Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luska46

Mamusie Grudzień 2012 :)

Polecane posty

Justi no nareszcie! :) Ty weź przestań z tym pulpetem - wyglądasz super. Niezła z Ciebie lasencja jest! Choć córcia to faktycznie widać, że nie głoduje, hehe :D:D:D Misia ja do rehabilitanta trafiłam właśnie poprzez skierowanie od pediatry - to jest lekarz rehabilitant i od niej dostałam skierowanie na rehablitację do fizjoterapeuty od dzieci. Mój donKornelone też pcha łapki do buzi non stop - piąstki, paluszki oraz wszytsko co mu się nawinie :D moje dłonie też uwielbia miętolić w łapkach i próbuje ciągnąć do buzi :) Wrzucę Wam zaraz aktualną fotkę mojego hipstera :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale Konrado ma wypasione trampki!!! dzięki za miłe słowa ;-) fakt, córa ostatnio rośnie wszerz bardziej niż wzdłuż. do tego je mniej więc aż boje się pomyśleć co by było gdyby jadła "normalnie". auć moje ramiona ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Misia Gratuluję :) chociaż sama drugi raz bym nie wyszła ;) A co do podskoków Natalki to radzę się nie przejmować, moja też podskakuje. Chyba muszą się jakoś rozwijać te nasze pociechy. Justi Super fryzurka :) Też bym taką chciała, ale M by mnie zabił, bo lubi długie włosy :( i nie pozwoli mi niestety na tak radykalny krok. Moja też pcha rączki do buzi i ssie swoje paluszki, ale nie kciuk. Smoczka używamy Czuć u Was Święta??? u mnie wszystko leży, nie zrobione nic. Bo mój M sobie umyślił, że mam założyć działalność i dostać dotacje... umyślił sobie w niedzielę a do piątku mam złożyć wszystkie papiery i tak latam cały tydzień, już mi głowa pęka od tych cyferek i formalności. Ogólnie macieżyństwo mnie strasznie "zwolniło" praca umysłowa jest dla mnie bardziej męcząca niż fizyczna. Ale w piątek to się skończy... a jak dostanę dotacje to zacznie się na nowo. Boję się trochę tego, a trochę mnie to "kręci" że będę mamą z własnym biznesem ;) ale czy dam radę... ufff. Muszę podkręcić tempo żeby potem podołać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczęłam zdanie i nie skończyłam ehh... Smoczka używamy tylko do zasypiania, jakoś tak się przyzwyczaiła, a co do kciuka to mój brat młodszy tak mocno ssał, że aż kciuk Mu się zniekształcił, ale zęby ok. Zostawiłam swoją Tosię 2 razy z teściową i za każdym razem jak wracałam to Tosia spała... hm. Albo ta teściowa taka nudna albo coś na sen Jej tu dodaje... hihi wróciłam o 11 a ta jeszcze śpi. A mieliśmy iść na spacerek. Mogłaby się obudzić bo już tęsknię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosik nie wiem czemu nazwałam Twojego Kornela Konradem. jakiś Konrad mi w głowie siedzi, hmm.. Terli, dzięki a moja fryzura to jest zarost już kilkumiesięczny, bo się zapuszczam. także dla mnie to już długie są. fajnie że Ci się podoba bo ja już bliska zwątpienia jestem...co rano widzieć w lustrze podobiznę justina bibera czy też późnego bruce'a lee...pfff ale Toska daje w kość od wczoraj. jeśli to jest znowu skok i to w wersji longplay od 14 do 19tyg, to chyba zeświruję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Terrorystka jeszcze śpi, zanim wróci M to napiszę jeszcze że właśnie M zamówił matę edukacyjną dla TOsi, dziś doszła i jest superowa. tylko martwi mnie że jakieś takie te "pałąki" na kt wiszą zabawki niestabilne są! jeśli za coś pociągnie to lypa na całego, oberwie po główce. a przynajmniej takie odnoszę wrażenie. jak jest z tym u Was?? terli- a co to za biznes? pochwal się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! My ostatnio bylismy dwukrotnie u okulisty z maluszkiem. Strasznie ropiało mu oczko. Braliśmy rózne kropelki ale pomagało to tylko na krótko. Okulista zalecił nam masowanie. Tylko nie delikatnie, należało mocno ucisnąć... Mały płakał a ja nie miałam wyjścia. Czułam się jak jakiś sadysta. Mały spryciarz po kilku dniach jak tylko zbliżałam się palcem do oka już wybuchał płaczem. Na szczęście pomogło. Mamy prewencyjnie raz dziennie masażyk teraz robić. A co do płaczu to u mnie jest podobnie. Zawsze grzeczna dzidzia potrafi bez powodu (???) wpaść w histerię straszną. Kilka razy już się to zdarzyło. Szymek był nie do opanowania. Ale dziś na szczęście ok:) U was kupek brak a u mnie w nadmiarze. Mały potrafi dosłownie co 20 minut strzelić kupkę. Mały strzela, ja czekam chwilę, bo lubi robić na raty, przewijam. mIja 20 minut i tak wkoło. Wczoraj praktycznie to 3 godz non stop ta zabawa. Dziś również ale już krócej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koliberek, no to tez masz przygody widze... Justi spoczko, na szczescie mlody nie umie czytac, wiec sie nie zorientuje co do pomylki ;)) Co do poaczu bez powodu - powod pewnie jakis jest, tylko my go nie znamy :)) u nas cale szczescie takiego placzu nie ma, czasem zdarza sie marudzenie - ale dzis mi mlody bardzo wyraznie przypomnial ze jest pora karmienia - bo mi sie pomylilo i chcialam jeszcze godzine czekac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justli, laska z Ciebie a do pulpeta daleka droga :) fryzura naprawdę fajna ja mam w sumie coś podobnego tylko ja miałam blond irokeza przez cała ciążę boki bardzo krótkie na kilka milimetrów i teraz odrastają i wracam do naturalnego koloru ale odkryłam dużo siwych włosów niestety ;/ Terli, też myślę nad własnym interesem ale ja chcę zacząć tak delikatnie bez otwierania działalności żeby zbadać grunt. Moje maleństwo dobrze zniosło kleiczek więc dziś już będzie większa porcja na noc :) no i kupa była dziś :) i mam dla was kilka fotek :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c5de253dc61a04c1.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f48ff870506a4fd2.html miało być więcejj ale coś ich pobrac nie mogę więc następnym razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Titucha moze nie chca sie pobrac bo za duze sa? Terli pochwal sie koniecznie co to za dzialalnosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justi Ale z Ciebie laska ! Śliczne zdjęcie i cudna córcia, jest pulpecik ale jaki śliczny pulpecik heh :) Czyli wsadzanie rączek do buzi to jednak "normalne" :) Moja smoczka też tylko do zasypiania używa. gosik noooo szczęście pełną buźką jak widać ! i świetne trampki terlikula u mnie też wszystko nadal "w planach" w związku ze zbliżającymi się świętami, zakupy do zrobienia, wysprzątać mieszkanie ehhhh , upiec, ugotować... ale kiedy? terli zdradź co to za interes otwierasz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OJŚ się nakręciłyście hihi... ale ok zdradzę. Grunt zbadany, siedziałam w tym już długo, wiem, że się opłaci i z czasem się "rozbuja" i jak Któraś z Was mi podbierze pomysła to nic :) bo żadna nie jest z Lublina. http://www.strefapaczki.pl/ Otwieramy z M punkt w Centrum jednej z dzielnic w Lublinie. Firmy jeszcze nie ma a już mam 3 samochody i trzech kurierów hihi... bo to będzie tak jakby kontynuacja biznesu mojego M, ale posadka w biurze będzie na mnie czekała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się przy was dowartościować można Kobitki! Kochane jesteście :-* My mieliśmy dzisiaj jechać zrobić foto do paszportu małej ale znowu się pokłóciliśmy z m i g...wno z tego wyszło. Już mam dość. W sob powiedziałam mu, że powinniśmy rozważyć separację ale żadnych finalnie decyzji nie podjęliśmy. Powód- tosia. Ale chyba nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co, moja mała chyba ząbkuje, marudna jest okropnie, wszystko co jej sie nawinie od razu ląduje w dziobie i jest gryzione, ślini się na potęgę, normalnie aż jej ubranka przemakają, własnie budzi się w nocy, może nie koniecznie z głodu... i dziś zauważyłam że ma takie jakby spuchnięte dziąsełka na dole, co o tym myslicie? mała 7go skończy 4 miesiące, ja zęby miałam około roku a jak jej ojciec to nie wiem i się nie dowiem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój waży 6800! Niby lekarka powiedziała żeby sie nie martwić bo wcale az taki duży nie jest. Ale w porownaniu z waszymi. .... Mam skierowanie do neurologa bo ma napięcie miesniowe. Będziemy rehabilitowac. Byłam go zapisać. Termin na listopad! Wzięłam nr tel. Oczywiście pójdziemy prywatnie. Justi zupełnie inaczej sobie ciebie wyobrażałem. A tu taka laska. Strasznie krytyczna jestes dla siebie. I w tych włosach jest Ci bardzo ładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I u nas chyba zęby... dziś nie mogę nad Nią zapanować i nic nie pomaga... uspokaja się tylko jak sama sobie coś wsadzi do dzióbka lub ja włożę Gryzaka, ale Ona jeszcze nie czai do końca, bo zamiast gryźć gryzaka to Ona go ssie... ale marudzi dziś na potęgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nela1314
Za nami aktywny dzien. Byłam z Lenka i M w Pepco. Kupiłam małej kurteczke na wiosne i dresiki no i trampki:) Oj troche i ja skorzystalam;p W sklepie było tak goraco, ze zdjelam małej czapke, a przy wyjsciu jak zakladalam to zaczela tak glosno plakac, nie moglam jej opanowac. W sklepie było pelno ludzi i wszyscy patrzyli na mnie jakbym krzywde jej robila.Napocilam sie zeby w tym krzyku zalozyc czape a tylko przekroczylismy prog wyjscia i usmiech miala od ucha do ucha. Ehhh te nasze dzieciaczki rzadza od malego:) Justi- bardzo ladna z Cb kobietka!:) Jestes dla siebie zbyt krytyczna. A co do zwiazku to hmmm... szczescie dziecka wiadomo, ze najwazniejsze, ale aby dziecko było szczesliwe to musi miec szczesliwa mame. Napewno jakos sie ulozy, ale oczywiscie nic na sile. Pamietaj tez o sobie, Twoje szczescie tez jest wazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justi, aż tak poważnie u Was? Dlaczego chcecie się rozstać? Terli no pomysł ciekawy i jak widać macie wszytsko "obcykane". Ja się wciąż waham - wracać/ nie wracać... Żyć w Wawie (moja praca) w Gdyni (aktualna praca M.) Masa dylematów, a czasu coraz mniej. A na święta jedziemy jednego dnia do jednych rodziców, drugiego do drugich i załatwione :) Ufff. Jeja ale mnie rozkłada - czuję się słaboo. Nos jak kulfon i cieknie mi z niego. Czuję się ogólnie rozbita, oczy zapuchnęte. Młody zasnął po kąpieli, ja muszę jeszcze zrobić parę rzeczy i też się kładę. Oby ta noc była lepsza niż wczorajsza - jest na to szansa bo była wieelka kupa :D Oczywiście w trakcie przewijania była nagła kontynuacja i to z wystrzałami więc wszytsko upaćkane na amen. Próbuję od kilku dni ćwiczyć codziennie z Ewą Chodakowską - na youtube są jej treningi 6 min - wybiera się pięć dowolnych treningów - łącznie 30 min dziennie. Ja ćwiczę ok 20 min (3 treningi po 6 min) bo więcej nie daję rady, ale powiem wam że samopoczucie jest rewelacyjne i zaczynam czuć fajnie pupę, uda i brzuch. Polecam! A Kornel jak mnie widzi podczas ćwiczeń to się cieszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hj podczytuję was. nie wiem czy wiecie, dla tych co dają mleko hipp. jest strona www.hipp.dodomku.pl i tam mleko wychodzi najtaniej. teraz 34 zł za puszkę i za zamówienie powyżej 100 zł dostawa gratis. terrikula ja jestem z Lublina, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosik - ja miałam ćwiczyć w domu 6 weidera. I lipa. Ostatnie dwa dni szłam spać razem z Młodą. Czyli w okolicach 20tej. Trampki - super! :) misia - gratulacje!!! :) Chociaż ja tak jak titucha drugi raz bym za mąż nie wyszła. titucha - ta twoja Tosia to taka drobniutka jest i delikatna dziewczyneczka, że moja przy niej to jak godzilla ;) super :) laska będzie. Tosia oczywiście ;) Też mam nic nie przygotowane. Jutro zaczynam od kotletów na te chrzciny. O sprzątaniu to na razie nie myślę. assiula - moja też mniej je teraz. Ale i tak jest duuuża. Chyba większa od twojego Krystka, a dziewczynki przecież mniej ważą z reguły. I również nie ma szyi ;) To chyba nie po mnie bo ja mam aż za dużo szyi ;) pisałaś kiedyś, że twój ulewa sporo, a teraz przestał. A moja nigdy nie ulewała w ogóle a teraz to jakieś ilości hurtowe. Do tego się ślini, więc przed wyjściem na dwór trzeba ją kompletnie przebierać żeby się nie zaziębiła. justi - zupełnie inaczej sobie ciebie wyobrażałam, niezła laska z ciebie ;) Tosia pulpecik, chociaż moja też jest tłuściutka. Może się "wyciągną" potem. Co do paluszków w paszczy to moja pakuje całe łapska, kombinuje również z wpychaniem obu na raz. Na szczęście otwór gębowy ma ograniczoną pojemność. Bada również stan własnych migdałków i być może nawet wlotu do żołądka po dźwiękach wnioskując. No i pakuje do paszczy wszystko co złapie w rękę. Najchętniej kocyk i rękawy ubranek. Herbatkę ja podaję zimną. Trzymam nie dłużej niż 12 godzin. Z rehabilitacją - nie zaszkodzi jak sądzę. Ale też trzeba taką diagnozę przez palce przepuścić. Często neurolog lub rehabilitant przyjmuje w miejscu, gdzie odbywa się rehabilitacja. Im więcej dzieci skieruje na rehabilitację tym więcej zarobi, więc cóż... Oczywiście kompetencji nikomu ujmować nie chcę, ale trzeba uważać. Tak jak z tymi upiornymi aparatami na nóżki. smoczek - Ania nie jest jego fanką nad czym ubolewam nieco. Uznaje go tylko przy wnerwie podczas pakowania do fotelika samochodowego lub wózka oraz czasem przy zasypianiu. Podobnie jak justi ja osobiście preferowałam smoczek ponad palec i mam zwalony zgryz. No ale kiedyś były inne smoczki to raz, dwa - ja ssałam smoczek długo, kilka lat miałam jak przestałam. Uwaga, uwaga. Byłam dzisiaj u spowiedzi. I dostałam rozgrzeszenie! Cud świąteczny jakiś chyba... Bo przy ostatnim podejściu ksiądz mnie odesłał od konfesjonału. No ale po licho się mnie pytał, czy żałuję seksu przedmałżeńskiego i stosowania antykoncepcji... Ten na szczęście nie wnikał. Przynajmniej poprawę mogłam obiecać, bo bzykać i tak się nie mogę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwka, hahaha ja jeszcze błędu wyjścia za mąż nie popełniłam :P a córa moja to Lusia a nie Tosia ;) ale wybaczam błędy bo ciężko to wszystko opanować :) Moja mała faktycznie drobinka, ona wagę ma w normie ale ma takie drobniutkie kości po mamusi, tylko wygląda na to że do tej drobnej budowy wysoka będzie a nie taka jak mama ledwo od ziemi odstaje ;) Moja mała już śpi, wciągnęła 50 ml kleiku w ciągu 15 minut ( łyżeczką) i jeszcze dopchała cycem, jak znów nie prześpi nocy to znaczy że żeby jak nic. a to foty których mi się nie ustało ostatnio dodać (zaszalałam z ilością wybaczcie ) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4186708e98b1007f.html a to tak apropo ostatnich dwóch wyczynów naszych piłkarzy ;) gdyby była chłopcem rosłaby nowa kadra reprezentacji :D http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2dad81f4a58d80cd.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TITUCHA Iwka chyba miała mnie na myśli... bo ja ten błąd popełniłam :( i moja to TOSIA. Tzn. żebyście mnie źle nie zrozumiały. M jest w miarę ok, ALE PRZED śLUBEM BYŁ BARDZO OK. a teraz to... SDM rutyna itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybaczcie kobity titucha mi się z terlikulą poplątała ;) Co tylko moje niewyspanie potwierdza :) ale pociechę miałam na myśli dobra. Terlikula - u mnie to M pokazał swoje oblicze w pełni po ślubie. Chociaż jak tak sobie myślę, to symptomy były wcześniej, ale człowiek młody, głupi był. Teraz inaczej bym sobie partnera na całe życie wybierała chociaż mogło być gorzej ;) Tyle nas było na forum a jakoś tak coraz mniej teraz. Szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka29
Justi zupełnie inaczej sobie Ciebie wyobrażałam, nie obraź się ale z Twoich wpisów wywnioskowałam, że jesteś jakąś taką chłopczycą z nadwagą i w ogóle jakaś taka nie ogarnięta a tu proszę SZOK taka piękna kobieta z extra fryzurką. No prosze jak wyobraźnia działa ale czasem zupełnie nie w tą stronę :):):). Według mnie Twoja uroda jest idealna, po prostu nic dodać i nic ująć :) Dzieciaczki superowe kazde jedno ma sobie coś takiego że oczu od monitora nie można oderwać :) Qurcze wiecie co ja to nie miałam wcześniej styczności z takimi maluszkami i teraz to zaczęłam się martwić tym ssaniem kciuka Mai :(. Oczywiście naczytałam się już różnych opinii na necie i niby to jednak noc strasznego i w przyszłości nie grozi żadnymi wadami, no ale jednak się teraz niepokoję. A i może zadam głupie pytanie ale czy jak wychodzicie na spacery to zakładacie dzieciaczkom buciki? Gosik tak na Twojego Kornela popatrzałam i się teraz zastanawiam bo ja to butów nie ubieram małej. No ale może trzeba?! zaraz zrobi się ciepło więc chyba trzeba będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka29
Terli napisz proszę czy HUla - HOP daje efekty, bo na ćwiczenia nie mogę się zebrać, ostatnio zrobilam 7 brzuszków i miałam dość :). Muszę podejrzeć Ewę Chodakowska bo mój brzuchol to jakaś masakra. Dzś jak poszłam do pracy na pogaduchy to myśleli, że znowu w ciąży jestem - normalnie załamka :( a od lipca do pracy więc trzeba jakoś wyglądać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnkeszka ja butow nie zakladam na codzien - tylko jak w gosci gdzies jedziemy. Do wozka buty nie sa potrzebne zupelnie - wiadomo ze na lezaco dziecku najwygodniej jest w skarpetkach. Dostalismy tych butow bardzo duzo, a wyglada w nich uroczo, wiec zakladam gdy jade gdzies w odwiedziny. A te trampki ze zdjecia to moj M nie mogl sie oprzec i kupil gdzies na dalekich voyage'ach. W ogole nakupowal mu takich fajnych ciuchow mnostwo, ale wiekszosc bedzie pasowala za kilka miesiecy. Juz sie nie moge doczekac :) Ja ostatnio odkrylam ciuszki w Kappahl'u. Swietne sa i pod wzgledem design'u ale tez jakosciowo. Sluchajcie nie moge znalezc skarpetek dla mlodego ktore maja nieuciskajaca gumke - wszystkie zostawiaja slad na nozkach - ja sama dla siebie nie znosze takich skarpetek i nie chce mlodemu tez serwowac takich niedogodnosci. Jedyne jakie go nie uciskaja to te slynne czerwone skarpety - ale one sa takie a'la welniane no i drugie to frotte z h&m ale to tez takie cieple a mi chodzi o cienkie skarpetki. Muszs jeszcze poszukac. Kuoilam wlasnie w tym kappahlu ale jeszcze nie mialam okazji wyorobowac - zobaczymy. Moze macie jakies sprawdzone zrodlo skarpetkowe? :)) Iwka z ta spowiedzia to mnie zabilas :)) ty ksiedzu mowilas ze sie bzykalas przed slubem? Hahaha, niezla prowokantka z ciebie :) ci ksieza to maja ciekawa robote. Mnie jeden wygonil z konfesjonalu jak mialam 12 lat i powiedzialam, ze rzadko chodze do kosciola. To wydarzenie bylo dla mnie przelomowe - zakwestionowalam wtedy wszystko, czego uczono mnie o religii i kosciele. A slub sam w sobie chyba az tak wiele zmienia? Myslicie ze to efekt "zlapania kroliczka" - czyli jakby zakonczenia misji i ze juz dalej nie ma sie po co ani o co starac? Kurcze no cos w tym jest - tak sie zastanawiam czy slub cos by zmienil w moim postrzeganiu zwiazku. Na szczescie sa jeszcze rozwody :) Mnie sie wydaje, ze jesli sie staramy z milosci, jesli mamy w sobie ten spokoj, cieplo, pewnosc tej drugiej osoby i jesli po prostu sie lubimy, to slub nie powinien tego zmienic. Ja kiedys powiedzialam mojemu M pol zartem pol serio ze jak mnie kiedys zawiedzie to ja jadnego kota pod jedna pache, drugiego pod druga i "bye bye" (to jest wersja oczywiscie przedciazowa). Gdy zaszlam w ciaze to sie smialam, ze mi teraz pach nie starczy dla jednego kota, ale ze wtedy oba koty pod jedna pache, a kornel pod druga. Mam jednak wielka nadzieje, ze nigdy nie bede musiala tego robic :) i kiedy snujac sie po domu w dresie, rozczochranych wlosach, bez makijazu, przezuwawszy w pospiechu sniadanie slysze "boze, jaka ty jestes piekna, i te twoje oficerskie oczy" - utwierdzam sie w tym przekonaniu :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×