Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dąbrówka

Przyjaciółki

Polecane posty

Dabrowka chyba podroz odsypia Mon ty mozesz miec np przydomek: forumowa kucharka albo forumowa specjalistka od eksperymentowania z dietami;P Oczywiscie nei dotyczy to aktualnej sytuacji bo widze ze ostro dzialasz, aj sie starm duzo warzyw jesc ale chyba za duzo owocow jem i ide na latwzizne Nutrio, kurcze praca sie skonczyla? Napisz koneicznie maila i glowa do gory co ans nie zabije to nas wzmocni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nutria pisz smialo co sie dzieje .Czekam na maila a poki co uszy do gory ,znajdziesz nowa prace . :)) Grazko a moze dabrowka swoj mini szpital otworzyla dla chorych ,bidula ani oddychnac nie moze sobie po tej wyprawie .A moze pojechala na zakupy skoro wszyscy u niej pisza sie na diete .Chyba to by najbardziej pasowalo . A propos diety ja tez myslalam ze jedzac owoce zamiast ciastka bede chudla a tu nici ,wiec zajadam warzywa az mi sie uszy trzesa ,lato juz za rogiem a ja nie chce jak hipopotam wygladac . Wiecej warzywek kochana ,wiecej zielska . Ja wlasnie zakonczylam rolade robic ,teraz sie schladza ,rosol sie pyrka na malym ogniu ,ja zajadam kotlety sojowe ala wokanda z zielenina i vinegretem i zaraz zmykam na spacer a potem musze jeszcze kurze przetrzec ,potanczyc z odkurzaczem i polatac na mopie i wtedy moze wreszcie usiade . Choc banki mnie korca .... ale nie wiem czy dzis czasowo sie wyrobie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) Wczoraj tak sie spieszylam piszac z pracy bo nie chcialam dluzej zostawac, ze az nasadzilam literowek :o Wybaczcie. Dzisiaj na sniadanie u nas znowu domowa mielonka ze sloika ale tym rezam mieso w kawaleczkach a nie mielone - cos ala galaretka drobiowa ze sloika. Bardzo smaczna a jak wczoraj robilam kanapki to galaretke dawalam kotu to malo nie oszalal tak jadl, nie tylko uszy mu sie trzesly, caly sie trzasl :D XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Grazko, moi znajomi wlasnie tak jezdza po zamkach co jakis czas, nie tylko tych swietnie zachowanych ale i po wrakach jak zamek w Krzyztoporze. No i u naszych poludniowych sasiadow tez zwiedzaja zamki, maja mase wspanialych zdjec. Tez mnie cos takiego kusi ale poki tuu jestem to pozwiedzam troche dziki zachod :) Nie taka znowu z ciebie maruda :D Troche cie spotkalo nieprzyjemnosci w ostatnim czasie wiec mialas prawo ponarzekac - ja na twoim miejscu to dopiero bym zrzedzila :D XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Mon u nas nikt mleka nie pije, ani do kawy ani do niczego sie nie dodaje a ostatnimi czasu schodzi nam nie litrami a galonami :D Wczoraj wlasnie zrobilam kolejny twarog a z czesci poprzedniego zrobilam ser smazony na kanapki. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Ponoc w Wielkopolsce taki serek to regionalny przysmak i nawet w sklepach mozna go kupic a ja nie slyszalam o czyms takim. A ze kusil mnie od dawna serek zgliwialy to na poczatek probuje smazony. Z tym czytaniem w metrze to mialam na mysli nasz watek :) Ja mam taki codzienny rytual, ze w drodze do metra wchodze na watek i wlaczam muzyke w telefonie i jak juz znajde sie pod ziemia i nie mam zasiegu to czytam sobie was w drodze do pracy sluchajac muzyki :) Kiedys czytalam rano do kawy ale teraz wole wstac 10 min pozniej i poczytac w metrze. Ty to nie jestes kucharka watkowa tylko nasza Nigella - pomijajac gabaryty oczywiscie! Mamy juz watkowa Marte Stewart czyli dabrowke to i mozemy miec Nigelle od slodkich wypiekow :))) Masz racje co do warzyw - niewazne czy je sie ciasto czy jablka, cukier to wciaz cukier. Wprawdzie owoce maja sporo blonnika i mimo wszystko lepszy to wybor niz ciasto ale to jednak wciaz cukier. Jedno jablko dziennie ponoc pokrywa nasze calkowite zapotrzebowanie na cukier. Wiec najlepiej zjesc to jedno jablko a podjadac warzywa chocby z hummusem. XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Nutrio jak fajnie, ze jestes :) Napisz koniecznie maila co u ciebie. I w ogole nie znikaj na tak dlugi czas :):):) XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Dabrowka pewnie odpoczywa i pielegnuje swoich pacjentow :) Miejmy nadzieje, ze pod koniec dnia znajdzie chwilke i zajrzy do nas. A moze fotki obrabia zeby nam podeslac? Chyba zerkne na poczte :) XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Wracam do pracy! Milego popoludnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeju ale mialam spadek formy ,szok .Po spacerze nogi nie chcialy mnie uwlec ,a nie bylysmy na jakims dluuugim spacerku .Ale ze od rana w kuchni sie krece i brak cukru robia swoje .Polozylam sie na godzine do lozka na regeneracje sie bo gdzie tu do rana??? Ale teraz juz lepiej jest ,odkurzylam wreszcie i zmylam podlogi ,musze jeszcze cos niecos pogrzebac tu i owdzie ,spacer wieczorny ,rosol gotowy ,tylko makaron ugotowac i kapiel ,a potem relaks do 21.30 z rodzinka .Mam nadzieje ze w pracy bedzie spokojnie ;)) Rewelacjo to masz lekturke poranna czytajac nasze wywody ,ale nieraz to juz nie ma czego czytac ,szok ,ja tez nieraz zagladam a tu cichutko az glupio . Nigellia? A nie mam nic przeciwko ,moge byc forumowa Nigelia .No teraz to bym chciala jej ksztalty ... wyszczuplala niezle no i podbija Ameryke .Wiem ze za nia nie przepadasz ,ale ja ja lubie .Kobiety patrza na jejpoczynania w kuchni ,a faceci tylko patrza na jej gesty i miny i sluchaja jej glosu jakby kobiety z sekstelefonu ;PP Fajny ten Twoj kot ,choc ja za kotami nie przepadam a jeszcze nie pomaga 20+ roznych kotow z sasiedztwa ktore sobie kibelek w moim ogrodku robia .Az szlag mnie trafia i nie wiem co z nimi zrobic .Coco lata i szczeka jak szalona ze jej ktos lazi po podworku a ja chodze i kupy kocie sprzatam ,wrrr. Ale Twojego widzialam na fb i jest fajowy Stefan (jak moj tesc ;)) ). Coco tez zaglada i lubi wszytko co i my ,jak sie nie moze doczekac kiedy dostanie swoja porcje to az sobie opowiada pod nosem albo szczeka ze cos tam jest co by chciala i wola do kuchni . Dabrowko buziaczki. Nutria czekam. Tesso ,Olensjo pozdrowka Milego wieczorka kobietki ,zmykam pokrecic sie jeszcze po chacie i ogarnac to i owo i na spacer . Jakby co to milego weekendu :) U nas bedzie pracowicie bo juz kamyki do ogrodu przyjechaly w ilosci 4 tony i bedziemy zakladac membrane ochronna na sciezki aby sie nie zatopily w blocie i wysypywac kamykami aby sucha noga przejsc .Doczekac sie nie moge !! Jak bede mogla to zajrze ,a teraz juz uciekam . Papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedze w pracy i nic mi sie nie chce :D Odswiezam forum i sie wkurzam bo widze, ze dabrowka cos napisala a nie widze jej postu. Po kilku odswiezeniach pojawil sie nowy post ale Mon czyli dabrowki jeszcze wciaz nie widac. Mon, to dziwne, ze kocie kupy musisz sprzatac bo koty instyktownie zakopuja odchody zeby sie chronic i nie zostawiac zapachu. Moze poprostu robia na zlosc psu bo to sie zdarza. Moze sprobuj czyms spryskiwac teren albo zaloz sobie elktryczny plotek zeby ci nie wlazily na posesje ;D A to lobuzy! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba jednak byl post Mon a Dabrowka jest porpsotu autorka tematu i mi sie pokickalo. W kazdym razie nie widzialam sporo Mon odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko kochana, lece z nog! Maly tak kaszle, ze od rana walcze aby go wykurowac no i nie dospalam dzisiaj, bo on zle spal i choc bardzo sie staral nas nie budzic to ja jak radar czuwam i co kaszel to ja nasluchuje czy wszystko ok, zachodze, sprawdzam...jak nie bedzie poprawy do piedzialku to czeka nas lekarz. Jak juz wstalam tak zebralismy sie po zakupy dla nas i moich rodzicow, lecialam tez do apteki po leki dla nich, potem zajechalam do rodzicow a potem pedem robic obiad u mnie, na koniec jeszcze posprzatalam mieszkanie i mam dopiero czas na kawe z wami. Mon , ooooooo jakie to mile . Ja tez tesknilam!!! Rewelacjo - hihihi , no moge byc marta ale gdzie mi do niej! Widze, ze masz patent, aby tekst rozdzielac- calkiem pomyslowe. Grazko - ja przytylam pol kilo, wiec mam 80.5 tez niezle... Nutrio - kurcze, co tam dzieje u ciebie?! Tesso - buuuuu, no nie opuszczaj nas bez slowa. Olensjo - co nowego w no? Oj, powiem wam, ze czekam jak nigdy poniedzialku, by wszystko wrocilo do normalnosci bym normalnie, na spokojnie mogla z wami popisac- teraz tez pisze na lapu-capu z tableta mojego meza i by wszyscy wyzdrowieli, choc jeszcze w poniedzialek zrobie zakupy rodzicom i zawioze. Nie wiedzialam na jaka diete mam przejsc ale jednak ta jedynka to bedzie najlepszy pomysl z domieszka dukana. Zdjec jeszcze nie ruszylismy - w weekend siedzimy w domu, wiec pewnie uda sie za nie zabrac to wam przesle kilka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jeszcze chwilke dla Was . To wiedze ze wszystkie jakies slabe jestesmy dzisiaj .Taki dzien jakis ,moze ksiezyc ma wplyw ,choc ja sie na tym nie znam. Rewelacjo koty swoje gowna zasypuja ale co z tego ze kwiatki mi tym sposobem wysadzaja plus Coco chodzi i zajada te smakolyki ?? Wiec musze je wytepic w cholere z ogrodka i z przed domu .Pryskalam juz roznymi preparatami ,granulkami ,teraz mam jakies paleczki poutykane ,a jeszcze dowiedzialam sie zeby wstawic cos odbijajacego swiatlo ,bo koty nie lubia takich spraw .Wiec chce kupic takie kule srebrne blyszczace do ozdoby i moze sie uspokoi troche ten temat . Ehhh. A w sklepie sie smiali ze wziac strzelbe i powystrzelac i wtedy jest najpewniej ;)P Te koty tutaj to sa jakies wredne itak ,bo np jak na chodniku sie z psem spotka to malo ktory schodzi z drogi ,a juz napewno nie ucieka ,na ogol jak pies pokaze zainteresowanie to kot sie nastroszy i czeka na akcje .Tak wiec pies schodzi na bok . No to sie Coco nie dziwie nawet ze ja szlag trafia ze nawet na jej podworku koty rzadza . Dabrowko mam nadzieje ze wykuruje sie Twoj mlody szybko .Co za chorobska .No i duzo zdrowia dla rodzicow a Tobie duzo sil abys dala rade to wszystko obleciec . To zaczynasz jedynke ? Od kiedy ,od poniedzialku??? A ciasta bedziesz wypiekac ?? Ja mam chec upiec tego klosa od rewelacji ,ale to dopiero na dwojce i to na weekend aby i maz sie zalapal i mi pomogl .Ale wyglada fajowo .Moze na meza urodzinki w marcu.... No dobra ,zmykam juz teraz ,do milego ptaszyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HA HA Mon, ty tu na kocury nie zganiaj bo widze, ze twoja Coco to niezly poszukiwacz skarbow ogrodowych :D:D Zamiast psine karmic to wypuszczasz na ogrod zeby "suchej karmy" szukala :D A powaznie to mysle, ze mozebys tak amoniakiem spryskiwala ogrodzenie, to dosyc ostry zapach i moze je troche odstraszyc ale na dluzsza mete to chyba tylko to elektryczne ogrodzenie by pomoglo. A sasiedzi jak sobie radza z tym problemem? Koty nie sa tam jakies wredne wyjatkowo, ot taka siersciucha natura. Ja mam krzeslo w kuchni zeby sobie czasem usiasc albo zeby stanac na nim jak chce cos dostac z najwyzszzej polki ale kot mi sie na nim zasadza i nawet sie o milimetr nie przesunie zebys mu nawet na glowie stawala :D A jak przechylam krzeslo zeby go zrzucic to sie zapiera wszystkimi lapami i pazurami i trzeba czasem jeszcze krzeslem dodatkowo potrzasac zeby go zgonic :D Klos polecam bo jest naprawde dobry i mozesz swobodnie zmieszac make biala i ciemna. Biala ma sporo glutenu wiec ciasto bedzie bardziej jakby puszyste. No ale to dopiero na dwojce. A formowanie bagietki banalnie proste :) Mam filmik zapisany, przeslac ci link czy juz wyczailas jak sie ja formuje? XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Dabrowko duzo zdrowka dla rodzinki :) I nie badz przesadnie skromna - juz na starym watku zostalas ochrzczona jako Marta Stewart i tak niechaj pozostanie :) A probuje roznych rzeczy zeby jakos tekst oddzielic bo nie moge sie przyzwyczaic do tej glupiej zmiany, ze wszystko jednym ciurkiem sie czyta. Niedlugo pewnie usuna przecinki i kropki! Ty czekasz do poniedzialku a ja do 5:30 i nawet nie chce myslec o poniedzialku! Choc zapowiada sie ok bo szefowa swietuje i nie bedzie jej w pracy. Pojde sobie na yoge pewnie zamiast wieczorem na rower i znow bede wczesniej w domu :) XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Spokojnej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ja wstalam jako pierwsza po urodzinach meza, posiedzielismy troche, wypilam tez whisky z cola light:P Mon, wyobrazilam sobie te koty z takimi zawzietymi mordkami:D ja tam koty lubie, ale rozumiem ze takie bezpanskie buszaujace po twoim ogrodku ciebie wnerwiaja Rewelacjo, ja tez nei chce poneidzialku! Mam tyle pracy, na dodatek spotkan sporo , jakos nie mam na to ochoty . Nawet nie mam co ubrac , zamowilam sobie na allegro bluzke specjalnie wzielam z wiekszym rozmiarem - 48 to wygladam w niej jak w worku, bez sensu Dabrowko, u mnie tez chlopaki mieli okropny kaszel tylko ja im daje takie pombpli Miflonide- na recepte bo maja podejrzenie o astme to pomaga no to ladnei sobie wazymy co? Ja mam sporo ruchu i waga ani drgnie , mzoe faktycznie jedynka to dobry pomysl, zwalszcza ze bede juz po @ chyba to rozwaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon- jak pamiętam z Londynu to koty okupowały i mojej ciotki ogródek non-stop i polowały na ptaszki. Nie było na nie siły hehehe. Tak, od poniedziałku wchodzę na dietę a piec będę na weekendy - dlatego wmieszam w to Dukana, bo miał bardzo smaczne np. serniki a że serników czas wielkanocny zaraz się zacznie to będzie w sam raz. Pomieszam sobie przepisy z Sb i białkowej i mam nadzieję, że efekt będzie. Wczoraj powertowałam sobie ku przypomnieniu po tych przepisach, pozaznaczałam te, które pamiętam że były smaczne, wypisałam sobie produkty które jeszcze muszę w poniedziałek dokupić..i zaczynam. rewelacjo - dzisiaj z nudów, bo wszystko już porobiłam a chorzy nie potrzebują mojego wsparcia, wygrzebałam kilka czasopism o urządzaniu mieszkań/domów. Co jakiś czas takowe kupujemy, gdy rzuci się nam w oko jakaś fajna propozycja i trzymamy. Ja lubię do nich wracać po np. pomysły na wiosenne dekoracje. W marcu na pewno pojawią się u mnie jako dekoracja tulipany, hiacynty czy żonkile, posieję rzeżuchę...i może coś jeszcze wyszukam w tych gazetach jako pomysł. Nooo dobrze, może i jest we mnie coś z tej Marty faktycznie hihihihi. No ja w poniedziałek po urlopie to będę miała co robić w pracy ale już podejrzałam skrzynkę mailową i na razie szału nie ma, więc będzie do ogarnięcia. Nie czekam poniedziałku bo nienawidzę porannego wstawania ale czekam, by wszystko było już na swoich torach, choć tydzień będę miała męczący, bo mąż jak wyjedzie we wtorek tak zobaczę go w piątek, więc wszystko na mojej głowie pozostanie. grażko - sami byliśmy w urodziny męża czy miałaś gości, bo chyba nie doczytałam? Odważna jesteś, że coś zamawiasz z internetu. Ja nie mam odwagi i muszę przymierzyć. Mam kilka rzeczy zamówionych z Allegro ale to rzeczy uniwersalne, z domieszką lycry albo o kroju bezpiecznym, że nawet jak przytyję to będzie to dobre i jak schudnę to też będzie ok. Bezpieczne są bluzki o kroju kimono czy nietoperza - ona na każdej figurze dobrze wyglądają. Ja od marca wyruszam na kijki, czyli w najbliższy weekend pewnie w sobotę wyruszę na pierwszy taki spacer aby dodać trochę ruchu mojej diecie. I ja zrobiłam podziałkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z gwiazdek dabrowko tez nie wyjdzie :o Juz probowalam roznosci i chyba musza byc literki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wlasnie sacze espresso i szukam pomyslow na dzis do kucharzenia :) Zostalo mi sporo brukselki z ostatniego tygodnia bo wciaz jemy kiszonki wiec chyba dzisiaj ugotuje zupe brukselkowa. A zamiast zabielac smietana zrobie ja na serwatce i zaciagne jajkiem. Wczoraj ukisilismy 4 glowki bialej i 2 glowki czerwonej kapusty, dwa sloiki burakow, zrobilam zaczyn na klos i zaczyn na chlebek. No i nastawilam twarog na ser zgliwialy :) Zobaczymy co z tego wyjdzie :) A sprobowalismy ten serek smazony i jest super. I polecam go wam na kanapki zamiast majonezu czy serkow topionych. Ma wspaniala konsystencje i smakuje troszke jak serek topiony. No i 0% tluszczu :) Autorka przepisu chyba wyczarowala go bedac na dukanie. XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Grazko ja wprost uwielbiam koty :D A zwlaszcza te ich glupkowate zachowania i miny. Generalnie im glupszy kot tym bardziej mi sie podoba :D Wczoraj smialismy sie z mezem z perypetii Mon z kotami ogrodowymi i maz siedzac przy kompie razem z naszym Stefanem glaskal go i mowil "Wkurzaja Stefany Mon, oj wkurzaja :D" A nastepnie smial sie, ze "gdzie Stefanow kupa, tam Herkules dupa" :D Mon mam nadzieje, ze nam wybaczysz ale podobnie jak Grazka juz widze te wredniaki bucowate u ciebie w ogrodku jak knuja :D Grazko ponoc za duzy rozmiar nie jest dobry jak sie chce cos ukryc bo efekt odwrotny - troche jak plachta. Lepiej zalozyc cos bardziej dopasowanego o bezpiecznym kroju a zwyczajnie nie obcislego jak pisala Dabrowka. Ja bym sie skupila zeby podkreslic biust wlasnie jakas kopertowka i odciagnac uwage od brzuszka ;) XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Widze, ze ruszacie pelna para dziewczyny, nie dosc, ze na jedynke przechodzicie to jeszcze sporty dochodza :D Grazka silownia a Dabrowka kijki. Ja tez sie wzielam ostro za siebie i nie opuszczam juz silowni. Dwa razy w tygodniu joga, raz Hatha a raz Vinyasa, raz w tygodniu pilates i raz w tygodniu spinning a jak nie ma szefowej w poniedzialki to zamiast rowera pilates. I widze, ze efekty sa :) Dwa lata temu nie moglam wejsc w spodnie sportowe na wyjezdzie, rok temu pasowaly jak ulal a w tym roku mam nadzieje beda luzne ;) XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Dabrowko juz widze twoje mieszkanie jak umajone na wiosne. Pamietam jak lubilam patrzec na zasiany owies, otworzyc balkon i czuc ten chlodny wiosenny powiew i zapach torfu z pobliskich lak :) Teraz to moge tylko pomarzyc bo nawet powiewu nie da sie zrobic bo budowa jest tutaj zamknieta w kwadratach z otwartymi ogrodami w srodku budynkow co sprawia, ze nie da sie przewietrzyc mieszkania. I czasem zwyczajnie mi brakuje odglosu trzasniecia drzwi jak zrobi sie przeciag :) Ach i zapach swiezo wypranych firanek :):):) Az sie rozmarzylam :) XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX No a nutria nie napisala do nas :( Czy jak zwykle ja zostalam pominieta w emailu? :o Nutrio odezwij sie :) XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Dziewczyny spadam robic ciasto na klos i chleb i pozniej zakupy. Milego popoludnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polemisioowa
Serdecznie zapraszam na PoLeMisiowy profil https ://www .facebook .com / Polemisie , gdzie prezentuje uszyte z kolorowej bawełny i miłego w dotyku materiały Minky, wypełnione antyalergicznym silikonem zabawki, apaszki. Twoje Dziecko będzie miało kapitalną zabawę i na pewno wyróżni się z tłumu. Zapraszam także na all http ://allegro .pl/listing/user . php?us_id=28152144 .Wybieraj i zamawiaj. Zapraszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagladam do was w niedziele jeszcze, bo akurat wszyscy sia, maz co prawda wstaje ale ciagle zapiec minut Dabrowko, tylko mama wczoraj na akwe przyszla z okazji meza urodzin, sami posiedzimismy z dzieciakami w piatek, nei wyprawiamy, meza rodzina na Kaszubach, prezent przekalaza podczas ostaniej wizyty naszej, tata moj po zabiegu usuwania zylakow, siostra jechala do rodziny meza , dzisiaj tez pwadnie na kawe a ja wogole nei ochoty w tym tygodniu pojsc do pracy, sporo mam jej i musze sobie naprawde wszystko poukladac a tu ciagle jakies spotkania, wyjscia sluzbowe, , mam strasznei duzy plan na miejsca pracy dla mlodziezy a odbylam sporo wizyt u pracodawcow, wiecie jak jest z zatrudnieniem a co dopiero dla mlodych, narazie widze to czarno Rewelacjo, masz racje wygladam wtej bluzce jak w plachcie:PKroj ma ok, ale za duzy rozmiar, wiecej nei zamawiam przez inernet, kiedys jak bylam szczupla to mialo sens a teraz to bede ja musiala przerobic Nutria jeszcze nie pisala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, Nutria jeszcze nie napisała o nowościach u niej. Rewelacjo - utrudniją nam pisanie na kafeterii jak się da, nawet głupiej podziałki nie można sobie zrobić ot tak! wrrrr. Niektóre przepisy wyczrowywane na dietach i mnie zachwycają swoją pomysłowością. Ja lubię gotować ale słaba jestem z tworzenia nowych przepisów. Rewelacjo -coraz mniej mi się podoba ta Ameryka z twoich opisów- żeby nawet przeciągów nie bylo?!!! Dajcie spokój ;) Na razie przeciągi robię tylko po wstaniu z łóżka, aby przewietrzyć mieszkanie, bo jest bardzo zimno a jeszcze wczoraj dosypało sniegu i nad morzem mamy Zakopane. grażko - masz tak jak mój mąż - nadchodzący tydzień ma bardzo pracowity i w rozjazdach, na samą myśl już mu się nie chce. Mama dzwoniła, że mój tata wczoraj leżał plackiem przy gorączce prawie 40C. Jest zaniepokojona, że leki nie działają szybko - po 3 dniach leczenia nie ma większej poprawy. Co za diabelny wirus! Zadzwonili do niej z pracy, że nie ma komu pracować, bo następne dwie osoby poszły na zwolnienie - to już 9 osób chorych od tego tygodnia. Ja właśnie gotuję rosół - zawsze dobrze robił na chorobę, więc może nas uchroni a mojemu synowi pomoże w zwalczaniu wirusa. Jest jakby lepiej, kaszel zrobił się mokry a katar już nie jest tak uciążliwy ale do szkoły jutro nie pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłałam wam kilka zdjęć - dajcie znać czy doszły, bo wysyłałam z laptopa i nie jestem pewna czy wszystko poszło ok. Jednak zdjęcia zimą to nie to co latem - wszystkie takie jakieś szaro-bure.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Dabrowko pogonilam na skrzynke i ku mej wielkiej uciesze fotki dotarly! :) Fajowo, ze tyle sniegu macie, u nas ani grama. Ja to bym jeszcze poprosila o wiecej fotek z getta i z zachowanych kamieniczek na Pradze jakbys znalazla chwilke :) Jak sie Narodowy na zywo prezentuje bo tyle z nim zamieszania, ze mnie ciekawi bardzo? Chyba i tak najladniejszy stadion to gdanski bursztynek, nie? Ja wam nigdy nie wysylam fotek z wakacji a stanowia taka przeciwwage do znanego nam krajobrazu, ze powinnam czasem poslac. Jak ci sie wydaje Dabrowko, ze Warszawa szaro-bura zima to powiem ci, ze wszystkie fotki sa szaro-bure w porownaniu z krajobrazem Arizony czy Utah. Tam wszystko jest w kolorze zamku krolewskiego w W-wie :D Smiejesz sie Dabrowko ale uwierz mi, ja narawde marze zeby rano zrobic przeciag i przewietrzyc mieszkanie ale to nierealne :o A wlasnie takie mrozne powietrze to w mig odswieza atmosfere w domu. Stare kamienice maja swoj urok ale ten patent na budowe po zamknietym kwadracie to mnie w ogole nie przekonuje. Duzo zdrowka dla calej rodzinki a zwlaszcza dla taty i syna :) XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Grazko, moj malzonek tez ma zwyczaj wstawac za 5 minut :D Ale wylacznie na tygodniu i do szalu mnie doprowadza jego telefon wydzwaniajacy co 5 minut :D Na weekendzie za to nie ma problemu zeby wstal pierwszy i zrobil mi kawe do lozka :D Tak sie wyrazilam, ze zabrzmialo to fatalnie z ta bluzka ale nie mialam na mysli ciebie w niej, zwlaszcza, ze cie nawet nie widzialam, ale ogolnie pisalam, ze za duzy rozmiar to wg mnie tylko jesli chodzi o koszule luzna lub bluze, ze niby pozyczona od chlopaka. A bluzki dopasowane w kroju musza byc dobrane w dobrym rozmiarze bo inaczej figura traci ksztalt. XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Dziewczyny ja dzisij nic nie robie w kuchni! Wyobrazcie sobie, ze wczoraj jeszcze ukisilam marchekwe i papryke! Ugotowalam zupe z brukselki na serwatce, upieklam ten pyszny klosik i chlebki i na kolacje zrobilam tilapie z czerwona i biala kapusta kiszona. A pozniej do 3-ciej ogladalismy filmy :):):) Takze, dzis wstajemy kolo poludnia i mamy w planach jedynie pranie. Ja moze sie skusze pojechac na Manhattan po rybki ale poki co nie bardzo mam checi. XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Milego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rewelacjo - zaraz ci podeślę więcej fotek zgodnie z życzeniem. Getta jako miejsca pamięci to już nie ma, jedyna pozostałość to kawałek muru w kilku miejscach oraz oznaczenie na ulicach, gdzie dokładnie mur przebiegał (podobnie jak w Berlinie mur berliński) oraz pomniki upamiętniające np,]. bohaterów getta. Na Pradze porobiłam zdjęcia ale tam strach wyjść na dłuższy spacer, policja stoi na każdym niemal rogu lub jeździ ulicami - patrole...ale czas się tam zatrzymał co zobaczycie na zdjęciach. Stadion nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia, bo widziałam w życiu wiele stadionów ale dobrze, że jest i nie ma już tego zrujnowanego 10-lecia. Bardzo ładnie się prezentuje z daleka - prześlę zdjęcie :) Nasz gdański bursztyn faktycznie mówią, że najładniejszy szczególnie w słoneczny dzień to tak się bursztynowo świeci, że z Gdyni go widać. A widzisz - powinnaś nam od czsu do czasu przesłać fotki ze swoich wojaży jak najbardziej!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foty wysłane. Rewelacjo, no rzeczywiście te wasze precle są takie same jak nasze!....Pewnie jakiś potomek Polaków je piecze hehehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Dabrowko to mi okrasilas poranna jajecznice fotkami :):):) Wielkie dzieki! Ja Ci nic nie pisalam o Pradze bo myslalam, ze jestes swiadoma, ze tam lepiej sie nie udawac, zwlaszcza z dziecmi i z aparatem. Ale myslalam, ze skoro sie wybieracie to cos sie zmienilo. Bylam tam kilka razy i zawsze az zal serce sciska, bo nie mozna sie nigdzie ruszyc bo strach a kamieniczki takie zaniedbane, ze szok :( Moja znajoma wynajmowala przez okres studiow w W-wie mieszkanie na Pradze w nowym budownictwie i jej blok piekny zadbany, trawniki, zielen a kolejna ulice dalej jedna wielka melina i gruzowisko. No szok! I absolutnie na piechote po zmroku sie nie udasz nigdzie a i w bialy dzien strach. Niestety jak widze nic sie nie zmienilo :( A wielka szkoda, bo kamieniczki bylyby przepiekne gdyby je odrestaurowac :( Podobnie rzecz sie ma z lubelska starowka - jest sliczna i czesc budynkow jest odnowiona i sa tam banki, urzedy, kawiarenki ale jeden krok w bok i mozna stracic jak nie zycie to zeba i portfel :o Meneli pelno, zaniedbane dzieci ganiaja samopas i maszeruja podpite mamy z wyraznym deficytem zebowym w paszczy i sinym makijazem zazwyczaj jednego oka :o XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Zdecydowalam sie jednak pojechac na Manhattan po sniadaniu, po rybki, zolty serek odtluszczony i ekologiczna paste do zebow. No a pranie zrobimy popoludniu jak wroce. No i wykapie kocura, bo juz mnie tak wkurza szportaniem wszedzie i zrzucaniem rzeczy, ze nalezy mu sie kara! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rewelacjo, ale nie jestem wcale zla za bluzke:D:D taka niestety prawda, ale sprobowalam ja zalozyc z paskiem i jest ok, tyle tylko ze nie mam fajnego paska, musze cos kupic, tylko nie wiem czy waski czy szerszy ja juz kiedys pisalam ze kota nie kapie, a twoj sie nei wyrywa? Wogole moze mi koteczka zdjecie podeslij- wiesz ze lubie kocurki, nawet te wrednotki z ogrodka MON:D:P Dzieki Dabrowko za zdjecia, nie widac tych twoj 80 kilosow, u mnie bardziej widac; to fakt ze zdjecia teraz sa szare, ale ciekawe, te kamieniczki faktycznie mocno zniszczone, tez slyszalam ze stadion w Gdansku lepiej wyglada niz ten w Warszawie. Kurcze naprawde az tak zle u was z chorobskami? To jest grypa prawdziwa cyz takie powazne przeziebienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiedziałam o Pradze z opowieści naszych znajomych - ostrzegali nas przed spacerami tam :) grazko - dzisiaj po 15:00 idę do lekarza z synem, bo w nocy się budzimy przez te jego ataki kaszlu a widać naturalne środki i te co mu daję nie skutkują za bardzo. Musi go lekarz osłuchać czy to już nie zapalenie oskrzeli czasami. Mój tata ez dzisiaj miał się udać do przychodni- oby miał siłę, bo wczoraj jeszcze leżał plackiem. Zaraz będę dzwonić do nich. To nie typowa grypa ale jakieś coś z atakiem gwałtownym wysokiej temperatury, wirus atakuje gardło no i jest ten okropny kaszel. Widać nie widać tych moich kilogramów ale ja już mam dosyć szczególnie, że wiosna się zbliża. Zimą to jeszcze można się jakoś zakamuflować ale latem będzie to trudne no i szkoda mi niektórych ciuchów, które trzymam a w nie nie wchodzę. Kilka kilo mniej i będzie ok. No to ja ruszylam z dietą, zakupy rano też zrobiłam i oby wystarczyło mi zapału i rozsądek wziął górę nad łakomstwem! Dzisiaj ważyłam 78,2 , więc duuużo przede mną, ehhh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Tylko wpadam sie przywitac ,na kawe zajrze po poludniu . Dieta ok ,zadnych wyskokow ,zadnych pokus ,nic .Cudowna ,wzorowa jedynka i jeszcze luzniej w ciuchach .Hurrra .Dzis oststni dzien pierwszego tygodnia ,szybko zlecialo i zero deserkow ,nie mam checi na slodkie!! A chlopaki karpatke zajadali mi na oczach a ja nic ,zero reakcji;)) Dziekuje za fotki ,wlasnie obejrzalam bo doczekac sie nie moglam .Dabrowko pieknie wygladasz i jestescie super fajowa rodzinka . Aktywnie spedzacie razem czas ,dobrze ze wszyscy lubicie zwiedzac rozne zakatki ,budowle i miec lekcje z historii .Ja i moi chlopcy nie jestesmy zagorzalymi fanami takich wypraw niestety .Moze jeszcze to sie zmieni kiedys ,kto wie . Fotki ladne ,tym bardziej ze nigdy w tamtych rejonach nie bylam wiec widzialam dzieki Tobie cos nowego ;) Duzo zdrowka dla Was . Rewelacjo Stefan jest niezly gosc ,najlepsza fotka to ta w lodowce ;)) ;)) No i sam sie zapakowuje do pudelka ,no prosze jaki cwaniak ,hihi. Ja chetenie bym obejrzala Twoje fotki ,bo do Ameryki to sie chyba nie wybiore aby zobaczyc to na wlasne oczy .Przynajmniej nie w najblizszej przyszlosci raczej ,ale kto wie .Tak wiec poki co poprosze o fotki . Co do kotow to te skubance nie sa bezpanskie ,ona maja swoich wlascicieli ,a jakze ,tyle ze z nudow laza po calym osiedlu i wkurzaja osoby takie jak ja .Wrrr Tutaj nie ma bezpanskich zwierzat ,poza dzikimi krolikami,ptactwem i wiewiorkami ,hihi.Nawet much i komarow nie ma bezpanskich ,a to juz mi sie bardzo podoba .Nie ma ich wcale ,tylko sa na farmach gdzie zwierzeta hodowlane sa .Poza tym spokoj . Grazko ostroznie z tymi duzymi bluzkami ,mozesz sobie dodac niezle .Ja kiedys chodzilam w takich wiekszych swetrach i jak patrze na fotki to widze ze wygladalam jakbym miala wiecej na wadze dzieki temu .Wydaje mi sie ze takie "za duze " to fajne na chudzinkach ,gdzie tylko patyczki wystaja wkolo ,zgrabne nozki ,cienki ramionka .Bo ja sie czuje jak w namiocie bym byla .Troszke wieksze ale niewiele jedynie .A co do zakupow przez internet to ja staram sie kupowac w sklepie albo przez internet gdzie moge odeslac ,i zwykle za zwrotna przesylke sie nie placi ,wowczas zamawiam rozne rzeczy dla siebie i chlopakow ,nawet buty .Jak sie widzi to ok ,a jak nie to zaraz odsylam .A powiedz jak sie ma Twoj tata po operacji? Pytam bo tesciowa ma isc tez i zastanawiam sie jak sie bedzie czula po .Poki co ma przelozone na polowe marca ,bo nadal ma kaszel,dusznosci i sie zle czuje po przeziebieniu w styczniu .Juz raz przelozyli termin ,teraz mamy nadzieje ze uda jej sie wykurowac do nastepnego terminu operacji .Bierze antybiotyki i nadal zle sie czuje ,nie dzialaja . Nutria milczy ... Tesso buziaczki Olensjo jak kurs?? A teraz milego dnia dla Was a dla mnie dobranoc .pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dabrowko trzymam kciukasy za Ciebie .Pewnie ze dasz rade ! Ja daje to i Tobie sie uda .Bedziemy testowac lzejsza kuchnie dla odminy a nie kaloryczne bomby dla odmiany ;)) Jakby co to chwal sie co robisz nowego ,ja tez dam znac . I juz mnie nie ma ,paaaaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo to się ladnie trzymasz Mon w ryzach - odpukać i tfu, tfu! Ja na razie też ani myślę o czymś zakazanym ale to dopiero pół dnia, więc za dwa dni zobaczę ;) Ja nie robię typowej jedynki, bo mieszam przepisy z białkowej ale myślę, że o ile ładnie będę się trzymała zasad to powinnam być zadowolona. W przyszłym tygodniu umówiona już jestem na badania (morfologia i mocz) ale nia ma miejsc do maja do ginekologa! Może się coś zwolni, bo chcę cytologię zrobić i dostać skierowanie na mammografię. No polecam ci Mon takie lekcje historii i w ogółe od czasu do czasu spędzanie w tym sposób czasu- ja mam szczególnie satysfakcję kiedy moje dzieci przychodzą ze szkoły i mówią, że omawiali coś, gdzie byliśmy i one mogły się wypowiedzieć na ten temat, bo to widziały i znają historię związaną z tym miejscem. Mój mąż jak go poznałam to też był oporny ale z czasem złapał bakcyla :) Tak, zgadzam się, że Stefan rewelacji jest śmiechowy - moje ulubione zdjęcie to te w pudle i jak pozuje przed aparatem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem ,ale znow mam spadek formy okropny ,jakas wypluta jestem .Nawet nie mialam siely Coco prowadzic ,myslalam ze mnie przewroci .Musze zjesc cos tresciwego bo narazie to tylko zjadlam twarog i jajko na twardo i chyba dlatego nie mam sily .Ide zupke krem jakis zrobic bo za mna chodzi bardzo ,a na kolacje rolada z weekendu lososiowa i slaty duzo albo warzywa parowane ,jeszcze pomysle . Ide pichcic .zajrze jak mi sily powroca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem ,ale tu nadal cisza . Powiem tylko ze sily powrocily ,wiec bylo to chwilowe tylko .Teraz siedze z nozkami i posladkami rozowymi jak prosiaczek bo wyprobowalam sobie moj nowy nabytek .O k****wa jak boli ! Az mi oczy wyszly za pierwszym razem jak sobie banke zassalam .Ale wytrwalam .W czwartek powtorka z rozrywki .Auuuu.Mam nadzieje ze zobacze jakies efekty na moich nogach .Jutro Zumba .na xboxie i romans z zelazkiem w sypialni ;) Kolorowych snow kobietki ,do jutra .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane Dąbrówko - fajnie że udała sie wycieczka do stolycy:) Teraz tylko zdrówka Wam życze i dla rodziców też, nich choroby ida w siną dal !! Rewelacja - Stefan jest rewelacyjny, hihihih:) fajny pomysł z jedzeniem na miescie, odsapniesz troche od kuchni, no i fajnie ze chodzisz ćwiczyć, ja się zebrac musze, a własciwie to najpierw kupic buty bo tu nie mam :) Grażko - ja też lubie kociaki i psy tez, generalnie jakos lubi zwierzeta, a najbardziej u kogos:) Mon - nono, lecisz kochana z dieta do przodu, super, a jak szybko zleciało:) i jestem ciekawa baniek jakie beda efekty, moze sie skusze , hihihihih. Co do kursu to jest to kurs dla kobiet z rodzin imigrantów, majacy na celu pomoc w znalezieniu pracy, kurs jest w jezyku norweskim, wiec pewnie szybko bede musiała nadrobic to co nie wiem, ale przynajniej mam bodzieć do nauki. Dzisiejszy dzien był taki bardziej organizacyjny,wiecspoko,zobaczymy jak bedzie dalej, kurs trwa pół roku . Mam nadzieje że szybko zaczne mowic po norwesku i znajde jakas fajna prace. Jeśli chodzi o pogode to nawet trszke ciepła mamy, jakies +4 i słneczko, wiec nie jest zle, tylko ten snieg topnieje i ciapa jest, ale jakos daje rade, co do wagi to z niedziele miałam 65,8 ale wiem ze musze sie pilnować bo inaczej to klops, ale mam zamiar rozplanowac sobie dzien jakos w miare dobrze jeśli chodzi o jedznie, dodac jakies cwiczonka moze w domu i powinno być ok :) A tymczasem ide spac , buziaki !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×