Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewiemczydobrze

Kto korzystał z usług detektywistycznych?

Polecane posty

Gość niewiemczydobrze
autorko... Nie wątpię w Twój spryt i spostrzegawczość. Poznałaś mnie przecież w innym temacie.;) Nie węszę podstępu, daleka jestem od tego. Zależy mi jednak na profesjonalnych dowodach ( w niczym nie ujmując Tobie), a także na świadkach w razie rozwodu. To śledztwo ma być ostatnim w moim zyciu. Chcę się z tym rozprawić raz na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie.....................
,,nie węsz tu podstępu" Dziwnie piszesz:-) Nie węsz podstępu, na pewno go spotkam, bo to nieuniknione... Ja już bym ci nie zaufała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko.....
nie ma sprawy autorko, ja nie mam zamiaru Cię do niczego zmuszać. niedługo i tak będę posiadaczką licencji detektywa, jeżeli wszystko pójdzie według mojego planu, więc jeszcze nie raz będę się realizować w takich sytuacjach ;) a Tobie życzę powodzenia, obyś udowodniła mu zdradę... albo, żeby okazało się, że to tylko Twoja wyobraźnia. wybierz, która opcja bardziej Ci odpowiada ;) pozdrawiam, trzymaj się ciepło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie.....................
Nie obraź się , ale moja babska intuicja podpowiada mi coś innego :-( zapaliła mi się czerwona lampka kontrolna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemczydobrze
dziękuję:) każda opcja jest do przyjęcia, byle by była prawdą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko.....
chyba nie.... jak widać, nie znasz się na ludziach. nieraz można się bardzo pomylić. ufaj komu chcesz, Twoja sprawa. nieraz obcy ludzie są w stanie bardziej pomóc, niż bliska osoba. może nigdy się o tym nie przekonałaś. tymczasem, dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemczydobrze
chyba nie... to nie było chyba do mnie? tylko do poprzedniczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie.....................
,,jak widać, nie znasz się na ludziach. nieraz można się bardzo pomylić. ufaj komu chcesz, Twoja sprawa. nieraz obcy ludzie są w stanie bardziej pomóc, niż bliska osoba." Zgadzam się z Tobą. Ale sytuacja Autorki to jej ,,być,albo nie być". Nie może ryzykować tym,że trafi na oszustkę, która owszem znajdzie jej męża, ale po to, aby sprzedać mu materiał dowodowy :-( Niestety takie rzeczy też trzeba wziąć pod uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie.....................
Do poprzedniczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko.....
oczywiście, dlatego wcale nie naciskam na autorkę. sama jestem bardzo uważna i rozsądna, jeżeli chodzi o 'znajomości' internetowe. zdaję sobie sprawę, jak to może wyglądać, ale uwierzcie że to nie żadna próba wymuszenia. ale przecież nie mam jak tego udowodnić, więc nie będę się tutaj wygłupiać. jestem daleka od udowadniania czegoś, jeżeli ktoś mi ufa to ok, jeżeli nie, to współpraca nie ma sensu. możliwe, że nie wzbudziłam zaufania autorki, ale to nie jest dziwne. nie zna mnie, widzi tylko to co piszę. szczerze życzę autorce, żeby udało jej się udowodnić tę zdradę. jaką metodę wybierze, to już jej sprawa. oby jej się udało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie.....................
Ale z drugiej strony fajnie by było, aby w każdym mieście znalazły się kobiety, które sprawdzałyby mężów w delegacji :-) Żaden by się nie odważył, gdyby wiedział,że istnieje takie coś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemczydobrze
chyba nie... masz rację Miałam niewielkie obawy rozmawiając z detektywem, który jak się okazało wykonywał w przeszłości zawód męża i też się wzdrygnęłam na moment, czy oby nie zadziała męska solidarność zawodowa. No ale to chyba zawodowcy i nie stać ich na takie numery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie.....................
Mamy pomocne e-mamy to może czas na e-żony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemczydobrze
określenie wynalazek e-żony:) świetne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemczydobrze
Żaden by się nie odważył, gdyby wiedział,że istnieje takie coś Nie wierzę, ze skłonnościami facetów nie zawalczysz. W biały dzień pod twoim okiem zdradzi i powie, że to nie był on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie.....................
No ale to chyba zawodowcy i nie stać ich na takie numery. Tego nie możesz być pewna. Ja wpłaciłam zaliczkę w wys 5 tys , po zakończeniu ,,sprawy" miałam zapłacić resztę wg kalkulacji co zrobili w sprawie ponad tę kwotę. Po m-cu dostałam pismo,że nic nie ustalono i zamknęło się na zaliczce. Wg mnie nic nie robiono w sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemczydobrze
Mogło tak być, że nic nie zrobili, a zaliczkę mieli ot tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie.....................
To ja już się domyślam kim jest twój mąż. Podziwiam za odwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemczydobrze
Jak się wczytuję w warunki umowy, to też widzę pewne nieścisłości, chociażby datę zakończenia zlecenia bez okreslenia daty rozpoczęcia. Mogą więc posledzić dzień, dwa, te ostatnie i przysłać, to co zdobyli, czyli niewiele albo nic. I tak źle i tak niedobrze. A zaliczki nikt juz nie zwróci. Nie żal mi tych pieniędzy, ale chciałabym poznać prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie.....................
Kurcze coś sobie przypomniałam...On jest w Koszalinie na szkoleniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemczydobrze
Podziwiam za odwagę. Dotychczas to była raczej moja niemoc, a nie odwaga. Ale trzeba przyznać, przeciwnik trudny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemczydobrze
Nie, on jest na turnusie wypoczynkowo-sanatoryjnym 80 km od Koszalina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie.....................
czyli nie on...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemczydobrze
Z racji jego zawodu postanowiłam znaleźć teraz kogoś mądrzejszego i sprytniejszego od niego. Gdyby zdrada okazała się prawdą i zobaczyłby dowody, jego mina bedzie bezcenna. Zawsze uważał siebie za NAJ...za nadczłowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie.....................
Mój też tak uważa, ale wiem,że nie odważyłby się mnie zdradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemczydobrze
Boi się Ciebie? czy po prostu nie ma skłonności ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie.....................
przez wiele lat nie miał skłonności. Od ok roku jednak z jego rozmów o kobietach wnioskuję, że mógłby.... Ale zna mnie, wie że nie podaruję. Na ,,stare" lata nie chciałby chyba zaczynać od zera, bo z tego małżeństwa wyszedłby tylko z walizką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemczydobrze
Zmykać muszę W miarę mozliwości będę tu zaglądala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemczydobrze
Dopiszę Być może jest leniwy;) ale zawsze trzeba być uważną. Moj zdradził pierwszy raz 5 lat po ślubie kiedy byłam w ciąży, a teraz jest starym "ogarem" i znów odwala mu szajba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemczydobrze
i dziekuję Ci, że byłaś tu ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×