Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Iza1508

Kraków, pierwsza ciąża-przygotowania do porodu i takie tam

Polecane posty

Ja tez mialam wszystko co przepowiadac mialo ze niby chlopiec :) podobno na dziewczynke sie je duzo slodyczy a kwasne na chlopca a ja w ciazy wogole slodkiego nie jadlam :D a kwasne jadlam na potege :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesli mowa juz o smakach ciazowych to ja musze powiedziec ze mialam i takie i takie :) poczatek ciazy to jadlam duuuuzo slodyczy i wysypalo mnie strasznie na twarzy i wygladalam podobno jak na dziewczynke a druga polowe ciazy wcinalam ostre (a nie lubie) kwasne i wogole dziwne rzeczy jadlam i wygladalam jak na chlopca. Ech ale mnie moj wkurza :O ma urlop do srody jeszcze i zamiast zajac sie zona w wolnym czasie czy zdzialac cos w domu to on kazda wolna chwile jesli nie pomaga mi przy dzieciach to gra w jakas durna gre. A nawet niewiecie jak ciazko odciagnac go jak potrzebuje zeby mi cos przeniosl czy pomogl. i tak caly dzien do 3 w nocy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia , wiem coś o tym,,,, ja się czuje teraz gorzej niż na początku jak mnie chwyciło chorubsko , a jak przyjdzie z roboty to i tak skacze koło niego jak koło jajka bo wiem że cały dzień w robocie i w ogóle,,,ale czasami to przesadza, prosiłam go wczoraj że jak zje żeby wyciągnął pranie z pralki i poszedł na balkon wywiesić bo wiało, wieczór już chłodny nie chciałam żeby mnie jeszcze doprawiło i przewiało. tym bardziej że chciał żebym mu robocze wyprała a pralka była zajęta. czekałam jak zje,,,a on zjadł, odsunął talerz i włączył you tube ,,,wrrrrr to ja się wściekłam i poszłam sama powiesić , oczywiście mnie przewiało tak że w nocy jak wstawałam to jak połamana babcia, tak mnie trzasnęło w krzyżach że jak spodnie od pidżamy ubierałam i podniosłam prawą nogę do nogawki to złożyłam się jak scyzoryk taki ból,, rano na szczęście się zrehabilitował i poleciał do sklepu, oprócz świeżego chleba owoców itp przyniósł piękną czerwoną róże ( i to w nim kocham,,,,mimo 10 lat dalej robi takie niespodzianki ) zrobił śniadanie, herbatkę nasmarował maścią rozgrzewającą i musiał sam wrzucić sobie pranie :) ,, , po czym pojechał na działę naszą chatę budować,,,, a ja zostałam zamknięta w 4 ścianach w taką pogodę,,,, ale dziś leżę twardo w łóżku, teraz na chwilę wstałam bo mnie już boli wszystko. 🌼 co do smaków, niby się mówi popularnie że słodkie na dziewczynkę a ostre na chłopca,,,, ale właśnie ostatnio jak z siostrą o smakach gadałam i gdzieś z innymi mamami to w rzeczywistości na dziewczynkę się kwaśne właśnie wsuwa,,,, ale ja mam jeszcze inną teorię co do smaków,,,,, że to kwestia niedoborów jest, ja w sumie 2 wyraźne smaki miałam w ciąży do tej pory,,,, na początku kilogramami jadłabym pomarańcze,,,, jak lekarz zalecił witaminę c zażywać, przeszła mi po krótkim czasie zachcianka na pomarańczę , teraz z kolei mleko bym litrami piła, ale też już mi trochę przechodzi czuje,,,,, a na wieczór lubię sobie zrobić tartej marchewki z jabłkiem i cukrem,,,, chyba mam nawet mniejszą zgagę po takiej kolacji, 🌼 wysłałam na pocztę aktualizacje mojego wielkiego brzuchola :) stwierdzam że najbardziej mnie wywaliło właśnie teraz w 7 miesiącu :) Stan na dzień dzisiejszy to : skończony 33 tydzień - 98 cm , na ostatnim usg mała ważyła 1864g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie na poczatku ciaglo do miesa (a nie przepadam) i do nektarynek :-) no i po nektarynkach ddostalam uczulenia , teraz jem wszystko. jedya zachcianka tto orenzada pomaranczowa :-) a faceci hmm coz oni juz tacy sa. JAk mi sie nie chce prosic to sama robie, jak sie wkurze to go mecze on sie wkurza i jest nie fajnie. Dzis cale mieszkanie ogarnelam sama ale on dzis zrobil zakupy no i na noc do pracy :-( buu bede sama siedziec :-( pozniej popatrze na foto :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel - 9cm to wbrew pozorom dużo na obwodzie,,,, myślę że do porodu nie dojdzie więcej niż do 100 ,,,u mnie raczej przekroczy :) tak stawiam 105-107 do porodu ,,, ja w talii zawsze szczupła byłam i też tu mam przewagę bo ja w tali między 66 a 70 miałam nawet jak reszta tyła :) 🌼 Krakuska , dzięki :) ale widać że teraz najbardziej wywaliło :) a focia,,,sama słodycz jak każdy maluszek,,,, :) 🌼 moja mała coś dzisiaj nie ruchawa , nie wiem czy mam się martwić czy czasami tak bywa , a jeszcze wczoraj trafiłam na kafe na temat o poronieniach już pod koniec ciąży,,,, była jedna dziewczyna która poroniła w 41 tygodniu czyli przenosiła niby o tydzień ,,,, i kurde teraz się nakręcam,,,nic może to przez chorobę, może malucha też męczy ten stan . Kładę się z powrotem do łóżka się grzać i jakiś film puszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej alez paskudnie,a my wybieramy sie do pradziadka na imieniny .....mała spi juz dosc dlugo a ja mam czas wszystko ogarnac i zrobic obiad Gosia bardzo fajny pomysl z tymi zdj z kazego misiaca! gdzie to wyczailas? co do ruchow czasem tak bywa ze mniej je czujemy badz dziecko spi topick ktory widzialas to pewnie ten sam co mi sie rzucil w oczy i powiem tak taka tragedia to dla mnie nie do przezycia.AHA i w 41tc to nie nazywa sie poronieniem!!!!!Z medycznego punktu widzenia, poronienie to sytuacja, gdy do 22. tygodnia ciąży w wyniku jednego bądź kilku czynników dochodzi do obumarcia lub odrzucenia przez ciało kobiety jej dziecka (używa się terminów medycznych: zarodek, jajo płodowe, płód). Jest to więc okres, kiedy nie jest ono w stanie przeżyć poza ciałem matki. O poronieniu wczesnym mówimy, gdy dojdzie do niego do 12. tygodnia ciąży (inne źródła mówią o 14. lub 16. tygodniu ciąży).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny i po weekendzie :( ale wczoraj było pięknie i ciepło :) a dziś lipa dlatego wróciliśmy ... Gosia dlatego ja wolę takich rzeczy nie czytać co do zachcianek zauważyłam że jest dwrotnie .. na dziewczynkę kwaśne a na chłopca słodkie ale w sumie nie ma reguły ;) mnie nosi na czekoladkę ale trzymam się twardo 4 dzień :) może małe ciasteczko do kawy ale majutkie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inez, ja ogólnie pisze, nigdy się nie zagłębiałam w terminy medyczne,,,, myślę że większość nawie to poronieniem,,,,, ( oprócz tych co mają jakąś wiedzę medyczną bądź są dociekliwi :) ) Co wyczaiłam ????? zdjęcia,,,, ??? pewnie któraś też tak robiła ale ja też na taki pomysł sobie wpadłam,,,:D ( po 2 ja po fotografii :) więc jakąś tam wyobraźnie i wiedzę mam )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przespalam prawie caly dzisiejszy dzien okroopnie bylo, jest . GOsia ja w tali mialam 63 wczesniej ehh zobaczymy :-) objadlam sie pizza a w lodowce pierogi z truskawkami mialam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to widzisz , jeszcze mniej :) a jaki masz wzrost ,,, bo to jeszcze na to trzeba patrzeć :) Ania , mogłaś sobie 3 chociaż zrobić z końcem każdego trymestru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,,,, :) no pogoda jesienna ale myślę że jeszcze zaświeci słoneczko :) może nawet dzisiaj :) Ania ,,,no trudno może przy następnym,,,, ale jakiekolwiek fotki masz ??? możesz zawsze kolarz sobie zrobić, nie muszą być takie same , jedno jakieś z przed ciąży wygrzeb, później to z 17 tyg itd itd i w kolarz je połącz ,,, myślę że też fajnie może wyjść..... :) 🌼 ja choruję dalej, siły co prawda mi wracają ale jeszcze gdzieś kaszlę, jeszcze gdzieś łamie,,,,, więc chcę to wyleżeć do końca,,,bo w ciąży z ograniczonymi możliwościami do zażywania leków , nie ma żartów. A i tak się dziwię że w sumie nie najgorzej to zniosłam,,,, Ja nigdy nie leżałam jak byłam chora, góra dzień dwa przy apogeum , jak dostawałam bóli mięśniowych i na oczy nic przez gorączkę nie widziałam,,,,ale jak tylko to przechodziło od razu wracałam do pracy z antybiotykiem oczywiście bo ja na żadne gripexy itp nie idę,,,, a teraz aż dziwnie się czuję jak już tyle czasu dupę trzymam w domu i to jeszcze w łóżku :D jeszcze się rozleniwię :D ok , uciekam na jakieś śniadanie bo póki co się holsami zajadam bo coś mnie drapie w gardle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też fajny pomysł :) zdrówka życzę :) a co do chodzenia do pracy chora to też tak robiłam bo u mnie l4 nie miało sensu bo ja katar miałam od września do kwietnia/maja bo dzieci chore wysyłają do przedszkola ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GOsia mam 170 cm :-) jestem na glukozie wypilam zyje i nie bylo tragedi :-) kuruj sie tam GOsia szybko:-) ja mam katar i czasem mnie kaszle:-) dzis pogoda i tak jest chyba lepsza niz wczoraj uff jeszcze poltorej godziny i sie bede mogla napic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to super :) że da się przeżyć :) pogoda nie wyjściowa dlatego dziś mam zamiar poszukać jakiś ciuchów na all ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Angel powiem Ci że nie wyglądasz na taką wysoką babke :) to tym bardziej nie masz się czym przejmować jeśli chodzi o wagę i rozmiar brzuszka :) No nie że ta glukoza nie taka straszna, też tak uważam,,,mnie tylko kłucie przeraża ,,, ja idę w czwartek, i nie wiem po co mi kazał powtarzać do tej pory .... ech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glukoze trzeba sobie kupic okolo 5 zl, hmm smakuje tak jak bys zjadla dwa batony pod rzad :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! Faktycznie pogoda do kitu! Ale bynajmniej nie mam wyrzutow sumienia, ze mala w domu siedzi! Bo cos mam lenia! Gosiaq - normalnie o czym Ty czytasz!!! Zakaz wchodzenia na takie topiki!!! Ale niestety przyznam sie, ze i ja czytam i becze jak bobr, bo nie potrafie sobie wyobrazic jak moglabym przezyc taka strate! Dlatego staram sie doceniac to, ze mam zdrowe dzieci! A moglo byc zupelnie inaczej... Kamil zachlystna sie zielonymi wodami plodowymi a Natalia miala zapetlona pepowine na szyi... Oba porody mogly zakonczyc sie tragicznie... Ania fajnie, ze ruszyliscie sie z domu. Chociaz sobota byla udana! No i dobrze, ze juz po glukozie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde to tylko ja wychodze z dzieckiem o kazdej porze :/ czy wieje czy leje czy cieplo czy zimno :/ kurde tez mam lenia jak diabli ale coz zrobic :/ Ja nie wchodze na takie topiki choc czasem mnie korci jak diabli, bo jak pomysle ze sama moglam stracic dziecko i wiem jak dwa miesiace przez to mialam babyblusa to wole nie czytac nic takiego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam obecne i przyszłe mamusie :) U mnie weekend dość nerwowy od piątku zaczęłam zajęcia na uczelni, ehh przykro mi było, że musiałam zostawić małą na tak długo samą i jeszcze te nerwy czy oby na pewno starczy jej mleka, które odciągnęłam i czy w ogóle uda mi się przez wieczór i noc odciągnąć tyle, żeby miała zapas na następny dzień. Bardzo chciałam iść na studia podyplomowe, po pierwszych 2 zjazdach jestem zadowolona - ciekawe wykłady, fajni wykładowcy, ale nerwy związane z koniecznością zostawienia małej na tyle godzin bez mamusinego cyca trochę mnie przerastają. Dziewczyn znacie jakieś skuteczne metody jak to zrobić, żeby małej ładnie się odbijało po karmieniu (zarówno piersią jak i butelką z odciągniętym mlekiem), tak, żeby mi później nie ulewała a co gorze nie wymiotowała tym co zjadła? W czwartek idę na kontrolę do pediatry mam wiarę, że babeczka coś mi doradzi albo przepisze coś co się do mleczka dodaje, żeby chciało siedzieć w brzuszku i się ładnie trawić. Wczoraj mała urządziła nam ok 2-3 godzinny koncercik, marudziła, kwękała, kręciła się, podkurczała nóżki, a ja skakałam w około niej i już włosy z głowy rwałam bo nie wiedziałam jak jej pomóc ehh oby to nie były początki kolki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka ja moja klade po jedzeniu na brzuszek, pieknie wtedy sie jej odbija o wiele lepiej niz podniesiona do gory a do tego do mleka od poczatku prawie dodaje nutrition to jest zageszczacz bo tez mi strasznie ulewala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie boje się ją położyć na brzuszku, bo jakoś tak wydaje mi się, że jak sobie ten brzuszek przygniecie i główka będzie tak nisko to efekt będzie jeszcze gorszy niż jak ją noszę na ramieniu i stukam po pleckach. Jednak spróbuję, bo po to proszę o poradę, żeby z niej skorzystać :) Chwilami mi ręce opadają i nie nadążam z praniem ciuszków, każde karmienie to strach czy znów zwróci. Mogę ją przebierać w kółko ale martwię się o nią, czy to oby na pewno normalne, że czasami aż tak duże ilości pokarmu zwraca mimo noszenia z głową w górę i robienia wszystkiego, żeby się jej odbiło. Jedyne dobre w tym wszystkim jest to, że jak zwraca to jeszcze w chwili kiedy mam ją na ramieniu - nosze ją ok 15 minut po jedzeniu a nie później jak już jest w łóżeczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka nic jej nie powinno byc :) jak ja tak polozysz brzuszek fakt lekko sie przygniecie i wtedy gazy szybciej ida do gory :) moja jeszcze przez to ani raz nie ulala a beka 3 razy szybciej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po wekendzie, ja dopiero się zwlekłam z łóżka, czy to nie przerażające, ehh... katatrofa jakaś, ale naprawde niemiałam siły wczesniej głowy nawet podnieśc:)) w sobote była piękna pogoda i wybralismy sie na spacer do doliny będkowskiej, tam jakies stawy rybne były i zjadłam pysznego pstraga z surówkami mmmm no a wczoraj pogoda tylko do spania, ale niestety trzeba było zrobic widzenie z tesciowa i szwagrem także tak O było:)) ania... ja mam termin z pierwszych obliczeń na 22 luty, ostatnio wyszło chyba że 26 i tak wpisałam do tabelki, a wogóle to bym wolała urodzić w marcu:) może jak zacisne nogi to sie uda:)) nic zbieram sie troche ogarnąc bo mnie znów noc zastanie w takim tempie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka a jak przybiera na wadze ? bo to wazne przy ulewaniu, ja tez mialam mega problem z tym ulewaniem, szlo mi nawet z 10 bodow dziennie :/ czasami pol nocy ja nosilam do gory bo jej pokram podchodzil do gradla i ja to ewidentnie bolalo :/ takze tak jak pisalam ja stosuje zageszczacz jestm z niego zadowolona, czasem zdarzy jej sie ulac ale nie jest to juz w mega ilosciach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×