STYCZEŃ 2013 - zapraszam wszystkie świeżutkie mamy :)

My upatrzyliśmy już wózek. Graco Evo. Jeden stelaż i do wyboru taka gondolka, spacerówka i fotelik samochodowy. Wszystko ładnie się wczepia i przodem i tyłem. Śliczny zielony kolor i bardzo leciutki. U nas pogoda cały rok taka sama, mieszkamy w mieście także śniegi i przełaje nie są nam straszne. Na pewno kupię ten fotelik ale nie chcę kupować obydwu gondoli i tej spaceróweczki i chyba się zdecyduję na spacerówkę bo można ją rozłożyć na płasko i jest jak gondolka + fotelik. Co do zakupów, to nic nie mam jeszcze i nie przerażałoby mnie to gdyby nagle wszyscy wkoło nie zaczęli się mnie pytać co już mam. A gdy odpowiadam że w sumie to nic jeszcze to patrzą na mnie z przerażeniem. Tyle że mi się wydaje że to jeszcze tyyyyle czasu! Brzucha nawet nie widać. Jedyne co przypomina mi o ciąży to sam maluch który ciągle nawala mnie w pęcherz. A najbardziej lubi jak jestem w szkole. Nigdy bym nie pomyślała że taki maluch ma tyle siły w sobie żeby tak przygrzmocić!!! Straszny ból. No i mówiąc o bólu to dziś w nocy poczułam co to ból krzyża. Mam nadzieję że to tak jednorazowo było. I w ogóle to się zaziębiłam i miałam podwyższoną temperaturę dziś. Coś czuję, że gardziołko też się rozkręca. Nie ciekawie. I nie odpowiedziałyście mi aparatki jak to się te miesiące liczy od którego tygodnia który.

Keerah ja liczę 6 miesiąc od 23 do 27 tyg. W większości książek i na necie tak było. Mnie też gardło pobolewa, będę plukać wodą z solą chyba wkrótce. Kuruj się domowo bo ciężko jak się później choróbsko wda tak domowymi sposobami leczyć:( Krzyż to już mnie boli w sumie od początku ciąży:( i nic nie pomogło, napewno jest lepiej odkąd zwiększyłam wapń ale ciągle boli. Dziś też pochodziłam ze 3 h i ból niemiłosierny.

23 tydzień mówisz.. hmm to od środy!! :) Współczuję Ci z tym krzyżem. Ja miałam to szczęście że nie bolało mnie do wczoraj. Ale ból koszmarny i pół nocy nieprzespane albo wariacje z pozycjami z poduszkami i inne cuda wianki. A, jedynie co pobolewa jak dłużej poszlajam się po sklepie czy dłużej na nogach. I w szkole od siedzenia cały dzień to mnie tak skręca że jak 4 latka się zachowuję hehe Nie znam się za bardzo na tych płukankach solankach i innych cudach. Zrobię chyba sobie taki babciny lek z miodu chyba cytryny albo cebuli i czosnku. Muszę zatelefonować na wieś moją :) Ale rzeczywiście lepiej jak najszybciej od razu bo czuję że nie dam rady z poważniejszym przeziębieniem.

Ja już od środy 24:) czyli jesteśmy w 6! Syrop z cebuli, czosnku, miodu, cytryny też dobry, a ja w gorącej wodzie rozpuszczam z łyżkę soli na szklankę i płukam gardło, ohyda ale pomaga po 1 dniu. Można też ssać plastry cebuli, podobno dobre też mleko+miód+masło+czosnek i taką miksurę się pije ale ja nigdy w życiu nie mogłam bo bełtanie od razu. Moja mała nie rusza się prawie wcale dziś:( znów mnie martwi, muszę się wkońcu położyć i ją popukać.

Lenka, Przestan panikowac i daj dziecku pospać. Przecież wszystkd jest ok i nie masz podstaw do tego by kontrolować mała bez przerwy. Zobaczysz , że jeszcze będziesz płakać, że cię wszystko boki od tych kopniaków. Niemożliwa jesteś :-D

czesc

lenka mama ma racje zaczekaj do jutra jak bedzie cisza jutro tez to zaczniesz sie martwic narazie jest spoko, moze po prostu sie ulozyla tak ze ty jej/jego nie czujesz. mama - ja probowałam od razu po tabletkach i nic hehe jedna dzidzia wyszła ;)

Już się reklamowałaś, dziękujemy, wystarczy. Nie spamuj.

dziewczyny cos sobie przypomnialam.dot stawiania sie brzuszka,tak jak juz pisalam mialam z tym problem i lezalam w szpitalu.i pierwsze co to robili mi w szpitalu wymaz i posiew bo lekarze twoerdzili ze moga miec bakterie duzy wplyw na stawiania.ale u mnie bylo czysto.moze potpytajcie swoich ginow.ktoras pisala o wozku evo jest super bardzo mo sie podoba.ja mam navigtona i tez sobie chwale go.pozdrawiam brzuchatki jeszcze trochu i bedzie styczen:)

Ja już liczę 6 miesiąc, mam termin na 9 stycznia więc równo za 4 miesiące mam nadzieje, że już będzie po wszystkim, chętnie urodzę nawet w Sylwestra przed północą. Keerah czy ty również dostałaś rozpiskę od położnej co i kiedy i w 24 tygodniu masz się zgłosić do GP? Bo ja tak mam ale nie za bardzo wiem w czym on mi ma pomóc.

Żadnej rozpiski nie mam. Chodzę tylko do położnej. Tzn w ciągu całej ciąży byłam u niej dwa razy jak dotąd i miałam 2 scany +1 gratis bo mały się schował. Kolejne spotkanie mam w ten czwartek. Ogólnie miało być tych spotkań 9 ale u mnie się coś miga od spotykania, bo chyba myśli że jak wszystko OK to nie musimy się spotykać bo po co. Mówiła nawet że jakby było coś nie tak to telefon i na podstawie badań by mi jakiś lek przygotowali czy coś, tyle że tylko mocz mi badają. A tak to ciąża to nie choroba.A jak jej napomknę jakąś dolegliwość to ona na to że nie jest lekarzem i żebym do GP szła. Już jak narzekam to i narzeknę sobie na brak nawet ważenia. A miarkę miała zawieszoną odwrotnie czyli 2m od podłogi do 0cm w górę I mnie tak mierzyła!!! Jak miałam problemy z sercem i udałam się do GP na polecenie położnej to zalecił mi paracetamol 5 razy dziennie i rozciąganie. Takie rady to mogą sobie w dupsko wsadzić. Zrobiłam mały research i podobno od rzucenia palenia może tak boleć bo się wszystko oczyszcza. I zapewne i u mnie tak było. Ale wracając do Twojego pytania. Nie dostałam nic. Czemu akurat w 24? I tak jak Ty nie wiem w czym miałby mi pomóc. Ewentualnie zaszkodzić faszerując paracetamolami i tracąc mój cenny czas. Nie chodzę nawet jak mi się coś dzieje. Lepszy wywiad mam na necie. Uff :) Nie pytałaś jej o co kaman? W sumie powinnaś się cieszyć, że tak o Ciebie dba. Fiu fiu rozpiski, wizyty u doktora, cuda wianki hehe :) Buźka xxx

Londynek, Mi też wyliczyli termin na 9 stycznia ;-) z tym, że mam marne szanse aby donosic do terminu. Dwójka szybciej wyskakuje niż pojedynczy maluszek. A co do tych bliźniąt... To wiesz, poprzednim razem czekałam rok roku zanim zaszłam w ciąże po tabletkach. Tzn próbowałam, ale nic nie wychodziło. Zresztą poroniłam wówczas. Miesiąc po poronieniu zaszłam w ciąże i donosiłam do 39 tygodnia urodziłam faceta 4040g. Teraz jak pomyśle że oba moje misie mogą ważyć tyle co jeden Jakub to jest to dla mnie niewyobrażalne. Mój umysł nie ogarnia. Al małego człowieka...

hej dziewczyny wczoraj widziałam że coś długo nic nie pisałyście teraz patrze i całą strona :) ja właśnie wybieram się do laboratorium z moczem bo w ostatnich badaniach miesiąc temu wyszły mi liczne bakterie, więc przez miesiąc brałam leki femisept uro (to wyciąg z żurawiny i pietruszki) 2x dziennie i mam zbadać mocz jak dalej będą bakterie to musze zrobić posiewy jak nie to lekarz kazał mi prfilaktycznie brać prenatal urocare jedną dziennie, trochę się boję że znowu będąte bakterie nie dość że mogą zaszkodzićdziecku to jeszcze antybiotyk trzeba będzie włączyć i chyba samo badanie kosztuje sporo z teog co pamiętam bo ja chodze prywatnie do ginekologa bo mieliśmy problem z poprzednią ciążą i z zajściem w tą i wymagane było leczenie w klinice, ale po 4 miesiącach się udało (zajść). Włąśnei zapisałąm się na inne forum wczoraj jeszcze i dziewczyny uświadomiły mi że nie moge byćw 23 tyg skoro mam termin na 20 stycznia a w książeczce 3 tyg temu było zapisane 20 tydzień więc ja już tego kompletnie nie rozumiem, jak wpisałam dane w suwaki to wyszedł 22 tydzień, ale pewnie u mnie wszystko jest przesunięte bo miałam cykle 36 dniowe, a jak się liczy tyg ciąży? Przyjmuje się, że: - 1 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 1 do 4 tygodnia, - 2 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 5 do 8 tygodnia, - 3 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 9 do 13 tygodnia, - 4 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 14 do 17 tygodnia, - 5 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 18 do 22 tygodnia, - 6 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 23 do 27 tygodnia, - 7 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 28 do 31 tygodnia, - 8 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 32 do 35 tygodnia, - 9 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 36 do 40 tygodnia. ale wiem że są różne obliczenia bo to się liczy jakoś miesiące księżycowe po 28 dni ma miesiąć a nie po 31 jak czasem wypada w kalendarzu, ale dokładnie nie ogarniam tego

witajcie o poranku :) a z tymi tygodniami ja też nie ogarniam bo u mnie dwa tyg różnicy. Wg OM to 25 tc i termin 1 stycznia, wg ostatniego usg połówkowego mamy teraz 23 tc i termin 12 stycznia (czyli się przesunął w górę bo był 10). Więc zobaczymy kiedy mały sie zdecyduje przyjść na świat :) miłego dnia zmykam do pracy - jeszcze tylko 4 dni i L4 :)

hej a jak to jest u nas z położnymi środowiskowymi, wiem że trzeba się do takiej udać (ja tu ne iszukam bo za 2 meisiace się przeprowadzamy) i nie wiecie przypadkiem jak ona funkcjonuje tzn co ma robic? Ja nei wyobrażam sobie jakbym miała mieć tylko ze 3 usg i badanai w ciąży chodze co 3-4 tyg do gina na początku to nawet byłam co 2 tyg żeby zobaczyćcyz pojawił sięzarodek, potem serce i tera mam w sumie co 4 tyg usg plus to 3/4d i tak jużmi się wlecze do tego 21 tyg. Fajnie że napisałyście firmy wózków sprawdze sobie potem, ja znalazłam takie ale cena kosmiczna i zagraniczny chyba niemiecki http://dino.sklep.pl/nowy/hauck-turbo-plus-2011spacgondfotelik-kurier-gratis-p-10549.html?zenid=4c1e28adbbab4a343d535b83fd8758e9 ale czegoś takiego bym chyba potrzebowałą

hej ja tez się chętnie dowiem o co chodzi z tą położna środowiskową jeśli możecie wytłumaczyć? czy po porodzie trzeba zapisać dziecko do ośrodka i stamtąd przydzielają położną? bo u mojej bratowej mimo, że była, zgłosiła i czekała, aż przyjedzie lekarz i położna aby sprawdzić czy z dzidziusiem wszystko ok to nikogo nie było.

Ja pytałam w przychodni o położną, trzeba po urodzeniu zgłosić dziecko do przychodni, a oni przydzielają położną, jest 6 wizyt w ciągu bodajże 2 miesięcy od porodu. U mnie przynajmniej tak to funkcjonuje.

Chociaż u mnie na wsi znajome mówiły to samo co Ty, że zgłaszały dzieci i nikogo nie było u nich albo położna pojawiła się 1 raz! Teraz mieszkam w mieście i tu nie ma takich zaniedbań.

czyli w moim dotychczasowym ośrodku, olewają sprawę - nie było ani jednej wizyty:/ dobrze ze przed porodem planujemy się przeprowadzić to będę mogła zapisać maleńką gdzie indziej, bo mam nadzieję, że brak meldunku w nowym domu nie będzie przeszkodą..? wolałabym aby położna przyszła i skontrolowała, doradziła jeśli coś będę robiła nie tak, zwłaszcza, że to moja pierwsza ciąża i nie wiem co i jak, nigdy zupełnie sama nie zajmowałam się takim maleństwem, wstyd się przyznać ale już chyba mąż ma większe doświadczenie w tym temacie, bo mając 6 lat zostawał sam z maleńka bratanicą.

Adres zameldowania nie przeszkadza tutaj, możesz zupelnie gdzie indziej mieć adres zameldowania, zamieszkania, a dzidzię zapisać nawet do innej przychodni niż Wy jesteście zapisani:) Położna to dobra rzecz tak też myślę i cieszę się że przyjdzie 6 razy, a niech tylko się nie pojawi to im pokażę! :)

właśnie blisko nowego domu mamy przychodnię tyle, że nie jest to CENTRUM do którego my należymy, ale planuje tam zapisać mała, bo blisko i lekarze chyba są dobrzy. I o ile sie dobrze orientuje to obok nas mieszka pani pediatra, muszę zebrać troche informacji na jej temat jako lekarza i tego gdzie przyjmuje, jeśli opinie będą pozytywne to sytuacja byłaby komfortowa dla dzidziusia, jeśli pani będzie uczynna to nie musiałabym nawet wychodzić z dzieckiem tylko może zorganizowalibyśmy jakies wizyty domowe :) i zawsze lepiej mieć świadomość, że lekarz jest blisko

napisze do koleżanki jak to jest w Rzeszowie bo jej mama jest położną jak mi da znać to wam napisz, właśnie wróciłam z badańjutro wyniki, dobrze że pojechałam przed 8 bo ludzie siedziali po badaniu i w pierwszej kolejności pomyślałam że tyle ich jeszcze do badań a oni byli już po i od razu weszłam i załatwiłam w minute.

Ufff, Keerah, jak to fajnie, że nie tylko u mnie brzucha nie widać (chyba że się najem ;)). Co do liczenia, wszędzie jest inaczej podane w tygodniach, więc żeby było uniwersalnie liczę miesiące od pierwszego dnia ostatniej miesiączki (u mnie to 8). :)

Dzień dobry ! :P przyszłam się pochalić moja pierwsza rzeczą dla maluszka : http://allegro.pl/disney-puchatek-kombinezon-r-0-3-m-cy-i2619341377.html#tabsAnchor Dziewczyny a jak u Was z hemoroidami ? ja z rana byłam niemiło zaskoczona ... leciec do lekarza czy "leczyc" po domowemu ?

a da się leczyć hemoroidy po "domowemu"? ja niestety dostałam ten prezent w dzień a właściwie noc naszego wesela, chyba ze względu na zbyt ściśle zawiązana suknię, i borykam sie z nimi do tej pory. Dostałam leki ale to było jeszcze przed ciąża (tabletki i czopki chyba posterisan) ale na pewno nie mozna ich brać będąc w ciązy a muszę powiedzieć że były skuteczne. Od roku nic nie brałam bo nie doskwierały za bardzo ale teraz w ciąży niestety widzę pogorszenie, jeśli można je leczyc jakimis domowymi sposobami to też chetnie skorzystam. Nie wyobrażam sobie tylko porodu naturalnego przy hemoroidach a nie chcę mieć cesarki. Tyle że Teściowa mówiła, że długo dochodziła do siebie po porodzie właśnie ze względu na hemoroidy Więc może lepiej zapytaj lekarza przy najbliższej wizycie czy są jakieś bezpieczne leki

No i mnie dopadło! Obudziłam się z gardłem jak dwie piłki od golfa i zatkanymi zatokami. Leżę od rana w wyrku i się kuruję miodem i cytryną. Mały od wczoraj się nie rusza, chyba i mu się udzieliło to przeziębienie. Jak go puknę i coś zagadam to odkopie ale ogólnie nic. Jakie hemoroidy? Od czego się robią? U każdej się robią? Myślałam że zdarzają się po porodzie ale nie żeby wszystkie to miały. Od seksu w pupę też się robią? Znowu zaczynacie straszyć!

Kochana, miałam ten sam problem w pierwszej ciąży. Pomogły mi tabletki na receptę od lekarza, nie pamiętam nazwy, ale kosztowały ok.50 zł i były konkretnie na żylaki, zarówno nóg jak i odbytu. Pomogły, tylko trzeba je brać systematycznie. Ale najważniejsza jest dieta - nie doprowadzać do zaparć - jeść dużo owoców i warzyw, pić sporo wody. Używać jak NAJMNIEJ ostrych pikantnych przypraw. Poza tym są na pewno czopki i maści dla kobiet w ciązy i to bez recepty. Zapytaj w aptece :)

Hej dziewczyny, dzis byłam u tego glupiego lekarzaodebrac wyniki i przy okazji rozmawialam z nim. Tym razem wpisal mi w kartę 9 styczen;) i 24 tydzien.. co pojde to inne mam parametry. A co do hemoroidów, to obawiam sie, ze dopadla mnie ta przypadlosc :( zwlaszcza, ze przy anemii mam permanentne zaparcia :(

Dziewczyny jedzcie dużo czosnku ;-) ja do każdego grilla robię sos czosnkowy. Może dlatego nie choruje (odpukać) . W tej ciąży żadnego kataru nawet... Śmieje się , gdy czytam, jak to każda z Was budzi dzieci.. Ile ja bym dała, żeby choć jeden dzień nie wariowały.. Nie niem co tam robią, ale spać w nocy nie mogę bo brzuszek skacze na wszystkie strony. Gdy stoję, prowadzę auto, siedzę itd... Ciągle tak samo. Już mnie mięśnie bolą od tych wariacji. W poprzedniej ciąży brałam nawet antybiotyk taka byłam chora, na tym etapie ciąży nie ma już większego ryzyka dla maluchów. Najgorsze sa skutki chorób w pierwszym trymestrze. Co już macie kupione dla swoich pociech? Ja mam wyprawke do szpitala i w weekend wózek już będzie. Jednak chyba zakupione przeze mnie ubrania mogą być za duże i muszę poszukać jeszcze w rozmiarze 50... Pojedyncze maleństwa rodzą się większe i szybko rosną a ja nadal nie mogę się oswoić z tym że moje będą takie malutkie... Bo Aniołek ważył 4040g gdy się urodził. A tu dwa będą mniej więcej ważyły tyle co Jakub jeden.. No może uda się nam dobić do 3 kg na człowieka ;-) będę wówczas przeszczęśliwa

Dziewczyny jedzcie dużo czosnku ;-) ja do każdego grilla robię sos czosnkowy. Może dlatego nie choruje (odpukać) . W tej ciąży żadnego kataru nawet... Śmieje się , gdy czytam, jak to każda z Was budzi dzieci.. Ile ja bym dała, żeby choć jeden dzień nie wariowały.. Nie niem co tam robią, ale spać w nocy nie mogę bo brzuszek skacze na wszystkie strony. Gdy stoję, prowadzę auto, siedzę itd... Ciągle tak samo. Już mnie mięśnie bolą od tych wariacji. W poprzedniej ciąży brałam nawet antybiotyk taka byłam chora, na tym etapie ciąży nie ma już większego ryzyka dla maluchów. Najgorsze sa skutki chorób w pierwszym trymestrze. Co już macie kupione dla swoich pociech? Ja mam wyprawke do szpitala i w weekend wózek już będzie. Jednak chyba zakupione przeze mnie ubrania mogą być za duże i muszę poszukać jeszcze w rozmiarze 50... Pojedyncze maleństwa rodzą się większe i szybko rosną a ja nadal nie mogę się oswoić z tym że moje będą takie malutkie... Bo Aniołek ważył 4040g gdy się urodził. A tu dwa będą mniej więcej ważyły tyle co Jakub jeden.. No może uda się nam dobić do 3 kg na człowieka ;-) będę wówczas przeszczęśliwa