Mamusie Grudzień 2012 :)

Hej Dziewczyny jak dzień wam się zaczął?? Ja chyba się przeziębiłam, z nosa cieknie mi jak z kranu, temperatury nie mam ale jakoś nie ciekawie się czyje. Rano troszkę dokuczały mi mdłości ale poszłam za waszą rada i po łyku coli przeszło. Mam nadzieję, że przez weekend jakoś się wykuruję. Pozdrawiam i miłego dzionka życzę:)

Hej Dziewczyny jak dzień wam się zaczął?? Ja chyba się przeziębiłam, z nosa cieknie mi jak z kranu, temperatury nie mam ale jakoś nie ciekawie się czyje. Rano troszkę dokuczały mi mdłości ale poszłam za waszą rada i po łyku coli przeszło. Mam nadzieję, że przez weekend jakoś się wykuruję. Pozdrawiam i miłego dzionka życzę:)

kasia zdrowka ci zycze

justka przeczytałam artykuł ale z tym kieliszkiem wina to sie nie zgadzam. Zadna dawka alkoholu w czasie ciaży nie jest bezpieczna! nie ma takich badan, bo nikt nie robiłby badan na kobietach w ciąży. ja znam przypadek ze kobieta nie wiedzac ze jest w ciąży pila sobie lampkę wina do kolacji na wakacjach. i co? i dziecko ma FAS, a to niestety objawia sie dopiero w pożniejszym okresie życia. dlatego dziewczynki nie PIJCIE ZADNEGO ALKOHOLU W CIĄŻY!!!

czy wam tez jest ciagle tak zimno??? i temperatura niska, tylko 36,15...

czy wam tez jest ciale tak zimno???? i temperatura taka niska 36,15 tylko...

Czasem lekarz zezwala na ta lampke wina, ale ja nie pilam cala ciaze i zylam, a pozniej podczas karmienia pilam czasem karmi na laktacje wierzyc czy nie pomagalo,a to ze ciaza bedzie przebiegala prawidlowo i dziecko urodzi sie zdrowe nie znaczy ze zdrowe bedzie caly czas, bo picie alkoholu moze miec skutki w zyciu dziecka w pozniejszym etapie. Ja zawsze mialam niskie cisnienie, a w ciazy ksiazkowe. Ale jest cos takiego jak syndrom wizyty u lekarza ze cisnienie sie podnosi ;) Mi z reguly marzna stopy i dlonie wiec nie powiem ze to oznak w ciazy. No ale daj Boze.

ja tez alkoholu nie ruszam i tak z reguly nie przepadalam za nim,a wino to juz wogole odpada.Popieram tez ze podczas ciazy alkohol powinien byc zakazany.jeszcze kiedys gdy mieszkalam w polsce znalal pewna kobiete ktora bedac w ciazy pila wino razem z mezem do dzis mam to przed oczami,jak juz z dosyc sporym brzuchem przechylala butelke.urodzila zdrowe dziecko na jej szczescie ale nie rozumiem jak mozna w taki sposob karac swoje dziecko ktore jest w brzuchu i musi niestety spozywac to co spozywa mamusia i nie moze odmowic.

ja tez alkoholu nie ruszam i tak z reguly nie przepadalam za nim,a wino to juz wogole odpada.Popieram tez ze podczas ciazy alkohol powinien byc zakazany.jeszcze kiedys gdy mieszkalam w polsce znalal pewna kobiete ktora bedac w ciazy pila wino razem z mezem do dzis mam to przed oczami,jak juz z dosyc sporym brzuchem przechylala butelke.urodzila zdrowe dziecko na jej szczescie ale nie rozumiem jak mozna w taki sposob karac swoje dziecko ktore jest w brzuchu i musi niestety spozywac to co spozywa mamusia i nie moze odmowic.

Wszystkiego związkach, uczuciach, dzieciach i rodzicach dowiecie się z sondaży na http://www.podane.pl/

justka, czy zdrowe to sie okaze jak pojdzie do szkoły... ja cos dzisiaj słabawo sie czuje... nic mi sie nie chce dosłownie. a tu obiad musze mężusiowi gotować:P słabo widze to dzisiaj, chyba klamerke na nos sobie założe bo mam w planach gulasz:P nie chce mi sie jakoś wąchać mięsa:P

no niestety to są hormony :(

no niestety to są hormony :(

no niestety to sa hormony :(

Czesc :) Wczoraj jak sie wybralam do szkoly i jechalam busem, to musialam wysiasc, zwymiotowalam caly soczek marchwiowy, caly dzien do kitu, meczylam sie:/ Dzis jest lepiej, pozdrawiam:)

najadlam sie swojej kupy dziewczyny ale mnie mdli

najadlam sie swojej kupy dziewczyny ale mnie mdli

hej dziewczyny ja jak zwykle obudziłam się o 7 i nici z spania, mój mąż mnie dzisiaj wyzywał że się przemęczam, pozmywałam naczynia w kuchni, pozamiatałam podłogę i zrobiłam w piecu ogień, cały czas każe mi leżeć aby nie zaszkodzić dzidzi :):) ja cały czas mogłabym jeść słodkie, ale dziś zjadłam za dużo i cały czas mnie mdli... mama zrobiła mi herbatkę miętową i sączę po mału, tak po za tym to ładny dzień jest u nas... może się wybierzemy na jakiś spacer... do lasu powdychać świeże powietrze, z intymnością czekamy na razie.... poczekam aż maluszek troszkę podrośnie

czesc! a jak wasi faceci zareagowali na to ze bedziecie miec dzidziusia? :)

hej dziewczyny ja jak zwykle obudziłam się o 7 i nici z spania, mój mąż mnie dzisiaj wyzywał że się przemęczam, pozmywałam naczynia w kuchni, pozamiatałam podłogę i zrobiłam w piecu ogień, cały czas każe mi leżeć aby nie zaszkodzić dzidzi :):) ja cały czas mogłabym jeść słodkie, ale dziś zjadłam za dużo i cały czas mnie mdli... mama zrobiła mi herbatkę miętową i sączę po mału, tak po za tym to ładny dzień jest u nas... może się wybierzemy na jakiś spacer... do lasu powdychać świeże powietrze, z intymnością czekamy na razie.... poczekam aż maluszek troszkę podrośnie

czesc! a jak wasi faceci zareagowali na to ze bedziecie miec dzidziusia? :)

ten kto podszył sie pod mojego nicka ma niezle nawalone w głowie

a jak wasi faceci zareagowali ze bedziecie miec dzidziusia?

wlasnie dziewczyny czemu sobie nie zaczernicie nika- nikt sie nie bedzie podszywal

ej ej dziewczyny spokojnie bez nerwów

chcialam nawet tak zrobilam ale caly czas widac moj adres e mail i nie wiem gdzie to zmienic bo wam nie widac

o juz nie widac :)

Hej kochane. Widzę że z samopoczuciem różnie u Was, przynajmniej sama nie jestem bo mdłości cały czas męczą :) Byłam już dzis na spacerku, słoneczko w końcu u mnie wyszło, długi spacer, ale wszystko na zdrowie :) My ze współżyciem póki co wstrzymujemy się, lekarka powiedziała aby do kolejnej wizyty się wstrzymać i dzieciaczka "nie denerwować" Mam nadzieje ze to też pomoże, bo do pierwszej wizyty u gina postu nie było ;) Mój M na rybach :) też jeździłam w sezonie ale teraz wczesne wstawanie nie dla mnie, dużo śpie i pewnie mogłabym jeszcze wiecej :) Pozdrawiam wszystkie Mamusie Grudniowe

kurcze mnie też cos teraz mdłości męczą mam nadzieje że przejdzie do wieczora bo mój P mnie na kolacje zaprosił :) może w końcu się pierścionka doczekam :)

Hej kochane. Widzę że z samopoczuciem różnie u Was, przynajmniej sama nie jestem bo mdłości cały czas męczą :) Byłam już dzis na spacerku, słoneczko w końcu u mnie wyszło, długi spacer, ale wszystko na zdrowie :) My ze współżyciem póki co wstrzymujemy się, lekarka powiedziała aby do kolejnej wizyty się wstrzymać i dzieciaczka "nie denerwować" Mam nadzieje ze to też pomoże, bo do pierwszej wizyty u gina postu nie było ;) Mój M na rybach :) też jeździłam w sezonie ale teraz wczesne wstawanie nie dla mnie, dużo śpie i pewnie mogłabym jeszcze wiecej :) Pozdrawiam Grudniowe Mamusie