MojMoja nieodpowiedzialna siostra zaszla w ciaze- musze sie wygadac...

napisz :)

Pisz. Jesteśmy ciekawe jak się sprawa skończyła.

Maz przywiozl ich i o dziwo ani jedno ani drugie na szczesliwych nie wygladalo co wydalo mi sie dziwne, bo mama przeciez mowila, ze siostra radosna, szczesliwa, cieszy sie z dzidziusia.Zapytalam wiec czy nie ciesza sie, ze zostana rodzicami. I tu wielkie zdziwienie, bo chlopak od razu powiedzial "a z czegu tu sie cieszyc, mlodzi jestesmy, studiujemy to przeciez za wczesnie". Ja od razu na siostre spojrzalam, a ta jakas nerwowa, wzrok spuscila wiec wzielam ja do kuchni i pytam sie jak czlowieka czy planowala ta ciaze czy nie i jak mi zaraz prawdy nie powie to powiem dla Y co mowila rodzicom. No i siostra ciaze planowala, ale sama:O Myslalam, ze gowniare za kudly wytargam. Ta debilka odstawila tabletki bez jego wiedzy, bo chce miec dziecko! To juz bylo ponad moje sily:O Poprosila by mu tego nie mowic. No coz, nie powiem mialam ochote dac jej nauczke bo tak nie wolno robic, ale zrobilo mi sie jej zal. Nie bede opisywac calej rozmowy, bo nie bylo do konca przyjemnie, ale cos ustalilismy przynajmniej. Siostra ze studiow zrezygnuje co w sumie jak zauwazylam sprawilo jej ulge:O Juz teraz zaczna szukac pokoju do wynajecia poki dziecka nie ma. Ona do pracy, on dokonczy ten rok, wezmie dziekanke na przyszly. Od wakacji do pracy pojdzie, odloza troche na wynajem mieszkania by mieli gdzie mieszkac jak dziecko sie urodzi. On bedzie pracowal przez rok, po porodzie siostra odchowa dziecko kilka miesiecy i do zlobka odda. On wroci na studia, ona do pracy. I tyle. Taka jest decyzja. Szkoda by chlopak studia przerywal, rozsadny jest i dziwie sie co w tej dziewczynie widzi, ale sie nie wtracam. Ja dla siostry znajde jakas prace, a jemu moze uda sie cos samemu znalezc od lipca. Na razie musi zdac egzaminy by wziac dziekanke. A siostra koniecznie musi sie gdzies zatrudnic by miec macierzynski i miec gdzie wrocic potem do pracy.

o matko... a gdzie ja przyjma? normalnej umowy nie dostanie, a zatajanie ciazy zeby miec macierzynski to nie jest dobry pomysl. nie ma wyksztalcenia. pracy na normalna umowe tez nie znajdzie,skoro to taki głąb. zal mi chlopaka. naprawde. tak czy siak, plany macie okej,ale mysle,ze malo co z tego sie sprawdzi:/ nie chce krakac, ale wrecz pewna jestem. na miejscu chlopaka przenioslabym sie na zaoczne, tyle,ze one tez kosztuja:/ i to nie malo. tak czy siak i tak opieka nad nimi spadnie na ciebie i rodzicow. zobaczysz. miejsce w zlobku juz teraz trzeba sie starac. powodzenia,bedzie wam potrzebne:):D

Wspolczuje mu, przerwac te studia w takim beznadziejnym momencie to strzal w kolano.

ja dla siostry zalatwie prace, mam pewien pomysl. On na zaoczne nie pojdzie, bo nie ma jego kierunku zaocznie. No coz musi podniesc odpowiedzialnosc wiec rok dziekanki wezmie. Sam to zaproponowal, ale zastrzegl, ze wrocic na studia to wroci. Jeden rok to nie tak duzo w koncu, lepsze to niz mialby przerwac w ogole.

jako, ze siostra bystroscia nie grzeszy to oczywiscie, ze nie dostanie ambitnej posady. Mam znajoma, ktora ja moze zatrudnic na umowe na moze nizbyt ciekawe stanowisko, ale lepsze to niz nic. Jednak na razie nic pisac nie bede by nie zapeszyc, bo jutro dopiero z kolezanka pogadam.

jaka odpowiedzialnosc chlopak musi poniesc? za twoja siostre, ktora ma nierowno pod sufitem? brawo, jeszcze jak nie wroci na studia to dopiero bedzie. zobaczysz,ze nie bedzie tak kolorowo jak opisujesz. dobrze,ze masz znajomosci,ciekawe co koelzanka na to, ze twoja siostrunia w ciazy:/ wspolczuje chlopakowi. musi przerwac studia, bo jego walnieta dziewczyna odstawila tabletki, bo miala takie widzi mi sie:D padlam... ze smiechu :D

ja siostry nie bronie, pisalam juz wczesniej jaka jest. Ale jakie jest inne wyjscie? Przeciez jak by go pozwala o alimenty to i tak by musial przerwac studia. Odpowiedzialnosc ponosi taka, ze jest z ta idiotka, wiedzial jaka ona jest. On niby taki nie glupi, rozsadny a wzial sobie (az mi glupio ze tak pisze o siostrze) infantylna dziewczynke:O Do osob, ktore tak na mnie najezdzaly pisaly o wozkach, ciuszkach. Ja nie mam juz malutkich dzieci, wozek, ubranka dawno zostaly porozdawane i posprzedawane. Nikt nie trzyma takich rzeczy jak nie planuje wiecej dzieci wiec zastanowcie sie co wypisujecie.

bedziesz chrzestna, wiec szykuj na wyprawke.

ja chrzestna nie bede, bo nie mam slubu koscielnego. Dzieku Bogu:D

człowiek mysli pan bóg kryśli ona ma 20 lat- czemu układacie zycie za nia?

bo ona sama sobie nie ulozy. Jak sie jej zapytalismy co teraz to wzruszlyla ramionami mowiac a nie wiem i zaczela sie bawic lalka mojej corki:O

ale ma przy sobie faceta- niech sami podejma decyzje

no to juz podjeli przeciez, a raczej on podjal. To byl jego pomysl z dziekanka.

o rany... a do chrztu tzreba miec slub koscielny? u kuzynki chrzestna jest dziewczyna z cywilnym, a u kogos tam bez slubu. nie rozumiem? a jak sie nie sprawdzi u twojej kolezanki w pracy? bo jak to taki jelop to jest duze prawdopodobienstwo. i laski zwolnic nie bedzie mogla, bo ciaza przeciez. ukrywac jej nie zamierzacie? rozumiem,ze kolezance cala pradwe powiesz? sytyacja straszna. nie zazdroszcze:/ zal mi chlopaka. szczerze, bo nawet jesli to prowo, to takie sytuacje sie zdarzaja. wszystkie jego plany legly w gruzach,a na studia nie wroci,bo pozniej bedzie gorzej-mleczka pierdeczka, pampersiki,bodziaki-przeciez to kupe kasy, a becikowe siostrunia rozwali w 1 tydzien:/

a ja nie wiem czy trzeba miec koscielny czy nie, nie znam sie na takich rzeczach. Oczywiscie kolezance powiem o ciazy siostry, nie bede nikogo oklamywac. Nie wiem jak to bedzie, mam dosc na dzisiaj za duzo tego wszystkiego jak dla mnie.

To jest chore jak mozecie mowic wogole o aborcji szkoda ze was nie usuneli ja mialam 17 lat jak urodzilam synka nie jestem najbogadsza ale jestem tylko po gimnazjum mam wspanialego meza i synka nigdy nawet nie myslalm o aborcji albo adopcji chciaz to byla wpadka to jest zycie twojej siostry i moim zdaniem to nie jest nic dziwnego ze majac 20 lat zaszla w ciaze chciala to bedzie miala dziudziusia a co do chlopaka ze jest biedny to jak mozna miec zdanie o kims bo jest biedny ale sie kochaja i to wystarczy ...

hahah az w gos sie zasmialam:):D kochaja sie i to wystarczy? za wyciete serduszka z papieru kupia mleko, ubranka,pampersy? odpowiedz usiasrusia. sama zaszlas jak bylas gowniara i sie cieszysz,ze jestes po gimnazjum? boooze co za lduzie teraz,jakie to myslenie!? jaki ty przyklad dasz swojemu dziecku? ba! twoje dziecko zajdzie w ciazy tak szybko jak ty/albo zaplotni jakas malolate:/ to ze autorki siostra ma 20 lat to zadna tragedia. straszne jest to,ze nie maja z czego zyc. malo tego! siostra autorki to głąb, ktory bawi sie jeszcze lakami. chciala dzidziusia, jestem ciekawa jak sobie z nim poradzi:)

wlasnie cos takiego jak usialala moglaby napisac moja siostra:O Z takimi samymi bledami pewnie.

gdyby to była moja siostra też bym jej pomogła, ale pod warunkiem, że już nigdy nie odwali takiej samowolki (a hak jest i wisi) i że zwróci rodzicom pieniądze, które zmarnowali na jej studia....

usialala mega dlugie zdanie;)

naprawde zdumiewajace jest że tacy obrońcy życia, cnotliwi i katoliccy nie dośc że sie puszczaja w młodym wieku to jeszcze innym życza żeby ich usunęli, to ze ty sie puszczałeś jako gówniara i urodziłaś dziecko z wpadki nie czyni z ciebie osoby która ma prawo osądzać innych, moze szkoda że to ciebie nie unięto, co?

Wiesz co wiadac ty andzela co dla cb sie liczy kasa kasa kasa i nic wiecej za kase nie dasz milosci dla dziecka a finansowo zawsze mozna sobie poradzic ... sa zasilki i inne rzeczy chociaz za duzo sie nie dostaje.. ale twoja odpowiedz byla posrana moim zdaniem lepiej miec 40 lat nie i urodzic dzieciaka z downem i z bogatym fiutem 60 letnim ... masz chore myslenie i poryta psychike....!!!

Ja wlasnie napisalam ze nie jestem za aboorcja i adopcja bo zawsze mozna sobie poradzic a zrezzta wszystkie jjestescie tu zryte jakies ide.

usiasrusia no widac,zes gimgowno, bo elokwencji jeszcze sie nie nauczylas;) idz idz, dobrze zrobisz:)

A ja tak czytam te wszystkie wpisy i zastanawiam się może byś moja droga zabrała się za "szwagra"?Skoro On taki ambitny,mądry i marnuje sobie życie u boku Twojej siostry????!!!Podkreślasz w każdym wpisie że siostra to totalna pomyłka,i nic innego tylko ją obrażasz,myślisz że doda to tobie w życiu czegos lepszego?Leczysz swoje bolączki do siostry wykorzystując fakt ciężkiej sytuacji w jakiej się znalazła?Wedle mojego zdania z który się pewnie nie zgodzisz,uważam iż cieszysz się że powinęła sie jej noga,bo teraz wielką mądrością starasz się pokazać na forum i udawaną chęcią pomocy:)Przykro mi,ale nie tak załatwia się sprawy rodzinne,we własne gniazdo sie nie sra!Zastanawiam się co siedzi tobie na wątrobie że masz o niej takie złe zdanie,może młodsza siostra była oczkiem w głowie rodziców,a Ty nigdy nie czułaś się doceniona?Jeśli tak błyszczysz inteligencją to proponuję zrobić kawkę przytulić się do męża i tam wypłakać swoje ewentualne żale.Powodzenia dla siostry,ja w nią wierzę-i pamiętaj na przyszłość jedno bardzo mądre przysłowie---"Sądzę Ciebie według Siebie"

o jezu, prawda jest taka, ze jej siostra swiaodmie doprowadzila do tej sytuacji. mysle,ze autorka miala prawo sie wkurzyc,jednak chce jej pomoc. zlosci sie,bo bedzie musiala robic za nia-i wiem,ze tak bedzie. takze takie teksty nie sa na miejscu. a co miala ja poklepac po ramieniu i co? powiedziec-super siostra, dzieciaka sobie zrobilas, nie masz kasy,mieszkania i nie wiesz co dalej, ale bedzie zajebiscie":) prosze cie.... to jakas niedojrzala emocjonalnie dziwna laska, a siostra cale zycie ma jej pomagac? bedzie lozyc na to dziecko. ona i rodzice-niestety taka prawda.

Tak to czytam - i sie dziwie . Nie moze usunac ciazy ? W tym momencie to dobre wyjscie.

zgadzam sie moze usunac - byc na lasce z cala rodzina no super . po prostu super.