Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Edyta_89

kiedy zostawic dziecko na noc w pokoiku samo

Polecane posty

Kiedy zostawiłyście dziecko samo na noc w pokoiku ? Nasza Hania zaraz skończy zaraz miesiąc. Śpimy z nią w jej pokoiku, ona w łóżeczku a my w łóżku obok. Jednak zastanawiam się czy nie przenieść się do naszego pokoju. Mam duże obawy ale chciałabym spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja;)
Ja od razu po powrocie ze szpitala kladłam dziecko w jego pokoiku w lozeczku.. ma 2 i poł miesiaca i potrafi sam zasypiać w swoim lóżku jak mnie nie ma obok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córka
jak mała miała 7 tyg to wróciliśmy z spaniem do sypialni i od tego czasu śpi sama w swoim pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasza mała też sama zasypia , nie bujamy jej ani żadnych innych rzeczy. Tylko jesteśmy z nią w jej pokoju i ona śpi w łóżeczku a my obok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytytry
chyba troche przesadzacie! 7 tygodniowe dziecko same w pokoju? nic dziwnego ze tyle smierci łożeczkowych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja;)
moim zdaniem to najlepiej jak najszybciej kłaśc dziecko u siebie.. napewno usłyszysz jak zaplacze albo cos.. a jak sie przyzwyczai do spania w waszym pokoju to póżniej nie odzwyczaisz.. a jak podrosnie to zacznie spać z wami w łóżku bo nie bedzie umiał nigdzie indziej zasnac i tak sie skończy ze nie bedziecie mieli żadnej intymności ani chwili dla siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje córki też same zasypiały, ale starsza dostała swój pokój jak miała 2 lata, a młodsza też pewnie jeszcze trochę poczeka. Poza tym miałam obsesję na punkcie oddychania dzieci i po 10 razy potrafiłam wstawać w nocy i sprawdzać, czy aby na pewno oddychają :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhyuyu
im szybciej tym lepiej...kiedy dziecko zrozumie, że nie śpi samo w pokoju będzie za późno...moja kuzynka ma 2 letniego synka i do dzisiaj śpi z nim, bo mały wrzeszczy w niebogłosy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój zasypia sam w swoim łóżeczku, ale my spimy obok. starszy tez tak spał. jak miał ok roczku spał sam. nie było zadnego problemu i do dzis nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja;)
smierc łóżeczkowa? nie przesadzajmy.. jak sie nie zostawia dziecka spiacego na brzuchu i nie reaguje jak sie cos dzieje to moze wtedy cos sie stać.. to jest jakis mit ta smierc łożeczkowa.. jak sie dziecka pilnuje to nie ma prawa sie nic stać.. poprostu jak slyszysz ze cos sie dzieje u dziecka w pokoju to idziesz i patrzysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córka
przecież rodzice tak śpią obok w pokoju albo maja nianie elek. wiec wszytko słychać. Córka ma 14 miesięcy i nie ma problemów z zasypianiem ..wieczorem pobawi się chwile sama w łóżeczku i zasypia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw poczytaj
troche o smierci lozeczkowej a dopiero pozniej zacznij sie na ten temat wypowiadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania273sz
A kiedy będziecie cieszyć się maleństwem,kiedy przytulać,pieścic?skoro takie maleństwo od razu po porodzie odkładacie do osobnego pokoju>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tytytry a jesli będzieszspać z dzieckiem w pokoju to myslisz, że uchronisz od smierci łóżeczkowej?Jak?Nie śpiąc i obserwując dziecko? Po to wlasnie są monitory oddechu i eletryczne nianie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw poczytaj
nie to wyzej to do patrycji ktora twierdzi ze smierc lozeczkowa to mit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania273sz
A co jest złego w spaniu z rodzicami do drugiego roku życia???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja;)
a wiesz wogoole od czego jest smierc łóżeczkowa?? od nie pilnowania dziecka i nieodpowiedzialności rodziców.. skoro jej nie słychac to jaki ma sens spanie z dzieckiem w jednym pokoju?? co stac trzeba nad łóżeczkiem cała noc i patrzec czy sie nic nie dzieje? to dziwne moim zdaniem ze tak strasza matki z ta śmiercia.. potem sie dziwic ze matki wariuja albo maja jakies obsesje na punkcie oddychania dziecka.. przeciez dziecko jak nie choruje to nie ma powodu zeby przestalo oddychac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjkkkkki
Pierwsze dziecko spało z nami w pokoju do 4 lat, bo mieszkaliśmy kątem u teściów...potem gdy poszlismy na swoje to przeżywaliśmy koszmar...mały nie chciał spać sam w pokoju...co noc płacz i histeria...niedługo będziemy miec drugie dziecko i na pewno od urodzenia będzie spało w swoim pokoju samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kiedy będziecie cieszyć się maleństwem,kiedy przytulać,pieścic?skoro takie maleństwo od razu po porodzie odkładacie do osobnego pokoju>? W dzień. Noc jest do spania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw poczytaj
Śmierć łóżeczkowa - Zespół Nagłego Zgonu Niemowląt (z ang. Sudden Infant Death Syndrome - SIDS) nagła śmierć zdrowego niemowlęcia w czasie snu. Naukowcy przypuszczają, iż przyczynami mogą być: niedobór serotoniny; bezdech, który występuje u każdego niemowlęcia i zazwyczaj nie jest niebezpieczny, jednak jeśli się przedłuża, rodzice powinni zareagować; wady serca dziecka; ucisk tętnicy kręgowej - podczas gdy dziecko śpi na brzuszku, gdy podnosi główkę może dojść do uciśnięcia tętnicy i odcięcia dopływu krwi do mózgu; genetyczne podłoże tego zespołu, o czym mogą świadczyć wcześniejsze przypadki SIDS w rodzinie; zakażenie bakteriami np. Escherichia coli. Czynnikami ryzyka są: młody wiek matki poniżej 19 lat; wcześniejsze kilkukrotne poronienia; układanie do snu na brzuchu lub na boku; wystąpienie SIDS u rodzeństwa; nadużywanie narkotyków, kawy lub papierosów przez matkę; bierne palenie wcześniactwo; okres zimowy czyli czas obniżonej temperatury i zwiększonej ilości infekcji bakteryjnych; niski status społeczno-materialny; miękka poduszka;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania273sz
Przyznajcie się dziewczyny ze kochacie spać ze swoimi pociechami;);)ja uwielbiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrycja- nie pisz,że śmierć łóżeczkowa jest od nieodpowiedzialności rodziców.Mam przyjaciółkę,która przeżyła śmierć swojego dziecka i uwierz,że była jak najbardziej odpowiedzialna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja;)
a co lekarzy nie ma?? nie chodzi sie z dzieckiem na badania zeby sprawdzic czy wszystko jest w poządku? dla mnie to bzdura i tyle.. to moje zdanie na ten temat.. to zwykla nieodpowiedzialność rodziców prowadzi do tej smierci a nie ze śpi samo w pokoju..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrycja - dokształć się. I nie mam tu na myśli studiów medycznych, a przeczytanie choćby 2-3 artykułów odnośnie śmierci łóżeczkowej w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uwielbiam :) rano, po ostatnim karmieniu ląduje z nami w łóżku - wtedy jest przytulanie i często dalsze dosypianie. śpimy w jednym pokoju - z lenistwa, bo nie chciałoby mi się biegać z sypialni na każde karmienie i płacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córka
ja lubię w nocy spać z mężem..dzieckiem mogę nacieszyć się w dzień jak jestem z nim sama a mąż w pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×