słodkości do mdłości :P

Uważaj Sarnino bo jeszcze Twoja koleżanka dwulatkowi dyktafon podetknie;)

Hejo! Wszędzie ponuro,nawet tutaj;) a własnie usypiam mojego robaka;Młodszy jednak nie poszedł do szkoly.zaraz będzie się wykazywał przy lepieniu pierogow:) a ja się nie mam chyba czego bać,niech koleżanka podsyla dyktafonow i 5. a mój Połówek dalej nieszczęśliwy chodzi i pomarszczony.biedny!do pracy musi chodzić!!!ma jeszcze ktoś tak zle jak On ze pracować musi????:P

Ja nawet jak bym nie robiła nic złego, wściekłabym się za dyktafon czy kamerę. nawet człowiek nie może spokojnie po dupie się podrapać bo widzowie się gapią:O

ulep i dla mnie tych pierogów bo ja nie mam do tego cierpliwości. a Ja sprzątam. Szwagierka czyściocha do nas przyjeżdża na noc. trzeba wymieść koty z kątów i takie tam:P

Dobra,ulepie Ci:)ja tam lubię lepic,robię to expresowo.nie lubię za to walkowania! a Czekamy z Młodym na paczkę.i już mnie się parasol w tyłku otwieraspecjalnie zaplacilam za szybsza przesyłkę a tych gamoniow do tej pory nie ma!na ich stronie widnieje adnotacja,ze o 6.09 wyjechał kurier z magazynu i chyba pól naszego hrabstwa zamowilo w tym sklepie rzeczy!!! Dziadostwo i tyle!!!

no niestety tak to jest z kurierami a ja uwielbiam pierogi jeść- robić nienawidzę. dlatego zwykle zastępuje je krokietami:)to niby nie to samo ale nie mogę się zmusić do lepienia

Ale z krokietami tez jest dużo roboty. a Cholera!zrobiłam za rzedkie ciasto na chleb i za dużo.czuje ze coś się przypala:O

dla mnie krokiety to mały pikuś. tylko obtaczać nie lubię ale zawsze zagoniam do tego pewnego jelenia;)

Znacznie bardziej niz jakis slodki syf wole zjesc tatara z Tasta;) polecam!

No moje panie!!?? Dzień dobry!! Własnie się wbilam pod kocyk z red buszem i książka ale jeszcze wpadłam sprawdzić co u Was? a Mam chwile spokoju po gonitwie od rana,Lala śpi,chłopcy poszli z kolega do parku,Polowka w kolchozie.i nawet słońce wylazlo na ten ziab:) Nic dziś nie gotuje,mam jeszcze troche pierogow z wczoraj,z fasolek mung ugotowalam ostatecznie zupę a'la bretonska,mięsa kawał na jutro zamarynowalam.i próbuje się zrelaksować. Połówek mnie dziś zabił stwierdzeniem,ze stracił sens życia:O:Oja pierdole!!prawie się o to pozarlismy.mam ochotę kopnac go w dupę porządnie albo walkiem w łeb przywalic!!chyba ma za mało zajęć i za dużo czasu na głupoty!!! Wrrrrrr!!

Dobry. Witam sie półgębkiem, bo za oknem chujowość wprost niesamowita. Kawę stawiam i idę się zakopać pod pierzynę (haha. Chciałabym.)

To ja też. Choruję, dlatego się nie odzywam, nie mam siły.

To i ja! Zdrowia dla zdechlakow życzę,herbata z cytryna i miodem mogę poczestowac:) a u mnie tez szaro,buro i zimno...Dziecko śpi,coś od wczoraj pada ok.11 wykończona. a znów miałam telefon z domu od mamy:/zachowuje się jak dziecko.znowu jakieś wyrzygiwanie przeszłości i moich"grzechów":Oi kto tu zachowuje się jak dziecko??telefon wyglądał tak: ja:halo? M:jesteś?to powiedz temu twojemu ojcu,ze...bla bla bla bla....i odłożenie słuchawki:/ a Nawet nie chce mi się już o tym myśleć a Wam pewnie nawet słuchać..siostra się wyprowadziła i w końcu ma spokój.a tato dalej się uzera:/

My tu Sarno jesteśmy od słuchania "jak dupa od srania";) Gadaj jak ma być Tobie lżej. z tym że ja nic Ci nie poradzę. Mogę życzyć więcej spokoju i ugotować kakao a mi też się nic nie chce. ostatnio codziennie wieczorami mam gorączkę. następnego dnia rano przechodzi zeby wieczorem znów wrócić. do tego goście sprzątanie goście sprzątania... już wysiadam powoli

A moje dziecko opanowalo sciagamie rajtow z tylka. Butow jeszcze nie umie, wiec co i raz przychodzi do mnie z tymi rajtkami w kostkach niczym kon spetany i sie smieje, bo to zajebisty dowcip jest :)

Królowa z upodobaniem ściąga skarpety. a że w rajtach rzadko chodzi to robi z nimi to samo i się strasznie dziwi, że to to się tylko nieskończenie wyciąga a nie można tego zrzucić

HEja Wszystkim chrującym, w depresji i z problemami zycze poprawy... Ja sie dość długo zastanawiałam dlaczego a jesień działa na mnie tak negatywnie. No i w sumie odkryłam, że to dzieci są przyczyną:) Bo nie mogę się zakopać popołudniami w norze pod kocem z książką. Ogólny brak sił mnie wykańcza totalnie. Ale za to uszyłam dziś Młodej pościel! I choć wyszło fajnie to i tak kurs szycia by mi się przydał... Półku...:D Zostawiam piwko, bo nic innego mi nie przychodzi na poprawę nastroju.

Piwooooooo!!!!! W takim razie to nawet nie tak zle,ze nie kupiłam tego grzanca:Dkupie jutro!! z Byliśmy na rodzinnym spacerze,nabilismy chyba z 5km,z czego ze 2 biegajac po Tesco tam i nazad.chłopcy kupili se jakiś film 3D,jakieś bijatyki i lbow urywanie,to my z Lalka chlup do wanny i siup do lozeczka. Jakieś 2tyg temu zaczęła Ja dłoń swedziec,zrobiła się opuchnieta i taka jakby krosteczkami pokryta.nawet do lekarza nie biegłam,tylko od razu syrop antyalergiczny zapodalam.w końcu swedzenie ustailo ale teraz na opuszkach skóra się luszczy i nie wyglada to na pięknie:(dziś kupililismy jakaś maści oilatum,mam nadzieje ze złagodzi. z A moje dziecko dziś do ok godz 15 od wczorajszego kapania przechodziła w jednym suchym pampersie!!oczywiście zasługa to moja a nie Jej bystrosci w nauce sikania;)po czym zesrala się jak zwykle w gacie!:Oa ponoć kupę łatwiej nauczyć?!z tym dzieckiem jest na odwrót!

Ja tam szyc nie potrafię,u nas to robi Połówek;) Ja to najwyżej guzika przyszyje,jakaś dziurke zalatam lub coś odpruje.ostatnio nawet mój nadworny krawiec jedne spodnie mi skracal,a drugie zwezal:)geniusz! z I zapomniałam Wam powiedzieć,ze stał się cud!!!wprawdzie troche oszukany,no ale dobra! Zniknęły mi dwie z moich trzech cudownych,jebanych kurzajek!!!po prostu pewnego pięknego dnia wzięły się i zniknęły:)ale ze w przyrodzie nic nie ginie,niemal w tym samym czasie zacEle mi na dłoniach wyskakiwac takie małe krosteczki i cholernie mnie swedza!!:Ów sumie to najbardziej na palcach i pomiędzy.znikają,pojawiają się nowe i swedza!!i nie wiem co gorsze?!?! I to będzie proszę państwa pytanie konkursowe.prosimy przesyłać odpowiedzi droga mejlowa

lub tez golebiem. wpisujcie-k;jeśli myślicie,ze kurzajki są gorsze;lub-K,jeśli myślicie,ze krostki:D S zmęczona jestem:/ Chyba napije się Mini tego Twojego kakalo;)

mogę zrobić zawsze świeże:)

ja chyba wolałabym K niż k

a mówiłam Wam że mój syn śpi bez pieluchy? myślałam, ze nigdy to nie nastąpi. aż pewnej nocy wstałam do kibla i zastałam zasikaną deskę i podłogę. z dziką awanturą wróciłam do męża, który zarzekał sie, ze w kiblu nie był:D rano okazało sie, że moje dziecie spało bez pieluchy bo zapomnieliśmy mu założyć. no i to sikanie w niedozwolonych miejscach to jego stały zwyczaj wiec mniemam że to on nalał. i takim sposobem do rana dotrwał w suchych gaciach:)

Brawa dla dzielnego Świętego:) z Zapraszam na śniadanie/drugie śniadanie!mam standardowo redbusza,ale mogę zrobić i kawę;do tego świeżo upieczony chleb pomidorowy,martwa swinia w postaci swojskiego boczku,pasztet,pesto,seler naciowy:)full wypas to to nie jest ale tylko tym dysponuje. Koleżanka do mnie niedawno zadzwoniła,muszę do niej koniecznie wpaść(jej opinia)bo.....i tu jak z karabinu wystrzelila do mnie mnóstwo powodów,dla których wpaść muszę:D Pewnie pójdziemy,może mnie nie zagada na smierć,a rozbawi co nieco?;) Pogoda u nas obrzydliwa,baaardzo listopadowa.tylko zawinac się w pincet kociw chce się i obudzić na wiosnę,ahhhh.

*pincet kocow,ofc;)

U nas pogoda taka, ze chce się nawet żyć. słońce się wychyla. zaraz oddeleguję małą do spania i w tym czasie wyszykuję nas na spacer a Ja jestem na diecie i póki co sobie radzę. Zaczynam niezbyt restrykcyjnie- jem to co lubię tylko w ograniczonych ilościach. wywaliłam też wszystko słodkie. trzymam się tego od trzech dni i czuję się już dużo lżej. Nie żebym na wadze traciła ale że syfu pozbywam się z organizmu. więc za śniadanie bardzo podzękuję i nie skorzystam. Ale machnę kawę z tygla jak masz chęć

Wszystkim zdolnym dzieciom i zdolnej Wiesi gratulacje. Za życzenia poprawy dziękuję. Sarno - nie mam pojęcia, co to.

Zapomniałam: Mini - podziwiam.

Nieletni- nie uciekaj. dosiądź się na trochę. dawno nie gościłaś tu na dłużej. Pochwal się dzieciakami, pomarudź o szwagrze, napsiocz na byłego, wyżyj się na temat pracy. smutno tu bez Ciebie. W ogóle jakaś kicha nam się zrobiła

no i na nic moje prośby:( a gangrena nie chce iśc spać:(