Kraków, pierwsza ciąża-przygotowania do porodu i takie tam

imie bedziesz musiała miec jak pojdziecie do USC a na to masz 3tyg od narodzin. w szpitalu bedziesz miała tylko nazwisko napisane:) a jakie sa Twoje typy?:) ja to juz dawno wiedziałam ze jak kiedys bede miec synka to napewno bedzie to Dawid:) tatus nie chciał mu tak dac na imie ale miał mało do powiedzenia hehe

a do USC musicie isc sami- jak macie slub to wystarczy jedno z was a jak nie to razem bo tatus musi uznac dziecko, z papierami ktore daja ci w szpitalu.

Hej dziewczynki :) Iza dowiedz się dokładne bo mi się wydaje, że jak się ślubu nie ma to jeszcze przed porodem lepiej jest jak facet pójdzie do Urzędu i uzna dziecko za swoje, bo później na porodówce daje się taki papier, że przed Urzędnikiem uznał dziecko i dają dziecku bez problemu nazwisko Ojca. A bez tego papieru dziecko będzie mogło w szpitalu dostać tylko twoje nazwisko i książeczkę na to nazwisko dostanie a później jak się dziecku nazwisko zmieni to na tej książeczce kreślą itd. Nie wiem o co dokładnie chodzi ale wiem, że koleżanka żałowała, że nie załatwiła tego przed porodem. No chyba, że nie ma to znaczenia i chcesz, żeby maleńka miała twoje nazwisko to nie było tematu :)

Iza zapytaj o laktatotr inezzz ona miała chyba do sprzedania :)

Inka ma racje, ale mi to akurat nie przeszkadzało, bo faktycznie w ksiazeczce zdrowia napisza Twoje nazwisko ale to nie ma znaczenia ze jest przekreslone i napisane inne. ja sobie sama to zrobiłam. moj "uznał" dziecko po porodzie, jak poszlismy do USC i zadnych problemów nie było. taki napis w ksiazeczce jest tylko dla Ciebie tak naprawde, chodzi o estetyke nic wiecej.

Aha a to nie wiem, może ja coś pokręciłam albo ta moja koleżanka histeryzowała bo coś o jakiś problemach mówiła ale jak to tylko estetyka to w sumie bez znaczenia. Spacerek z maleńką sobie zrobicie bo nie daleko macie :) Ja mam laktator ręczny AVENT pożyczony od kuzynki. Nie będę z niego często korzystać, bo tylko wtedy jak będę na uczelnie jeździć (zaocznie) więc może zakwasów od pompowania nie będę mieć. Noi oczywiście będzie moim największym przyjacielem jak mi będą piersi "wybuchać" od nadmiaru mleka (pod warunkiem, że będę mieć mleko). A właśnie są jakieś sposoby na wspomaganie laktacji? Mama coś o piciu bawarki mówiła, gdzieś tam o jakiś herbatkach czytałam... Ale czy to naprawdę pomaga?

Wiem o czym piszecie. Idziemy w przyszłym tyg do USC.Wzięłam zaświadczenie o wysokości ciąży ostatnio, mój akt urodzenia kobieta powiedziała, że bedzie miała w bazie i tylko dowody jeszcze :) Zaskoczona byłam bo powiedziała jeszcze, że nie trzeba się umawiać na termin tylko przyjść w godzinach funkcjonowania urzędu. Właśnie dlatego chcemy to przed porodem załatwić żeby później nie trzeba było łazić :) A co do laktatora to chciałam żeby był od razu z pojemnikami do napełniania i dlatego ten model Wam pokazałam. nie chce mi się bawić w przelewanie itd. Kupię jednak po porodzie jak już będę wiedziała, że mogę karmić:)

Inka ja też o bawarce słyszałam ale tego "cholerstwa" nie trawię więc u mnie odpada. Podobno są jakieś herbatki na laktacje ale jeszcze się w temacie nie orientowałam. Nie mam imienia i nie mam nawet typów żadnych ;/

Inka Karmi jest dobre na laktacje :) herbatki niby tez chociaz takie bardziej ziołowe a nie te z Hipp badz Bobovita... ja w ten temat jakos głeboko nie wchodziłam ani nie stosowałam bo u mnie po dzien dzisiejszy jest mleka dla dwojki dzieci:)

Iza mi sie wydaje ze jak pojdziecie do Usc to chyba musisz miec imie, ale z drugiej strony to tez takie głupie bo nigdy na 100% nie ma pewnosci co do płci dziecka i co pozniej zmieniac... zawsze masz 3tyg na zarejestrowanie wiec mozecie sie wybrac na spacerek jak faktycznie daleko nie masz, a nie przed porodem,ale zrobisz jak chcesz:)

Kurcze ja też bawarkę raczej z bólem bym musiała pić, że też wytwory z Bawarii nie mogłyby mieć jakiegoś dobrego wpływu hehe :) A laktacja zależy od rozmiaru piersi? Czy ja te moje filety to tak dźwigam tylko po to, żeby mi ciężej było?

Lepiej dziecko uznac przed porodem , mniej zachodu jest potem, tak naprawde kobieta nie moze przewidziec jak sie bedzie czula po porodzie i czy doczolga sie do USC albo jak nie bedzie z kim maluszka zostawic to czy bedzie odpowiednia pogoda zeby go za soba ciagnac :) pozatym czesto w osrodkach zdrowia robia wielki problem z tymi nazwiskami i matka potem musi biegac z akt urodzenia :) znam taki przypadek :) moj uznal dziecko przed porodem i zero problemow odrazu mala dostala jego nazwisko a potem sam udal sie do USC i odebral akt urodzenia.

Mieszkam blisko Placu Centralnego a USC jest w innym miejscu więc trzeba by było jechać autem :) Zresztą chce mieć to po prostu z głowy. Po porodzie czeka mnie ciężka praca i powrót do obowiązków zawodowych a dużo czasu nie będę miała ;/ Nie zapytałam jak z tym imieniem ale wydaje mi się, że nie będzie potrzebne bo tak jak napisałaś zawsze może się okazać, że inna płeć niż przewidywana :) Inna sprawa, że są pary które chcą mieć niespodziankę i do porodu nie wiedzą czy syn czy córka. Ja bym nie wytrzymała z ciekawości :D

Nie musicie miec imienia idac uznac dziecko , imie podaje sie dopiero przy odbiorze akt urodzenia , wiec smialo mozna czekac az bobas sie urodzi :):) A co do bawarki to jest tylko taka babcina rada ze to pomaga na laktacje :) niestety nie jest to prawda :)

Krakuska dzięki za info dot. imienia i bawarki- właśnie miałam pytać ale odświeżyłam stronę. Teraz mogę już spać spokojnie :D Zabrałam się za robienie projektu ale weny brak a dużo pisania ;/

Inka raczej je dzwigasz zeby ci ciezej bylo:) wielkosc piersi nie ma znaczenia :) ja mialam mega i pokarm zanikl :) wazne jak chce sie karmic piersia aby walczyc o pokarm w tzw kryzysach laktacyjnych podajze 3 tyg 6 tyg a potem 3 miesiac zycia dziecko bo wtedy jest tzw wzrost rozwojowy i wtedy dziecko moze nawet chciec cycka co godzine albo moze wisiec na piersi caly dzien :)

Hmm myślałam, że na os Zielonym można takie sprawy załatwić? Może wcale nie musisz daleko jechać. Ja papiery do ślubu na os Zielonym załatwiałam. Chyba, że to zależy od adresu zameldowania.

podajze uznac dziecko mozna isc do kazdego USC ale po akt urodzenia juz trzeba isc do konkretnego czyli dziecko urodzone w szpitalu w nowej hucie akt urodzenia bedzie miec na os. Zgody z tego co pamietam a dzieci urodzone na kopernika, siemieradzkiego, galla, akt urodzenia maja na ul lubelskiej :)

ja akurat nie odczułam zadnych problemów jak poszlismy z moim narzeczonym uznac dziecko, ani wczesniej. poprostu pojechalismy po porodzie razem i wszystko wraz z aktem urodzenia zajeło nam poł godz ale wiadomo co kto woli niech robi:) a taki usc jest na os.Zgody to jest i ja tamm załatwiałam rowniez potwierdzam zw eilkosc nie ma znaczenia chociaz ja "mam czym oddychac" ale na szczescie zmalały z rozm E na DD:) przez karmienie

Dziewczyny właśnie na zgody dzwoniłam i tam mamy zamiar iść :) Oj właśnie sobie uświadomiłam, że w przyszłym tyg mam dużo rzeczy do załatwienia. Pomału zaczynam się denerwować że ze wszystkim nie zdążę. Ja miałam rozmiar B teraz mam C i mam nadzieję, że jednak wrócę do B :D Właśnie się rozmarzyłam, że niedługo będę mogła założyć szpilki i jeansy...

Iza u Ciebie to juz ktory tydz?

ja uwazam ze lepiej uznac przed :) ale to moje zdanie :) np jak wyszlam z mala ze szpitala to przed praktycznie dwa tygodnie bylo zimno, wialo i lalo, wiec bylby problem z akt urodzenia bez uznania bo nie wzielabym takiego malenstwa na taka pogode zeby pojechac to zalatwic :) pozatym po cc tez nie jest wskazane odrazu robic km dziennie, bo jednak to jest operacja na otwartym brzuchu i tez nie mozna odrazu tych miesni nadwyrezac a raczej wskazane jest sie oszczedzanie:)

i co z tac Twoja cesarka? umowiłas sie juz jakos?

Oj... Jest tyle tajników ciąży i opieki nad maleństwem, że aż mi głowa puchnie jak sobie pomyślę o ilu rzeczach nie wiem. A może jakiś fajny i lekko napisany poradnik by mi ktoś polecił? Tylko, czy ja będę miała czas ten poradnik czytać. Iza pociesze Cię, że też mam masę roboty papierkowej i jakoś zebrać się nie mogę. Już zdążyłam dziś zrobić wszystko tylko nie papiery, które leżą a już dawno powinny być rozpisane. Ehh

Witajcie :) nie mialam wczesnie neta zeby cos napisac ale juz jest wiec moge cos naskrobac. laktatora tez nie kupuje przed porodem, pozniej o tym bede myslec jak sie okaze ze rzeczywiscie bedzie mi potzrebny. bylam dzisiaj u doktorka i mam miec za 2 tyg USG u niego. Spotkalam Ineezz tylko nie wiem czy ona mnie poznala :) laska z Ciebie :D to ja Ci mowilam o tej babci ze 40 min siedziala w srodku :) wkurzylam sie bo jak bylam 2 tyg temu to dostalam L4 ale nie miali druczkow juz i mi nie wypisala. bylam pozniej w poniadzialek i nie bylo pieczatki lekarza pozniej 2 razy dzwonilam i to samo. i nie wiem co teraz mam zrobic bo nie wypisza mi juz wstecz a jakas starsza polozna przez telefon mnie zapewniala ze nie bedzie problemu a tu lipa. a to zwolnienie co teraz dostalam powinnam wyslac do zusu (ja sama sie zajmuje swoimi sprawami papierkowymi) ale zostala przerwana ciaglosc chorobowego. w karcie niby jest napisane ze mam miec zwolnienie a go nie mam.

Asia masz wizytę 2 sierpnia u Pana Zalewskiego? Dobrze zrozumiałam? A na którą godzinę? Czy w ogóle Pan doktor przestrzega godzin czy jak przyjdziesz tak się w kolejkę ustawiasz? Tak się skromnie pochwalę, że ja też się wtedy wybieram ;)

Kurcze z tym twoim zwolnieniem to rzeczywiście kiszka. Trochę to takie dziwne lekarz daje ci L4 ale w sumie Ci go nie daje bo druczków nie ma, nie wiem, co ci doradzić. A pracodawca się nie upominał?

Cześć dziewczyny, słuchajcie, mam do sprzedania maść na brodawki Lanolina Lansinoh. Jest bdb, nie trzeba zmywać przed karmieniem. Mam nowe, nieużywane opakowanie - 56 g!!! Nie miałam problemu z brodawkami, stosowałam najpierw próbki, a tego opakowania w ogóle nie ruszyłam...teraz planuję wystawić na allegro...i pampersy za to Miłoszkowi kupić :D Jakby któraś z Was potrzebowała to dajcie znać tu lub u czerwcówek 2012. Pozdrawiam!

elo laski ;) Asiu :):) tak myślałam,że to Ty-znacząco się uśmiechałaś:P a na tą panią to doktorek narzekał,że przyszła po skierowanie do szpitala, a gadała 40min tak jak mi mówiłaś;)seksi dziś dr Z miał koszulę w kratę heh.Dzięki za komplement,ale do laski to mi brakuje dziś to dopiero wyglądam tragicznie:o Ty za to kwitnąco! ja w ciąży mogłam o ładnym wyglądzie pomarzyć. a u mnie po wizycie bez niespodzianek tzn wszystko ładnie po zabiegu.Miałam usg i dr pow ze mogę starać się o rodzeństwo dla młodej hehe żarty się Go dziś trzymały.Dałam dr zdj Mai z dedykacją i podziękowaniem za prowadzenie ciąży.Pow ze śliczna i ucieszył się z fotki :)

Ineezz ja też już kiedyś wspomniałam, że jesteś w świetnej formie a to synonim określenia, że niezła z Ciebie laska, więc coś w tym musi być ;) Możesz być z siebie dumna z pewnością nie jedna Ci zazdrości. Ciąża na mnie tak wpłynęła, że jak tylko już będę mogła to biorę się za siebie. Przydałaby się Krakowska edycja programu Sexi Mama :) Ewentualnie jak już wszystkie będziemy po porodzie, to się wspólnie zapiszemy na jakiś wyciskający 7 poty fitnes.