Pytanie dla kobiet: Macie do wyboru tylko tych dwóch Panów, kogo wybieracie?

Facet B u każdej wygrywa w przedbiegach - jest wysoki, a to dla kobiet ważniejsze niż kasa

Mowa była o tym kto zostałby wybrany na partnera, gdyby miało się do wyboru tych dwóch. Ktoś tu napisał, że Pan A musi zdechnąć samotnie, to napisałem że nie musi być samotny, może kupić towarzystwo. Nie może jednak założyć rodziny, stworzyć związku.

Ale bzdura - przecież kilka kobiet napisało, że (i dlaczego) wybrałoby właśnie A a nie B...

Nie na jak ma średni wzrost to przy tych zarobkach może rodzinę założyć. Nie przesadzaj...

Ale zdajesz sobie sprawę, że w praktyce to działa trochę inaczej? Raz, dlatego, że ludzie mają różne pojęcie "atrakcyjności", dwa dlatego, że nikt nie chodzi z zarobkami wypisanymi na czole, a trzy dlatego, że większość osób jednak dobiera się w pary z ludźmi z którymi się dobrze czuje.

abcdefgkobieta Napisać to sobie mogło, ale jakby się zachowały w rzeczywistości to co innego.

nie czytalam calego tematu ale odniose sie do tematu. wole tego przystojnego z mniejsza iloscia kasy, bo ja jestem prozna w druga strone :)

Pojęcie atrakcyjności faceta jest raczej zbliżone dla każdej kobiety. Zarobki - są tacy, co chętnie pokazują ile mają. I wtedy widzisz czy się do bogatszej czy biedniejszej grupy zalicza.

2!!!!!! Tylko tacy powinni zakładać rodziny.

Po pierwsze atrakcyjność jest w miarę stała. Nie ma co mówić że każdemu podoba się co innego to nie prawda. A co do zarobków to widać po ubiorze, samochodzie czy mieszkaniu. Zakładamy że ten bogatszy w miarę jest rozgarnięty, to będzie też po jego wypoiedziach widać. A z kim się dobrze czują ludzie? Z atrakcyjnymi lub bogatymi ot cała fizlofoia :D Przecież takie ciacho może bić swoją kobietę a ta z nim będzie. Mało takich przypadków było?

a z kasa to tak jest ze jednego dnia jest a nastepnego juz jej nie ma i teen pan co zarabia 10 tys pewnego razu budzi sie bez kasy ale nadal jest brzydki, niski i gruby :)

frodo the niziołek jeśli miałabym tak płytkie podejście, że patrzyłabym TYLKO na kasę lub wygląd to oczywiście wybrałabym kasiastego z czystej wygody, na cholere mi jego wygląd, wolałabym jego kasę ;)

Widzę też, że zalicza się do grupy wybitnie denerwującej. O ile mogę zrozumieć, że ktoś marzył i pracował na drogą "zabawkę" i będzie się tym chwalił to jednak szpanowanie na każdym kroku skreśla gościa.

Dokładnie. Piszący że jest inaczej niż że liczy się wygląd (80% atrakcyjności danego faceta) lub pieniądze (20 % atrakcyjności) piszą tak tylko na forum a w rzeczywistości postępują normalnie czyli lecą na przystojniaków, okazjonalnie na bogatych przeciętniaków/ niezwykle bogatych brzydali (choć bardzo rzadko).

abcdefgkobieta No tak, ale za jego plecami 5x częsciej dawałabyś wysokiemu, więc to on tak naprawdę by Cię miał.

W tym temacie Pan A jest przecięniakiem z wyglądu! W temacie obok jest przykład z brzydalem! Proszę nie przekręcać ;)

Moorland Może denerwującej, co nie zmienia faktu.

frodo the niziołek abcdefgkobieta No tak, ale za jego plecami 5x częsciej dawałabyś wysokiemu, więc to on tak naprawdę by Cię miał. bzdura - jeśłi jestem w związku to nie zdradzam i koniec. Poza tym zależy czy zakładamy, że go kocham - jeśli tak to chyba oczywiste, że nie zdradzam. Ale zauważcie, że to faceci mają najbardziej płytkie podejście. Najpierw zakładacie temat, gdzie pytacie WYŁĄCZNIE o wybór między wyglądem a kasą, a potem piszecie, że kobieta musi polecieć na wygląd/ewentualnie kasę, a w prawdziwym życiu jest zupełnie inaczej... lepiej odejdźcie na chwilę sprzed kompów i spróbujcie żyć w realu, to się przekonacie ;)

a ja poleciałam na takiego którego charakter i wygląd mi pasowały...co wcale nie oznacza, że dla każdego mój facet musi być tak fajny jak dla mnie...

Nieważne ile zarabia przystojniak i tak zawsze będzie lepszy od tego przeciętniaka.

Zastanawia mnie co przemawia przez kobiety które tak chętnie wypisują bzdury mówiące o tym, że kasa i/lub wygląd nie są najważniejsze :D Własnej natury nie oszukacie.

No tak, ale za jego plecami 5x częsciej dawałabyś wysokiemu, więc to on tak naprawdę by Cię miał. poza tym WZROST nie świadczy o przystojności faceta...

wzięłabym A ponieważ przy przystojnym facecie czuje sie brzydka czuje presje, ze musze koniecznie wyglądac zawsze atrakcyjnie a przy panu A, totalny luz;)

Odpowie mi ktos czy walczyc Zastanawia mnie co przemawia przez kobiety które tak chętnie wypisują bzdury mówiące o tym, że kasa i/lub wygląd nie są najważniejsze Własnej natury nie oszukacie. Kobiety nie są tak proste w obsłudze jak faceci - aby zadowolić w pełni kobietę potrzeba trochę więcej niż ładna buźka lub pełny portfel, ale Wy tego nigdy nie zrozumiecie :)

dlatego, że nie są, ale masz rację - po co my w ogóle staramy się prowadzić jakąś rozmowę z frustratem który miał gotowe odpowiedzi zanim założył temat?

abcdefgkobieta W prawdziwym życiu kasa nie liczy się aż tak bardzo. Jasne, że chłop musi pracować, ale bez przesadyzmu, gdyby było tak jak na necie piszą, to z 1-2% facetów miałoby kobiety, bo zarabiających kupę szmalu tak duzo nie ma. Tak naprawdę liczy się wygląd, to jest najważniejsze, reszta to tylko dodatki

Przystojniaki najlepsi, a przeciętniaki niech nawet nie startują.

A co powiedzą koleżanki, że jest się z jakimś przeciętniakiem?

abcdefgkobieta Wzrost to podstawowe kryterium atrakcyjności fizycznej. Zapytaj dowolną koleżankę jaki to jest przystojny facet - daję wszystkie pieniądze jakie mam, te których nie mam i jeszcze kilka palców, że każda zacznie wywód od słowa "wysoki".

No widzę że rudenkaa23 sprawę jasno stawia. I to faktycznie ma uzasadnienie i odzwierciedlenie w rzeczywistości. Można zrobić małe podsumowanie: 1. Jeżeli jesteś atrakcyjny to masz 100% prawo i możliwość na założenie satysfakcjonującej cię rodziny z odpowiadającą ci partnerką. Twój status materialny nie jest istotny, podobnie jak inne cechy. Bylebyś był co najmniej średnio odpowiadający z charakteru. 2. Nie masz urody? Jesteś przecięty? A może brzydki? Ale masz pieniądze? Na założenie rodziny w tych przypadkach liczyć nie możesz. Nie stworzysz też satysfakcjonującego cię związku. Twój charakter czy sposób bycia nie mają znaczenia. Nie oznacza to jednak samotnego życia. Będziesz wiódł udane życie towarzyskie, za towarzystwo kobiet jednak, będziesz musiał płacić. Nie licz na udany związek z odpowiadającą ci kobietą. Koniec tematu.