Napój kubuś,- dajecie dzieciom do picia?

Wiadomo, że nic w czym przesadzi się z ilością dzieciom nie służy, ale moje ten napój lubią i od czasu do czasu im kupuję, nie widzę w tym żadnego problemu. Skoro smakuje i mają ochotę to w rozsądnych ilościach oczywiście.

Jest też Kubuś 100%, widzieliście?

Tego akurat nie widziałam, ale moje dziecko uwielbia musiki. I te bardzo czesto zabiera je ze soba na rower.

Widziałam, kolejne cukrowe góowno, którym idiotki madki będą futrować dzieci i fundować im cukrzycę we wczesnej młodości :O

Kubus ma mnóstwo cukru, kiedys dawałam ale zostałam uświadomiona, ze w małej butelce jest kilka łyzeczek cukru, przeczytajcie ile tam jest gramów cukru w składzie, 4 gramy = łyzeczka cukru, przeliczcie sobie jak macie kubusia pod reką, ale to dotyczy wiekszości napojów dla dzieci, które sa reklamowane jako zdrowe, nie dajcie sie nabrac, do picia tylko woda niegazowana, a owoce lepiej dawac swieze zamiast w postaci soku

dziewczyny, dajcie spokój już z tym przeliczaniem cukru na łyżeczki.. gdzie nie spojrzę to widzę pseudoblogerki albo artykuły z grafikami OOOO TEN NAPÓJ MA X ŁYŻECZEK CUKRU. bez sensu. no wiadomo chyba, że napój będzie miał cukier, bo nawet najzdrowszy sok 100% będzie miał cukier - pochodzący z warzyw i owoców. wkurza mnie ta płytka moda na hejt cukru, napojów i Bóg jeden wie, co za chwilę będzie modne do hejtowania. wg mnie najważniejsza jest świadomość, że nie powinno się przesadzać z niczym i tyle, ale próbować zabronić kompletnie cukier dziecku skończy się beznadziejnie, bo i tak będzie miało z nim styczność, a zakaz zadziała w drugą stronę. ja swoim córkom kupuje kubusia i się tego nie wstydzę ;) nie robię tego często, poza tym dzieci są bardzo aktywne, jedzą dużo warzyw i nauczone są, że cukier W NADMIARZE jest niezdrowy. nie uważam, żebym truła dzieci dając im sok, napój czy mus owocowy kupiony w sklepie. miejmy trochę własnego rozumu i nie podążajmy ślepo za durną modą, która za chwilę przeminie :)

soki Kubusia nie zawierają cuku, dobrze sobi epoczytaj ich etykiety, ja włąśnei najczęściej kupuję dzieciom właśnie Kubusia bo najbardziej im smakuje i ma zdrowy skład.

Sok 100% nie ma dodatku cukru, ale te cukry, które występują w owocach w nim są. I to nic złego, cukier też jest potrzebny. Dzisiaj w pytaniu na śniadanie wypowiadała się dietetyczka, wręcz zabraniała całkowitego odstawiania cukru, bo energia jest potrzebna do wszystkich funkcji życiowych. Więc mówiąc najprościej, wszystko jest dla ludzi, byle z umiarem.

Ja z Kubusia kupuję synkowi musy owocowe, bo mają w składzie też marchewkę, więc ta porcja warzyw i owoców jest w ciągu dnia, fajnie się to sprawdza na wycieczkach czy na spacerach, no i zaspokaja głód na jakiś czas.

czasem tak, ale częściej kupuję musy tymbarka, albo sama robię jak mam czas

Te musy z tymbarka sa idealne do szkoły, wygodniej je zjeść i nie zabrudza połowy plecaka.

benia90 dziś Ten szajs się nie nadaje nawet do kitowania dziur w lepiance. Do szkoły można dać dziecku owoc, a nie jakieś przetworzone i przemielone góowno :o

Ja dziecku nic nie dam w takim razie, będzie najzdrowsze na świecie :) Pierwszy miesiąc.

Do szkoły moj***abeczi biorą wodę a od czasu do czasu tymbark H2owoc.

Moje piją różne soki, kubusia często młodszy bierze do szkoły czy na jakieś wycieczki, wygodny bo z dzióbkiem,  smaczny i skład ma ok Lubią też oki 100% jabłko i pomarańcz.

Pija i lubią,  najczęściej to te 100% , młodszy uwielbia smak malina , marchew , jabłko.

Probowały wasze dzieci tego kubusia woda&owoce? Mój syn bardzo lubi, zresztą sama sobie kupuję od czasu do czau, nie jest dosładzany, sama woda i sok, bez barwników i konserwantów, na wycieczki jak nie chce samej wody to najlepsa opcja zeby coś do picia zabrać.

13 minut temu, Gość mojoska napisał:

Probowały wasze dzieci tego kubusia woda&owoce? Mój syn bardzo lubi, zresztą sama sobie kupuję od czasu do czau, nie jest dosładzany, sama woda i sok, bez barwników i konserwantów, na wycieczki jak nie chce samej wody to najlepsa opcja zeby coś do picia zabrać.

Raz kupiłam tę wodę malinową i raz cytrynową. Mimo wszystko zajeżdża mi chemią i mi to nie smakuje. Dzieciom też nie daje. Wolę nalac im do butli z dziubkiem wodę i dodać wycisniety sok z cytryny,troche miodu i super picie na upaly. 

Nie. Kubuś to syf i sam cukier, nie widzę sensu. Tylko woda i herbatki, albo soki świeżo wyciskanie ale moje dziecko ma 3 lata