Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jestem pewna 29

STYCZEŃ 2013 - zapraszam wszystkie świeżutkie mamy :)

Polecane posty

Salva, fajnie masz z tą szkołą rodzenia :) Ja mam za daleko i nie jeżdżę. Zresztą... jakieś tam doświadczenia mam, bardziej chciałam pod mojego lubego, ale on ciągle tak zabiegany i zajęty, że szok! Kobiety mają syndrom wicia gniazda, a on dostał pracoholizmu jakiegoś! Tu komis, tu wyjazdy, remonty, auta szuka większego itp itp.. nic dziwnego, ze zdrowie mu siada. Wczoraj popatrzyłam co oglądał na necie, a tam allegro i łóżeczka i pościele dziecięce :D aż się zdziwiłam, bo jakoś nic o wyprawce nie mówił przez ten czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uuuu Jak makiem zasial.... Ja jutro mam pierwsze zajecia ze szkoly rodzenia, zobaczymy co to za cudo. Przez ostatnie dwa dni zaopatrzylam sie w Mojzeszowy Kosz i inne gadzety, akurat trafilam na lokalny pchli targ jakis koscielny czy co i wszystko za grosze pokupowalam. Mamuski sprzedawaly duperelki. Fajnie. Najbardziej sie ciesze z tego koszyka. http://www.mothercare.com/Mothercare-Daisy-Lane-Moses-Basket/453721,default,pd.html dokladnie ten sam, z podstawa bujajaca za 12! I jak nowy! A! No i najwazniejsze! Kupilismy tez wozek i fotelik smaochodowy, ale to juz w sklepie. I nie uwierzycie. Mojego faceta zlapal syndrom wicia gniazda. Chodzi i grzebie w ciuszkach malucha, przeklada uklada. Wystawil wszystko w salonie kolo telewizora wystawe urzadzil i potykam sie teraz o to. No mowie wam parodia!Chodzi po sklepach wybiera. Cos sie za bardo wczul. Ale zaczyna mnie tez wkurzac bo sypie takimi tekstami ze az sie boje jak maly sie pojawi. Ostatnio chcial kupowac mate edukacyjna. Wporzadku mowie ,skoro chce kupic to mu nie bronie bo widze jaka ma z tego radoche. A on dodaje: Jak Ty bedziesz w szkole to ja bede gral na konsoli a maluch bedzie sobie na stole na tej macie lezal i bede do niego mowil. A mnie o maly wlos nie przewrocilo! Na stole! Albo chcial kupowac sterylizator, a ja mialam w planach zostawic to wszytsko na po porodzie, bo chce karmic piersia przez pol roku ale jesli by cos nie pyklo to zawsze mozna kupic. A on ze on widzial ze u kolegi corka 4 letnia pije mleko to z proszku i ze trzeba sterylizowac. A mnie znowu wrylo. I przetlumaczyc sie nie da. Potem po co te szmatki? ( tetrowe pieluszki) No tez nie idzie wytlumaczyc. ''A po co tyle kaftanikow i bodow? Przeciez nie bedziesz go codziennie pincet razy przebierala.'' Haha no nie... a jak sie ufajdoli... Alez nie! Jego syn sie nie bedzie fajdolil! Bardzo na mnie dzialaja te jego teksty i denerwuje sie. Nie umiem sie wyluzowac i boje sie co to bedzie, Naprawde. I nie mam zadnego autorytetu u niego. Bo wedlug neigo ja sie nie znam i on sobie lepiej poradzi. Czasami jest smiesznie a czasami mnie tak zdoluje ze mam dziwne mysli. Ciezki z niego czlowiek. Anyways, dziewczyny mam nadzieje ze u Was super wsyztsko wporzadeczku ;) I nie dyszycie za duzo. Trzymajcie sie ! x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, Keerah, ale się uśmiałam :D wesoło masz z tym swoim chłopem :) Wszystkiego się nauczy, mu to mamy w instynkcie, oni niestety nie. Mój też czasem jak coś walnie, to nie wiem czy żartował, czy on tak serio mysli... Ostatnio stwierdził, że przez pierwsze 2 miesiące nie będę z dzieckiem wychodziła z domu. No bo jak w zimie z takim małym? :D albo że łóżeczko będzie po jego stronie. Jak mówię, że mały będzie w nocy ciągle się budził i płakał- to że że będzie w Oliwki pokoju. A jak mówię, że ona musi się wysypiać do szkoły, to mówi "ja też muszę się wysypiać" dobrze, że ja nie muszę. Hehe, ja już się nie mogę doczekać, jak go ta realna rzeczywistość zaskoczy, a te jego mrzonki i wyobrażenia się ulotnią jak kamfora :D Mój też myśli, że jedno ubranko na jeden dzień starczy :D ciekawe czy też tak myśli o pampersach...? Zdziwił się, po co nowe rzeczy prać. "bo przecież są fabrycznie wysterylizowane". Nie wiem skąd ma takie informacje... dużo by opowiadać, ale z reguły jest pozytywnie i wesoło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja jestem dumna z mojego chłopaka, bo mam wrażenie, że czasem jest bardziej ogarnięty ode mnie, tyle się naczytał ;D Wczoraj siedzimy popołudniu, oboje niby coś się uczymy, ale wiadomo jak to idzie, jak razem siedzimy^^ szukam czegokolwiek poza nauką do robienia, wiadomo. wzrok pada na zgromadzoną wyprawkę. ja: trzeba to będzie poprasować wszystko.. ale się jutro z tym ogarnę, nie chce mi się dzisiaj. luby: NO TY CHYBA DO RESZTY ZWARIOWAŁAŚ, ŻEBY STAĆ PÓŁ DNIA NAD DESKĄ! Ja to wyprasuję - po czym pocałował mnie, rzucił jakimś skryptem o podłogę i poszedł prasować... ;D Po czym znad tej deski mi strzelił wykład o tym, że się naczytał o kąpieli maluszka i to ON będzie kąpać bo mężczyzna ma pewniejsze dłonie i co tam jeszcze. nie protestowałam, szcerze mówiąc ulżylo mi, bo ja ze swoim panikarstwem się zdecydowanie nie nadaję do kąpania noworodka... ręce by mi tak drżały, że masakra ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej podziwiam tych waszych facetów, moj nigdy niczego nie uprasował, nigdy niczego nie kupił bo uwaza ze ja znam sie lepiej i lepiej to zrobie od niego on moze mnie jedynie wozic gdzie chce :) córcie po urodzeniu kapalismy razem bo ja sie bałam on zreszta tez wiec musiał byc team, ale jak doszłam do wprawy to do dzis tylko ja ją myje chociaz ma juz 14 miesiecy i sama stoi pod prysznicem trzeba tylko ja wychochlowac. wczoraj bylismy na spacerku we 3 :) no prawie we 4 :) zrobilismy ponad 9km doliczajac to co sie nabiegałam za małą po placu to bedzie napewno z 10km i o dziwo czułam sie bardzo dobrze, nogi mnie nie bolały ani nie bolą, nie wiedziałam ze dam rade na takie dystanse latac. ale była ładna pogoda wiec korzystalismy. ciesze sie ze u was wszystko dobrze! trzymajcie tak dalej. ja dostałam nosidełko przy corce ale chyba raz go miałam na sobie hehe Keerah ja mam taki sam kosz jak Ty kupiłas jest super moja mała spała w nim do konca 3 miesiaca teraz tez tak planuje zreszta nie mam miejsca narazie na 2 łózeczko :D co do spania m po porodzie to wyjdzie wam w praniu. niestety z praktyki wiem ze ci co pracuja naprawde musza sie wysypiac aby pozniej jakos w pracy funkcjonowac wkoncu to oni zarabiaja przez ten czas na nasze utrzymanie. teraz to ja sama powiedziałam ze wynosze sie z malenstwem do duzego pokoju na sofe a m ze starsza corka beda spali w sypialni aby sie oboje wyspali. ja jakos dam rade. trzymajcie sie ciepło! ja zmykam do pracy pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WYPRAWKA odzież ciążowa
Witam zapraszam Was serdecznie na moje aukcje znajdziecie tam najpotrzebniejsze pierwsze rzeczy dla maleństwa http://allegro.pl/wyprawka-najpotrzebniejsze-ubranka-rozek-80szt-i2787958404.html http://allegro.pl/wyprawka-podgrzewacz-termofor-smoczki-szczotki-itp-i2787972034.html wiklinowy kosz z dwiema pościelami http://allegro.pl/wiklinowy-kosz-stojak-2-x-posciel-gratis-i2787933020.html przewjak http://allegro.pl/nowy-przewijak-na-komode-lozeczko-spiworek-i2787925847.html oraz odzież ciążową życzę szybkich porodów i serdecznie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć laski, Co słychać ?? cichom i spokojnie tu! Nie było mnie , bo do pracy chodziłam, ale już wróciłam , bo się okazuje że siedzenie 8 godz albo dłużej przed kompem to nie to co Antoś lubi najbardziej. Poza tym jazda autem z tym megabrzuchem to nie to co ja lubię najbardziej, więc wyjście było tlko jedno. Ale za to dowiedziałam się że szef myśli nad restrukturyzacją firmy i aż 2 noce spać nie mogłam, bo się martwię co będzie jak będę chciała wrócić....m po macierzyńskim nic mnie nie chroni i papiery na łopacie można dostać w dowolnym momencie :( a z tych weselszych - młódy ma zapalenie krtani - dostał pilnego stryda w dupsko co spowodowało fonntanne łez, pies po zabiegu złamana łapa.... wezwanie do urzędu skarbowego żeby coś tam im wyjaśnić (????) i facet który stwierdził że musi pobyć z klegami. Normalnie szał pał , a i jeszcze pralka mi wysiadła , a chciałam prać i prasować ubranka. Całe szczęście znajomy jutro pożyczy mi jakiś swój starszy automat. przynajmniej na 2 tygodnie, bo inaczej utonęłabym w brudzie. Dobrze że Maluszek grzeczny i że na razie Młoda się trzyma, tylko co będzie jak ja w tym domu wariatów się rozpuknę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, zanta, współczuję... to teraz Twój trzeci dzidziuś? O.o ale naprawdę podziwiam, że tak ogarniasz wszystko.. ja sie boję, że jednej dzidzi nie ogarnę ;/ Ja musiałam wyjść do apteki, bo mi sie nospa kończy, na szczęście blisko. słoneczko piękne, Dzidzia kopie. przeszłam obok piekarni i, ech, pożarłam pączka, masakra ;/ w sensie dobry. Ale kaloryczny. niezdrowy. Z drugiej strony, maluchowi chyba też smakuje^^ Wgl pogoda śliczna, a żaden spacer ani nic za bardzo w grę nie wchodzi, przy tych moich twardnieniach brzuszka boję się sama od domu oddalać, bo czasem naprawdę mocno mnie łapie ;/ A mój luby wraca koło 16-17, jak już po słońcu jest ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie :) Xandra... Ale bym zjadła paczka, mmmmmmm..... Wczoraj byłam na wiz u diabetologa, po weryfikacji przez panią doktor cukru we kwi, dochodzi mi kolejne klucie się insulina z rana, ale nie narzekam, muszę barc życie jak idzie :) no i odebralam wyniki, które zleciła diabetolog i m.in. Cholesterol oki, glukoza oki, białka w moczu brak, bilurbiny brak. Ale tsh trochę za wysokie i włączyła mi jedna tabl dzinnie rano. Mówię wam ciekawe co jeszcze się u mnie pokaże??? Wychodzą ułomności mojego organizmu, ale pocieszam się, ze już nie całe 2 msc i po ciąży wszytsko znika :) A na szkole rodzenia rozmawialiśmy o pozycjach rodzeniac bo jedną z dziewczyn urodziła, na stojąco!!! i przekazała info do pani prowadzącej owe zajęcia, że było extra, trzymała się jakieks specjalnej liny :) inna z kolei urodzila w wodzie w specjalnej wannie :) i też sobie chwialila, ale aby rodzic w wodzie to trzeba spełnić wiele warunków, a jednym z przeciwskazan jest cukrzyca ciaźowa, więc ja mogę zapomnac o tym, a szkoda... ostatecznie chyba wybiorę, jeśli będzie to możliwe pozycję siedząca boczną :) już nawet ją wpisalam w planie porodu :) hehe. A wy zastanwialyscie się już nad tym??? Poza tym dzisiaj miałam rytualne badanie ktg i wszysko oki :) serduszko bije ładnie i rytmicznie, ruchy też ok, skurczy macicy nie wykazalo:) także oby tak dalej :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! Cieszę się, że u Was wszystko dobrze :) u mnie nienajlepiej wczoraj po wizycie :( tzn maleńka piękna, zdrowa, długie nóżki 66,2 mm, maleńki brzuszek, waga 1889 g więc waga średnia idealna, nereczki, żołądek, serduszko i inne wszystko pięknie poza - pępowiną owinięta wokół szyi :( Lekarz nie chciał mi powiedzieć nawet nie wiem od kiedy ona ma tą pępowinę, sama zapytałam bo inaczej by mi nie powiedział, mówi, że połowa ciąż to pępowina poowijana wokół szyjki, nóżek, rączek, brzuszka itd a lekarze o tym nie mówią żeby nie stresować i tak też wszędzie czytałam.. powiedział jeszcze że najwaźniejsze żeby była luźna i przepływy dobre tak jak jest u mnie bo maleńka rośnie z każdym tyg o 190 gram, serduszko bije regularnie więc jest dobrze ale martwię się cholernie!!! To jest groźne, trzeba monitorować serduszko i muszę bacznie obserwować ruchy, ktg i nie wiadomo jaki poród, będą decydować w trakcie, często tętno spada i decydują o cc, czasem widzą że np 2,3 razy jest okręcona i od razu robią cc :( to jest ryzyko duże :( mój nie powiedział ile ma sznurów i nic w zasadzie nie powiedzial poza tym, że mam się nie stresować ale jak tu nie myśleć!!! jeszcze do tego u mnie w mieście w szpitalu który omijam szeroko zmarło tak 2 bliźniaków bo byli owinięci wokół główek a poród był sn ... poniważ ta wizyta była dla mnie bardzo skąpa umówiłam się do prywatnej kliniki u nas najlepszej w mieście do dobrych specjalistów - koszt 280 zł usg 2d prenatalne i mam zamiar zobaczyć co jest z tą pępowiną i porozmawiać z jeszcze innym lekarzem bo do mojego straciłam zaufanie po ostatnich rzeczach :( mówią, że najważniejsze żeby przy porodzie położna i lekarz wiedzieli, że jest pępowina okręcona, tą pępowinę można podobno zobaczyć tylko na usg dopplerowskim takim które pokazuje przepływy a u mnie w szpitalu raczej takiego nie mają więc do porodu muszę sama zadbać o wszystko... mówię Wam słabo mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka, wiem, że się martwisz. Nie powiem, że nie masz powodu - jesteś mamą i każdy ułamek procenta możliwości, że może stać się coś złego, na pewno Cię przeraża. Ale z drugiej strony - wiele z nas pewnie jest w podobnej sytuacji i nawet o tym nie wie. Dziecko równie dobrze mogło być zaplątane w pępowinę przez całą ciążę; jesteśmy obciążone ryzykiem różnych przypadków i paskudztw, które zdarzają się często, np. nagły problem z przepływami krwi, smółka w wodach płodowych, za wczesna czynność skurczowa. Twoja Niunia na pewno nauczyła się żyć z pępowinką wokół siebie i cholernie rzadko zdarza się, żeby to prowadziło do tragedii. Myślę, że to podobne prawdopodobieństwo do tego, jak gdybyś miała spaść ze schodów i coś sobie zrobić. Ile tygodni Wam jeszcze zostało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka, kochana bądź dobrej myśli :) ja też bym poszła do innego lekarza :) także uważam, że dobrze robisz i nie dziwię się, że się stresujesz. Być może na tej wiz u innego lekarza dowiesz się więcej i będziesz spokojniejsza. Przytlam was mocno, trzymaj się :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AAA!! Wszystko mnie swedzi juz nie moge wytrzymac! cale cialo!!! Od paru dni tak intensywniej ze az dzis zadzwonilam do poloznych na infolinie a ona ze mam pic i sie smarowac balsamem. Nosz kurde, a ja teraz patrze a tu jakas cholestaza to moze byc no.. zaraz mnie chuk strzeli tak mnie irytuje to swedzenie!!!!!!!!! A najgorzej wieczorem i w nocy! :( Zaraz sie zadrapie juz mam w dupie wszystko! Pomocy!! :( :( :( :( :( :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
Keerah, koniecznie idź do lekarza, zrób badania. To może być cholestaza, trzeba to sprawdzić. Ja usg mam za tydzień i już się zaczynam stresować. :P póki co dalej mam mdłości i jestem coraz słabsza i bardziej senna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Keerah olej jakas tam infolinie zasuwaj jutro do gp i powiedz mu to ze wszystko cie swedzi ze nie mozesz wytrzynmac!! juz kiedys ci pisałam o tej cholesterozie!! gp napewno skieruje cie do szpitala na kontrole. czy jest jeszcze jakas mama która pracuje czy tylko ja zostałam?? lenka wiem ze sie martwisz i wcale sie nie dziwie ale niema co panikowac, idz tak jak sama zaplanowałas do innego lekarza i skonsultuj swoją sytuacje a dopiero wtedy jakby co zaczniesz sie martwic moze tamten twoj lekarz cos skoloryzował rzeczywistosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Keerah racja do lekarza, jeśli bardzo mocno swędzi zwłaszcza wieczorem i w nocy, to faktycznie jak przy cholestazie, mnie też łapie swędzenie na wieczór, ale lekkie, a niby bilurbina ok, nie wiem, może też się zgłoszę do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_aga_: Ja, co prawda, nie pracuję, ale całe dni spędzam na uczelni, więc ja jedno wychodzi. Chciałabym odsapnąć, poleniuchować i na wszystko się już wypiąć. Zaczęłam 30. tydzień, planuję do świąt wszystko ogarnąć, a potem już "wić gniazdko" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenka.K ja też mama :)
Witam, chodzi mi o pępowinę w okół szyjki. Mój synek też był owinięty, dowiedziałam się ok 34 tygodnia. Ja od razu panika, lekarz mnie uspokajał że mógł mi tego nie mówić bo to często się zdarza, kazał mi liczyć ruchy 3 razy dziennie, bacznie obserwować nagłe ruchy lub wręcz przeciwne zastój w ruchach, zlecił 2 x w tygodniu ktg a to tylko dlatego żeby mnie uspokoić. Powiedział że ewentualne komplikacje mogą wystąpić dopiero przy porodzie, wcześniej RACZEJ nie. Głównie tłumaczył mi że dziecko które nie jest owiniętę a zaciśnie w rączce sznur pępowinowy też grozi niebezpieczeństwo. Ja jako że niestety miałam okazję poznać przykre historie z owinięciem na siłę chciałam znaleźć lekarza co jednak zrobi mi cc. I się udało. Powiedziałam o co chodzi i bez problemu od razu w 38 tc położył mnie na oddział. Mieliśmy czekać do 39 tc ale synek się pospieszył i w 38 tc przez cc urodził się mój maluszek. #mam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia18204
Lenka-musisz byc dobrej mysli. Skoro lekarz nie wiedzi powodoow do paniki to sie nie nakrecaj zbytnio bo to Cie wykonczy. Idz do innego lekarza zobacz co on powie. Mozliwe ze wiekszosac z nas tak ma i nic nie wie. Ja np nie widze swojego maluszka i musze wierzyc lekarce a akurat jutro usg. keerah ty tez jak naszybciej wybierz sie do jakiegos lekarza bo tez slyszalam ze takie swedzenie moze byc grozne. Ja mialam tak na poczatku ciazy ale przeszlo. trzymajcie sie kobietki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) nawet nie mam ostatnio czasu pisać, walczymy z remontem. Codziennie godziny spędzone w mieszkaniu, w sklepach. Padam od wybierania paneli, listw itp. W piątek montują kuchnię i sprzęty więc już z górki. Sprężamy się by na 1 grudnia się wprowadzić. Dziś jesteśmy po 3 zajęciach w szkole rodzenia i póki co jestem bardzo zadowolona. Dziś mieliśmy o pozycjach do porodu i roli partnera. Mojemu podobały się ćwiczenia na piłce a ja się na niej bardzo odprężyłam. Małemu takie skakanie i bujanie też się podobało bo potem całe wykłady się wiercił, a te jego ruchy już czasem bolesne są. Wyprawka już prawie zrobiona. Jeszcze muszę kupić rzeczy do pielęgnacji i apteczne. No i zaraz po przeprowadzce zamawiamy wózek i łóżeczko bo nie chcę by się teraz kurzyły w mieszkaniu. Nie wiem jak wy ale mnie strasznie pachwiny bolą, chodzę jak połamana. I pomalutku zaczyna mnie przerażać, że czas tak szybko leci. Mam nadzieję, że małemu nie będzie się spieszyło i nie będzie chciał przyjść na świat w grudniu :) trzymajcie się ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka, wiem że sie przejmujesz. Ja też rozmawiałam z moim lekarzem na temat owiniętej pępowiny, bo też mam schize. Mój lekarz powiedział mi że tak naprawde to nie mamy wpływu na to jak ten cholerny sznur się układa, że ma w sobie taki specjalny żel (występuje tylko w pępowinie) który nie pozwala się pępowinie "zaciągnąć", poza tym w jednej chwili może być okręcone, a w następnej już może się odkręcić i na dobra sprawę nie można tego w żaden sposób kontrolować, bo trzeba by ciągle na podglądzie być. Pewnie że się martwisz, ja też, ale będzie dobrze.... musi - innego scenariusza nie rozważaj nawet. Keerah - To swędzenie to rzeczywiście może być cholestaza idź do lekarza - jesli będzie mógł to zaradzi, jesli to nie to , to się przynajmniej uspokoisz. Ja świętuję powrót sprawnej pralki :) jak naasze babki dawały rade bez tego ustrojstwa???? Krzyż w odcinku lędźwiowym mi tak napiernicza że nie mogę chodzić... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam kochane, normalnie trzęsę się jak truśka ale idę w pn na tą wizytę i zamierzam o wszystko dopytać, trochę mnie uspokoiłyście. Jakoś dożyję do tego pn, już też bym z chęcią rozważyła cc ale u mnie nie zrobią mi z tego powodu napewno :( właśnie najgorsze że nic nie możemy na to poradzić tylko czekać, zaczynam jutro 33 t.c liczę jeszcze z 5 koniecznych i naprawdę mogę rodzić tylko teraz to już cholernie się boję tego porodu żeby czasem nic się z małą nie stało bo ze mną to już mogą robić co im się podoba ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Keerah a Ty koniecznie do lekarza też tak uważam, że trzeba to sprawdzić, może to nic a może nie daj Boże ta cholestaza, oby nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pójdę pójdę bo mnie szlag trafia jak mnie coś swedzi a to jest straszne bo drapanie nie pomaga. a ta babka może se wsadzić balsamy w 4 litery. przed chwilą mi z cyca poleciało. taka kropla przezroczysta aaa nie wierzę zaczyna się o fu ! a wy dziewczyny nie martwcie się pepowina, bo oszalejecie a i tak nic nie zmienicie. nie mamy na to wpływu bynajmniej przed porodem. kiedyś się nie wiedziało i się rodziło a teraz mamy super sprzęty także nie ma co panikowac. a te wszelkie historie to z przymrużeniem oka radzę bo wiecie jak to się gada i dopowiada i niezle historie wychodza. x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka 2011
Witajcie styczniowe mamy :) Tak zajrzałam do Was z rozczulenia, ponieważ ja także miałam termin na stycznia ale zeszłego roku. Niestety mój synek pospieszył się na świat i zamiast pod koniec stycznia pojawił się w połowie grudnia :) Życzę Was spokojnych porodów i mało stresu. a chciałam dodać coś do jednej z Was którą dotknęło swędzenie ciała. Będąc w ciąży miałam "sąsiadkę" z sali właśnie z takimi objawami. To bardzo niebezpieczne dla dziecka, niestety musieli wykonać jej cc dużo przed terminem z powodu zagrożenia życia dziecka. Myślę, że szybko zareagujesz i wszystko skończy się pomyslnie. Pozdrawiam, mama grudniaczko-styczniaka 2011/2012

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pójdę pójdę bo mnie szlag trafia jak mnie coś swedzi a to jest straszne bo drapanie nie pomaga. a ta babka może se wsadzić balsamy w 4 litery. przed chwilą mi z cyca poleciało. taka kropla przezroczysta aaa nie wierzę zaczyna się o fu ! a wy dziewczyny nie martwcie się pepowina, bo oszalejecie a i tak nic nie zmienicie. nie mamy na to wpływu bynajmniej przed porodem. kiedyś się nie wiedziało i się rodziło a teraz mamy super sprzęty także nie ma co panikowac. a te wszelkie historie to z przymrużeniem oka radzę bo wiecie jak to się gada i dopowiada i niezle historie wychodza. x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Keerah, dziewczyny piszą o cholestazie... ale powiedz mi ,czy masz dobre wyniki moczu i krwi? Miałaś robione badania na mocznik? Przy moczniku też jest uporczywe swędzenie skóry... Koniecznie idź do lekarza, bo zarówno z jednym jak i z drugim nie ma żartów. Lenko, wizja pępowiny też nie daje mi spokoju, tylko u mnie to strach niczym nie poparty.. choć w sumie nie wiem jak z tą pępowiną u mnie. Dobrze robisz, idąc do jeszcze jednego lekarza. Też bym tak zrobiła, lepiej być w pełni świadomą i przygotowaną, niż żyć w niepewności i strachu. Tak jak piszą dziewczyny - teraz są małe szanse, że węzeł zaszkodzi, ale trzema dobrze przygotować się do porodu. Trzymajcie się dziewczynki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wgl rozglądam się za prezentem mikołajkowym dla córki... wiem że interesuje się jakimiś lalkami monster high, ale jak weszłam na allegro i popatrzyłam, to aż osiwiałam: Córka frankensztajna, wampirzyca, wilkołak... o matko :O chyba wolę już te barbie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha usmialam się. jaki mocznik? jakie badania? z miesiąc temu miałam na żelazo i cukier. we krwi.. wcześniej w 12 tyg na hivy i inne duperele. a raz w miesiącu papierkiem lakmusowym bada mi mocz. czw i pt i pn szkoła więc we wtorek polece do gp i zrobię wichure bo usiedziec się nie da jak swedzi. dziś dzwoniłam tam to powiedziała że do czw jak nie przejdzie to gp i krew. ale nie robię sobie nadziei że się zajmą tym. a nie! w pon mam szkole rodz z moja polozna to jej się zapytam. to ona mi powie co i jak o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dopiero co miałam robione badania własnie na mocznik. Zresztą, z badań to zostało mi tylko przed porodem na paciorkowca + comiesięczny zestaw krew i mocz. Jestem spokojna, bo mam cały komplet badań zrobiony, od A do Z. Miałam drugi raz robioną cytomegalię i bez zmian - igg nie spadło, ale lekarz powiedział, że nie będzie to miało wpływu na ciążę. Oby :) Keerah, może w szpitalu ci sprawdzą czemu cię tak swędzi skóra? Ja mam nerwowe swędziawki, jak się zdenerwuję albo jestem podekscytowana, to robią mi się swędzące czerwone plamy. No ale u Ciebie to chyba nie to..? :) A dłonie Cię swędzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×