MonaVie - jakie są wasze opinie?

Hehe , kłamiesz , wymyślasz , raz trzech zostało ,za chwilę tylko mnie sprawdzałeś i nikt nie działa, teraz okazuje się że jednak działają i masz w nosie na co kasę wydają .To właśnie cała charakterystyka twojej osoby.Masz w nosie ludzi którzy ci zaufali , "wciàgnàłeś " ich a oni na ciebie nie robią to sie obraziłes na nich i na firmę . Mlm polega zupełnie na czy innym, to ja jestem od tego żeby ludzie którzy mi zaufali zarabiali pieniądze . Mnie interesuje na co wydają ( inwestują) swoje poeniądze bo od tego zależy ile zarobią lub stracą.Dlatego ja mam działającą grupę i przyrost ponad 20 tygodniowo a ty masz wymyślanie historyjek na forum.Jedno jest pewne , każdy się właściwego prowadzenia mlm może nauczyć , trzeba tylko chęci i cierpliwości,jak widać tobie nie stykło ani jednego ani drugiego.

Jak zwykle nie odpowiedziales na pytanie. Pisze sama prawde i nic nie pisalem ze jakis trzech zostalo. Moze wkleisz ta wypowiedz. Poza tym czekamy az w koncu udzielisz odpowiedz na pytanie a nie ccos zmyslasz i mataczysz.

Analfabeto, napisalem ze od 3 miesiecy nie udaje sie im nikogo wciagnac. Jak ty masz takie problemy z czytaniem to juz sie nie dziwie ze nie zauwazyles napisu na napoju mvi ze byl poddany pasteryzacji. Jak juz wczesniej pisalem dokoncz edukacje wczesnoszkolna ale wczesniej odpowiedz NAM na proste pytanie.

Kręcisz koleś kręcisz :) gibisz soè w swoich historyjkach :) No to w końcu z tej twojej grupy ktoś został ? czy wszyscy poodpadali , bo rozumiem ci wszyscy co poodpadali jeżdzą na wszystkie szkolenia i nie mogą nikogo znaleźć od trzech miesięcy ;) hehehe

Tak to jest , wpisze się taki narobi bajzlu , nikomu nie pomoże , czeka aż mu strukture zbudują a jak mu nie zbudują to zostawia ludzi zabiera zabawki i wkręca się do kolejnej " lepszej" firmy i potoli trzy po trzy na forach , s****c min tym którzy mu zaufali . Udziela się tak długo dopóki w kolejnej megafirmie kończy się tym samym czyli koncert życzen bez pracy i nauki się nie spełnia.Wtedy ginie takowy na forach monavie a zaczyna sie miotac po innych , tych od tej doniedawna lepszej firmy :) frycek jest wyjątkiem ;) Gościu a innym forum sie z ciebie smieją to sie tu udzielasz, bo tu mozna sie nie podpisywać a na tamtym trzeba było :)

Ponownie nie odpowiedziales na pytanie... . To ze ktos sie daje wkrecic i dolaczy to jeszcze nie sukces bo w tym samym czasie czesc ludzi przejrzy na oczy i odejdzie. Z czasem bilans bedzie ujemny jak w USA. Ja odszedlem nie dlatego ze nie mialem sukcesow poczatkowego monavisty, tylko dlatego ze uznalem iz zeby wciagac kolejnych trzeba oszukiwac co do wielu spraw mvi. O tym czy sie jest w mvi swiadczy przyzwoitosc lub jej brak. A to ze zarabia marny odsetek swiadczy o swiadomosci spoleczenstwa.

To i ja napiszę swoje spostrzeżenia w związku z wyżej wymienioną firmą... zostałem wciągnięty w ten "biznes" półtora roku temu, zachwalano mi wspaniałe właściwości produktów tej firmy, ale mnie bardziej od picia soku interesowało zarabianie, pomyślałem, że skoro można na tym tak dorobić, to się wciągnę, co mi tam. Namawiałem znajomych do kupna pakietów przez ponad rok czasu, regularnie skupując od firmy kolejne kartony produktów. Nie udało mi się ich rozprowadzać na drodze indywidualnej, nikt normalny nie chciał kupować soków po 100zł za butelkę, żaden znajomy, również znajomi-znajomych, ale kilkoro udało mi się namówić do biznesu tylko po to, żebym miał z czego spłacić haracz dla monavie... efekt jest taki, że wszyscy znajomi polegli, tak samo jak ja - zrozumiałem, że system tego badziewia opiera się na wciskaniu innym całych pakietów i tak naprawdę to PRANIE PIENIĘDZY, płacenie haraczu "tym wyżej" i pranie poprzez kupno litrów soków, które nie są warte złamanego grosza a ich jedyny efekt to placebo. Straciłem kupę pieniędzy i czasu, soki dalej stoją w piwnicy, są ohydne i nie chce mi się tego pić ani tymbardziej żonie czy dzieciom, więc sobie tak stoją i czekam komu by to oddać. Mój "szef" (który wciągnął mnie w biznes) to wysoko postawiony w hieharchii członek monavie który uświadomił mi, że to straszne g***o i tylko nas wciągał, żeby spłacić swoje długi. Odszedł również, a ja zaraz po nim. Absolutnie nikomu nie polecam tego koszmarku, tu nie chodzi o to, czy ktoś ma "zdolności" i umie wciskać, chodzi o to, że to oszukiwanie naiwnych idiotów którzy liczą na kasę, albo że ten produkt coś da. Oddałem próbkę do badania w laboratorium na własny koszt, ten sok to wyjałowiony, wypasteryzowany koncentrat z owoców rozcieńczony wodą, tyle w nim "dobroci", co w najtańszym syropie do rozrabiania.

On nadal nie łapie, że jest różnica między pytaniami: -Czy MonaVie to oszukiwanie ludzi? -Czy na 100 oszukujących 3% z nich może zarabiać. Na obie odpowiedzieliśmy TAK. Tylko na drugie nadal nie ma dowodów, tylko bla bla bla 600 bla bla 623. Czyli realnie jest mniej niż 3%.

Marcin 1904. Dzięki za oddanie napoju do analizy. Teraz spodziewaj się beczkowozu szamba jakie wyleją w postach na ciebie z nienawiści ci MonaViści. Jak masz jakieś liczby albo skany to zapodaj.

O teraz się jeszcze w Marcina zabawiłeś :) to które to wcielenie i kolejna historyjka,hehehe. Jak to takie niedobre i pakiet ci w piwnicy leży to dlaczego żeś nie zwrócił ? Bajkopisarzu o sześciu wcieleniach :) wiem że w twojej głowie sie nie mieści jak można zarabiać i jak ludzie mogą zarabiać , ale to nie moja wina ani monavie że jesteś nieudacznikiem ,bez wiedzy ,umiejętności i chęci do nauki .Co do produktu to szkoda poraz kolejny komentować .Przykre ze nie umiesz po angielsku ale to nie upoważnia cię to pindolenia takich głupot o produktach ;) Niestety kłania sie brak wiedzy , reszta to tylko jej wynik .Pozdrawiam ofiaro losu w sześciu odsłonach :)

Proponuje jeszcze wymyślić nicki michal1905 bartus2005 gienek1313 .koncza sie pomysły na gość to trzeba sobie pomóc nowym nickiem i nową historyjką co nie ? :)

Jeśli 97 na 100 dystrybutorów zalicza zonka i samo MV to ujawnia, to tylko spodziewać się więcej takich historii jakie opisał Marcin 1904. Jak nietrudno zauważyć, wszyscy kończą z zapasem butelek i na minusie i nadszarpniętymi kontaktami ze znajomymi.

Ktoś myślący wcześniej to już napisał więc warto zacytować: ... a mnie się strasznie podoba, że jeden moron z monavie wypisuje tutaj, że niby 'hejterem' (czyli realistycznie myślącą osobą) jest jeden i ten sam użytkownik smiech.gif hahah, to taki zabieg psychologiczny, też was tam pewnie w sekcie tego nauczyli - umniejszanie przeciwnika, to się stosuje zawsze jako np. argumentum ad numerum - błąd logiczny usmiech.gif że niby "wszyscy sądzą" (czyli dwie osoby), ale jak hejtują, to "jedna i ta sama" usmiech.gif na szczęście każdy negatywnie wypowiadający się wie ile dodał postów i kiedy i potwierdza tym samym moje zdanie, że monavista jest jeden i ten sam, a realistów - wiele setek oczko.gif wystarczy spojrzeć w IP dla niedowiarków.

Ten monavista prezentuje dość niski poziom kultury osobistej. Możliwe, że IQ też. Lubi też sam sobie przybijać pionę. To chyba element silnej wiary w siebie jakiego uczy akademia pana kleksa monavi.

SEKTA SEKTA SEKTA

ale nie męcz się już , bo i tak na nikim już nie robisz wrażenia hejterku :) wpadłeś na swoich historyjkach , masz w nosie tych którzy ci zaufali .Facet bez zasad moralnych frycek alias marcin gość paweł lte i co tam jeszcze chcesz ;)

Jednak poziom IQ bardzo niski bo na niczym nie wpadlem a ty naucz sie czytac. Wszyscy oprocz ciebie odczytali prawidlowo post bo byl prosty, krotki i logiczny ale jak widac nie dla diamenta-idioty z mvi. Tylko tacy robia tam kase? Albo tylko udaja ze robia...

Faktycznie IQ bardzo niskie. On nadal myśli, że pisze z 1 osobą. Musisz być nadwornym błaznem na zlotach MonaVie. Szerlok.

:) tak wiem , on jest pięciu ;)

tel 602725652 Zygmunt Cichos wypiłem ponad 50 litrów Monavie Activ i mam większą wiedzę co ten produkt potrafi dzwoń dowiesz się więcej i jaka jest prawda.

Po co komu obiektywne wyniki badań i certyfikaty skoro pan zygmunt wypił tyle pasteryzowanego napoju i wszystko w rozmowie telefonicznej może opowiedzieć... niczym bajkę na dobranoc.

Wiem na temat tego produktu wszystko , choć go nie piłem i nic o nim nie wiem . Dzwoń na numer partyline. Gość

Wypijam 2 piwa dziennie i jak się wdasz ze mną w rozmowę to wywnioskujesz, że wiem wszyskto. Nic mnie nie boli i jestem szczęśliwy. Pij 2 piwa dziennie i nie trać kasy na telefony do zygmunta bankruta.

To pij jeszcze trzecie piwo na dzień, może ci rozum wróci :)

Picie to jest życie

a picie soku MV to już nieśmiertelność

ale dopiero jak wypijesz 50 litry.

Byłam na spotkaniu, podczas którego byłyśmy z kumpelą werbowane. Poszłam tylko dlatego, że zostałam wprowadzona w błąd, koleżanka poprosiła mnie o pomoc znajomemu w badaniach rynku i tyle, sama nie wiedziała. Na miejscu gość wyciągnął tablet i pokazywał nam prezentacje. No jaja :D Krótki wykład o tym, że źle się odżywiamy bo nie jemy owoców z całego świata [jaki klimat takie owoce], a samuraje mają tyle koncentracji i taki refleks bo jedzą jagody acai. I że monavie za pomocą genialnej technologii NASA, jaką jest, uwaga uwaga: LIOFILIZACJA :D zapewnia zachowanie tych szczególnych właściwości jagodom. Później wstępik o stresie, że jak za mało to źle, jak za tużo to źle, jak optymalnie to dobrze. I tu oczywiście wchodzą cudowne tabletki na zachowanie odpowiedniego poziomu stresu przez cały dzień, dla optymalnej efektywności. No, a jak już się postresujemy, mamy kolejne tableteczki, tym razem na sen, bo jak mówi prezentacja, większość ludzi na kuli ziemskiej, w tym na pewno także ty, ma problem ze snem. Takiego wciskania kitu, że jestem nieszczęśliwa i niespełniona w życiu, ale to się może zmienić dzięki monavie, nie kupuję. Bzdura! No i to nazewnictwo, przecież to nie są suplementy diety, to żywność funkcjonalna :D zamiast śniadania, obiadu i kolacji pijmy soczki, żryjmy pigułki, pijmy koktajle, i bądźmy szczęśliwi ;)

W Monavie nie ma tabletek , na sen tym bardziej . Skoro sie dobrze odżywiasz i masz "świadomość" to gratuluje. I wspaniałego życia "bez ściemy życzę " :)

http://pl.monavie.com/pl/products/control-stress Oszołomy nie wiedzą co wciska ich firma - to są dopiero jaja :)