Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

Halo, tu ja. Stwora dostala dzikich wrzaskow i w koncu razem z nia zasnelam. Nieletniu - zeba wspolczuje Mini - mnie zawsze traktowano antybiotykiem, choc kiedys przyjebana goraczka 40stopniowa wynalazlam sposob, ale to hardkor jest. Tj. wydlubalam se z migdalow te ropne bryly i w ciagu kilku godzin goraczka spadla na 37, gardlem sie dalo nie dosc ze sline przelykac, to zjesc cos nawet, a w 24 godziny juz bylam naprawiona. Ale jak mowie, hardkor, przy tym moje migdaly sa jak kalafiory i te gule mi sie zbieraja w ich zalomach. Teraz jak czuje ze cos mi sie dzieje, to wydlubuje i angin juz nie miewam. Niemniej u takiego malego stwora nie wiem jakby mozna sie bylo bez antybiotyku obejsc, bo ani pastylki do ssania nie pozre, ani gardla nie wypluka zadnym specyfikiem. To jeszcze polkne ten tort, popije pikolem i padam na rylo ponownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ogryzek jest pol przytomny po wczorajszym dniu :/ mam serdecznie dosyc a zwlaszcza czekania, poszlam z mlodym na 12 jak kazali, zabieg mial byc o 13 planowo, ale pani dr przyszla na oddzial dopiero 13.30, kolo 14 konsultacja, o 15tej dopeiro byla kosultacja nestezjologa i zaczeli brac dzieci ale trudno powiedziec dlaczego z 6 dzieci moje bylo 3cie weikiem a niby brali od najmlodszego a i tak bylo 6ste ostatnie krojone :/ masakra dopiero o 17.15 poszedl na sale, do 18tej go nie przywozili i nie wiedzialam o co chodzi bo migdaly po 20min juz dzieic byly na sali a moj mail miec taki drobny zabieg ajk to mowili a nie bylo go prawie godzine, okazalo sie ze nei dalo sie go uspac a jak juz spal to w oskzrelach zebrala sie wydzielina ktorej wczesniej nikt nie widzial i wywalilo to na zewnatrz wiec mieli robote :/ na dodatek przywiezli go kolo 18tej z kroplowka z antybiotykiem a ta gnida jak zaczal sie budzic wyrwal wenflon i kroplowka ciepnal o ziemie, krwi jak z fontanny reka rozwalona zanim siostra to opatrzyla to anestezjolog go zabrala znow na sale uspali go i dali mu kroplowe :/ akcja na caly spzital a jak ich ostzregalam ze to diabel to nie wierzyli :) potem lezelismy jeszcze 2 godz bo po godzinie proba picia potem po 2 jedzenie i do domu, w chacie bylam kolo 22giej a wczesneij mi mowili ze o 17tej pojde srutututu wkurwilam sie bo nie wiadomo bylo co z tadziem zrobic tata go nie chcial no i tak do tej ok 21 lazili i dzis akszle bo jednak wieczorem zimno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby to takie gowienko mial ale okazalo sie ze to moze byc rakowe dali to do badania a mlody ma 4 szwy bo daleko to szlo i w piatek ide na konsultacje czy wszystko sie dobzre poszylo a za 2 tyg sciagniecie szwow i mzoe isc do zlobka, strasznie mi to nie pasi bo za pzreproszeneim nie mam co jesc a z nim w domu sie pracowac nie da :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedny mały Gryzak. Czyli zapewne owa "znajoma" zwykłe gardło leczyła bez antybiotyku:O Ja w każdym razie dzieciu w gardle grzebać nie będę. Szykuję chłopaków do wyjazdu i jakoś tak mi smutnawo. To nie tak miało być!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gryzia, współczuję - Małemu i Tobie. Mini - u mnie leje, może i lepiej dla was - pojedziesz, jak się pogoda ustabilizuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guzik pojadę- nie mamy więcej urlopu Właśnie wydaliłam chłopaków. Zostawili mi wielki bałagan-chyba żebym się nie nudziła. Jak bym z chorą E. miała mało atrakcji. Dobrze, że ona chociaż taka pokorna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam znad sterty zarzyganej pościeli. 7 jelitówka w ciągu roku. Pojebie sie. Nie doczytam bo ni mam jak. Wspolczuje kto cierpi i pozdrawiam solenizatów ewentualnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gooooooooooooosc
przypadkiem nie pomyliliscie dzialu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!kawałkiem pizzy nece-komu,komu?kupna,mrozona ale całkiem zjadliwa! Gryziu-najważniejsze,ze w domu i obyło się bez innych sensacji.wiadomo,ze to co oni mówią i obiecują w szpitalach trzeba sobie przemnozyc,bo im się nie spieszy jak nie ma potrzeby;czas maja:/ Wiesiu-cóż Ci rzec?kurujcie się,walczcie z haftami i pawiami;współczuje z całego serca:/ Mini a Ty korzystaj,ze chata wolna i nikt się pod nogami nie plata;sama bym tak chciała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ło matko nawet tu się trolle wcinają :/ wiesia a ty robilas jakies badania na podatnosc tych jelitowek moze wy cos innego macie? moja bratanica tak zapadala na atrakcje srakowe i okazalo sie ze miala pasozyta plus jakas bakterie w jelitach, odkad to wytepili zero sraki, rzygow itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vgjhbknm,
tumany tumanowicze cz. 2 a jeszcze pierwszej nie ogarneliscie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×