słodkości do mdłości :P

A jajajaja chcialam, tylko zapomnialam, bo mnie ten jogurt budyn sos zafascynowal.

Ale pewnie juz nie ma... :(

yebana kafe!!

o!O!takie cos wyslala!!

wylazlam z wanny i kafe-zonk nastapil!! racuchy somjeszcze i sosbudynjogurt tez!!

To ja poprosze, tylko pozwole sobie przewloczyc je po goracej patelni, dobrze? I duzo sosbudynjogurtu!

zrywa mi się ten internet chujowy. A tak zachwalali :( Chciałam sobie pogadać z wami juz dawno i nic :( Nieletnia coś ciuchy Ci wiszą :P Baby w zlobku, które kłamią to świnie do potęgi. Jak tak mozna??? Młoda coś załapała w przedszkolu :( Czy to możliwe, ze tu są inne zarazki inaczej reaguje? Przecież normalnie chodzi cały czas. Skarży się na brzuch i coś cieplejsza z wieczora była. Dupa blada. Mini jutro jedziecie?

wypiłam redsa, co mi ostał z gości sobotnich. I racuszek by pasował. Dostanę jeszcze?

A ja granat bez zawleczki poproszę.. I abonament na bezludną wyspę.. Jeszcze jeden sms załatw-dostarcz-natychmiast i nie ręczę za siebie..

Na pewno Ci wydrapią jakiegoś ;)

Hm, może jak w szpitalu - inne szczepy własne hodują.. Ale to już trochę naciągane.

mniam, ja ostatnio nie nażarta ;)

mniam nie było na szczepy :P Ona mówiła, ze mieli hot dogi na podwieczorek i pani kazała zjeśc całego. Młoda nie przepada za parówami i się dziwię, że jadła. Może jakieś nieświeże to było?

Alez prosze Czerwonciu, z tych przewloczonych po patelni, cieplutkie mniam. Nieletnio: jak na twl prywatny to wylacz go i chuj :) oszczedzaj sobie dodatkowych bodzcow :)

Racuszki jeszcze sa! Starszy stwierdzil(jak Mu je zaproponowalam na kolacje)ze nie bedzie ich jadl codziennie!!CODZIENNIE!!A byly zaledwie na obiad,ba,na drugie danie:O:Ow dupach im sie przewraca,ot co.musialam ryknac i racuchy nagle okazaly sie byc doskonalym pomyslem.i nawet do szkoly jutro jeden powedruje:)

mommy przedszkolaka przylazła :) Drugi dzień upłynął bez większych zgrzytów, dzieć najchętniej chciałby żebym siedziała z nim w sali i go pilnowała :) Jestem strasznie ciekawa co oni tam robią przez cały czas w przedszkolu ale jakoś tak głupio mi dopytywać się go wszystkiego :D Dzieć normalnie śpi na leżakowaniu co skutkuje późniejszym niż zwykle zasypianiem wieczorem, wrrr. Także oby tak dalej. Mam zaległości w czytaniu ale w wolnej chwili nadrobię. Mini udanego urlopu, mam nadzieję, że pociąg też przypadnie Wam do gustu :) Nieletnia, zapomniałam Ci ostatnio wspomnieć że mam wrażenie że schudłaś więc teraz już spokojnie możesz kupować to siodło ;) Odwiedziłam dziś ginekologistkę, wizyta 120, leki 100 i jeszcze mam cytologię zrobić za tydzień - kolejna 100. Tylko skąd na to brać?

Goraca,wyslij do wszystkich smsa-umarlam i juz mnie nie ma:D:D

Ooo, i Dynka jak zywa! :D

No to tylko pogratulowac malemu Patisonkowi,ze tak swietnie sobie radzi-i oby tak dalej:)

dzieki, pyszne ;) Dynia - pamiętam, ze mnie też zżerała ciekawość co oni tam robią :) Super, ze nie ma zgrzytów ;)

ha i też musze napisać że przepis Miniowy jest zakalcowaty, bo robiłam i ciacho marchewkowe nie wyszło. Dopiero teraz czytam, że były jakieś uzupełnienia - foch !

moze jogurtowym sie zrehabilituje??:D trzeba zrobic!

no jest ok w tym przedszkolu, nie wiem co będzie dalej ale byle nie było gorzej. Chyba sama jestem zaskoczona, ale to dobrze. Ojciec dziecia na bieżąco śle esemesy z zapytaniami co u przedszkolaka, jak minął dzień itd i się zapowiedział na piątek... wrrr

a ja całą czekoladę straciłam do zakalca, że o jajach sztuk 4 już nie wspomnę :D

Oj co chcecie, nie wiem jak wasze, moj zakalec byl dobry, staremu tez smakowal, a jak na drugi dzien z pracy wrocil, to mi wyrzuty czynil, ze mu malo zostawilam.

ja nawet nie próbowałam z tym ciastem, bo mam zakodowane, ze od marchwi się tyje :P Wolę czystą czekoladę zjeśc ;) Dynia - nie chcę straszyć, ale mój synio był zachwycony przez pierwszy tydzień, a potem ryczał przez rok :O Za to młoda dzielna od zawsze.

a sliwki,a platki migdalowe!slonecznik i dyniowe pestki!!3/4 zjedlismy to posypujac cukrem,to zapijajac kawa:O ale reszte wywalilam:/

Zmarnowalas, moj stary by zjadl :D

no to reszta dodatków pycha :) Ja idę spać, bo nie wiem jakie atrakcje mogą mnie spotkać :O

no nie wiem:/ jak moj sie za bardzo nie chcial czepic,to...choc ja uwazam ze wcale nie bylo takie ostatnie:D