Mamusie Grudzień 2012 :)

To ja pisalam o robieniu zdjęć brzuszkowi, właśnie zauważyłam że bardzo dużo amerykanek tak upamiętnia te 9 miesięcy. Bardzo mało jest filmików z polkami... Macie może już żyłki na piersiach widoczne? pechowa_szczęściara1989 wydaje mi sie ze to chyba normalne wczoraj czulam sie srednio dzis moze troche lepiej tylko mam zawroty glowy od czasu do czasu.... Przez te hormony to mamy i różne humorki i rózne samopoczucia...

pechowa ja tez mam gorsze i lepsze dni! :) dzisiaj mam troche lepszy:) luska ja tez mam kilka zylek na piersiach! :)

To dobrze, bo juz sie zaczelam troche niepokoic. A boli Was podbrzusze? Bo mnie momentami... wogole czuje sie taka "jakby na kacu" :P Zylek nie mam jeszcze... jak ten czas sie dluzy, kiedy ta sroda..

A do gin ide prywatnie z narzeczonym prawdopodobnie 27 i zostane przy nim. Zmienie na nowego jeszcze nie bylam u niego ale chyba zaczne chodzic. Czy lepiej pozostać przy tym co jestem ale zaczac chodzic prywatnie. Lecz czytalam o tym do ktorego chce pojsc teraz wiele pozytywnych opini. Mojego narzeczonego bratowa tez chodzi do niego i chwali go.

Umieszczę swój post, bo mam termin na 20 grudnia :) Ale nie ma zarodka Lekarka wykryła ciążę - tydzień 5. USG wykryło: -pojedynczy prawidłowo zagnieżdżony pęcherzyk ciążowy o wymiarach 4,99 mm - 4tc 2d Trofoblast bez cech odklejania W rzucie przydatków bez zmian echogennych Ostatnią miesiączkę miałam 5 marca, krwawienia były zawsze regularne co 31 dni. To moja pierwsza ciąża, mam 27 lat skończone. Odczuwam bolesność piersi, a także ból w podbrzuszu jakbym miała dostać okres. Dodam, że występuje lekka przezroczysta wydzielina, nie mam plamień. Lekarka przepisała luteinę. Martwi mnie jednak brak zarodka i to, że mam łykać luteinę, skoro nie mam żadnych objawów poronienia itd. Czy to może mi zaszkodzić? Ponadto jestem przeziębiona (gardło mnie drapie okropnie). Na następne USG muszę czekać 2 tygodnie. Chyba nie wytrzymam, bo to taki stres. Cały czas o tym myślę, czy to dzieciątko pojawi się w jaju. Na usg widać czarną plamę (pęcherzyk?) a w środku mała biała plamka o nieregularnym kształcie jakby fasolki (ciałko żółte??). Nie mam pojęcia co to jest. Nigdy nie lubiłam biologii i nie mam pojęcia o tym, czy rozwijam się prawidłowo. Lekarka powiedziała tylko, żeby nie cieszyć się, bo nie widać zarodka i za 2 tygodnie będzie wiadomo wszystko. Beznadzieja :(((

pechowa dokladnie ja tez sie tak czuje!!!! hahaa jakbym poprzedniego dnia miala impreze do bialego rana a teraz sie mecze;p

A do gin ide prywatnie z narzeczonym prawdopodobnie 27 i zostane przy nim. Zmienie na nowego jeszcze nie bylam u niego ale chyba zaczne chodzic. Czy lepiej pozostać przy tym co jestem ale zaczac chodzic prywatnie. Lecz czytalam o tym do ktorego chce pojsc teraz wiele pozytywnych opini. Mojego narzeczonego bratowa tez chodzi do niego i chwali go.

pechowa haha mam to samo codziennie czuje sie jakbym poprzedniej nocy miala impreze do bialego rana! :)

pechowa haha mam to samo codziennie czuje sie jakbym poprzedniej nocy miala impreze do bialego rana! :)

Mnie tez czasami tu zaboli tam zakłuje, ale to chyba dobrze znaczy ze tam wszystko jest ok

no to chyba rzeczywiscie jestesmy w odmiennym stanie ;)

Umieszczę swój post, bo mam termin na 20 grudnia :) Ale nie ma zarodka Lekarka wykryła ciążę - tydzień 5. USG wykryło: -pojedynczy prawidłowo zagnieżdżony pęcherzyk ciążowy o wymiarach 4,99 mm - 4tc 2d Trofoblast bez cech odklejania W rzucie przydatków bez zmian echogennych Ostatnią miesiączkę miałam 5 marca, krwawienia były zawsze regularne co 31 dni. To moja pierwsza ciąża, mam 27 lat skończone. Odczuwam bolesność piersi, a także ból w podbrzuszu jakbym miała dostać okres. Dodam, że występuje lekka przezroczysta wydzielina, nie mam plamień. Lekarka przepisała luteinę. Martwi mnie jednak brak zarodka i to, że mam łykać luteinę, skoro nie mam żadnych objawów poronienia itd. Czy to może mi zaszkodzić? Ponadto jestem przeziębiona (gardło mnie drapie okropnie). Na następne USG muszę czekać 2 tygodnie. Chyba nie wytrzymam, bo to taki stres. Cały czas o tym myślę, czy to dzieciątko pojawi się w jaju. Na usg widać czarną plamę (pęcherzyk?) a w środku mała biała plamka o nieregularnym kształcie jakby fasolki (ciałko żółte??). Nie mam pojęcia co to jest. Nigdy nie lubiłam biologii i nie mam pojęcia o tym, czy rozwijam się prawidłowo. Lekarka powiedziała tylko, żeby nie cieszyć się, bo nie widać zarodka i za 2 tygodnie będzie wiadomo wszystko. Beznadzieja :(((

Nie no, ja dlatego tak panikuje bo w listopadzie ujrzalam dwie kreseczki, slabsze niz tym razem ale byly a zaraz potem po 3 dniach dostalam @ :( Bylam na USG i lekarz nic nie widzial, ale powiedzial mi ze jak test byl pozytywny to ciaza musiala byc tylko sie nie zagniezdzila, dlatego tak sie teraz boje :( Dzis juz jest tydzien od testowania, ale to i tak wczesnie, dopiero 46 dni od OM :( A lekarz jeszcze nie potwierdzil...

Dodam, że lekarka napisała, że jestem w 5 tyg. a na USG jest Tc 6 wg OM. Co to znaczy?

Dodam, że lekarka napisała, że jestem w 5 tyg. a na USG jest Tc 6 wg OM. Co to znaczy?

wiem wiem, smece... :( Nerwuska wydaje mi sie ze musisz byc cierpliwa, wczesna ciaza ma to do siebie ze jeszcze nie widac nic oprocz pecherzyka, dlatego ja ide w 7 tyg od OM.

Witajcie ja mam termin na 20 lipca- jutro zaczynam 27 tydzień. Nerwuska jeśli mogę Ci coś doradzić luteine też brałam doustną oraz dopochwowo wolę tą drugą bo doustna jest po prostu wstrętna w smaku. Zawiera ona progesteron który na początku pomaga w zagnieżdżeniu zarodka a później pomaga utrzymać ciążę więc może Ci tylko pomóc! A jeśli lekarka stwierdza 5 tydzień a z OM wychodzi 6tydzień to się nie martw po prostu to jest wiek przybliżony a u ciebie zarodek jest młodszy bo do zapłodnienia doszło po prostu później niż wynika z obliczeń.

Mialysmy wszystkie myslec pozytywnie a kazda zamartwia sie,stres nie jest teraz naszym zbyt wiernym przyjacielem.ale rozumiem was doskonale ja tez panikuje i modle sie zeby wszystko bylo dobrze. Przypomnialam sobie jak to bylo u mnie z pierwsza ciaza,zaszlam w ciaze pod koniec listopada a dowiedzialam sie o ciazy na poczatku stycznia,bo zrobilam test.mialam jedno takie zdazenie w wigilie bozego narodzenia,wspolzylam i po wspolzyciu mialam okropny bol w bodbrzuszu,plakalam,zwijalam sie z bolu i myslalam ze umre.kazdy myslal ze winne bylo jedzenie,ze za duzo zjadlam i cos mi zaszkodzilo.pozniej troche krwawilam i nadal u lekarza nie bylam.mialam wtedy ledwo skonczone 18 lat i w zyciu bym nie przypuszczala ze moge byc w ciazy.pozniej pojawily sie wymioty i wkoncu kupilam test.po tescie jeszcze czekalam 2 tygodnie zanim poszlam do gina..ale na szczescie do konca ciazy nie bylo juz problemow i porod tez byl calkiem ok i szybko. gdybym przeciez teraz nie zrobila testu to zylabym normalnie jak dotychczas w nieswiadomosci i robila wszystko co do tej pory z ta tylko roznica ze bym sie nie zamartwiala.ogolnie czuje sie bardzo dobrze poza tylko bolem piersi brakiem miesiaczki.

Czyli ból piersi też macie? Jak na noc ściągam biustonosz to boli bardzo, za dnia w staniku - mniej. Poza tym boli mnie podbrzusze, jakbym miała dostać okres, ale zero plamień itp. Jedynie płyn owodniowy (tak to się nazywa?). Wciąż nie mogę uwierzyć... I strzał, pierwsze podejście do dziecka i czy to możliwe... ? :) Widzę, że macie podobne objawy...

witajcie, ja lada dzien powinnam (NIE powinnam!!! :))dostać @. Ostatnią @ miałam 18 marca i w tym cyklu rozpoczęliśmy staranka o dzidziusia. Objawy do dzisiejszego rana miałam typowo na @ z tym, że dłużej niż zwykle. Zazwyczaj tylko piersi bolą mnie jakiś tydzień wcześniej, natomiast podbrzusze w pierwszym dniu krwawienia. Tym razem cały tydzień pobolewa mnie podbrzusze, nie tyle boli co kłuje co jakiś czas. Ostatnio kłuło mnie rano. Piersi mam trochę obolałe od zewnątrz. Cykle mam regularne 28-30 dni. Poza tym mam zgagę i senna jestem, chyba częściej sikam, ale to w sumie może sobie wkręcam...już sama nie wiem. Nie długo się wszystko wyjaśni. Jestem ciekawa czy do Was dołączę. Podczytuję Was prawie od początku i trzymam kciuki za spokojne 9 miesięcy. Pozdrawiam:)

nerwuska też mam tak jak ty pęcherzyk bo wczesna ciąża biore luteine 2 razy dziennie dopochwowo nospe 3 razy dziennie bolą mnie piersi są bardzo ciezkie. miałam tez plamienia ale ustapily i jeszcze wszystko ok u ciebie tez tak bedzie :) dziewczyny pierscionka nie mam ale jest obietnica ze bedzie do konca tego miesiaca :) a slub pewnie w sierpniu dla najblizszej rodziny :) milego dzionka buziaki :)

Witam niedzielnie :) happypati91 - gratuluje moja droga :) to super wieści :) Mam do ciebie pytanie w związku z tym - nie wolalabyś jednak już teraz wziąć ślub po narodzinach dzidzi ? Ja mam podobną sytuację, - to znaczy zaręczyłam się z moim w listopadzie 2011 (piękny i niespodziewany prezent na urodziny) :) , konkretnie daty ślubu nie planowaliśmy, chcieliśmy starać się powoli o dziecko a w międzyczasie jeżeli dziecko by nie nadchodziło wziąć ślub. Ciąża przyszła bardzo szybko, dwa miesiące od początku starań, o ślubie teraz nie gadamy i zastanawiam się również czy może jednak zdecydować się i wziąć ślub przed narodzinami.... sama nie wiem

Nerwuska , zobaczysz i serduszko. Tak naprawdę to wiele zależy od sprzętu usg , jeden bardzo szybko wykrywa a drugi długo nic. Denerwowałam się podobnie jak TY , ale napewno będzie wszystko dobrze. A te bóle piersi trochę póżniej mijają...

a ja dziewczynki bede starac sie dalej. juz nie grudniowe a styczniowe moze bedzie. wiem ze dni plodne beda od 26-30 kwietnia. trzymajcie kciuki a Wam gratuluje.

Hej dziewczyny :/ pisze tu znowu bo nie wiem co sie ze mną dzieje... jestem 6 dni po terminie w którym miałam dostać @ ale nadal go nie ma. czasem pobolewa mnie brzuch i mam nabrzmiałe piersi, robiłam test 3 dni temu i wyszedł negatywny. czy któras z was tak miała ? cykle miałam jak w zegarku co 28 dni

LOGIN*********OST.@***********MIASTO**********PŁEĆ* ******DATA PORODU hapyypati*****1.03.2012********Krosno*************??? ???*******4.12.2012 Preggers******27.02.2012*******Gdynia**********??? ????******05.12.20120*** Kasia9815****29.02.2012*******Łomża*********??? ????******05.12.2012**** Misia1126****29.02.2012*******Solec Kuj*********??? ????******05.12.2012**** justka27 **** 29.02.2012*******Niemcy***********??? ????******07.12.2012**** Mamuska2012**18.02.2012****Łódź***************???????* ********07.12.2012 pierdołka*****02.03.2012********Poznań***********??? ???********08.12.12**** Protesia******04.03.12*********Białystok***********??? ???********08.12.12 luska46*********05.03***************Słupsk***********??? ?????******10.12.12**** Karmelek_30**04.03.12********Worcester*********??? ???*******10.12.12***** maniusia333***10.03.12********Olsztyn*************??????* *******15.12.12*** pozytywnie zaskoczona 9.03.12** Gdańsk*******??? ???******** 16.12.12 zolta***********11.03.2012*******Gdańsk************??????********17.12.2012*** Przypominam tabelkę żeby się gdzieś nie zgubiła:) happy a po ile macie lat jesli moge sie zapytac? Gratuluje !!!!!!:) Na pewno jesteś bardzo szczęścliwa!:) My zaręczyliśmy się w grudniu też w moje urodziny!:) ale nie planujemy narazie ślubu. Może za kilka lat. 2/3 ;p magdziołka bardzo mi przykro. Mam nadzieje, że na dobre dołączysz do styczniówek!:) patrycja nie wiem moze przestawila Ci sie owu. powtorz test z porannego moczu. a jak nie to wybierz sie do lekarza. moze hormony ci szaleja, moze prolaktyna za wysoka. ja tez tak mialam cykle regularne jak w zegarku a po prostu zaczely sie kiedys wydluzac. Nerwuska to po prostu bardzo wczesna ciaza, dlatego , gin taka uwazna ze slowami! Na pewno na nastepnej wizycie bedzie wszystko ok!:)

czesc! jak wam mija poranna niedziele? ja jakos nie moge spac, wczoraj pierwszy raz mialam wymioty, a dzis rano juz nie, bola mnie piersi, mam widoczne zyly na piersiach, dloniach, czuje sie okropnie, głowa mnie boli. Jak wasi faceci zareagowali na wiesc o dziecku? wspieraja was? pomagaja wam?

Mi niestety nie pomaga bo pracuje 150km ode mnie niestety musial jechac :) Siedze w domu z pieskiem.... My hccielismy wziac slub 13 lipca 2013 ale chyba nie bedziemy mieli tyle pieniazkow wiec pewnie jak przyjedzie to pojdziemy i umowimy sie na termin i wezmiemy slub cywilny bo ten jest najwazniejszy a ksiadz i bez slubu koscielnego ochrzci nam dziecko...

mi tez nie pomaga, mam 20 lat i jest mi naprawde ciezko, w ogole mnie nie docenia, przeprowadzilam sie dla niego z innego miasta nie mam tu rodziny, tylko znajomych a to nie to samo. Mowi ze cieszy sie z dziecka ale co z tego jak tego nie pokazuje, robi mi jakies testy, sprawdza, zachowuje sie jak dziecko. Twierdzi ze ja jestem niedojrzala a na dobra sprawe on nie zachowuje sie lepiej, chyba ma romans. Nie sadze aby miedzy nami sie ulozylo, bo ja zdrady nigdy nie wybacze. Nie wiem co z dzieckiem. Nie chce sama go wychowywac.. Nie wiem co mam ze soba zrobic..

Witajcie,ja dzis odcieta od internetu w kompie,pisze z i phona i to mi ciezko idzie.u mnie samoppczucie zeby nie zapeszac super. Zycze wam spokojnej i milej niedzieli.