Pytanie dla kobiet: Macie do wyboru tylko tych dwóch Panów, kogo wybieracie?

Ale przystojny idiota DOSTANIE SZANSĘ NA POZWANIE SIĘ. BRZYDAL - NIE. Nawet jak nic z tego nie wyjdzie to ten przystojny ma darmowy seks. A brzydal? Musi płacić :D Świat działa jak działa. Jesteś brzydki (lub przeciętny) to musisz skupić się na zdobywaniu majątku, bo inaczej kobiety będziesz mógł oglądać tylko na ekranie monitora. Rodziny nie założysz, związku który by odpowiadał tobie i twojej partnerce też nie stworzysz. KONIEC.

Nie wyszło, bo akurat co do wzrostu się nie zgadzam, ale nigdy nie mówiłam, że wygląd zupełnie się nie liczy. Wiele można wybaczyć jak czyjś charakter pasuje, ale kiedy chemii nie ma WCALE to na co tu liczyć?

odzine, wiec zdarza sie trafic

Nikola - tam motto główne brzmi ''facet poniżej 185 to nie facet'' Może i są to bzdury, ale w realu postępujecie identycznie "Co z tego, że będzie miał 190 jeśli nie obroni mnie" Niby nic z tego, ale zawsze to lepiej mieć takiego niż karła.

Ale czy ty nie rozumiesz, że chemia cokolwiek przez to rozumiesz, pojawia się tylko w stosunku do ATRAKCYJNYCH FACETÓW?! A tylko takim daje się szansę na poznanie ich charakteru. I to też głupie mówienie. Taki facet wystarczy że będzie w miarę normalny i 99% kobiet jest jego.

Moorland Ale co się nie zgadzasz. Jak nie ma wyglądu to nie zadziała, sama przyznałaś, a przecież wzrost jest jego podstawowym czynnikiem. Więc bez wzrostu nie ma się szans na związek.

nie zgadzam się, że wzrost jest podstawowym czynnikiem. Poza tym większość ludzi nie ma sztywnych standardów - jeżeli ktoś kto się w miarę podoba zagada i okaże się miły to jasne, że ma szanse. Kwestia tego, że nie każdy każdemu się podoba.

Ja miałem rodzinę bo żyłem w innych czasach. Dzisiaj kiedy jest internet, kiedy media na każdym kroku rozpowszechniają te swoje wzorce, ktoś taki jak ja nie ma szans. Poza tym moja rodzina była złożona właśnie z desperatów którzy są z sobą tylko żeby z sobą być. Nic ich nie łączy, o czymś takim jak miłość, można zapomnieć. Taki związek z obowiązku, potrzeby. Oboje smutni, oboje w stosunku do siebie chłodni i obojętni. Zero podobieństw, każde lubi co innego, tacy typowi, szarzy, wegetujący ludzie. Oni nie wiedzieli, tego co my wiemy dzisiaj :(

Moorland Nie zgadzać to Ty się możesz, ale jest jak jest. Standardy są sztywne, żadna nie chce się pokazać z liliputem.

Atrakcyjność nie jest subiektywna. Są sztywne ramy. Każda kobieta, mówiąc atrakcyjny, ma w domyśle że jest np. wysoki, ma ładną twarz, pasującą do niej fryzurę, głos, odpowiednią budowę i tak dalej. To można znacznie bardziej szczegółowo uschematyzować ;)

A ja jestem wysoki i przystojny:) Ale to nie chodzi o to. Z was wylewaja sie kompleksy. To jest wasz najwiekszy problem.

Oczywiście zapominamy, że każdy atrakcyjny facet ma penisa 18+ cm którym świetnie włada ;). Tego z reguły na początku nie widać dlatego się zapomina o tym. Ale to równie ważne jak wzrost, twarz, czy budowa.

no dobrze, ale teraz każda ma inną idee ładnej twarzy, każda ma inną idee pasującej fryzury, miłego głosu itd. z resztą to tak samo jakby mówić, że żadna się z facetem z nadwagą nie pokaże.

frodo. jakie postępujecie ? Mój ma 175. Nie wrzucaj mnie do worka razem z tymi idiotkami lansiarskimi.

Kompleks jest czymś wyimaginowanym. My piszemy tu o realnych wadach. Tylko co wysoki przystojny facet może wiedzieć o nieszczęściu niskich przeciętnych (lub brzydali)? Nic. To tak jak porównywać naszą sytuację żywieniową (mam nadzieję że wszscy mieliśćie co jeść) do głodujących z afryki :D

Nikolaaaaaaaaa Czemu Twój ma 175? Było napisać, że 154 to by jeszcze efektowniej zabrzmiało. Moorland Mówić można wszystko, ale z tymi z nadwagą się jednak pokazują. Standardy twarzy są może różne, wzrostu też, ale jest jakas wspólna, nieprzekraczalna granica. I ja się na nią nie łapię:(

Rozumiem brzydki. Ale te kilka czy kilkanascie cm roznicy? Bez przesady.

najmadrzejszy na swiecie Dla Ciebie "bez przesady" bo jesteś facetem. Dla kobiet to ogromna różnica.

Kiedys mialem wade wymowy, polegajaca na zacinaniu sie i mialem z tego powodu kompleks. Zwalczylem go i zaczalem normalnie mowic. Duzo rzeczy odbywa sie na poziomie psychiki:)

Wzrost to tylko jeden z problemów. Pisałem że facet poniżej 180 może być 10/10. Idea tematu była jasna. Czy pieniądze mogą zastąpić kobiecie dyskomfort związany z nieatrakcyjnością (przecięnością) faceta. Okazało się, że nie.

najmadrzejszy na swiecie Wszystko odbywa się na poziomie psychiki. Jak nad psychiką popracuję, to na pewno urosnę. Skończ pierdolic...

Calkowita nieatrakcyjnoscia, kiedy facet jest jakims potworem, to zapewne nie, ale przecietny koles z kasa chyba sobie kogos tam jednak znajdzie

Bo facet ma jakoś wyglądać a nie...

i bezsensowna dyskusja? KAŻDA powtarzam KAŻDA poleci na kasę! w Rolls-Roys-ie są przyciemniane szyby i nie widać jak facet wygląda :D

w Maybachu też :(

tego 2, bo lubie wysokich. zakładając ze charakter mają ten sam, to 2.

Ale wysoki to tez nie zawsze jest dobrze. A autokarze nie ma co z nogami zrobic, w kinie to samo, no teraz te multipleksy, to wiecej miejsca jest. W tramwaju jak czasem jade to tez musze jakos bokiem siadac. Ja osobiscie chcialbym byc pare cm nizszy (mam 188) :)

Już nie macie co odpowiadać, bo zgodnie doszliśmy do wniosku, że wygląd jest najważniejszy. Także nawet jak ktoś mówi że jest inaczej, najnormalniej w świecie kłamie, korzystając anonimowości i chcąc się lepiej poczuć. Pieniądze dają tylko możliwość zakupu towarzystwa kobiet w przeróżnej formie, przez brzydali (i większości przeciętnych). Możliwość założenia szczęśliwej rodziny i stworzenia satysfakcjonującego związku dostępna jest tylko dla atrakcyjnych facetów, ogólniej, ludzi. Bajki o charakterze tworzą brzydkie kobiety, a w te bajki często wierzą, naiwni, brzydcy faceci. Wzrost jest jednym z najważniejszych aspektów atrakcyjności faceta.

I co, zamieniłbyś się z kurduplem? "nie mam co zrobić z nogami" - kurwa ale mi problem. Weź spierdalaj.

Dokładnie. Gość może w życiu zrobić wszystko, może założyć szczęśliwy związek, każda kobieta daje się mu poznać, może osiągnąć każdy sukces w życiu, ludzie traktują go lepiej, przypisując już na początku mu pozytywne cechy, w urzędach, sklepach, dosłownie wszędzie uśmiechają się do niego i traktują z szacunkiem. Może zdobyć świat tego facet i poucza nas, przegranych, brzydkich, niskich :D No świetnie. Ja pojadę do afryki i powiem zeby nie pierrdolili że są głodni. Wrócę do Polski i zjem coś dobrego :) Nie ma to jak dowartościowywać się na tych gorszych od siebie co? Wiesz że jesteś 100 razy lepszy, to spierrdalaj.