Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dąbrówka

Przyjaciółki

Polecane posty

grazko u nas w jeden dzien spadl snieg, w drugi dzien sie stopil i tyle bylo :D Ale wczoraj bylo zimno, chyba najzimniej tej pory i wiatr straszliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rewelacjo oczywiscie ze chlopcom bede piekla cuda ,na ten weekend karpatka na ktora juz czekaja od kilku tygodni ;)) Oni diety nie potrzebuja ,to ja mam dupsko jak szafe trzydrzwiowa. Wlasnie czytalam o bankach chinskich ,mysle ze moze to by bylo cos na moj celulit na udach .Jak sadzisz? Mialas jakies doswiadczenia z tymi bankami?? Duzo nie kosztuja a moze efekt bylby jakis ciekawy .Oczywiscie w polaczeniu z dieta ,bo teraz to mam uda jak galaretke wieprzowa,bleee. Patrzec juz na to nie moge wiec sie biore za siebie ostro . Co do drozdzowych wywijasow to ja jeszcze tez nie mam wprawy jak to zawinac aby bylo pieknie .Niby ladnie ale daleko do idealu ,ale jak mowia praktyka czyni mistrza .A jaka robisz bagietke ? Pelnoziarnista tak ? A chalke mialas biala czy tez zdrowa wersje?? Ja sie boje za jak bym chciala zastapic make biala jakas zdrowsza to nic z tego nie wyjdzie jadalnego .Nie wiem ,a nie lubie rozczarowan wiec uzywam glownie biala chlebowa ,malo zdrowa niestety .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grazko co do sniadan to dla mnie najlepsze jest z owsianka w roli glownej .Czuje sie po nim super .A jak w weekend czasami jem chleb/bulki z mezem i mlodym to jakos tak ,no nie wiem .Zjem ,ale niewiele i zachwycona nie jestem ,ale glupio mi owsianke jesc przy mezu ,bo mamy okazje jesc razem rzadko ,to zwykle jajko na miekko albo jajecznica jest i szyneczka i ogorek /pomidor itp . Natomiast syn tak sie rozkochal w owsiance ze nawet w weekend na sniadanie zajada .No i dobrze w sumie ,bo to zdrowe i dluuugo go trzyma . Pisalam juz rewelacji ze pichcic dla chlopcow i wypiekac bede ,a jakze .Najgorsze dla mnie sa zwykle dni ,kiedy jestem sam na sam z lodowka i szafkami pelnymi smakolykow .To mnie gubi ,niestety . Ale teraz bede sie pilnowac bardziej co zjadam . A Ty grazko uzywalas takich baniek chinskich kiedys??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon z bankami chinskimi mialam doczynienia - ukrainski masazysta masowal mi caale cialo bankami i czasami bolalo jak ch...:D Raz mu wykopalam banke z dloni bo tak mnie bolalo i mowie mu, ze przepraszam a ten do mnie - "Oj banka w kosmos nie poleci":D Nie wiem jak by to bylo samemu sie masowac. Ja mialam masaze na kregoslup a nie od skorki pomaranczowej. Na skorke to najwiecej daje duzo pic i duzo sie ruszac. Zrobilam tego klosa z pelnoziarnistej maki i dodalam troszke bialej co mi zostala z chalki dla tescia. Wlasnie zajadamy z maselkiem i gorgonzola. Przepyszna a wyglada cudnie. Zrobilam z polowy porcji: http://pracowniawypiekow.blogspot.com/2010/04/epi.html A chalke dla tescia zrobilam wylacznie z bialej maki z kruszonka, tak jak on lubi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobrze ,ale w przepisie jest podana maka pszenna ,a Ty jaka dajesz w zamian ? I w jakiej ilosci?Dajesz mniej niz w przepisie aby bylo delikatniejsze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi ,rewelacjo z ta banka to dobre .Pewnie niezle bolalo na kregoslupie . Ja jeszcze poczytam o tych bankach i chyba podejme wyzwanie,duzo nie kosztuja wiec moge zaryzykowac .Ruchu mam duzo przeciez a i tak nogi nieciekawe ,zawsze takie byly ,nawet jak mialam mega parcie na orbitrek i biznie i schudlam duzo bo do 52 kg i cwiczylam codziennie to i tak mialam gruba warstwe tluszczu na nogach ,serio .Gdyby mi nie bylo zal kasy to poszlabym to odessac ,ale nie mam sumienia aby tyle kasiory wydac na taka operacje ,no chyba ze w totka wygram .Ale skoro nie gram ,to i nie wygram,bez obaw. ;)) Zmykam do lozeczka,do jutra ptaszyny . Kolorowych snow .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz ja ,sorki rewelacjo ,zapomnialam dospisac ze nie doczytalam dokladnie o tym ze robilas z maki pelnoziarnistej i z polowy porcji .Gapa ze mnie ,ale z mezem akutar gadalam przez komorke ;P . No ale i tak dajesz tylke maki co w przepisie czy troszke mniej ,bo jest przeciez bardziej scisle ciasto no nie? Teraz juz kolorowych koszmarow wszystkim ,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon daje make pszenna pelnoziarnista, juz tyle czasu pieke na pelnoziarnistej, ze poprostu zamieniam biala na whole wheat i tyle. Czasem zwiekszam ilosc wody ale ostatnio rezygnuje z tego bo wtedy wypieki moga byc gliniaste. Teraz dalam troche bialej zeby bylo wiecej glutenu to wypiek bardziej sprezysty i gabczasty. Ale na zwyklej whole wheat tez wszystko wychodzi. No i musialam wiecej maki podsypywac jak zagniatalam bo caly czas ciasto sie kleilo. Mi on masowal cale cialo i wykopalam mu ta banke jak mi noge masowal :D A moja znajoma to sie poplakala z bolu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć...tyle napisałam i mi wciąło, wrrrrrr. Idziemy spać, więc tylko wam napiszę, że bardzo dużo zwiedzamy - Warszawa zmieniła się, wypiękniała i oferuje tyle do zwiedzania, że tydzień to stanowczo za mało. Toteż całe dnie jesteśmy poza domem, by jak najwięcej zobaczyć. Moja dieta grażko obecnie to katastrofa : rano gotowe muesli, cały dzień prawie nic (może jakkiś precel) i wieczorem odgrzewany w mikroweli garmaż.Nie mogę się doczekać, kiedy razem z wami przejdę na dietę - już jestem na to gotowa :) No nic - zmykam spać, bo padam z nóg z rano pobudka. Postaram się jutro/pojutrze więcej napisać, by mi znowu nie wcięło tekstu. papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak Dabrówko na wyjeździe ciezko o diete ale dobrze ze troche ruchu masz, to w weekend wracasz? A jak ze śniegiem? U nas tyle ze przejść nie można Ja dziewczyny dzisiaj jestem przygotowana na diete , rano grahamka, w pracy grapefruit, serek wiejski i dwie paleczki pieczone z salata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry Ja dzis slabo sie czuje ,ale to chyba z powietrza ,po sniadaniu musialam sie polozyc bo glowa mnie strasznie bolalai jakas slaba i niewyspana sie czulam jakbym po jakiejs imprezie byla. Dzis jedynkowo ,jak postanowilam ,waga mnie zaskoczyla ,choc nie tak jakbym chciala ale odwrotnie ,choc po cichu podejrzewalam ze ostatni tort to bedzie wyrok dla mojej skali .Tym bardziej dostalam motywacji ,bo nie ma juz ani dnia do stracenia . Tak wiec na sniadanie 2 jajka sadzone na mieszance salat z vinegretem i oliwa .Teraz przekaskk :plasterek szynki ,4 rzodkiewki+kawalek ogorka z hummusem . Na lunch zrobie salatke z tunczyka ,fasoli ,jajka i ogorka kons .i salata do tego, na kolacje kurczy cycek z fura zielska . A jako przekaski beda orzechy z trojacikiem serka lub twarog z rzodkiewka albo ze slodzikiem jesli bede czula potrzebe na deser .Okaze sie pozniej . Teraz pije kawe i zaraz ide na spacer dlugi z sunia .Musze tez do miasta skoczyc kase wyplacic dla mlodego na obiady i kieszonkowe . Dabrowko super ze Wam sie podoba wyprawa ,nigdy w W-wie nie bylam ,nie mozesz doczekac diety? Po takim jedzeniu to sie nie dziwie ,ale jak urlop to urlop .Sa plusy i minusy .Zawsze mozecie isc do restauracji ,ale to juz niezle kosztuje ,a wogole w stolicy .Podejrzewam ze przy takich spacerach calodziennych to i tak zlecisz na wadze i bedzie Ci latwiej przykladnie diete prowadzic jak sie najesz takich gotowcow ,hihi. Milego zwiedzania ,buziaczki . Grazko jedz duzo zielska ,ja przegladalam ksiazke sb turbo i zalecane jest pol kubka warzyw do sniadania i 2 kubki do obiadu i do kolacji .Ja wiem ze nigdy tyle zielska nie jadlam ,wiec musze sie skorygowac i do wszytkiego salate bede podawac ,czy surowke jakas czy warzywa gotowane na parze. Rewelacjo co do znajomej to wspolczuje ,isc na masaz sie zrelaksowac i wyjsc zaplakana z bolu i jeszcz eza to zaplacic ,ale przygoda ... :) Tez musze poprobowac z ta maka zdrowa ,choc maly i tak nie ruszy ,ale moge im upiec biale pieczywo a sobie zdrowsza wersje ,moze choc maz posmakuje dla odmiany ,a reszte moge zamrozic i po kawalku rozmrazac .No bede probowac ,ale dopiero za dwa tygodnie.Poki co jedynka dla mnie ,biale ciabiatty dla chlopakow na weekend ,bo lubia bardzo . Zmykam juz ,zajrze pozniej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon, cos lepiej sie czujesz? Ja calkiem ok sie czuje, ale cche juz do chaty isc skoro cie waga pozytywnie zaskoczyla, tym bardziej musisz sie nei poddawac, ja na jutro tez planuje salatke z tunczyka- skład: tunczyk, fasola czerwona, czerwona papryka i jogurt naturalny , nie majonez musze sie w orzechy zaopatrzyc masz racje z warzywami, od jutra wiecej musze wcinam niestety teraz sporo kosztuja, ale zawsze cos sie znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grazko wlasnie wrocilam ze spaceru ,prawie 2 godziny dreptania.Ale czuje sie juz o niebo lepiej ,zamowilam sobie te banki chinskie i zobacze co to za cudo .Maja przyjsc do konca tygodnia niby . Saletke robisz z jogurtem? Nawet z jogurtem nigdy nie robilam . Ja zawsze daje puszke fasoli czerwonej ,puszke tunczyka ,ze 2 jajka na twardo ,2 ogorki kisz czy kons,do tego cebula ,dodam pieprz do smaku i sol jesli trzeba ,ale zwykle juz nie i gotowe .Do lodowki na przegryzienie a potem ja juz gryze ja ;)) Bardzo syte. Ja tez jestem beznadziejna z warzywami ,oststnio wyrzucilam 2 cukini i baklazana bo sie zepsuly ,papryke i nawet prawie cala glowke salaty lodowej .Nie pozwole sie zmarnowac plackowi czy makaronowi ale warzywa to juz tak .No i gdzie tu zdrowy rozsadek??? Ehhh ,ciapa ze ,mnie. A co do wagi to zle zrozumialas ,albo ja niejasno sie wyrazilam ,ja jeszcze przytylam ,w ub tygodniu w czwartek bylo 70.3kg i juz sie cieszylam ze tak stoi i z tego bede sie odchudzac a dzis na wadze 72.1 kg!!!!! ;(( Wiec mam dodatkowe 2 kg do zrzucenia! No nic ,nie bede rozpaczac tylko juz nie czekam na cud bo takiego nie bedzie ,trzeba sie pomeczyc i pilnowac co sie zjada . Ale uszy do gory ,pozytywnie do tego podchodze ,dwa tygodnie szybko mina ,a potem juz bedzie wiecej opcji do wyboru (owoce i owsianka ukochana ).Mniam A jak udal Ci sie wypoczynek u rodzinki??? Nic nie piszesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo :) Dąbrówko - wypoczywaj i zwiedzaj ile wlezie w stolycy :) czekamy na relacje po powrocie :) Rewelaco - Ty to zawsze takie pysznosci pieczesz i gotujesz, powiedz mi kochana kiedy Ty na to czas znajdujesz bo ja nie mam zielonego pojecia hihihi :) Grażko - a Twoja waga jak się przedstawia, moze zaplanuj sobie pory posiłków, skoro bedziesz teraz w biurze i myśle ze bedzie lepiej i schudniesz na pewno!!! Mon - nono, toś się na jedynke rzuciła, ja bym juz chyba nie dałą rady, ale solidna dwoj by mi sie przydała, bo rozpusciłam sie z tym jedzeniem, pracowałąm troche fizycznie, wiec chudłam jedzac jak facet hihih, a teraz jak pojde na kurs i bede 6 godzin siedziec to raczej moze byc źle, a ni chce zaprzepascic teg co osiagnełam, choc dzisiaj był 66,3:/ mam zamiar jakos ustalić sobie pory posiłkówi tego co kiedy jem i rozsądnie do tego podejs i mam nadzieje że bedzię dobrze. A tymczasem szarlotka w piekarniku hihihi:) w weekend robiłąm tort szwardzwaldzki z MW, jest a właciwie był pyszny !!!!! takze same widzicie, słodycze tez kusza i mnie :) A dzisiaj na obiadek skrzydełka z kurczaka i warzywa z patelni :) maz zje jeszcze ziemniaka a ja juz bez, bo ostatnio duzo ich jadłąm i dzisiaj sobie daruje. A tak mi pachnie szarlotką ze zaraz zwariuje :D Uciekam poczytać książke i czekam na chłopa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Olensjo Ty mi tu z szarlotki zapachami nie wyjezdzaj bo mnie skreci .Uwielbiam .....Ale dobra alternatywa jest owsianka jaka ostatnio robilam czesto bardzo ,mianowicie platki ows gorskie zalewalam na noc woda ciepla ,rano do mikrofali z odrobina mleka ,kiedy sie zagotowaly scieralam do tego jablko na tarce o duzych oczkach i dodawalam czasami kilka rodzynek ,to do mikrofali aby sie podgrazlo razem i juz ,smakowalo jak ryz z jablkami .Pycha ,a mozna jeszcze dodac cynamon ,mmmmm... ja nigdy nie dosladzam niczym bo lubie nawet w wersji bez dodatkow i nieslodka ,zrobiona w wiekszosci na wodzie ,z odrobina mleka tylko.Ale nie teraz owsianki ,nie teraz jak dla mnie ,dwa tygodnie wytrzymam bez problemu .Wlasnie zajadam swoj twarog i jest najlepszy jaki od dawna jadlam ,nawet najlepszy z tych ktore do tej pory zrobilam .Mysle ze daloby niezly sernik z niego ,moze nawet kiedys zrobie jakis dietetyczny nawet ,a co tam . A na jaki kurs idziesz ? Nie pamietam czy nie pisalas?? Pochwal sie . Powodzenia kochana ,zycze Ci aby sie udalo znalezc stala prace .Usciski sle w Twoja strone ,dzielna dziewczyna jestes ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc No i co znow milacza kobietki?? U mnie dzis dzien z duza iloscia energii ,od rana na wyjezdzie i zalatwiam rozne sprawy a na koniec suke po olazy pogonilam tak ze az doczekac sie nie mogla powrotu do domu na sofe ;)) Drugi dzien sb plynie pomyslnie ,nawet mi do niczego nie teskno co mnie cieszy niesamowicie . Zajadam twarog i popijam zielona herbatke . A jeszcze czeka na mnie sterta prasowania i obiad musze jakis skrecic szybko bo mlody za chwile wroci i maz tez chyba bedzie w domu . A co u Was ?? Grazko jak dieta ? Trzymasz sie dzielnie?? Buziaki dla wszystkich ,do uslyszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobiety, Ja wlasnie postanowilam sie chwilke zrelaksowac w pracy i napisac dwa slowa do was :) Mon a probowalas powolutku przemycac pelnoziarnista make w pieczywie? Zacznij od 1/3 maki pp i 2/3 bialej maki - mlody nie pozna a zawsze to zdrowiej. I sprobuj poszukac bo moze masz u siebie do kupienia WHITE whole wheat. Jest z bialej pszenicy i znacznie jasniejsza od zwyklej whole wheat wiec naprawde mozna sprobowac pokombinowac zeby bylo zdrowiej. Z tymi bankami to zaden masaz relaksujacy nie byl tylko leczniczy. Czasami bolalo okropnie ale efekt byl naprawde piorunujacy. Mi tez ten twarog bardzo smakuje a im sie czesciej robi tym lepszy bo bardziej czujesz ile go odsaczyc, ile go podgrzewac, itp. Tez mysle, ze jakby go zmielic to bylby na sernik dobry. Ja robie z mleka 0% i na poczatku myslalam, ze moze byc bez smaku ale jest pyszny. W sumie zwykly twarog chudy tez mi smakowal zawsze wiec niby czemu swojski mialby sie nie udac? :) Olensjo ano czasu mi brakuje na wszystko jak juz sie w kuchni rozpedze. Niby sie relaksuje gotujac ale jednak to caly wieczor stania na nogach albo polowa weekendu. Dlatego postanowilam, ze dwa razy w tygodniu nie gotuje tylko kupujemy lunch na miescie zebym miala troche wytchnienia :) Powodzenia na kursie :) Dabrowko czekam na fotki :) Ja dosyc czesto w W-wie bywalam ale juz ponad 2,5 roku nie ma mnie w Polsce wiec na pewno juz od mojego wyjazdu wiele sie zmienilo. Jedyne co nie za bardzo mnie urzeka to zamek krolewski. Glownie jesli chodzi o wyposazenie bo jest pustawy i glownie obrazy sie oglada. Zamek w Lancucie np. jest o wiele piekniejszy i z jakimi detalami sie wykonczenie wnetrz zachowalo :) Wpadaj do nas choc wieczorkiem, o ile znajdziesz sily. Albo podeslij jakas fotke :) Grazko, Mon - powodzenia w diecie! I zbaczajcie z kursu ;D Spadam do moich platnosci. Do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rewelacjo masz racje z twarogiem ,ja ostatnio po podgrzaniu bylam tak zajeta robieniem torta ze zostawilam go w garnku na pewnie dobra godzinke jak nie wiecej i byl niesamowicie pyszny . Co do odsaczania to przelewam to cudo na sitko z gaza i czekam az troche odcieknie ,a potem podwieszam te gaze na wylewce kranu i tak zostawiam na kilka godzin lub cala noc .Sila ciezkosci robi swoje i jak nic nie kapie to wrzucam twarog do miseczki i gotowe .Ja mojego twarogu wogole nie odciskam jako tako ,pozostawiam to sile grawitacji i naturze . ;)) I jest pyszny poprostu . A ja tyle sie nacierpialam z braku twarogu tutaj ....Dzis dojadlam reszte mojego domowego ,nastepny "sie robi" a ja mam grani w zastepstwie jakis .Jak tylko ta porcja bedzie gotowa natychmiast wstawiam nastepna abym nie musiala juz grani kupowac ,ktore smakuje mi srednio . Musze poprobowac z maka ,masz racje ,zdarzalo mi sie juz zamieniac czesc bialej jakas ciemna ,ale jakos zawsze sie martwie co z tego wyjdzie .Widze ze musze wiecej poprobowac ,nie mam nic do stracenia przeciez . A jak sie maja Twoje mielonki domowe? Nadal robisz ,tak??I jak smakuja ??? Dobry macie pomysl z tym lunchem na miescie ,Ty odsapniesz i jakies urozmaicenie . Fajnie ze tu zagladasz bo nawet grazke wcielo dzisiaj .Smutek bez dabrowki ,ona zawsze taka aktywna . Co do diety to idzie ladnie ,brzuch sie wciagnal troche i czuje sie super jakos pelna energii. Na kolacje zjadlam lososia z grilla ze salata lodowa z oliwa i vinegretem .Najadlam sie jak mops .Wszyscy bardzo lubimy lososia ,zarowno wedzonego jak i swiezego .Wedzonego kupilismy w makro i zrobie w piatek : rolade lososiowo- szpinakowa z serkiem phili i chrzanem .Mniam. No dobra ,zmykam do lozka ,kolorowych snow i do jutra .pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie milczki U mnie kolejny dzien diety ,bez niespodzianek . Pogoda sie pogorszyla,jest 1 stopien w plusie i wieje mrozny wiatr ,taki jakiego nie lubie ,bleh .Moze znow snieg sie pokaze na kilka godzin .... kto wie ,takie jest uczucie jakby zima nadciagala .Wrrr Dzis planuje upiec ciasto chlopakom ,na obiad robie burgery z chudego mieska wolowego ,mlody bedzie mial w formie burgerow z domowa ciabiatta . Nie wiem co Wam jeszcze napisac . A co u Was ?? Milego dzionka.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita_1
Czesc przyjaciolki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam! W sumie to już miałam dosyć tego maratonu, bo choć lubię ruch i zwiedzanie to w tak krótkim czasie tyle rzeczy nie udało mi się jeszcze w życiu zwiedzić a zwiedziliśmy więcej niż planowałam! Po całym dniu nogi w zakwasach a stopy jak odparzone były..całą rodziną zatęskniliśmy do domku :) Przyjechałam a w domu szpital - rodzice oboje chorzy z wysoką gorączką leżą plackiem, więc jutro jeszcze nie idę do pracy a będę doglądała chorych, bo nie są w stanie ani zakupów sobie zrobić ani obiadu. Mój syn też strasznie kaszle i skarży się na gardło ale ogólnie czuje się dobrze, więc na razie stosuję olejek z drzewa i syrop z mniszka, miód lipowy i cytrynę + kilka chemicznych środków, może uda mi się zastopować tą jego infekcję, bo do lekarza nie ma szans aby się dosytać. Podobno jakiś okropny wirus panuje. Jak zgramy zdjęcia to prześlę wam trochę widoczków ze Stolicy. Zakochałam się w Łazienkach Królewskich - to taki piękny park, że nawet zimą można ulec jego czarowi. Koniecznie muszę kiedyś latem je odwiedzić ponownie. Poza tym to najbardziej poddałam się atmosferze muzeum powstania warszawskiego, siedzibie gestapo na Szucha i Pawiakowi - wywarły na mnie równie silne wrażenie jak wizyta w obozie w Oświęcimiu - widok tych cel z oryginalnymi napisami więźniów, opisy więzionych powstańców w-skich i jakie przechodzili tortury....no ciężko potem przejść do rzeczywistości. Centrum jest bardzo nowoczesne - pięknie wygląda wieczorem, gdy wszystko jest oświetlone. Widzieliśmy aktorkę - doktorową z Rancza i piosenkarkę Natalię Lesz. Jedynie co nam się nie spodobało i zwróciliśmy na to uwagę już drugiego dnia pobytu to ludzie a dokładnie brak z ich strony sympatii, kultury, są niemili i niechętni do udzielania informacji. Nie wszyscy oczywiście, bo trafialiśmy tez na sympatyczne osoby ale naprawdę zdecydowana większość to jakieś "buraki". Warszawa jest droga ale nie wiele od 3-miasta. Trzy razy się stołowaliśmy na mieście a tak to kupny garmaż..patrzeć już ani myśleć nie mogę o takim jedzeniu - fuj! Bardzo dobre mają pieczywo w sklepach, nawet w tych małych jak się wejdzie to wybór duży - zasmakowałam w chlebie żytnim (pieką takie wielkie bochny) oraz w preclach (będę miała je na zdjęciu to zobaczycie - kupowaliśmy je na przekąskę podczas zwiedzania, bo bardzo dobrze zapychały ;)). Jutro idę na zakupy i też przechodzę na lekką dietę, wszyscy z mojej rodzince są chętni zrzucić trochę kilogramów. Ja mam wrażenie, że na takiej "diecie" jaką sobie zafundowałam podczas urlopu to jeszcze przytyłam - czuję się jak bambaryła! grażko- zdziwiliśmy się ile u nas śniegu! W Wwie też padłao przez dwa dni cały czas ale tyle ile jest u nas to jeszcze tej zximy nie było...a było już przeciez sporo. Przed blokiem mamy tunele porobione do chodzenia a na okno na tarasie mam do 1/3 zasypane :) Dobrze być już w wami spowrotem :) Szkoda, że tessy wciąż nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadam na chwile bo jakos ogarnac sie nie moge, czas tak zapierdziala ja rano wyszlam z domu po 7 i wrocilam o 18 tej; Bylam po odbior wynikow badan hormonalnych, zrobilam kolejne; Progesteron i prolaktyne mam w normie, zobaczymy co dalej, ale kurcze mam ewidentny zastoj, biegam tyle a tu nic nie schodzi, jem tez zgodnie z dwojka. Po pracy bylam u rodzicow , bo mam tez przeziebiona, to leki jej kupilam; jeszcze musze poszukac skierowania meza na rehablilitacje bo nie wiem gdzie zgubilam, zawsze sobie obiecuje ze dokumenty bede wkaldala w jedno miejsce a potem wychodzi jak wychodzi, jutro maz ma urodziny wiec chce mu zrobic jakas niespoidzianke Mon, nie ssie cie? Moze u was spadnie teraz sneig? Dabrowko to dobrze ze wyjazd sie udal, wiadomo wszedzie dobrze ale w domu najlepiej. Sniegu to faktycznie u nas napadalo sporo:D ja tez najbardziej sobie cenie kawalki historii podczas wizyt w innych miastach. Moze ludzie w warszawie tacy niezyczliwi bo nie sa miejscowi? Tam chyba sporo osb przyjezdnych. Czekam na foty! Rewelacjo, nigdy nie bylam w Lancucie; Olensjo, nic nie napisalas jaki kurs bedziesz robila, o mojej wadze wole nie mowic , no 80 mi stuknelo , posilki jem w okreslonych porach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajjjjjjjjjjjjj Dabrowko ,alez sie za Toba stesknilam ,nie masz pojecia .Juz prawie plakalam w poduszke z rozpaczy ze nie ma z kim pisac .Szczesliwie Rewelacja sie odzywala i Olensja . A Grazke wcielo gdzies. Moze sie teraz odezwie jak Ty bedziesz pisala .Bo mi sie zdaje ze to ja tak ludzi wyplaszam . Fajnie ze na dietke idziesz .Ja moim wybrykiem tortu nadgonilam 2 kilo ekstra ,szok. Ale dzis juz 3 dzien jedynki za mna ,i czuje sie o niebo lepiej .Nawet banki chinskie dotarly ale ze nie bylo mnie w domu to musze jutro na poczte skoczyc z awizo i odebrac .I zaraz zrobie sobie masaz ,nie ma to tamto . O wiele lepsze samopoczucie mam . Ruszaj na diete dabrowko ,poczujesz sie jak nowonarodzona . Ale mnie zaskoczylas ze u Was tyle sniegu ,u nas wiosna byla na calego we wtorek i srode a dzis jakis arktyczny front chyba bo zimno jak diabli ,ale sucho .A do tego jedynka i brak cukru tez nie dziala rozgrzewajaco za bardzo .Na rozgrzewke wypilam pol kubka goracego mleka ,ale juz mi po nim cieplej . Buziaczki kochana i duuuzo zdrowia dla calej Twojej chorowitej rodzinki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Mon ty niedobra, jak to ty mnie wyplaszasz? Zadne takie, po prostu mialam troche pracy w terenie poza tym ze ciagle cos do zlatwienia a akurat taki zbieg okolicznosci ze Dabrowka dzisiaj anpsiala i ja zajrzalam:D Zmykam powoli do wyrka, znalazlam skierowanie meza to moge spac spokojnie do juterka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff ,to mi ulzylo ze to nie ja tak wplywam . Ja tez do lozka ide zaraz ,znow mi zimno sie robi ,bleh . Kolorowych snow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jak milo jak sie zaludnilo :):) Mam nadzieje, ze jutro jak wstane to bede miala co w metrze poczytac :) XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Dabrowko witaj i duzo zdrowka :) No i szybko sie obrabiaj z tymi fotkami :) Lazienki sa cudne o kazdej porze roku :) Warszawa od lat slynie z kiepskiej goscinnosci niestety. Podobnie jak Grazka mysle, ze to z powodu ludnosci naplywowej, ktora nie moze sie nacieszyc, ze mieszka w stolicy :D Nie sadze aby prawdziwi Warszawiace mieli kompleksy skad pochodza. A reszta to slusznie pewnie zasluzyla na miano "warszawka". Zwlaszcza kierowcy, na ktorych obca rejestracja dziala jak plachta na byka :o XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Grazko sto lat dla meza - duzo zdrowka i pieniazkow ;D Polecam wybrac sie kiedys do Lancuta, tyle, ze macie troche daleko :o Ale zamek jest wspaniale zachowany. Pamietam bylam jako dziecko to jeszcze wiecej sal bylo otwartych do zwiedzania a teraz czesc z nich jest zamknieta i mozna tylko zajrzec. Tak chyba wlasnie jest z apartamentami chinskimi. Ale i tak warto zwiedzic, i koniecznie znajdujaca sie na terenia parku storczykarnie. Mnostwo tam gatunkow storczykow, mozna sie zdziwic, ze jest ich az tyle bo to co jest w kwiaciarniach to nic. XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Mon, co ty gadasz, gdyby nie ty to by watek zamarl! A tak zawsze mozna liczyc, ze sie wpadnie i poczyta :) Ja mysle, ze Tessa odeszla z watku bo miala dosyc naszego gadania o jedzeniu. Pamietacie, na starym watku byla podobna sytuacja i jak zdecydowalysmy sie zalozyc nowy to ona tez pisala o tym, ze ma dosc gadania o jedzeniu. No i ona o kankanach i intelektualistach a my wciaz o paszy. Jednak dla mnie gotowanie i zdrowe jedzenie to hobby wiec trudno mi calkiem zrezygnowac z tego tematu, zwlaszcza, ze w moim zyciu nie wiele sie dzieje ciekawego zeby o tym pisac. No nic, moze sie podasa i wroci ;) XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX A u nas sniegu ani grama ale wieje jak diabli. Ja sie dzis obudzilam z bolacym migdalem :o Teraz mnie nie boli ale juz bylam wsciekla bo calkiem niedawno skonczylam serie antybiotykow i znow powtorka z rozrywki? :o Na szczescie sie jakos rozeszlo i w ciagu dnia mialam spokoj. No zmykam do domu dziewczyny. Spokojnej nocy i milego poranka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam; witam:D Ale sie Mon zdziwi ze ja znowu napisalam:P A u nas zimnica; ja na noc wylaczam ogrzewanie bo nie lubie jak jest za cieplo ale sie wychlodzilo, -9 jest Rewelacjo, obejrzalam zdjecia , naprawde super musi byc w Lancucie, ja wogole mialam kiedys taki paln by zrobic sobie wycieczke i zwiedzic najpieksze palace i zamki Dzieki za zyczenia dla mojego meza:D, uwazaj na migdaly bo po antybiotyku znowu cos sie moze przyplatac Szkoda ze Tessa nie zaglada, ja to akurat malo chyba o gotowaniu pisze- a przeciez gotuje- raczej o swoich problemach- przez co jestem forumowa maruda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niech sie z kazda z Was przywitam : Czesc rewelacjo , grazko witaj marudo forumowa ;)P , dabrowko dzien dobry , tessso -wracaj do nas.... Olensjo hello A ja jakie mam miano forumowe?? Nutrio a Ty gdzie jestes?? Od rana mam dobry humor ,na wadze 2.3kg mniej to az mi skrzydla wyrosly ,a jak luzno w spodniach -nareszcie . Rewelacjo a czemu piszesz ze masz nadzieje ze nbedziesz miala o czym w metrze poczytac? Cos sie wydarzylo waznego? Bo ja wiadomosci z doskoku ogladam tylko . Grazko sto lat dla chlopiska ,duzo kasy ,dobrze platnej pracy ,i malo zmartwien . A jak dieta u Ciebie ???Dodalas warzyw? Ja zajadam sie salatami jak krolik .Wczoraj zrobilam domowe hamburgery (samo miesko z cebulka i przyprawami )i zjadlam na salacie ,a mlody na bulce .Smaczne ,choc ja za hamburgerami nie przepadam . Dabrowko nie ma to jak w domku ,no nie?? Musze dzis skoczyc po salate ,szpinak i mleko .Jakbym cielaki miala w ogrodzie ,tyle mleka schodzi przez ten twarog i do karpatki do kremu spotrzebowalam tez .Ale to nic .Szkoda tylko ze moj twarog jeszcze nie gotowy ,mam nadzieje ze do jutra sie zsiadzie .Dzis chce zrobic jeszcze zupe z ciecierzyca i soczewica czerwona .I domowy hummus ,bo nigdy nie robilam a tak bede mogla do pracy zabrac i warzywka do maczania . I salatke musze jakas strzelic .Zostawie sobie orzeszki tez do jedzenia dopiero na nocce ,kupa godzin a rzuc sie chce cos .Dzis na sniadanie mialam niesmiertelne jaja sadzone na salacie z vinegretem ,najesc sie nie moge .I mysle zrobic na lunch potrawke z kotletow sojowych i cebuli i papryki wg Wokandy .Wiem ze bylo sycace .Na obiad sla rodziny rosol z makaronem ,a dla mnie z samym mieskiem ,a moze jajko wbije i rozbeltam aby powstaly takie niby kluseczki . Mysle ze tym razem jem znacznie wiecej warzyw niz za kazdym innym razem . Zmykam na spacer a potem kawusia . Milego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutria83@tlen.pl
Witajcie Kochane, Po długiej mojej absencji i ja jestem owieczka marnotrawna. Napiszę więcej w mailu wieczorem, ale jak to mówią jak się wali to się wali ... ehh nie mam dziś najlepszego dnia. Od dziś biegnie mi wypowiedzenie z pracy ... Więcej napiszę potem, wracam do pracy, pozdrawiam Was serdecznie, papaski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×