Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

emilka 34

Hirsutyzm

Polecane posty

Majka to według ciebie powinnysmy wszystkie powiedziec: Emi, jpg nie ma racji jestes swietna, zajebista i rob tak dalej.. No prosze cie, nie przyznalam ze emi jest tak czy owaka jak to jpg napisala, tylko napisalam ze chlopaki tez maja uczucia i trzeba tez czasem o nich pomyslec, to bylo tak ze potwierdzilam to co jpg powiedziala ale swoimi slowami. Jaka samokrytyka? A ty jak sie teraz zachowujesz? Ja dalej uwazam, ze Emi mogla byc zla ze ktos ja nazywa od roznych, ale chyba zle odebrala intencje moja i ann..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejjj kurwica mnie bierze jak tu wchodze ostatnio! Nieraz sie ze soba nie zgadzalysmy, mialysmy inne zdanie, ale dopoki nikt pseudozyczliwy sie nie wpierdzielal to potrafilysmy sie porozumiec. Nie wiem...moze kogos to bawi, ze nagle ni z gruszki ni z pietruszki wlezie z butami i bedzie innych krytykowal...po co to? Kazdy moze dolaczyc w momencie, w ktorym chce, ale znajomosc zaczyna sie od przedstawienia siebie, od normalnej rozmowy, a nie od jezdzenia po innych. JPG sie zagalopowala i to bardzo, a Ty Majka wytlumacz mi jedno- taka jestes stala "czytaczka", taka twierdzaca co to przyjazn i jak ma wygladac, a obrazasz innych. Po co podsycasz ogien, ktory usilujemy ugasic? bawi Cie to, ze ktos denerwuje sie jak po nim jezdzisz? Prawda taka, ze gdyby nikt obcy nie wpierdzieliłby sie ze swoimi rewelacyjnymi radami i osadami, to dawno bysmy sobie wszystko wyjasnily!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze tu jedna tendencje wy mozecie pisac i krytykowac kazdego ale jak sie o was pisze co sie mysli to od razu jakie zbulwersowane jezu jaka obluda :-) a piszcie sobie co chcecie i kiscie sie swoim sosie szkoda czasu lepiej sie was czyta niz z wami dyskutuje dno pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka! stanelysmy za sobą murem gdy zaczelas na nas jechac! czy nie wlasnie o to ci chodzilo?! Bo widze ze nie dajesz rady jak wszystkie zaczely ci gadac jaka jest prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co majka, gdybyś była z nami od początku to rozumiem że byś nas krytykowała. ja daje sobie spokój z tym forum mam większe problemy na głowie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey..witam kolezanke majke. Milo,ze mnie polubilas:) nawet nie wiedzialam,ze kilka osob nas tak dokladnie czyta:) Przykro,ze urazilas dziewczyny Ann,Poli. Wiesz zgadzam sie z Toba ze jak ktos obraza przyjaciol to trza isc za nimi murem..rozumiesz to tak samo jak ja:) ale co do Ann i POli to ja powtarzam wkolko,ze one nic zlego nie napisaly tyle,ze wyrazily swoje racje,niefortunnie sie wyrazily ze sie zgadzaja z jpg czy cos w tym stylu bo to nie dziwne ze baardzo moglo zabolec Emi..stad jej reakcja. POza tym wiem,ze mialy dobre intencje:) To madre dziewczynki:) Mysle majka ze jak bys powoli weszla do nas opisala cokolwiek o sobie byla bys zupelnie inaczej odebrana..a tak sama widzisz co sie porobilo. GAlimatias pani:) Ann mam pytanie? czyms Cie skrzywdzilam? bo pisze do Ciebie itd a Ty wkolko podkreslasz ze kochasz Rudus ale rudus i Poli moga do Ciebie sie odzywac a mnie ignorujesz,hmm nie to,ze jakos strasznie to mnie boli ale nie przypominam sobie bym Cie urazila 1 slowem. Rudi ja wiem ze Ciebie nie bylo i sie nie wypowiadalas o konflikcie etc..wiem. Kochana wiem.. Poza tym powiem Wam cos jak juz emocje opadna piszcie co u Was. Bo naprawde szkoda marnowac naszej zazylosci jak by nie patrzyl w jakis sposob sie zzylysmy. Emi,Poli,Ann,Rudi nie wpomne o Konstancji:) Proponuje zapomniec o wszystkim co zle.Tez jestem zdania ze przyjazn to tez mowienie tego co sie mysli nie tylko przytakiwanie czy glaskanie po glowce,aleeee nie zapominajcie o tym w jaki sposob to robicie. Grunt to wyczucie. To co? zawieszenie broni ?:) Emi bez Ciebie to nie to samo forum:( ale na szczescie mamy maile:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lui, ja wojny z nikim nie toczylam, to i broni odwieszac nie musze, ale jak najbardziej jestem za tym, zeby pozegnac wszelkie niesnaski. Nie ma sensu sie wyklocac i przekonywac, ktora z nas ma racje itp... Lui, a jak tam sprawy z Amadeo? no i jak w pracy? Ann, nie strzelaj focha i wracaj do nas Poli, Ty tez sie nie oddzywasz... Emi, nie wiem czy nas nadal czytasz, czy nie, ale jesli tak to :* szkoda, ze taka tu cisza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEy Rudi:* Napisalam tak ogolnie glownie do tych dziewczyn ktore sie wycofaly ale coz ja tam nikogo prosila nie bede ani reanimowala trupa. Jak sobie chca. Dzieki..w pracy ok,choc zmeczona jestem baaardzo wracam pozno czas leci szybko,nie to co sie siedzialo w domku :) a z amadeo to wiele sie nie zmienilo,wciaz wiem,ze mi na nim zalezy alee wciaz nie czuje by to byla Milosc przez duze M:( i to tak..grunt,ze jako takie zdrowie jest.. powiedz jak Ty sie czujesz i kiedy wracasz do pracy jak z mezem i M?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochana :* hmmm z ta wielka miloscia, to syama nie wiem...tak sie kiedys zastanawialam i...chyba tak jak pierwszy raz kocha sie najmocniej i cala soba, to drugi raz juz sie moze nie powtorzyc...glupie to wiem:D kurcze to masz metlik nadal w glowie, bo to nic fajnego, jak czujesz, ze to niby to, ale nie do konca...hmmm Zmeczona bidulko po pracy...to jakis superrelaks by Ci sie przydal:P ale suma sumarum, to lepiej jak praca jest, niz jak jej nie ma. No ale zmeczenie daje w kosc. Ale tak jak mowisz- najwazniejsze, to ze zdrowie nienajgorzej, bo mam nadzieje, ze kregoslup bardzo Ci nie doskwiera A u mnie juz lepiej. Do pracy juz wrocilam i dobrze, bo zwariowalabym w domu:D z mezem roznie, teraz szalu nie ma, ale zle tez nie jest. A z M nie mam zadnego kontaktu od dawna. I nawet o nim nie myslalam ostatnio. To juz sprawa zakonczona-mam nadzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) taaak racja kocha sie raaaz aleee potem drugi i trzeci i znow:) fajnie bylo by raz a dobrze sie zakochac i na cale zycie. Niektorzy tak maja.. ciesze sie,ze wrocilas tez do pracy a z mezem mam nadzieje,ze bedzie ok..moze i dobrze ze m cisza.. wiesz..zycie czasem samo rozwiazuje za nas problemy :* do uslyszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie obraziłam się na Ciebie, ignorowałaś mnie pisałaś tylko z emilką. Mam nadzieje , że topór wojenny zakopujemy , nikt nie będzie się wcinał, i będzie już spokojnie :) Mamy już psiaka:D a co u was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Ann nie przypominam sobie bym Cie ignorowala i pisala TYLKO z Emilka. Moze przytoczysz konkretnego posta bo naprawde nie wiem kiedy Cie zignorowalam. Pisalam do Ciebie tez i czesto odpisywalam na to co TY a TY nic wiec jesli juz to naprawde zastanow sie chwile. Szkoda gadac naprawde w takim tonie. A tekst ze 'gadalam tylko z Emilka" to juz mnie rozwalil na maksa jak w podstawowce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie obraziłam Cię żebyś musiała mnie aż tak zjechać. To ja nie zachowałam się obrażony przedszkolak, tupiący nogami za to że usłyszał słowo prawdy. Szczerość to podstawa! ale dziękuje za miłe słowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chwila..jakie slowo prawdy? ze rozmawialam tylko z Emi? no soorry ale to brednie zdaje sie ze pisalam z POli,Rudi i Toba wiec naprawde nie pojmuje co Cie ugryzlo. A zjechalam Cie czym? bo to tez za duzo powiedziane. Mysle ze powiem Ci czesc i powodzenia w zyciu i skonczymy ta konwersacje bo mija sie z celem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem warto spojrzeć na siebie z dystansem i patrzeć na swoje błędy nie tylko innych. Naprawdę miałaś się o co obrazić. Mimo wszystko życzę wszystkiego najlepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann uwierz mi ze mam do siebie wystarczajaco duzo dystansu,nie jestem obrazona natomiast nie lubie jak ktos mi zarzuca jakies zachowania bez uzasadnienia.. JAk zapytalam gdzie Cie zignorowalam i w ktorym momencie nie odpisalam chcac wyjasnic temat Ty nie przytoczylas konkretnej sytuacji wiec zastanow sie o co sie do mnie przypielas bo ja naprawde nadal nie rozumiem. JAk mam cos do kogos to mowie konkretnie a TY bladzisz po omacku..rzucajac jakies ogolniki.Nie lubie jak ktos sie czepia bez powodu to tyle. A dziwie sie Tobie bo nie pamietam naprawde bym Cie ignorowala czy nie odpisywala. Jesli tak sie stalo to powiedzialam przytocz strone,post bo nie ogarniam Twoich zarzutow.. Rudi Nic sie nie dzieje:) jak poczytasz wyzej zrozumiesz ze Ann ma do mnie pretensje ale sama nie umie przytoczyc o co. Dlatego ja ze zdziwieniem pytam a ona dalej nic. U mnie wszystko ok a co u Ciebie? jak zdrowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No uwierz mi ludzie z dystansem nie zachowują się tak. Trochę za bardzo się uniosłaś. Chodzi mi o sytuacje w której zaczęły się wtrącać te obce osoby. Ja mam trochę za dużo problemów ze zdrowiem i z facetem, żeby jeszcze tutaj czytać jakieś wytyki . Jesli kogoś uraziłam to przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest forum publiczne i każdy kto ma ochotę się wypowiedzieć robi to. Każdy ma swój sposób postrzegania i każdy interpretuje po swojemu. Jak uważa, jak widzi daną sytuację i odnosi się do niej. To zrozumiałe, prawda? A, że jednym się postrzeganie drugiej osoby nie podoba- normalne, ludzkie. Z tym, że osoby na poziomie nie powinny się obrażać, raczej dociekać na jakich podstawach osoby wnioskuje tak a nie inaczej. Tak byłoby zdrowiej i bez szamba zarazem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luisa ja się zagalopowałam? Wyłożenie kawy na laws to gallop? W którym momencie? Przytocz. Uważam nadal, że osoby które zdradzają, popuszczają rowa to nie warte wpłynięcia istoty. Co mam zrobić skoro tak uważam? Modlić się? Modlę gorliwie. A może ty mi powiedz, spraw bym światopogląd zmieniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach i jeszcze jedno! Przyjaźń. :) Myślę, że przyjaźnie rodzą się latami i latami trwają, do śmierci wręcz. Nazywanie znajomości internetowych przyjaźnią jest przesadzona. Co sądzicie o tym zagadnieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann Ja sie nie unioslam tylko poirytowalam na Ciebie bo odnioslam wrazenie,ze masz do mnie jakies bezpodstawne pretensje,nie spodobalo Ci sie cos co napisalam..czy cos innego trudno. Nie musisz mnie lubic,ani ze mna dyskutowac tylko prosila bym abys nie przypisywala mi zachowan ktorych nie uskuteczniam. Odkad pamietam dyskutuje z Wami wszystkimi,a jak to ujelas jak 'wtracily' sie inne osoby to nie bardzo rozumiem co mi do tego,a moze chodzi o to,ze mialam inne zdanie niz Ty..no coz bywa,jestesmy dorosli i kazdy z nas moze i ma prawo miec wlasne zdanie. Ale zarzucanie mi ze pisze tylko z Emi,itd bez 'dowodow' to troche nie na poziomie. Zycze zdrowia i rozwiazania kloptow.,bez ironii,trzymaj sie. Jpg A pewnie ze sie zagalopowalas wg ,mnie a dokladnie w momencie przyrownywania Emi do ' Z' itp. Uwazam,ze wszystko mozna napisac.racja to forum publiczne wiec i Ty mozesz wyrazic zdanie..tyle ze nie obrazajac nikogo. Ale na to wplywu nie mam bo kazdy ma inny poziom wrazliwosci i sposob wyrazania opinii. Przyjazn duze slowo. Proste. Ja sie zegnam z Wami wszystkimi. Jestem w o tyle dobrej i komfortowej sytuacji,ze mam kontakt ze wszystkimi osobami ktore staly mi sie bliskie na tym forum wiec odchodze bez zalu:) Rudus trzymaj sie cieplo:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luisa, jeśli odchodzisz przeze mnie to nie musisz tego robić, lepiej będzie jak ja się stąd zwinę Poli chyba odnazałam Cię na nk, wiec pewnie się do Ciebie odezwę o ile będę pewna na 100 że to ty. Z tobą ruduś też musze jakiś kontakt zachować o ile chcesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo wielkie słowo, dlatego nie wolno nim szastać. Za kilka lat napisz czy przetrwała. Cóź komfortowo słodko pierdzieć gdy nikt nie przeszkadza, co? No dobrze, idź w spokoju Anno! ;) Poproś Emilkę by podała temat do kasacji, bo wstyd że tak się dziewuszysko prowadziło. A może nadal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jpg do mnie pisalas ? bo nie bardzo zrozumialam o co chodzi z tym 'pierdzeniem' piszesz tak zagadkowo i ironicznie ze trzeba sie domyslac ja wole bez podtekstow. Ann nie przez Ciebie. Ale jak tak maja wygladac rozmowy to mi sie odechcialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do Emilki,to nie jest Ona juz uzytkowniczka tego forum w zwiazku z czym nie zamierzam ujawniac szczegolow z Jej zycia osobistego. Chyba to jasne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do Emilki,to nie jest Ona juz uzytkowniczka tego forum w zwiazku z czym nie zamierzam ujawniac szczegolow z Jej zycia osobistego. Chyba to jasne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×