Mój mąż stracił prawo jazdy!!!!

oj nie panikuj, tylko przeczytaj - jeżeli mąż jeździ w pracy samochodem dostawczym, Tirem to jak będzie składał wyjaśnienia w Prokuraturze/Policji to w ramach ugody może wnosić o zakaz prowadzenia pojazdów z wyłączniem danej kategorii, jeżeli wyrażona zostanie zgoda to zakaz będzie miał na samochody osobowe

Niech jeździ autobusami, trudno, a Ty szukaj pracy, mieszkanie może trzeba na mniejsze zmienić - 2000 kredytu to bardzo dużo, powinniście mieć oszczędności na rok życia, żeby czuć się bezpiecznie przy tak wysokich spłatach. Jak nie macie, to cóż - na przyszłość MYŚLEĆ. Oboje. Zresztą 0,6 promila to pewnie za pół roku mu oddadzą.

ech te wyjazdy integracyjne chlanie i powrót na drugi dzień kilka razy mi sie udało... słuchaj wiadomo juz jaka decyzja sadu na ile mu zabrali to prawko nie znam sie na przepisach ale jezeli tak jako ktos wyzej napisał ze 6 mc to jedyne co moze zrobic to niech nie zgłasza do firmy i dalej jeździ jak bozia przykazała z dusza na ramieniu zeby go nie zatrzymali do rutynowej kontroli i tak nie ma juz nic do stracenia no chyba ze policja z automatu wysyła takie pisemko do pracodawcy..

Nie idz do pracy, nie ponizaj sie za 1500zl Niektorzy musza cala rodzine za tyle wyzywic i zyja! O jednego potencjalnego zabojce mniej. I mi wcale nie jest was szkoda. Moj tata od ponad 25 lat jezdzi na tirach. Ani jednego punktu karnego nie ma. Mozna? Mozna.

a tym swoim Tirem będzie mógł jeździć

ja oniemiałem mniemam i niebende miał prawka nie pracuje żona 1 tydzień praca bliźniaki i jakoś żyję zrezygnuj z wygód są autobusy pociągi

Nie no ja jestem na niego wściekła, nawet nie wiecie jak bardzo. Zrobiłam awanturę i pojechał skruszony do szwagra i siedzi. A ja tu siedzę i myślę co zrobić, bo przecież ani ja ani mały nie jesteśmy winni tej sytuacji. Mąż zarabiał dobrze, ok. 4000-6000zł zależy od miesiąca. Ja miałąm zostać z dzieckiem 2-3 lata a potem dac go do przedszkola i pójsc do pracy. A teraz to nie wiem, przecież nie oddam małego 6 miesięcy do żłobka, zresztą pewnie i tak się nie dostanie, najwcześniej we wrześniu, a my musimy za coś żyć. Wydaliśmy wszystkie oszczędności na remont mieszkania przed urodzeniem się małego, nie mamy nic.

podejrzewam, ze ma tylko B bo pewnie jeździ jakimś fiatem panda jako przedstawiciel, a po drugie jechał osobowym,wiec wnioskowane bedzie cofniecie uprawnień na ta katergorię

jak ma B to klapa, niestety mądry Polak po szkodzie

Ale tu nie chodzi o wygody! On jest przedstawicielem handlowym na całe województwo, musi dziennie odwiedzić kilka miast, nie jest w stanie robić tego autobusami czy pociągami! Firmy, do których jeździ często sa położone na obrzeżach miast. A mi nie chodzi o to, że poniżę się pracą za 1500zł, bo nie spodziewam się że zarobię więcej, tylko chodzi o to, że nie mamy z kim zostawić dziecka, bo jako ekspedientka będę pewnie pracowac do 18.00-19.00. I zwyczajnie nie starczy nam na życie.

a po takim cofnięciu możeliwe jest od razu robienie na nowo kursu?

pól roku jakoś dasz rade, a praca w sklepach jest zmianowa, raz masz na 6 raz na 14 w galeriach do 17 czy tam 21 zalezy do grafiku :o

No to Ty do pracy, a on niech siedzi z dzieckiem w domu - czemu by nie?

nie nie :D po pól roku idziesz na psychotesty itp i oddaja prawko lub nie :D

Właśnie czytam w internecie, że za to może grozić wyrok w zawieszeniu. Boże załamałam się.

Przecież piszę, że zarobię 1500zł a mamy kredyt 2000zł, więc co nam po tym, że on zostanie z dzieckiem?

to niech szuka innej pracy gdzie nie trzeba jeździć np na produkcji

Sprawa jest prosta - naważył piwa, niech wypije. To on ma się sprężyć i znaleźć teraz taką robotę, żebyście wyżyli, więc przestań panikować, bo to jego problem.

to będzie wykroczenie (tak mi się wydaje) więc nie będzie wyroku w zawieszeniu, tylko kara grzywny lub ograniczenie wolności(wykonywanie prac na cele społeczne)

wiosna robote sezonową można znaleźć iego prawko jego problem ty dieta zalecam najważniejsze dzieci

Taa od reki znajdzie robote za 3000-4000 gdy pewnie nie ma doświadczenia w innej branzy bo po co? Wasze rady są śmieszne piszecie je tylko po to by dojebać kobiecie. I jeszcze jakiś ciołek pisze że się nie przejmować bo to jego problem... A jak nie da rady to co teżsię nie przejmować?

znajomego zatrzymali rano i miał 0,22 promila,po20 minutach 0,2 promila,czyli w normie.A prawko mu zatrzymali na 1 rok.

no to jak po pół roku oddaja prawko to mówie niech nic nie mówi w firmie i modli sie zeby nikt sie nie dowiedział i niech jeździ bez prawka i znowu modlitwa o to zeby go nie skontrolowali na drodze

" Przecież piszę, że zarobię 1500zł a mamy kredyt 2000zł, więc co nam po tym, że on zostanie z dzieckiem?" Np. to, że zabraknie Wam miesięcznie 1500 zł, a nie 3000? Przez pół roku uzbiera się trochę debetu na koncie, ale z tego w miarę łatwo można wyjść, jeżeli od z powrotem zacznie zarabiać dobrze.

Przeczytałam, że powyżej 0,5 promila jest przestępstwo, a on miał 0,6:( On nie da rady zarobić 5000zł bez prawa jazdy, a tyle jest nam potrzebne na życie, opłaty i kredyt.

Jeśli stężenie alkoholu we krwi zawiera się między 0,2 i 0,5 promila (bądź od 0,1 do 0,25 mg w 1 dm wydychanego powietrza) to jest to stan po spożyciu alkoholu. Kto w takim stanie kieruje pojazdem, popełnia wykroczenie zagrożone karę aresztu, grzywną do 5000 zł i czasowym zatrzymaniem prawa jazdy. Sąd orzeka zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych w miesiącach lub latach, na okres od 6 miesięcy do 3 lat. Orzekając zakaz prowadzenia pojazdów określa się rodzaj pojazdu, którego zakaz dotyczy. Okres biegu zakazu rozpoczyna się od dnia uprawomocnienia się orzeczenia lub zwrotu blankietu prawa jazdy. Do chwili zwrotu blankietu prawa jazdy zakaz nie biegnie. Jeśli okres zakazu trwał dłużej niż 1 rok przed zwrotem dokumentu uprawniającego do prowadzenia pojazdów mechanicznych osoba taka musi przejść kontrolne sprawdzenie kwalifikacji przystępując do stosownego egzaminu w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego.

A ja ci wspolczuje wiem masz przesrane tez jestem w takiej sytuacji tylko akurat u nas nie o prawko chodzi tylko firma meza nie przynosi dochodow ja z malym dzieckiem w domu i tez jak pomysle o pracy w sklepie to mnie skreca ze tyle godz. By mnie w domu nie bylo. Zreszta my mamy rate 1600 plus koszta w domu tez na etacie maz by musial zarobic minimum 5000 tys tylko gdzie? Kto go przyjmie jak on nic nie umie bo cale zycie sklep prowadzi.

oprócz zabrania prawka na ban zapłaci grzywnę :o szykuj się na to :(

"On nie da rady zarobić 5000zł bez prawa jazdy, a tyle jest nam potrzebne na życie, opłaty i kredyt." 3000 wydajecie na życie? To macie spory margines do zaoszczędzenia, ludzie żyją w 3 osoby za 1200 :O

nie macie żadnych oszczędności na czarna godzinę?