piękni, samotni i buszujący na kafe

G&T wjedzie chętnie, G&Juice też, z pomarańczem lub grapefruitem.

ja bardzo chęnie - ależ masz jak najbardziej moją zgodę na marudzenie ! marudź do woli i pij swojego pysznego drina :D (który to już hmmmm? :D)

ja bardzo chętnie ja to miałem przygody z takimi trunkami dawno temu :P, można powiedzieć że czasy szkoły średniej, ale miło się wspomina :D kadarkę to czasami też piję, to już należy do tych z "górnej półki";) w poróznaniu do tych za 3,50 hahaha, ale to były wspaniałe czasy, kto tego nie zna niech żałuje

super - to leje - ale niestety bez lodu :( lód szkodzi :(

wy tu o jakiś super drinach piszecie a ja nawet piwka nie mam ! 1 w nocy, powinnam już być zawiana :o

viviatka, ja Ci nie odpuszczę, myślę że ja bardzo chętnie również - śliski kocyk - proszę o wytłumaczenie :P

w czasach szkoły średniej byłam pensjonarką i używek nie używałam tylko się uczyłam - do tej pory żałuuje hahah :):)

właśnie - viviatko nie bądź taka - włącz wyobraźnie i wyobraź sobie, że jesteś zawiana haha :)

czy ta definicja jest aż tak obrazoburcza ? nie chce mi się teraz grzebać po kafe skoro jestem u źródła hahah :)

mrówek gdzieś ty ?

o żesz, ale ten czas przy Was leci, już po pierwszej :(

stanowczo za późno tu się zbieramy ;)

taaa viviatka chyba też tak pomyślała i poszła sprawdzić gdzie jej niema, żeby uniknąć niewygodnych odpowiedzi hahah :)

stanowczo za późno to dobre określenie - co proponujesz ? i gdzie jest szfowa??

ja bardzo chętnie... chciałabym napisać jakieś słowa na pocieszenie ale... a co tam, współczuje grzecznego licealnego trybu życia :P ja przez pierwszą i drugą klasę liceum byłam okropna, ucieczki z domu i zabawy z różnymi używkami to była norma :o dobrze że w odpowiednim momencie się ogarnęłam i już trzecia klasa zakończyła się dla mnie wzorowo :P czasami żałuje tego co wyprawiałam, współczuję swoim rodzicom tego co musieli przeze mnie przejść ale z drugiej strony mam miliony wspaniałych wspomnień.... ech, ale też już powoli się starzeję a wy jak pijaczki, szumi w główkach ? :D

oj e mi ucieka - szkoda, że ten czas tak umyka :)

delikatnie szumi, ale jeżeli jeszcze posiedzimy, to będzie jeszcze lepiej ;)

szumi oj szumi - i wiesz tak naprawdę to mi nie żal - na wszystko przychodzi czas :):):) może moje szaleństwa jeszcze nadejdą hahah :) a ja wcale tak do końca nie byłam grzeczna - tzn właściwe określenie to - byłam niepoprawna politycznie - wzorowa uczennica co lubiła wtykać kij w mrowisko ajajaj :) i wszyscy mieli problem - nie można mnie było olać bo się nie dawałam olać ( sama wisz - terminator hahah )

zabawy z używkami w czasach młodości, ja tylko %, ale raz, drugi mi się dostało no i opamiętałem się, na szczęście, myślę że w jakiś sposób tamte przygody ukształtowały mnie :) ale mimo to miło się wspomina pewne rzeczy :D

szanowni państwo - udaję się do lodówki - drink nr 4 - :):):) ale nie opowiadam żadnych kawałów - :)

wszystko co nas spotyka ma na nas wpływ :)

ha, też sobie nalałem wina:) jeszcze lampka i mi się skończy :(

no tak tak niepozorna kobietka, na pierwszy rzut oka delikatna ale w sytuacjach wyjątkowych zmieniająca się w terminaora rozprawiacza maset czuset nie ma to tamto i bardzo dobrze, nasze piąstki wiedzą jak poradzić sobie w stresowych sytuacjach :D

Kto tu mówi o mrowisku? ;) W sławetnych licealnych czasach była kombinacja wzorowego ucznia z weekendowym szaleńcem. Szło wszystko, w płynie, w dymie i innych takich. Teraz sam siebie lałbym w mordę, ewentualnie jakbym został policjantem to miałbym duże doświadczenie w rozpracowywaniu trudnej młodzieży :D

lukas jak się winko skończy to pamiętaj o schowanej w ukryciu wódce :D może skusisz się na jakiegoś drina, tak żeby uczcić tą sobotnią kafeteryjną noc ? zrobisz to dla mnie i ja bardzo chętnie ? wymieszasz alkohole ? (pliska :D)

Ostre kobietki to zawsze był trudny ale i szanowany przeciwnik do strzelania z argumentów...

niepoprawna politycznie młodość, zawsze podziwiałem takie osoby, za zapał, za hart ducha :) i, że im się poprostu chciało :)

viviatko to nie tak - ja nie używam pięści - ja zabijam wzrokiem hhah :) no i właśnie każdy kto mnie zna już wie, że to ja hahha :) lukas sam jesteś sobie winien i tak wogóle to nie gadam więcej z wami - bo najpierw się umawiacie a potem wszyscy trzeźiw hahah :) viviatko jak szczęka ? przeszło trochę ?

hmm, ja już się czuję jak bym wypił z dwie butelki wina :P a tu jeszcze mam drinki pić? coś czuję tu podstęp, i to grubymi nićmi szyty ;)

Mrówek - ostre kobietki to tylko u nas haha - lukas sorki nie o tobie mówiłam oczywiście hahha :)