Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

red-lady

DIETA JOGURTOWA zapraszam ! (od 14 maja 2012)

Polecane posty

Witajcie kobietki ;-) A gdzie cała reszta?? coś tu za cichutko ;) ja mam bardzo dużo spraw na głowie ;/ do tego malutka coś mi choruję..nie mogę się wyrobić..ale staram się trzymać dietkę..mam nadzieję że z początkiem tygodnia wszystko wróci do normy i będę mogła podawać po kolei co zjadłam.. A dzisiaj na śniadanie chlebek żytni i wędlinka.na drugie śniadanie planuję jogurt naturalny..na obiad jakieś warzywa..ale to jeszcze zobaczę udanej niedzieli..czekam na resztę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kucze dziewczyny przed nami kolejny tydzień ;) jeszcze troszkę i znowu będzie czwartek..nasz ukochany dzień tygodnia ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki gdzie się podziewacie?? Drugie śniadanie jogurt naturalny..obiad-ryż brązowy i szparagi ;-) pogoda nie za ciekawa ;/ a z tego powodu że mam mnóstwo zajeć przy córci nie mam czasu na cwiczenia ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakończyłam sesje z mojego przedmiotu i już jestem aktywna :) No niestety motylku- forum się nam sypie.. Diety się trzymam cały czas. Na śniadanie - 2xwaza z ogórkiem małosolnym II śn - banan Obiad - sałatka z kurczakiem Dopiero teraz czuje ze mam weekend. Idę rodzinie czas poświęcić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Red lady- sypie się czy nie ale my się nie poddamy ;)) U mnie na obiad byłą zmiana-sałatka z sałaty pomidorków koktajlowych rzodkiewki i czerwonej fasoli..na podwieczorek jogurt naturalny..kolacja to jeszcze znak zapytania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie że się nie poddamy. Ja się bez bicia przyznaje - zjadłam 5 słonych paluszków bo już mi się chciało tak że szok.. A na kolacje owsianka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj na kolację był serek wiejski kawałek chlebka żytniego i kilka pomidorków koktajlowych.. Dzisiaj-śniadanie:owsianka II śniadanie:jakiś owoc Obiad-rybka,szparagi i ryż brązowy.. Dalej to jeszcze nie zaplanowałam ;) może na podwieczorek truskawki i kefir?? ale to jeszcze znak zapytania ;) Słodzik-weekend weekendem ale jednak ;) tak czy inaczej pustki tu na forum.. piszę sama ze sobą..heh ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) U mnie na śniadanko 2x waza z sopocką i ogórkiem II- activia mała pitna Obiad- płatki zwykle na mleku z braku czasu Podwieczorek i kolacja jeszcze nie wiadomo. Tak to już jest motylku,. też przez pewien czas sama do siebie pisałam.Jak nastroje przed czwartkiem ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Melduję się. No u mnie weekend z małymi słodkimi grzeszkami i alkoholem (oczywiście w rozsądnych ilościach). Niestety nie ćwiczyłam przez ostatnie 2 dni więc dzisiaj dam sobie wycisk :) Dzisiejsze menu: śniadanie: chleb razowy, serek wiejski, pomidor, kawa II śniadanie: serek homogenizowany, migdały obiad: pieczony schab i sałatka (sałata, ogórek, pomidor, papryka) z oliwą Niestety mało wody piję..ale już się poprawiam :) Oby do czwartku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każda z nas czeka na ukochany czwartek ;-) Wróciłam właśnie ze spacerku z malutką ;) a teraz będę robiła obiadek ;-) tak jak już pisałam- rybka,szparagi i ryż ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tak pisałyśmy ciągle to miałam motywację..wiedziałam że nie mogę jeść nic słodkiego bo wy też nie jecie..i to zawsze jakoś dodawało mi sił..a przed chwilką to znowu słodycze wygrały ;( i ja nie będę pisała bo aż mi wstyd ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku ja wczoraj 5 paluszków zjadłam bo już też nie mogłam wytrzymać. Czym nagrzeszyłaś?? Mnie niestety przyznam szczerze oczernianie pomarańczek zdenerwowało i się do forum zniechęciłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaniedbuję forum, bo dzieciaki szaleją. Jak się starszak nie wybiega na dworze, to dom roznosi. Mały oczywiście po weekendzie nieznośny. Tata zawsze wypieści a w poniedziałek jest bunt jak ma sam chwilę w łóżku poleżeć.. Postaram się zaglądać częściej :) Motylku głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszyscy nagrzeszyli w różnym stopniu i ja też:) Nie przejmujcie się tym, organizm tego potrzebował i na dłuższy czas będziemy miały spokój;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale cicho....:( U mnie dzisiaj jedna wielka dupa. Nie pilnowałam pory posiłków,zjadłam pół bułki, nie wypiłam nawet litra wody, podjadałam ciastka, zjadłam 4 cukierki i wypiłam pół szklanki coli. Co gorsza nie dręczą mnie wyrzuty sumienia. Dzieciaki ujarzmione więc idę godzinę poćwiczyć, a później się poseksić, to może spalę z połowę nadprogramowych kalorii.. Motylku, przyznaję rację. Jak bywałyśmy regularnie na forum to dietkę trzymałam bez wysiłku i nie kusiły mnie słodycze. A dzisiaj kompletnie zawaliłam dzień :( Dziewczyny wracajcie!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słodziku, dobrze że zaglądasz :) Kurcze, to chyba przez pogodę.. Jak słonko świeci to aż żyć się chce, kg lecą nie wiadomo kiedy i człowiek ma lepszy humor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda, że nie mogę już z pracy, zablokowali:(. Melduję, że jutro idę do znajomej i mnie nie będzie:). A co do grzeszków, jak widać wszystkie je mamy i naprawdę uwierzcie mi to niczego nie przekreśla. Nie tyje się od kilku ciastek, tyje się kiedy jest to regularne:) Wykończyłam dziś w końcu jedzenie komunijne;), od jutra obiady będą zdrowsze. Acha pijąc sporo wody...zaczęły tak dziwnie czuć się moje kończyny, coś na granicy skurczu i drżenia, brak sił, zwiotczenie. Myślałam, że się przetrenowałam. Popytałam, okazało się, że brak potasu. Kupiłam Aspargin (50 tabletek - 7.20zł). Działa, znakomicie uzupełnia i Potas i Magnez:). Już się martwiłam i miałam niepotrzebne przerwy w ćwiczeniach:(. Bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowy dzien i nowe mozliwosci! ;) wstalam znowu gotowa do walki.. Czym zgrzeszylam? Za duzo zeby pisac.. Byly to nie ograniczone ilosci slodyczy :) wyscie to mnie motywowaly a tak.. Dzisiaj uznalam ze nawet jesli bede sama to musze sobie poradzic z tym balastem! Dziewczyny wracajcie na forum!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lad rady-przez takie cos nie powinnas oddalac sie od forum.jak ktos chce niech pisze.my nawet nie musimy tego czytac;) slodzik-tak jak juz pisalam..ja znowu nawalilam na calej linii ale tak czy siak wydaje mi sie ze w moim przypadku trzeba grzeszkow unikac..najwzej jesli masz wolna wole i potrafisz nad tym zapanowac..jesli ty rzadzisz pokusa a nie jak w moim przypadku pokusa rzadzi mna jesli juz sie poddam ;( nie ukrywam tego..wiec z calych sil bede sie strzegla slodkosci bo to moja zguba.. Smart girl-i ty rowniez w miare mozliwosci sie udzielaj..bedzie ci latwiej trzymac dietke;) ja jestem dzisiaj pelna wiary ze nam sie uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok reaktywacja forum :) Chrzanić pomarańczki. W czwartek ważenie i trzeba się wziąć w garść ! U mnie wczoraj na kolacje 1/2 twarożku z oliwką+ 3x waza. Musimy pisać bo i mi motywacja spada, a jak już mówiłam jestem "matką" tego forum i muszę się wziąć w garść . Dzisiaj na śniadanie zjem resztę twarożku z wazą i szynką, a na obiad zaplanowałam pulpeciki więc zjem ze 2 lub 3 z warzywami. :) Ja już obiecuję w miarę regularność wpisów na forum, bo przez weekend i wczoraj to miałam zalatanie z zabieganiem.. Indeksy, studenci, sprawdzanie, egzaminy i tak od pt do nd. Moge się pochwalić ze nie zjadłam nic słodkiego oprócz tych paluszków nieszczęsnych przez całą dietę Wspierajmy się ! Swoją drogą ciekawe czy blackberry się trzyma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Widzę, że dzisiaj nie tylko ja mam lepszy nastrój :) Dobrze, że wróciła nam ochota na odchudzanie :) Piję kawkę i myślę co na śniadanie zjeść.. Wczoraj kolacji nie zjadłam przez te grzeszki. Ciekawe co w czwartek pokaże waga. Mam nadzieję na chociaż 0,5kg na minusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po kawce :) Spodnie coraz luźniejsze :) O 11 wychodzę z maleństwem na spacerek się dotlenić :) Dzisiaj ładnie słoneczko świeci więc większy power do wszystkiego :) Pulpety już zrobione :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Red lady, zazdroszczę ładnej pogody. U mnie niestety ciągle pochmurno i czasami kropi. Ciągnie mnie już do drugiej kawy..ale walczę ;) Na śniadanie były 2 kromki razowego z serkiem śmietankowym, sałatą i pomidorem. Na II śniadanko będzie banan :) Pomysłu na obiad brak. Może rybka... Teraz póki maluch śpi biorę się za ćwiczenia, bo spaceru u mnie dzisiaj chyba nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na śniadanie- dwa kawałki chleba żytniego z serkiem wiejskim i szczypiorkiem. II śniadanie- jabłko. Obiad- gotowana wątróbka drobiowa i do tego marchewka.. U mnie spacerku dzisiaj też nie będzie bo Mała nadal chora ;/ akurat wróciłyśmy od pediatry..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej moje drogie :) A wiec powiem szczerze ze nawalilam w weekend... Pochlonelo mnie zarcie na komunii.. Do soboty sie trzymalam, jadlam swoje jedzonko i trzymalam dietke, tylko nieszczesna komunia.. Ale zaciskam zeby i mowie stop.. A w niedziele bylismy caly dzien u siostry mojego wiec ograniczalam sie jak tylko moglam ale grzeszki popelnilam.. Od poniedzialku walcze od nowa, dzisiaj wtorek wiec trzymam sie diety:) sorki ze nawalilam ale pokusa byla silniejsza, gdy patrzylam na ten stol syto zastawiony... Czekam z niecierpliwoscia na czwartek. Nie zagladam czesto do was bo nie mam czasu.. Co chwile mamy sprawy do zalatwienia, a to lekarze a to znowu cos innego.. Ale gdy mam chwilke to was odwiedzam :) nie pozwolny aby topik sie rozpadl. Red lady - nie zwracaj uwagi na pomaranczki, wiesz ze zawsze jakies mole internetowe sie trafiaja i ciesza sie jak komus zrobia przykrosc, wiec olewaj je jak tylko mozesz. Ja obiecuje poprawe, i bede do was czesciej zagladac. :) 14 go wracam wiec wszystko wroci do normy, mam nadzieje. Trzymajcie sie dietkowo buzka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciłam ze spacerku :) Zjadłam obiad (3 pulpety + 1 pomidor z solą i pieprzem) i chwilę odpoczywam :) Na II śn był banan :) Nabyłam świeże truskaweczki więc będę się nimi raczyła na podwieczorek a teraz chyba czas na popołudniową kawkę :) Blackberry - milo że się odezwałaś. Mam nadzieje że grzeszki nie wpłynął na czwartkową wagę. A co do pomarańczek.. niby się nie zwraca uwagi na nie ale drażnią, a szczególnie nie lubię jak ktoś mi wmawia że podjadam czy coś w tym stylu bo ja się na prawdę trzymam diety i dużo silnej woli i pracy wkładam w to by przejść obojętnie koło słodyczy. Póki co się udaje :) Motylku współczuję chorej córci.. Chory niemowlak to męczarnia dla jednej i drugiej strony. Smart girl - Już nie jest tak ładnie.. Właśnie się chmurzy, a tak chciałam pranie na balkonie wywiesić. Kurcze, w czwartek chociaż 1 kg mniej bym chciała. Byleby się do celu przybliżyć.. A wy dziewczyny ? Jaki spadek wagi byłby dla Was satysfakcjonujący ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na kolacje - 2 ziemniaczki z wody z solą, 1x waza + 3plasterki sopockiej :) A jak u Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na obiad była zupa pomidorowa w wersji light z gotowanym mięskiem, podwieczorek - banan i słonecznik, kolacja - sałatka grecka i 2 kromki chleba razowego. Tradycyjnie koło 21.00 poćwiczę chociaż 30min. Dzień zaliczam do udanych :) red lady, mnie -1kg w tym tygodniu baaaardzo zadowoli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie podwieczorek to pół gruszki i truskawki a kolacja to chlebek i pomidorki koktajlowe..padam z nóg.. ;/ uciekam troszkę odpocząć..mam nadzieję że jutro będe mogła częściej tu zaglądać.. Blackbery-odpoczywaj jak najwięcej ;) wystarczy że będziesz trzymała dietkę a z nami będziesz myślami ;)) nadrobisz wpisy po urlopie ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×