słodkości do mdłości :P

Nie płacz Patowa!!:( Masz tu piwko,lyknij se,a nóż widelec...cus pomoże? U nas leje dziś bezustannie,mam straszna kurwico-nerwice i stan przedrozwodowy:( Chyba sama powinnam się napić:( A jutro mam znów mego 2-latka,ehhh...

Ogladnelam Incepcje,teraz jakiś film lzawy rodzinno-robotowy;) A mój-jeszcze-mąż kapie curusie,wow!do czegoś się w koncu przydał:P

mój maz codziennie oporządza synusia- i chwała mu za to!

Czekam aż ktoś postawi kawę i sama widzę musze się za to zabrać. Odpalam tygielek- zapraszam gosci

Uhmmmmm kaaawaaaa.... Wspaniale! U nas leje tak masakrycznie po prostu! Jedziemy zaraz do innego miasta na jakieś lumpy..

u nas szarówa. aż nie chce się ruszać z domu. chyba ogarnę się z jakąs wycieczką dopiero po południu

Heja hej z kawa przybywam! Pat, ja nie wiem skąd te jelitówki. NAjgorsze jest to, że znowu długo z tego wychodziliśmy. Młody dwa tygodnie przeźroczysty, ja 5 dni nic nie jadłam. No ale juz jest ok. Jutro pójdzie do żłoba a nuż coś przytarga... Jeśli chodzi o Pate to tak to już jest. Sa baby, które nie lubią dobrych meżczyzn ale takich co to im "przypier...":) Mam cały tydzień teściową w domu teraz. Juhu. Ale i tak fantastycznie, że nam pomaga. Mini prawoślaz spokojnie dla małej. CHolera ale zimno...

Wieśka- mogę difergan małej dać? prawie 8 miesiecy ma

Mini ja bym dipherganu nie dala ponizej 2 roku zycia, bo ona hamuje układ oddechowy i byly przypadki zgonów u takich malych dzieci. Chociaz znam taka pania doktor madrą która pisze.

no ja właśnie nie miałam pojęcia. Dzięki:)

co znowu z ta durną kafeterią!?!?

A nie doczytałam o prawoślazie. też dzięki:) będę podawać z czystym sumieniem:) JA Wam tych jelitówek współczuje. My mało kiedy chorujemy od dupy strony:)ja zupełnie nie, dzieciaki tylko tego rota miały. Mąż najwrażliwszy z nas wszystkich pod tym względem Nie znoszę teściowej w postaci goscia nocującego. Wszyscy tylko nie ona. Ona jest tak strasznie nudna. Kilka godzin z nią to jeszcze. ale dwa dni sam na sam z teściówką to dla mnie niemal nie do przejścia wyzwanie

ja moją teściową znoszę baedzo dobrze, ona chętnie nam pomaga, ale jakoś tak po czasie jakimś mam nieodparte wrażenie, że powinnam jej się kłaniać w pas za to. Jak ja bym chciała być niezależna pod tym względem...

Moja teściowa z gruntu nie jest zła ale ma w sobie to negatywne coś:O A jak jest gosciem to się gości i tyle. Pomocy z niej tyle że weźmie F na spacer. A tak to siedzi od rana do wieczora przy stole a Ty lataj.... Jak po chrzcinach u nas została, małą brzuszysko bolało,mąż sprzątał to obraziła się jak na hasło "kolacja" maz wskazał jej lodówkę i zachęcił do samoobsługi:O

o ja, to rzczywiście kich. Moja pomocna bardzo, ugotuje coś, czasem aż nad wyraz posprząta bo ona w miejscu nie usidzi.

Dlatego my jej wizyty ograniczamy do minimum:) zresztą ona też przyjeżdża do nas tylko jak do przechowalni- w razie wizyty u lekarza

Dzień dobry !! Czy jest jeszcze kawa? Pragnę się jej napić, wręcz potrzebuję :) Jestem dziś tak robotna od rana, że z podziwu wyjść nie mogę haha :D Pata - kurde, szkoda takiego fajnego zięcia, ale wiesz, lepiej teraz niż potem, czasami tak jest, że wszyscy by chcieli a para nie.. w tym cały jest ambaras aby dwoje chciało naraz.. Wieska - wykorzystuj teściową ile się da :) Życzę Wam dużo mocy!!! i zdrowia !! u nas dziś pogoda piękna, tyle prań zrobiłam że aż nie mam już gdzie wieszać ! Wiem, walnięta jestem ;) W weeknd zrobiłam porządki w szafie, wywaliłam przystkie przydasie bez senntymentów i akcji typu "na potem" albo "jeszcze się przyda". W ten sposób okazało się, że nie mam w cyzm chodzić. cudo! Czas się udać na szmatland jak tylko wypłata wpłynie ;)

Dzień dobry !! Czy jest jeszcze kawa? Pragnę się jej napić, wręcz potrzebuję :) Jestem dziś tak robotna od rana, że z podziwu wyjść nie mogę haha :D Pata - kurde, szkoda takiego fajnego zięcia, ale wiesz, lepiej teraz niż potem, czasami tak jest, że wszyscy by chcieli a para nie.. w tym cały jest ambaras aby dwoje chciało naraz.. Wieska - wykorzystuj teściową ile się da :) Życzę Wam dużo mocy!!! i zdrowia !! u nas dziś pogoda piękna, tyle prań zrobiłam że aż nie mam już gdzie wieszać ! Wiem, walnięta jestem ;)

Dobry.. Patowa, nie płacz, może jeszcze jej się odmieni. W temacie teściowa mam chwilowy kryzys, wolałabym inny :P To się cieszę, żeśta w miarę zdrowi. My też. U mnie słońce i ładnie - babie lato, jak się patrzy. Funny - zazdroszczę prania, wrzuciłabym wszystko jak leci i rozwieszała po strychu zamiast tego, co robię. Kawy mi się jakoś nie chce... Substytut obiadu pożeram.

Dobry. A co paniuńcie takie milczace? Moje dzikie dziecko skacze po mnie zamiast spac. Przyniesiona z kapieli wyluskala sie z recznika i latala na golasa z jednego konca lozka w drugi, z gromkim 'tsyyy ć-iiyy bam!' (trzy-czte-ry) rzucajac sie to na koldre, to w poduszki. Ma zupelnie niespaniowy nastroj. :/

Kawym przyniosła! Będzie komu pic?

Polkowna-jak czytam o Twojej Stworce to jakbym moja widziała:Dchlopcy Ja wytresowali na trampolinie i na hasło"trzyyyy,czteryy"rzuca się na dupincie:D

I identycznie mówi:D:D A z porannych nowości-upolowalysmy kupę do kibelka:Dtrud cierpliwości się opłacił,teraz trzeba grzechem systematycznosci zgrzeszyc:P i efekta bedą.

Dobry. ja bym sie napiła, ale już wystygło pewnie, więc zostanę przy mojej melisce. Cykuladke z alko-wkładką? Co tu wogóle tak drętwo ostatnio?! Ja rozumię, że ktoś może mieć kryzys i nie chce mu się z nikim gadać, ale żeby wszystkie naraz?????????

dżizzzzzzz... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5366340

hej mimo ze nikt za mna nie teskni to przyszlam sie przywitac, ale jestem co najmnije nie w nastroju, mam mega gigantyczny kryzys finansowy/pracowy/zdrowotny a reszte mozecie sobie dopisac..

Ja nie wiem nawet kto bywa a kto nie bywa bo sama nie mam weny. cały czas ktoś mi w domu prycha. zresztą ze mną na czele:(

Odpalam tygiel i jestem za pięć minut. Nie ukrywam, że liczę na towarzystwo z jakimś ciachem

Kawa jest- a ciasto gdzie?

No pieknie- dziecko mi się obudziło. Nie czuję się zrelaksowana:(