nowelizujący zmienił art. 133 KRO poprzez dodanie do niego 3, a art. 1 pkt. 27 ustawy nowelizującej zmienił art. 135 KRO poprzez zmianę 2 i dodanie 3.Znowelizowany przepis art. 133 wskazuje: Art. 133 1. Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. 2. Poza powyższym wypadkiem uprawniony do świadczeń alimentacyjnych jest tylko ten, kto znajduje się w niedostatku. 3. Rodzice mogą uchylić się od świadczeń alimentacyjnych względem dziecka pełnoletniego, jeżeli są one połączone z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania. Z kolei zmieniony art. 135 KRO brzmi następująco: Art. 135 1. Zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. 2. Wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie albo wobec osoby niepełnosprawnej może polegać w całości lub w części na osobistych staraniach o utrzymanie lub o wychowanie uprawnionego; w takim wypadku świadczenie alimentacyjne pozostałych zobowiązanych polega na pokrywaniu w całości lub w części kosztów utrzymania lub wychowania uprawnionego. 3. Świadczenia z pomocy społecznej lub funduszu alimentacyjnego, o którym mowa w ustawie z dnia 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów (Dz. U. Nr 192, poz. 1378 oraz z 2008 r. Nr 134, poz. 850) podlegające zwrotowi przez zobowiązanego do alimentacji oraz świadczenia dla rodziny zastępczej nie wpływają na zakres obowiązku alimentacyjnego. W uzasadnieniu projektu ustawy zmieniającej Kodeks rodzinny i opiekuńczy możemy przeczytać: „Istnieje wyraźna potrzeba osłabienia obowiązku alimentacyjnego rodziców względem dziecka pełnoletniego, ponieważ rodzice, nie mając wpływu na postawę życiową dziecka, nie powinni być obciążeni zbyt długo obowiązkiem alimentacyjnym, z uszczerbkiem dla swojego utrzymania. Ponadto możliwość żądania alimentów od rodziców przez pełnoletnie dziecko, mimo braku własnych starań o uzyskanie samodzielności, „usprawiedliwia naganną postawę dziecka, tworzy złe wzorce zachowania i jest etycznie nieusprawiedliwione. Polskie prawo rodzinne odrzuca koncepcję automatycznego wygasania obowiązku alimentacyjnego już z chwilą osiągnięcia przez dziecko pełnoletniości czy w jakiejś innej chwili (np. ukończenia edukacji, podjęcia pracy, itp.). Nowelizacja prawa rodzinnego z 2008 r. przyznała rodzicom uprawnienie do uchylenia się od wykonania obowiązku alimentacyjnego w razie zagrożenia nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub w braku starań dziecka o osiągnięcie życiowej samodzielności. Już przed wprowadzeniem tego przepisu do obiegu prawnego możliwość uchylenia się o płacenia alimentów ze względu na to, że dziecko nie dokłada starań w nauce, np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 grudnia 1998 r., sygn. akt. I CKN 1104/98 (LexPolonica nr 1932384), stwierdza, że rodzice, którzy z uwagi na niskie emerytury, tylko w skromnym zakresie zabezpieczają swoje materialne potrzeby, powinni zostać zwolnieni z ciążącego na nich obowiązku alimentacyjnego względem ich dorosłego dziecka, jeżeli mając wyuczony zawód, osiąga ono mierne wyniki w dalszej nauce. Orzecznictwo i doktryna prawa rodzinnego przed nowelizacją z 2008 r. wskazywały, iż trudna sytuacja materialna rodziców nie zwalnia ich od obowiązku świadczenia na potrzeby dzieci, chyba że takiej możliwości są pozbawieni w ogóle. Zmuszeni są zatem dzielić się z dziećmi nawet bardzo szczupłymi dochodami, a w sytuacjach skrajnych, zwłaszcza o charakterze przejściowym, sprostanie obowiązkowi alimentacyjnemu wymagać będzie poświęcenie części składników majątkowych (tak T. Domińczyk, Kodeks rodzinny i opiekuńczy Komentarz pod red. K. Piaseckiego). Termin „nadmierny uszczerbek występował już wcześniej w Kodeksie rodzinnym w dziale dotyczącym obowiązku alimentacyjnego. Art. 134 KRO wskazuje bowiem, iż w stosunku do rodzeństwa zobowiązany może uchylić się od świadczeń alimentacyjnych, jeżeli są one połączone z nadmiernym uszczerbkiem dla niego lub dla jego najbliższej rodziny. Nadmierny uszczerbek nie jest zdefiniowany w przepisach prawa. Można jednak przyjąć, że nadmierny uszczerbek oznacza sytuację w której alimentacja powoduje brak środków na zaspokojenie podstawowych, niezbędnych potrzeb zobowiązanego do alimentacji. Według J. Gwiazdomorskiego (System prawa rodzinnego i opiekuńczego pod red. J. St. Piątowskiego) uszczerbek, jaki mogłoby spowodować obciążenie zobowiązanego świadczeniami alimentacyjnymi, może być uważany za nadmierny wtedy, gdy spełnienie tych świadczeń pociągnęłoby za sobą uniemożliwienie zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb zobowiązanych do alimentacji i to potrzeb tak istotnych, że zbliżonych aż do potrzeb niezbędnych. To czy w danej sytuacji można uchylić się od alimentacji pełnoletniego dziecka jest oceniane przez sąd. Nie jest tak jak wskazuje Pani w swoim pytaniu, że rodzice mogą sami przez złożenie oświadczenia uchylić się od płacenia alimentów na pełnoletnie dziecko, a komornik nie może ich już egzekwować. Nie jest też tak, iż wyłącznie od dobrej woli rodziców zależy czy będą dalej płacić alimenty na swoje pełnoletnie dziecko. Żaden przepis prawny, a w szczególności przepis art. 133 3 KRO nie wskazuje, że uchylenie się od świadczeń alimentacyjnych następuje przez złożenie oświadczenia uprawnionemu do alimentacji, w sądzie, komornikowi czy jakiejkolwiek innej osobie. Złożenie komornikowi oświadczenia o uchyleniu się od alimentacji syna nie wywoła żadnych skutków prawnych, a komornik nadal będzie prowadził postępowanie egzekucyjne na podstawie wyroku zasądzającego alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×