Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biała_magia

wybaczona zdrada - spojrzenie po czasie

Polecane posty

Gość hahaha no wlasnie
nawalili postow o pierdolach i wez teraz przez to brnij czlowieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gott sei dank
"Zdradzający tak naprawdę nie kocha zdradzanego, tylko chce uciec od jego miłości. To tzw. toksyczne związki, oparte NIE na szacunku, wolności (tej prawdziwej, nie krzywdzącej nikogo) i dobrowolności, tylko założone na fundamentach silnego emocjonalnego uzależnienia. Zdrada powstaje z chęci ucieczki od czyjejś miłości, bliskości, z chęci zemsty za coś, z powodu własnej frustracji, niedojrzałości, nieodpowiedzialności. Dlatego rację mają ci, co mówią: kocha = nie zdradza. Miłość zakłada wyłączność, znikają w sposób naturalny inne osoby z pola widzenia - po prostu CHCE się być wiernym i już. Zdrada jest oczywista i nieuchronna w przypadku osób, które kochają TYLKO SIEBIE - wystarczy, że o niego nie zadbasz czy okażesz się - nie daj Boże! - w czymś lepsza od niego - zemści się z całą brutalnością na Tobie. Zemści się za swoją frustrację, że jest "gorszy", a Ty śmiałaś być "lepsza". Rywalizacja, stereotypy, prostactwo i egoizm zabiją każdy związek - niestety sama wiem coś o tym. :-/" Znalazłam to na innym forum, sama lepiej bym nie potrafiła tak tego ująć. Doskonała kwintesencja zdrady. BRRRR, tak wygląda ta twoja miłość. Nieskończona. Własna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda prawda
bardzo dobrze ujete z psychologicznego punktu widzenia. oczywiscie zrozumie to tlyko myslacy czlowiek,inny powie ze to bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
Nie wiem czy zostałem wywołany do tablicy czy odniesienie sie do bbrrr było tylko odniesieniem do osób postępujących jak ja Nie zgadzam sie z częścią wypowiedzi "bogu dzięki" ale wywodząc sie nie chcę znów wciągnąć się w następną wymianę zdań skoro nawet bibizzoo odwraca sie do mnie plecami:( Żyjcie jak należy bo należy tak żyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka z płotka
ja się odwracam? ja? niewdzięczniku! gonię za tobą po topicach jak za królikiem a ty spierdzielasz z prędkością geparda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka z płotka
jestem kotka z płotka bo nie moge się zalogować jako bibizzoo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gott sei dank
Nie zgadzasz się, dlaczego BRRRR ? To Ty tutaj przyznałeś się do notorycznych zdrad. Przedstawiłeś też swoją filozofię, a raczej racjonalizację takich zachowań. I czujesz się całkiem komfortowo, bo oszukiwana małżonka nie wie, więc nie ma sprawy, żyjesz sobie nadal zadowolony, że jesteś taki sprytny i tak panujący nad własnym życiem, bo wiesz jak korzystać z nadarzających się okazji. A przy tym twierdzisz, że kochasz. Ja pytam, kogo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka z płotka
monogamia.... nudna jest do wyrzygania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to rzygaj
na lepsze ci wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gott sei dank
Kotka, szczera jesteś do wyrzygania. Kiedyś znajomy alkoholik powiedział mi tak : Gdy piłem miałem z wieloma innymi kobietami zawsze to samo, gdy wytrzeźwiałem mam z tą samą kobietą zawsze inaczej i wiele. To jest monogamia, nie dla wszystkich, tak samo jak miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z ......
niech pisze pod jednym nickiem,ton jej wypowiedzi zdradza ją i jej przekonania. BBBrrrr myślę,że powinieneś ją ignorować,to może topik odzyska swój klimat i dyskusja będzie ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrajcą się jest a nie bywa
"spieprzyli topik" napisał ktoś. Jakie topiki nie są spieprzone? Takie, w których wszyscy mają takie samo zdanie. Ja uważam ten topik za interesujący z powodu różnych interpretacji tych samych słów. "nazywam zdradą......seks z innym partnerem niż zona" Wydaje mi się, że przy takim założeniu właściwszym forum do dyskusji byłoby "Życie erotyczne". Zdrada jest pojęciem dużo szerszym; wcale nawet nie musi być fizyczna. Jej efektem jest utrata zaufania do najbliższej osoby. Notorycznymi zdradami ludzie elegancko nazywają najzwyklejsze kurestwo. Ile czasu musi minąć aby osoba, która straciła zaufanie do najblizszej jej osoby ponownie potrafiła jej zaufać? Ludzie nie żyją tak długo aby mogli notorycznie zdradzać. Nazywajmy rzeczy po imieniu. Zdradę zdradą, a kurestwo kurestwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
"mam z tą samą kobietą zawsze inaczej i wiele. To jest monogamia, nie dla wszystkich, tak samo jak miłość." (Znalazłem to na forum, sam lepiej bym nie potrafił tak tego ująć) Gott sei Dank za gott sei dank. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
"Nie zgadzam sie z częścią wypowiedzi "bogu dzięki"" a konkretnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
Ja się nie zgadzam z tym, że zdradzający chce uciec od miłości zdradzanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
"rację mają ci, co mówią: kocha = nie zdradza. Miłość zakłada wyłączność" Z tym zgadzam się jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
"Zdrada jest oczywista i nieuchronna w przypadku osób, które kochają TYLKO SIEBIE" Sam bym tego lepiej nie ujął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KR12345RT
jak to łatwo tak pisać, zdrada zła itd... tylko ciekawe jak się jest z kimś 15 lat?? gdy napotyka się jakieś trudności? gdy żyje się codziennością - praca, dom, zakupy itp... poza tym zdrada, a zdrada w życiu nie jest tak, że coś jest białe lub czarne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KR12345RT
kiedys też myślałam, że NIE można zdradzać, gdy się kogoś kocha, teraz chciałabym, żeby ktoś mi poświęcił swój czas, przytulił, zwrócił na mnie uwagę, bo mąż nie ma czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochać piękna rzecz
szczególnie z wzajemnością miłość ci wszystko wybaczy KOCHAĆ TYLKO SIEBIE daje zarówno pewność wzajemności jak i pewność wybaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
"chciałabym, żeby ktoś mi poświęcił swój czas, przytulił, zwrócił na mnie uwagę, bo mąż nie ma czasu" Jeżeli chcesz, żeby przytulał cię ktoś, kto nie jest twoim mężem to znaczy, że jesteś gotowa zdradzić czyli mówiąc wprost MĘŻA NIE KOCHASZ. Gdybyś go kochała to chciałabyś żeby ON ZNALAZŁ CZAS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko techniczne
KR12345RT, czy ty miałaś "czas" dla męża np w połogu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
H.Sienkiewicz Miłość jest mgłą, która wytwarza się w głowie. Jeśli owa mgła opada na dół - na serce - następuje pogoda życia; jeśli pozostaje w głowie - pada deszcz łez. Nie starajcie się zrozumieć miłości, postarajcie się ją poczuć . Człowiek ma niesamowitą zdolność do komplikowania najprostszych uczuć a te skomplikowane upraszcza jak może. I wy mówicie że ja jestem nieracjonalny w swoim postępowaniu :) miłej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
witam wszystkich Jak napisała zdrajcą się jest a nie bywa zdrada nie jedno ma imię . Można zdradzić fizycznie a można również emocjonalnie. Wszyscy uznaliście jak jeden mąż że KR12345RT nie kocha męża i że jest niedobra ponieważ myśli o zdradzie fizycznej. Bardzo jest to dla mnie dziwne ponieważ nikt nie zauważył że to właśnie jej mąż dopuścił sie zdrady pierwszy. Na początku miało być zupełnie inaczej, oboje okazywali sobie miłość , czułe słówka nieskrępowane i szczere deklaracje, wyznania, wspólne mizianie .Brała sobie faceta który ją zapewniał o swoim zaangażowaniu, swojej pasji skierowanej w jej stronę aż przyszedł dzień gdy skończyło sie . Nie ma wspólnych uniesien a kontakt fizyczny ogranicza sie do szybkiego numerku w sumie chyba tak z powinności małżeńskiej. Ja się pytam kto pierwszy zdradził? Czy to nie klasyczna zdrada skierowana w jej kierunku? Czy to źle że KR12345RT pragnie ciepła, uczucia, bliskości . To oczywiste że fizycznie ona pierwsza zdradzi (jeśli się nic nie zmieni) ale moim zdaniem ma do tego prawo ponieważ czuję potrzebę zaspokojenia samej siebie ,podstawowego prawa natury, ponieważ jest poprostu zaniedbywana. Gdyby była psem już w "UWADZE" zrobiliby reportaż o nieludzkim raktowaniu jej przez właściciela a że jest człowiekiem jest potępiana za to że jeszcze czuje i chce czuć. KR12345RT ja cię rozumiem i nie uważam twoich chęci ani przyszłych czynów za naganne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto mnie wołał czego chciał
Wola boska, że się pokochali, ale że nie zdradzili, to ich poczciwość... Heniek S.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
franki bez kochanki konkretnie nie zgadzam sie z: Zdrada powstaje z chęci ucieczki od czyjejś miłości, bliskości - jak dla mnie nie ma to sensu. Ponieważ jak chcę uciec od uczucia to nie zdradą .W zdradę można uciec przez brak uczucia, bliskości Miłość zakłada wyłączność, znikają w sposób naturalny inne osoby z pola widzenia - po prostu CHCE się być wiernym i już.- jestem przykładem że to fałsz Zdrada jest oczywista i nieuchronna w przypadku osób, które kochają TYLKO SIEBIE - jest oczywista dla tych którzy postanowili zrobić coś dla siebie- to nie narcyzm a raczej bunt i manifestacja " HALLO JA TEŻ TU JESTEM" Co do pierwszego ciesze sie że nie tylko mi sie wydaje nieracjonalny pozatym cieszę sie również że to nie ty "dzięki bogu" nie napisałaś ten tekst a jedynie go skopiowałaś ponieważ osoba która to zrobiła jest naprawde nieszczęśliwa a opisuje tylko swój przypadek . rozumiem że niektóre wypowiedzi wam sie podobają ale niektóre są czysto indywidualnym żalem autorki tekstu do których nie mogę sie odnieść bo są tak samo fałszywe jak i prawdziwe( dla autorki z pewnością prawdziwe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
Fajnie kotko że jesteś ze mną-- buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
BBBRRRRRRR, "Nie ma wspólnych uniesien a kontakt fizyczny ogranicza sie do szybkiego numerku w sumie chyba tak z powinności małżeńskiej. Ja się pytam kto pierwszy zdradził?" A ja odpowiadam (na podstawie jedynego dostępnego źródła), że nikt jeszcze nie zdradził. A może chciałeś zapytać kto zaczął? Na to pytanie zarówno KR12345RT jak i jej mąż wskażą to drugie. Klasyczny przykład braku właściwej komunikacji między bliskimi sobie ludźmi; braku świadomości oczekiwań drugiej osoby. "Czy to źle że KR12345RT pragnie ciepła, uczucia, bliskości ." To jest czymś naturalnym. Każdy ma takie pragnienia. Jeżeli "piec", który sama przecież sobie wybrała nie spełnia jej oczekiwań (przestał spełniać) powinna: 1. Wraz z twórcą pieca podjąć próbę przywrócenia go do stanu sprzed awarii. 2. Wymienić na nowy. Może też oczywiście dokładać kolejne mniej lub bardziej wydajne grzejniki, zagracając sobie niemiłosiernie chałupę, w konsekwencji przez resztę życia obijając dupę o przypadkowe fanty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
"Miłość zakłada wyłączność, znikają w sposób naturalny inne osoby z pola widzenia - po prostu CHCE się być wiernym i już.- jestem przykładem że to fałsz" To nie jest żaden argument. Może jesteś tylko odstępstwem od reguły? Ja sobie nie wyobrażam użyczania swojej szczoteczki do zębów innym. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×