Kraków, pierwsza ciąża-przygotowania do porodu i takie tam

Pewnie tak ! więc ja też jakbym nie musiała to bym jej nie wybudzała a jak jej tak dobrze to tylko trzymamy kciuki żeby teraz szło z górki :) !!!!!!

Dzień Dobry Mamusie przyszłe i obecne :) Ostatnie promienie słońca ponoć mamy teraz na dniach bo zima ma zawitać :( muszę się za pranie wziąć, a prasowanie zostawię na te zimne dni. Miśka witaj , Powiem tak, szczerze Ci współczuje , ja jestem u wylotu prawie ( przełom 8/9 mca ) i chyba zresztą jak każda mamusia , obawiam się strasznie tego że z dzidziusiem może być coś nie tak. Faktem jest że to nie koniec świata ale na pewno będziesz potrzebowała dużo siły by temu sprostać. No i tak jak Angel pisała, nie wierz do końca lekarzom, ja miałam kursantkę której ( właśnie na Ujastku) przy badaniach przed porodem stwierdzili że dziecko ma zespół Downa, po porodzie dalej utrzymywali że dziecko jest chore, po miesiącu chyba jak poszła z małą do jakiegoś lekarza na badania wyszło że dziecko jest 100% zdrowe. Młode organizmy mają dodatkowo to do siebie że się łatwiej i szybciej rozwijają, ja myślę że wciąż możesz być dobrej myśli, tylko nie poddawaj się , i nie polegaj na jednej diagnozie, nie wiem czy potwierdzałaś gdzieś tą diagnozę z Ujastku, ale ja bym maluchowi zafundowała dodatkowe badania pod kątem tej wady gdzie indziej. A co do faceta, przykre to jest , jeszcze w takiej sytuacji, ale niektórzy faceci po prostu są na etapie nastolatków, i nie potrafią przyjąć odpowiedzialności. Liczę jednak że wszystko się poukłada ładnie . :)

Iza moja pediatra tez mowila ze mam co 3 godz gdzies budzic je na jedzenie ale to nie ma sensu bo jak ja je budze to sa rozdraznione i nie chce=a wcale jesc tylko spia mi na rekach co bym im nie robila. W nocy to co 4-5h wstaja a w dzien czesciej dzisiaj w nocy mielismy o 21 karmienie pozniej 2 i o 5. Co do spacerow to nie chodze codziennie no chyba ze jest b. ladny dzien ze po 17 jeszcze mozna wyjsc jak moj wraca z pracy a tak to szwagier jest co drugi dzien w domu to mi wynosi wozek z piwnicy, bo z dziecmi zejsc na dol w gondolkach to nie jest problem tylko nie ma mi ich kto potrzymac bo przeciez nie poloze na podlodze ich albo na kaloryferze :P

hejhej :) troche mnie nie bylo i wybaczcie za duzo i nie nadrobie :) mam nadzieje ze nic mnie nie ominelo :) my sie urlopowalismy troszke :):):) a teraz na glowie mamy przeprowadzke wiec wogole mega brak czasu :)

Kurcze zostawic Was na chwilę a tu tyle czytania :D Co do rehabilitacji poszukała bym na necie i próbowała coś sama działać, poszukaj tez forum gdzie są Rodzice z takimi maluchami zawsze to jakieś doświadzcenie. Ja anwet nie chce mysleć, ze coś z młodym może byc nie tak, zawsze trzeba byc dobrej myśli. Kurcze i mówisz, ze ujastek i ze ok , a któraś pisała (udoście mnie nie pamiętam czy kanatika czy krakuska ), ze własnie po ujastku jest najwięcej dzieciaczków z komplikacjami .

Angela ja pisalam :) i to samo pomyslalam ze moze to wlasnie wina ujastka a nie rodzicow ze z dzieciaczkiem jest cos nie tak :/ moze za dlugo przetrzymali zanim zdecydowali sie na cc ?

wiedziałam , że któraś z Was ;p;p;p

Iza mam do ciebie pytanie odnosnie tego pierscienia antykoncepcyjnego powiedz mi trudno sie go tam wklada a potem wyjmuje ? bo ciagle zastanawiam sie czy kupic to czy nie :)

Krakuska ten krązek to rewelacja. Wczoraj go wyciagnelam ale ma jeden ogromny minus i z niego rezygnuje. Moje libido wynosi 0 a nawet bym napisala ze seks mnie zaczyna draznic. Po ciazy nie mialam takich problemow wiec to "jego wina". Wkladanie, wyciaganie i noszenie bez problemow. W ogóle go nie czulam.

czyli nie trzeba sobie tam grzebac ani nic a gleboko go wkladalas ? ja po tabletkach mialam libido 0 wiec mysle ze to tez zalezy od kobiety :) ale sprobowac mozna :)

Hej Miśka - miło Cię powitać!!!! Dziewczyny napisały już sporo, więc wypada się tylko pod tym podpisać!!! Również mam nadzieję, że Dawidek da sobie rade w życiu!!! Napisz macie jakieś zalecenia itp. co dalej macie robić? Jak ćwiczyć itp. Asia, wbij na luz... przecież nikt nie spogląda na Was z zawiści czy zazdrości,...może są troszkę ciekawi, ale przecież to nic złego! Nie irytuj się tak, tylko ciesz, że masz podwójne szczęście! a dla 7 letniego dziecka, mogło to być interesujące widzieć dwójkę malutkich dzieci w jednym wózku. Brawa dla Ani! tak pięknie noce przesypia - super!!! Moja Natala też przesypiała całe noce od 9 tygodnia, wiec podczas szczepienia pytałam pediatrę czy ją budzić do jedzenia - a ona na to, że po co, ze powinnam się cieszyć, że dziecko śpi! Angel, wrzuć fotki nowej fryzury! Krakuska, a gdzie Was teraz poniosło? Gosiaq no już niewiele Ci zostało...

Kanatika wrzucę na pewno tylko mam dylemat miedzy 3 odcieniami i nie wiem który zrobić. Mam nadzieje ze nie będe póxniej płakac heeheh

nic się nie martw! na pewno nie będzie tak źle! Najwyżej przefarbujesz! ;-)

hehe cięzko bęzie :D

A no niewiele :) Ale zaczyna mi się dłużyć ten czas :) W sobotę jeszcze na USG byłam , Doktorek po raz kolejny potwierdził płeć, już się śmieje że mam same dziewczynki na wydrukach z USG , bo co idę na badanie to mi tylko płeć drukują :) Mała ważyła 2660 i wg jego USG jest o 5 dni starsza, ale jak to stwierdził indywidualna sprawa dzidziusia :) Zaczęłam się śmiać do niego że ja już się nie nastawiam na to co będzie chociaż wyprawka w większej mierze dziewczęca , bo w koło słyszę tylko o pomyłkach,,,Skwitował że w takim razie - Urodzi się baba z wielkimi jajami :D i chyba się sam zdziwił na to co powiedział bo od razu dodał - przepraszam za wyrażenie :D Śmiać mi się chciało bo gość siwy, wygląda jak pomieszanie żółwia z bassetem i zazwyczaj wygląda na zmęczonego życiem. :)

Dziewuszka będzie nie mozliwe żeby sie pomylił skoro masz tyle fotek :) hihi ja jestem "zaraz" po Tobie :D

Gosiaq rozbawiłaś mnie! Angel, wiec musi być dobrze, skoro nie ma innej opcji!!!! ;-)

kanatika bardziej chodzi o to ze zaden kolor nie złapie :D

witam po wekendzie, chwile nie pisałam bo nawet jakos udało mi sie zorganizowac tamten tydzień, żeby za duzo nie siedziec w domu i nie mysleć o głupotach:) na ten tydzien tez juz troche mam zaplanowane także może jakos wytrwam:)) w sobote i niedziele byłam u siostry, zjechali sie znajomi także szybko zleciało, ja z dzieciaczkami szalałam takze było miło, chociaz męcze sie jak stara babcia:) a w sobote z rana po sniadanku jeszcze mnie ścigło do kibelka , szok 22tydz, a mnie wymiotuje... widocznie Bastkowi parówki nie posmakowały:) siostra zakupiła mi w biedronce ten niebieski ręcznik i kocyk także cos juz mam:)) no i wybrała mi od siebie kilka spiochów i uczyła co jak sie nazywa:)) któras wkleiła link z tym łóżeczkiem i dodatkami i nawet spoko sie wydaje i sie zastanawiam czy nie zamówic , żeby był spokój bo nawet sporo rzeczy tam juz by odpadło do szukania. A dziś mi coś nos przytkało, mam tylko nadzieje że nie jakies chróbsko sie przyplątało.

witam Miśke, duzo wytrwałości życze i pozytywnego myslenia. Ja to mam mega starcha, że cos może byc nie tak z dzidziuśkiem, dlatego wole za duzo nie mysleć...

Muszynianka to Aniw rzucała drewniane łóżeczko :) Ja mam turystyczne :d hehe powoli ogarnie Cie szał zakupów zobaczysz :D mi sie juz nic nie mieści :D

aa i jeszcze o tym łzawieniu oczek miałam pisać, mojej kuzynki synek tez tak miał, od urodzenia cały czas mu oczko łzawiło i ropiało, przemywała, smarowała i tylko na chwile była poprawa, a teraz nie dawno mi pisała że byli z nim na jakims zabiegu i mu czyścili kanalik łzowy- wbili mu jakąś igłe 5 cm, darł sie ponoc straszliwie ,ale pomogło i teraz juz jest oki. Tymek ma teraz roczek.

No niewiem jak to będzie z tymi zakupami, bo jakos nigdy niemiałam zakupowego szał, a teraz jeszcze mnie nie łapia dziecięce sprawy:)) juz ostatnio usłyszałam że dziwna jestem :)) najlepiej jakby mi ktos wszytsko wybrał i kupił:)) a wogóle sie nakręciłam że Zus mnie wykiwa z wypłata i niebedzie mi reguralnie przelewał kasy i tyle co trzeba. a jeszcze najgorsze że nie mam gdzie trzymac tych wszystkich rzeczy dla malucha, może jakbym miała inna wizje mieszkania to by było lepiej, ale niestety z ukochanym deweloperem wciąż się musimy użerać i wątpie żeby do porodu oddał nam mieszkanie:( i to jest najbardziej dołujące w tym wszystkim...

tez mam mało miejsca w mieszkaniu , upycham gdzie sie da.

Kanatika ja wiem ze ludzie nie robia tego ze zlosliwosci chociaz sie czasemzastanawiam jak patrze na mochery :P a co do tej dziewczynki to nie chodzilo mi tyle o nia co o jej mame bo odpowiedz jej brzmiala tak jak bym miala powiedziadziec ze sa takie dziwne bo to sa blizniaki. Zreszta nie wazne mam nadzieje ze sie zaraz jakos przyzwyczaje do tych dzikich spojrzen :)

dokladnie Asia - trzeba sie zdystansowac i przyzwyczaic! Muszynianka czas szybko ucieka, wiec faktycznie najwyzszy czas sie porozgladac za wyprawka ;-) Angel to trzymam kciuki za udany kolor!

Jak nie wyjdzie dto zawsze sie mogę na łyso ogolić hehe :) Mi zostało chyba 10 pozycji do kupienia :d

ale mam sajgon w brzuchu normalnie :)

Angel, no mnie też się tak wydaje za każdym razem jak patrzę na listę że jeszcze tylko 1 3 rzeczy i wszystko :D a jak jestem na zakupach to jest , a to może też się sprzyda , a może jeszcze to :D W sobotę wyciągam na chwilę mojego do M1 , ja poleciałam swoje kupować a on poleciał na samochodowe zobaczyć, spotkaliśmy się przy kasie ,,, i pokazuje mi maskotkę gadającą :D i pyta się czy może być bo na promocji,,,:D fakt że dla mnie 30zł za byle gadającą maskotkę to nie promocja ale widzę że on się cieszy jak coś sam wylooka i mu się spodoba . Wiec powiedziałam żeby wziął ,,,,pomijam fakt że maskotka po angielsku gada :D

Gosia ja wiem :d ale wiesz jak zamknę ta listę podstawowa to będzie dobrze :) Byli się spakowac do szpitaka :)