kto jest na poczatku staran o dzidzie

Hej dziewczyny:) trochę tu opustoszalo... Byłam na usg i bede mieć chłopca :))

Rzanuaria gratulacje chłopca:) macie już imię? Ja też już bym chciała wiedzieć co tam w brzuszku rośnie dziś zaczynam 12 tyd.;) moniaaa ja nie miałam jeszcze żadnych badań, dziś mam wizytę, więc pewnie mi coś zaleci

pomaranczka92 na kiedy masz termin kiedy dzidzia sie urodzi?

Nie wiem jeszcze wlasnie codziennie mi sie zmienia:) a ty jak pomarańczka sie czujesz? Przeszły tobie mdłości?

Ja zaczynam 23tydzien i czuje sie super! Brzuszekk malutki mam ze niektórzy nadal nie zauważają a twoj jest widoczny? :)

Hej kochane Nie bylo mnie tu strasznie dlugo.Ta nieobecność spowodowana była początkowo złym samopoczuciem jakie przyszło wraz z ciążą. Te okropne mdłości, wstręt do wszystkich zapachów i smaków itd.Dziś jestem w 20 tc i czuje się wręcz świetnie poza tym że od ponad tygodnia nie wychodzę z domu bo dopadło mnie choróbsko:(najbardziej męczy mnie kaszel którego za nic nie mogę się pozbyć:(moja kruszynka rośnie czuje już ruchy to naprawdę coś niesamowitego!:)7.11 jestem umówiona na usg ultrasonograficzne.

(cd mojej wypowiedzi hehe) no wiec to bedzie moje pierwsze badanie przez brzuszek.A co do jego wielkosci to juz osoby niewtajemniczone zauwazaja ze jestem w ciazy:)Szkoda ze tu tak pusto myslalam ze jak wroce to nie bede w stanie Was nadrobic ale z tym nie bylo problemu. Moze nowe mamusie uciekly na topiki ze swoim terminem porodu???:) pozdrawiam wszystkie staraczki wierze ze sie w koncu uda i ciezaroweczki rowniez:)

Rzanuaria gratuluje chlopczyka:* ja osobiscie tez stawiam na chlopca tak czuje:) Ale co by nie bylo niech bedzie cale i zdrowe to najwazniejsze. Pomaranczka i reszta na kiedy macie wyznaczony termin? Ja na 6.03

Hej molly! To 7ego listopada dowiesz sie płeć dziecka? Ja zaglądam tu często ale nikt jakoś nie pisze. Nie chce innego topiku wole ten:o

Ja mam mieć podobno dziewczynkę choć od samego początku obstawiałam chłopca ale to był 13 tydż więc wszystko może się jeszcze zmienić.

O super ze jestescie:) ja tak samo wole byc na tym topiku tu jakos sie przywiazalam mimo ze dlugo mnie nie bylo. Mam nadzieje ze bedziemy sie wspierac do konca bo ja napewno bede czesciej tu zagladac. Rzanuaria dokladnie tak jak mowisz 7.11 poznam plec o ile maluszek nie zrobi psikusa i nie odwroci sie pleckami hehe:)

Monia to ty juz plec znasz???

Cześć dziewczynki :) Widziałam że tam koleżanka któraś pisała że nie przytyła w ciąży na samym początku... Wiecie coooo ja już jestem w w połowie 6 miesiąca i przytyłam jak na razie 2kg. więc się nie przejmujcie i nie wiem co to za lekarz powiedział o szpitalu... zazwyczaj mówią że w 7,8 miesiącu się najbardziej tyje więc po co strach wszystko na pewno jest oki :) ... Mojjja dzidzia już jest wielka :) Na USG widać jak robi minki i macha rączkami :) heheh cudowne uczucie... ale bym chciała żebyście wszystkie to przeżyły :D:) Życze wam tego z całego serducha :):*

Ja jestem w 5 miesiacu i przytylam 2 kg wcale sie tym nie przejmuje. Widocznie zalezy od przemiany materii. Zawsze bylam szczupla i mimo tego ze mam dobry apetyt i jem naprawde duzo to moja waga praktycznie sie nie zmienia. Nie ma sie czym martwic:) Ja tez nie moge sie doczekac kolejnego usg patrzenie na kruszynke daje mi niezlego powera:) Gdzie reszta dziewczyn? Odzywajcie sie musimy rozruszac ten topik hehe

Ja niestety przytylam już jakieś 6 kilo albo i wiecej nie wchodzę na wagę wole nie wiedzieć:p zawsze miałam tendencje do tycia tylko kiedyś to sie strasznie pilnowalam a teraz jem bo z E to dla dobra maluszka. U mnie nie było wątpliwości bo sie tak rozkraczyl ze centralnie na monitorze było widać jajka i siusiaka:) wiecie co dużo moich znajomych jest w ciazy i wszystkie te które strasznie wymiotowaly i nie mogły prawie jeść na poczatku maja dziewczynki a te które miały lżejsze mdłości i nadal miały w miarę apetyt maja chłopców. Jak narazie na 8 znajomych ta teza sie sprawdZa:) gdzieś kiedyś czytałam ze jak ma sie dIewczynke to mdłości są intenyswniejsze ale myślałam ze to brednie :)

Molly cieszę sie na chłopca tak samo jakbym miala mieć dziewczynkę:) najważniejsze zeby było zdrowe :) ja mam termin na 7 lutego :)

molly a po co inne maja tu zagladac np tak jak kamisia lub magdalenka one staraja sie lata a co wy mozecie o tym wiedziec maja patrzec na wasze wpisy gdzie tylko ciazs i ciaza nie badz smiesza dziewczyno to ze wam.sie.poudawalo inne lata sie staraja topik rozruszac dobre

Jaaaa ile zlosliwcow jest na tym świecie! Dziewczyny szkoda komentować po prostu tak jak ja nie czytajcie tej osoby wpisów totalnie ja zignorujmy zreszta jak zawsze! :)

Rzenuaria z twojej teori wynika ze bede miala dziewczynke;) ale czy to wazne jestem tego samego zdania zeby bylo tylko zdrowe plec nie ma znaczenia. Rowny miesiac po tobie bede prawdopodobnie rodzic hehe. Strasznie sie tego boje ale mysle ze jesli bede cwiczyc to omina mnie niechciane komplikacje. Przeraza mnie np pekniecie krocza

ja wlasnie takich ludzi na starcie olewam wcale mnie nie ruszaja czyjes dogryzki pfff

Molly90 ale jakie dogryzyki???? taka prawda i tyle

zauwazylam ze dwie dziewczyny z tego topiku przeszly na ,,luty 2013'':)

bardzo się cieszę, że Wam się udało, ale w momencie kiedy więcej jest tu przyszłych mam niż starczek, to ja nie mam czego tu już szukać. o czym mam z Wami rozmawiać, o śpioszkach, pieluszkach, rosnących brzuszkach ? za bardzo mnie to boli bym mogła tu być :) pozdrawiam was

kamisiu wiem co czujesz bo tak samo sie staralam i nie rok nie dwa i nawet nie trzy..w momencie gdy ja nie moglam zajsc w ciaze a inne cieszyly sie z dwoch kreseczek czulam sie bardziej przybita ale po to ktoras z nas zalozyla ten topik aby sie wspierac i to ze jestem w ciazy to wcale nie oznacza ze cie nie wyslucham. Czy to ze wiekszosc osiagnela swoj wymarzony cel znaczy ze nie moze sie juz udzielac? Pozdrawiam.;* i trzymam kciuki!

ten wpis powyzej to moj

Nikt bardziej nie rozumie tego niż kobieta, która starała się równie długo. Ale ja po prostu nie mam sił na to by czytać jak inni cieszą się TYM szczęściem, a ja niestety nie...

a jak kochana twoje leczenie ruszylo cos? i z badaniem partnera?

Rozumiem cie kamisia ale ważne jest to żebyś sie nie poddawala!!!

Rzanuaria a ile ty sie staralas ze smiesz takie teorie wysywac?2 cykle sie staralas dziewczyno co ty gadasz jak bys sie starala po np: 3-4-5 lat itd to bys inaczej mówila syty głodnego nigdy nie zrozumie nigdy!!!!!to nie jest takie latwe i proste jak sie by wydawalo trzeba przezyc na wlasnej skorze a rady tu nic a nic nie dadza nie dziwie sie ze dziewczyna nieche pisac!!!!! darujcie sobie te uwagi jednym sie udaje innym nie, mimo leczenia itd itp.

Pewnie, ze się nie poddam.. Nie wiem co ja mam z nim zrobić by wreszcie poszedł na to badanie, boi się go jak ognia, eh, nie mam już do tego sił. Właśnie skończyła mi się @... Znów były łzy i żal, ale cóż...