Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agucha_Aga

"Życie po Gacy"

Polecane posty

Komelko ... Można żelatynę w śladowych ilościach... i mąkę ziemniaczaną również ... Więc lekki kisielek z truskawek :P ... możesz już teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga ... jeśli nie masz rozpiski, skorzystaj z tego, co wysyłały dziewczyny. Jeśli nie masz - wyślij mi wiadomość, to prześlę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny witam was koleżanki mam problem przegapiłam konsultację bo wróciłam bardzo późno do domu a właściwie to byłam pewna że umawiałam się na wtorek No i musiałam wpisać jak zwykle swoje parametry i ściągnęłam dietę No i mam znów metabolizm z zmieniło się to że na śniadanie mam jajecznicę na schabie a na kolację rybę z warzywami dla mnie to nowość bo podczas całej diety nie trafiła mi się jajecznica a na kolację nigdy nie jadłam ryby czy wy też tak macie Gacanko i agucha dajcie mi znać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam jajecznicę na schbie i rybkę na kolację. Zwykle jadłam kawałek lososia na parze i sałatkę z surowych warzyw. Gotowane z rybą nijak mi nie wchodziły :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piguła, Ja nie miałam jajecznicy, nie wybierałam tego wariantu. Na kolację ciągle i do znudzenia mam ser biały 110+ jogurt 150, już 3 tygodnie tak jem. Teraz mam tę wersję z płatkami owsianymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piguła, nie przepadam za rybą więc omijałam ten wariant szerokim łukiem, podobnie jak jajecznicę na schabie - jakoś nie potrafię sobie wyobrazić jajecznicy bez kropli masła i ziarenka soli. Ale powiedz Skarbie - nie miałaś możliwości wyboru pomiędzy dwoma wariantami?? Jutro po południu wyjeżdżam do poniedziałku wieczora, więc po powrocie pewnie będę mieć mnóstwo do nadrobienia :P Gacanko :) masz miły głos :) Komela dzięki - mam zamiar się znów wyszaleć :) Trzymajcie się Dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agucha w takim razie czekamy tu na sprawozdanie :p Ja przeczytam to za jakiś czas bo wybywam na 2 tygodnie. Gosiu powodzenia i oby waga była baaaaaaaaardzo łaskawa. Gacanko, kisielki jakoś nigdy mnie nie kusiły ale na diecie smaki się zmieniają. Myślałam o jakiejś galaretce mięsnej na obiad na zapowiadane upały ale w wersji bezsolnej może to być trudne do zjedzenia. I jeszcze czy 1 łyżeczka to jeszcze może być tą śladową ilością? Pigula fajnie jest czytać, że jesteś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komelko, Miałam na myśli kisielko-galaretkę ja rozgotowuję kilka owoców, dodaję plasterek cytryny ze skórką, słodzik i do tego 1/4 łyżeczki żelatyny i 1/4 łyżeczki mąki. To łączę z rozdrobnionymi owocami. Co do galaretki mięsno-warzywnej. Nie polecam. Zrobiłam z udka - mieliśmy rocznicę z mężem, więc chciałam zrobić "wykwintny" późny obiad ... galaretka była pyszna i mało jej było i myślałam, że połknę język :P ... więc teraz ograniczam się do sałatki z kurczakiem ... pysznej. Miłych wakacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wszystkie :) Dzis jestem drugi dzień na tłuszczówce, rano wazyłam 59,7, HURA, działa jeszcze na mnie tłuszczówka :)Zleciało wody 1,30 :) wiecie jak sie cieszę:) Ciężko, bez podjadania po obiedzie :), tak jakbym zaczynała dietę, odzwyczaiłam sie juz od karczku, a tu tyle owoców :) ale musze wytrwać, jeszcze tylko, albo aż 3 dni :) Komelko damy radę, chyba ...:( Agucha baw się dobrze, Gacanko w ten weekend co był, był zlot motorów pod Kołobrzegiem, byłas? Pigułko łosoś na parze jest naprawdę pyszny, to taki rarytas,że chyba nie ma lepszego dania, do tego warzywka kalafior, brokuł, marchewka na parze, o rety pyszności:) Jajecznica też jest spoko, schab na parze, nastepnie w cieniusieńkie paseczki kroję i na patelnie . Patelnie kropilam z 5 kropli oliwki,szczypiorek, tez pychota :) Smacznego zyczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piguła, Marchewkę zjadasz, plus 500g owoców. Do obiadu codziennie ma być 50g ryżu. Dodajesz tam, gdzie nie masz, tam gdzie jest - nie zwiększasz. Ja przez poprzednie 2 tygodnie przytyłam prawie kilogram, teraz przez weekend spadło ponad kilogram ... Najlepszy jest sposób LUCY ... :P Pozdrawiam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, ale tu cisza, już chyba nikt tu nie zaląda:) a więc dla czytających, niepiszących, moja waga dziś 58,9, dziś jestem ostatni 4 dzień na tłuszczówce, mam nadzieję, że jutro będzie jeszcze mniej, mam zawroty głowy, już organizm mój odzwyczaił się od karkówki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka wszystkim! Ale chyba witam smą siebie, bo tu już nikogo niema:) hm........... dziś się zwazyłam, po 4 dniach karkowki na koniec miesiaca ważę 58,5 :), czyli -2,5kg :), ciekawe jak długo sie utrzyma ta waga? pozyjemy,zobaczymy, pozdrawiam wszytkie nieobecne i niewidzialne, papappapaap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje Gosiu! Tylko czyli jeszcze gacowanie na ciebie działa;-). Dowiodłaś, że mamy wędkę tylko trzeba chcieć łowić ryby i nie rzucać wędki do piwnicy;-). Letnio-wakacyjny buziaczek kochana:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franka, możesz napisać ile masz wzrostu? Spojrzałam na Twoją stopkę, gratuluję wyniku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana ja mam 163cm:-) więc niezły byłam baleronik;-). Dasz radę tylko: walka z pokusami na wszelkie możliwe sposoby, trening choćby koszem snu;-), no i akceptacja i wyrozumiałość tych których kochamy a jednoczesna "olewka" i omijanie podłych,zazdrosnych krytykantów którzy wyładowują w ten sposób na nas żale za swoje słabości. Bo warto być dobrym dla siebie i ludzi godnych naszej dobroci;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny poradźcie mi proszę.Kończę prawie 2 miesiące diety i idzie mi nieźle. Niedługo wybieramy się na wakacje tygodniowe nad polskie morze gdzie mamy już dawno wpłaconą zaliczkę i w tym wykupione 2 posiłki dziennie ( śniad i obiado-kol).I nie wiem co zrobić ? Czy przerwać dietę ? No bo tam nie będzie możliwości żeby coś gotować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koko nie bądź nierozsądna ;) i zrealizuj program od A do Z bo będziesz żałować odrabiania strat! Kup próżniowe woreczki lub pozamrażaj sobie jedzonko albo na miejscu w barze zrobią ci karczek lub kurczaka na cały dzień czy ugotują jajo. Nie ma rzeczy niemożliwych! A co ci wtedy wypada, jakie dni bo na białku to tylko mięsko na obiad ugotować czy jajeczko. Przecież lodówkę gdzieś znajdziesz;) Zrobisz jak uważasz ale ja bym olała te 2 posiłki i wolała się szczupłą jak planowałam. Taki tydzień może cię rozbić. Sama podejmij decyzję ale odpowiedz sobie czy nie warto się postarać. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dyikuję Franka84 ;) węedkę mamy i musimy o nią dbać :) pozdrawiam i też gratuluję Ci Twojego wyniku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hibiskuska1
do Koko_33, jeśli możesz to sprawdź swoja pocztę, pozdrawiam I.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem :) wesele z poprawinami super, na wesele przypadł mi dzień wyprowadzenia, więc genialnie :). Uszy mi się trzęsły jak przygotowywałam sobie śniadanie z pierwszym od pół roku normalnym chlebem :). Potem owoce pół kilo popchnięte godzinę później jogurtem - duuuuużo za dużo. Dobrze się czułam, świetnie wyglądałam i ogólnie było czadersko. I Mazury po raz pierwszy od dawna - ludzie! tam nikogo nie ma! pustki! :) Komelko baw się dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga ... tak Aga wyglądała naprawdę bosko. mam porównanie ... ta z przed i ta weselna ... jak matka z córką. Aga, trzymam kciuki za sukces :) Szczerze życzę Ci utrzymania się w takiej formie. U mnie po 21 dniach stabilizacji wagi - był mały plus, później spadek i w tej chwili ważę 56kg, tyle co w 1 dniu stabilizacji. Obwody ... talia -1cm biodra -1cm. Czyli na dziś 56kg i 94/72/93 Z tym, że od tygodnia mam przerwę w treningach, pewnie dlatego waga nie spadła. Pozdrawiam dziewczyny 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hibiskuska1
do Koko_33, poprostu ja jestem znad morza i pomyślałam sobie,że może będziesz wypoczywała gdzieś blisko Koszalina, to podrzuciłabym Ci te nasz gacowe kotlety, żebyś nie musiała przerywać diety, tylko o to chodziło, pozdrawiam (nie chciałabym żebyś pomyslała sobie że chcę sie narzucać) :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HIBISKUSKA1 i za to Cię szanuję. Jak mało jest ludzi zwyczajnych, dobrych, pomocnych. Choroba jasna! że też nie mogę pojechać w okolice Koszalina, chętnie bym Cię odwiedziła i uściskała za Twoje dobre serducho. Pozdrawiam. Tak trzymaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki wielki ale zupełnie inny kierunek.Mam jeszcze trochę czasu i nie wiem co mi wtedy wypadnie czy białko czy tłuszczówka. Franka masz rację tylko nie wiem czy technicznie by mi to wyszło a czy dla mnie bu robili extra posiłki....hmmm Kurcze ja myślałam że w tym czasie będę na wyprowadzeniu i jakoś pójdzie ale chcę jeszcze pociągnąć. Pigułko a ty co radzisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hibiskuska1
Dzięki EWCIA-59, miło było przeczytać to co napisałaś, ja jestem gapowiczką i (ktoś kiedyś mi powiedział o tej diecie, ktoś inny przesłał rozpiskę z pomocą której schudłam sporo, choć jeszcze sporo przede mną i myślę, że to była chęć odpłacenia komuś za to co od kogoś dostałam) wiem jak trudno jest wrócić do diety jeśli się przerwało i posmakowało zakazanych rzeczy. pozdrawiam I.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koko kochana bez względu na to jaką podejmiesz decyzję to pamiętaj że i tak będziemy wszystkie za ciebie trzymać kciuki;). Napisałam wcześniej o tym by znaleźć miejsce gdzie ci ugotują mięsko, jajko lub przyrządzą karczek bez soli w ziołach bo na tamtym forum któraś dziewczyna pisała kiedyś,że zamawiały gdzieś w barze karczek bez soli więc pomyślałam, że nawet na taki grillowany można posmarować smalcem a pomidorek na deserek zjeść:) Koko ja u mnie kogo nie spotkam dawno nie widzianego to wszyscy szczuplejsi i od razu uśmiech i pytam jaka dieta a każdy: nie uwierzysz jadłam/em karczek ze smalcem;) a ja na to: Gaca? znajomi: tak! ja: nawzajem;) Dlatego wiem,że cała Polska wie,że karczek bez soli i mam nadzieję że tam gdzie masz wykupione te dwa posiłki będzie osoba, która schudła lub jeszcze się odchudza tym programem;) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franko - dziękuję Ci za radę- kurcze chyba jakoś muszę pokombinować( do sierpnia jeszcze trochę zostało .Bo do celu czyli wagi pożądanej ustawionej na sos czyli 58 w sumie już nie tak dużo i mnie kusi strasznie. Tym bardziej, że już teraz wszyscy są zszkowani moim nowym "lookiem" a najbardziej ja sama jak zmieniło się już moje ciało.:) W restauracji już w sumie 2x zamówiłam jedzono i było ok.;) Może na wczasach się uda jakoś ? Jak już któraś z Was kombinowała to piszcie jak to przetrwać... Pozdrawiam P.S. Bosko mi teraz latem z wagą 66 z hakiem...ehhhh a ta kiecka leży superrrrrr:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Z waga juz nadrobiłam,znów mam 60.5, widocznie tak musi być, oby nie więcej. W chwili obecnej nie ćwiczę już 2 tydzień, bo mam cosik z kręgosłupem. Wyniki robiłam, są idealne,wsystko w normie :).Gacowanie + małe i większe grzechy, chyba do końca życia. Nie da rady już chyba nigdy, jeść tak normalnie jak kiedyś i przestać myśleć o Gacy. Dziś grzechy, jutro pokuta i tak na zmianę niestety :) To są moje wnioski.Pozdrawiam wszystkie zainteresowane "Życiem po Gacy" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia-m, fajnie, że tak piszesz, ale czasem "lepiej grzeszyć i żałować, niż żałować, że się nie grzeszyło" , jak mówi stare powiedzenie. Pozdrawiam i życzę dużo dobra. Hibiskusko, co u Ciebie? Może zaglądnij czasem na stronę kafeteria.pl "Dieta GacyLublin!!! skuteczna ale drakońska" tam też jest fajnie. Sporo nowych dziewczyn / a może kobiet/ które są na diecie. Idziesz "gacą' jak wiele z nas i nie przejmuj się, najważniejsze, że sama o sobie decydujesz i sama podejmujesz wyzwanie. Trzymam za Ciebie kciuki i życzę wytrwałości. Pewnie u Ciebei trochę chłodu? już Ci zazdroszczę bo u mnie żar leci z nieba. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×