MojMoja nieodpowiedzialna siostra zaszla w ciaze- musze sie wygadac...

jaki twoj? kaze ci ktos pomagac? zmusi cie ktos? a rodzicow? jak zechca to pomoga! smiem podejrzewac ze z twoja glowka nie wszystko w porzadku i ze to ty nie jestes sprawna umyslowo!

uwazasz sie za lepsza od niej? ale twoj poziom sugeruje co innego, siedzac na forum i obrabiajac dupe dziewczynie. to Twoja siostra tepa dzido! masz ja jedna! jak rodzicow pochowasz a bedziesz czegos potrzebowac to do kogo polecisz? do tej malo ogarnietej gowniary! taka jest prawda zawistny babiszonie

moi rodzice oddadza jej pieniadze bo to ich corka sami sobie odejma a jej dadza. I wtedy ja bede musiala im pomoc, bo nie wyobrazam sobie moich rodzicow dziadujacych z powodu nieodpowiedzialnej decyzji gowniara. Moja matka lekow nie kupowala zeby pannicy dac pare groszy na studia by miala na kino:O Jak sie dowiedzialam to od razu zapowiedzialam, ze juz ja jej lepiej dam, niech do mnie przyjdzie niz ma rodzicow obciazac. Ty chyba nie wiesz co piszesz albo masz rozumek pokroju mojej siostry.

Ja powiedzialam, ze ode mnie nawet zlotowki nie dostanie, niech dzwoni, placze przychodzi nie obchodzi mnie to nawet jakby mieliz glodu umierac. Jestem tak wsciekla, ze az mnie nosi. nie przejmuj sie oni jakoś sobie poradzą, nawet kosztem studiów ale ty za 30 lat zdtchając w samotności bez córki i jej rodziny - niekoniecznie idź dalej tą drogą... tak trzymać :p tylko sie kurwa nie oglądaj nigdy za siebie, zwłaszcza jak będziesz blisko grobu

nie uwazam sie lepsza, a bardziej rozsadna i odpowiedzialna. I czego ja mam zazdroscic jej? Mieszkania w akademiku, ciazy, dziecka, braku kasy?

w ciazy

bez jakiej corki?:O

tak, zazdroszcze jej ciazy:O tak tesknie do tego stanu, ze jej zazdroszcze:O

Problem dziecka dotknie cala rodzine - tak bedzie i finansowo , bo rodzice pomoga tak maja ze pomagaja i tyle. Co do ciebie to mozesz , ale nie musisz . Moze niech usunie ? lepiej dla was i dla niej bedzie

Playboy Bunny --> znasz wogole takie slowa jak RODZINA, SIOSTRA, BRAT, BLISKA OSOBA ...? Wiesz co to znaczy "wiezi rodzinne" ? Chyba nie. Widzialabys ze wcale nie jest tak latwo "nie pomagac" kiedy chodzi o najblizsza rodzine. Owszem, autorka moze nie pomagac, ale bedzie patrzyla na to jak rodzice sie szarpia, jak siostra nie potrafi sobie poradzic, jak marnuje sobie zycie i zaloze sie ze predzej czy pozniej sie zalamie i jednak reke do siostry wyciagnie. Gowniara zachodzac w ciaze zadecydowala nie tylko o swoim losie ale i o losie rodzicow i siostry.... bo chcac-nie chcac (a raczej nie chcac) wszyscy oni maja teraz problem...

moze i mam rozum twojej siostry ale nigdy bym czegos takiego nie zrobila co ty, siadla przy kompie i z jadem pisala jaka to mam zjebana siostre, w dodatku ten zamysl ze niby ona uposledzona? ty jakas chora jestes! rob tak dalej a gwarantuje ci ze zostaniesz sama!

"jestem taka wsciekla bez jakiej corki?" Niektórzy czytać nie potrafią i wzięli Cie za matkę :)))) Jeśli jest na tyle dorosła, by mieć dziecko, to niech zarabia na jego utrzymanie.

zreszta moja siostra od poczatku zaprezentowala postawe, ze ja i rodzice pomozemy:O To jest odpowiedzialnosc? Zachodzic w ciaze, bo ja z rodzicami bedziemy utrzymywac ja, dziecko i jej studiujacego chlopaka?

Fajnie sie Wam mowi... naucz sie czytac ja jej nie napisalam ze ma nie pomagac tylko ze skoro sie tak zapiera ze nie bedzie pomagac to nikt jej do tego nie zmusi. a o rodzinie wiem wiecej niz ty wiec badz tak mila nie podwarzac tego i nie zwracac sie z durnowatymi postami do mojej osoby! skonczylam z toba

bo jestem wsciekla i chcialam sie wygadac dlatego tu napisalam! Sama nie zostane juz ty sie nie boj mam tez swoja rodzine jakbys chciala wiedziec i rodzicow, ktorym chcac nie chcac bede pomagac.

Fajnie sie Wam mowi... tak... fajnie się mówi niemowlę nie musi mieć pampersów, wózka za 3 kola a ubranka z grugiego obiegu nosiła już cała masa dzieciaczków ale to co bezwzglednie miec musi - to miłość ta kobieta odmówiła miłości zarówno dziecku jak i jego matce jej prawo ale jeszcze się tak nie zdarzyło, żebyś zebrał co innego niż posiejesz :P, :P, :P a więc - życie toczy się dalej

miecz ty wez moze przeczytaj temat i moje posty, bo chyba nie wiesz o czym temat w ogole jest:O

Playboy Bunny -przecież właśnie po to jest forum, żeby się WYGADAĆ, zapytać o radę, pożalić! Ileż to wątków powstaje na temat teściowych i jakoś nikt nie mówi, że jak tak można o teściowej pisać :) Rozumiem Autorkę, ponieważ jej siostra obciążyła całą rodzinę decyzją o dziecku. To jest egoistyczne. Jeszcze bezczelnie powiedziałam że każdy ma jej teraz pomagać. Ani ona, a ani jej chłopak nie zarabiają, są na utrzymaniu rodziców autorki. Niech w takim razie zaczną dorabiać, a nie tyko sępić, bo nie można oczekiwać, że wszyscy nasi bliscy będą płacić nasze rachunki!

faktycznie wspolczuje zaistnialej sytuacji. nam latwo sie wypowiadac bo nie jestesmy z wami spokrewnione. a rodzice pewnie wezma odpowiedzialnosc utrzymania gowniarzy na siebie.bo tacy sa rodzice. teoretycznie powinno sie porozmawiac z obojgiem i postawic sprawe jasno.skoro chcieli byc tacy dorosli i odpowiedzialnito niestety teraz maja szanse zeby sie wykazac.ja bym wziela za dupe tatusia szanownego i dala mu jasno do zrozumienia ze na pomoc finansowa z waszej strony liczyc nie moze i niech ruszy dupe do roboty skoro chcial byc taki dorosly.krotko i na temat. jesli przymkniecie oko i pomorecie to za chwile stwierdza ze czemu nie dorobic dziecku braciszka albo siostrzyczki. jak dla mnie patowa sytuacja. podobna mam w rodzinie .ja nie widze innej opcji jak postawic sprawe jasno,i jeszcze zadzwonilabym do rodzicow tego doroslego tatusia i powiedziala ze alobo zmotywuja go do tego ze wezmie sobie do serca to ze bedzie musial utrzymac rodzine albo niestety to wlasnie oni beda wspierac ich finansowa. ja rozumiem sytuacje,rozumiem ze to siostra i corka ale zeby ich cokolwiek nauczyc trzeba postawic sprawe jasno.trzeba ponosic konsekwencje tego co sie robi.

Radziłabym wziąć cywilny-wtedy dostaliby akademik dla małżeństw-jeśli to duze miasto to nie bedzie ich stać na wynajecie mieszkania. Np. jak studiowalam kiedys na sggw to były takie pary. No i jedno z nich na zaoczne-pewnie dziewczyna. Jakby mieli 2 stypendia to jedno by szło na szkole. Drugie na dzicko. styp. są chyba 0k 500 miesiecznie. Socjalne 120 chyba. Rodzice bydali z 600. Może by przezyli . Ale koleś musialby dorywczo cos zarabiac.. Wogole trasznie nieodpowiedzialne...

jestem taka wsciekla przeczytałam twój pierwszy post, nic więcej czytać nie muszę, mam całkowitą jasność w temacie a tobie pozostaje czekać na plony jakie wyda twoja decyzja

za godzine maz sie zjawi z szanownymi mlodymi rodzicami, ja sie juz troche uspokoilam, wypalilam papierosa, wypilam lamke wina i teraz siedze jak na szzpilkach i czekam na nich. Ale cos czuje, ze beztroska mojej siostry znow mnie zdenerwuje.

skoro przeczytalas to powinnas wiedziec, ze to nie moja corka (ktora ma tak na marginesie 4 lata) a siostra jest w ciazy.

miecz damoklesa -weź Ty się zastanów! To może niech siostra pozbiera plony swoich decyzji?

MA DZIEWCZYNA POJEBANE W GLOWIE - RODZA TE DZIECIAKI , W POLSCE BIEDZ AZ PISZCZY , POWINNO SIE STERYLIZOWAC TAKIE BEZROZUMNE ISTOTY .

zdaj relacje potem bo az jestem ciekawa co siksa wymśli.

Autorka ma rodzine i swoje dziecko na utrzymaniu. Rodzice pewnie też na pieniądzach nie śpią. A Smarkula, która nie pracuje i jej chłopak, który również nie pracuje i którzy korzystają z pieniedzy rodziców Autorki, aby studiować, świadomie zafundowali sobie dziecko i z beztroską oświadczyli, że teraz rodzina ma się złożyć na utrzymanie dziecka. A mało to nie jest, wiadomo!

ja nie jestem zdania, że rodzice maja chowac i finansowac dzieci swoich dzieci ... ale twoje podejście to patologia urodziłam dziecko na studiach, zajmowałam się nim osobiście, kasy było tyle co kot napłakał a szanowny tatuś mojego dziecka w tym czasie głównie imprezował z kumplami, bo nie poczuwał się do niczego więcej niż slubu (kasy na dziecko od niego nie dostawałam - finansowałam wydatki z korepetycji i wynajmu mieszkania w innym miescie) skończyłam studia, odchowałam dziecko, poszłam do pracy a następnie rozwiodłam się z gówniarzem da się? ano się da...

Wiecie jaki jest PLUS TEGO WSZYSTKIEGO?? ......Będzie miał kto pracować na twoją emeryture autorko xDxD

miecz bo widocznie mialas leb na karku i nie zaszlas w ciaze z mysla, ze rodzice i siostra maja cie utrzymywac:O ja mam swoja rodzine (dwojke dzieci) swoje wydatki. Naprawde nie jest to nikomu na reke, ze rozwydrzona pannica zachodzi w ciaze swiadomie i oczekuje, ze ktos bedzie utrzymywal ja, jej dziecko i chloptasia:O