Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agucha_Aga

"Życie po Gacy"

Polecane posty

Gacanko tak mi się wydawało że będziemy razem ja ci pisałam wczoraj że moja rozpiska że mam metabolizm i nie pamiętam ale chyba pisałam ci że przesunęłam o 2 dni bo byłam w weekend bez diety .Tak że jest ok zobaczymy jak przetrwamy te 2 tygodnie i co będzie dalej mam tylko nadzieję że nie przytyjemy zbyt dużo bo całą pracę szlak trafi .Te dwa dni weekendu czyli czwartek i piątek a właściwie w sobotę też skubnęłam kilka paluszków i kawałeniek śmietanowca już odrobiłam bo dziś rano waga była taka jak w czwartek rano .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytałam wyprowadzenie ze str 37 na którym była agucha i jest czytelne ale zupełnie inne niż to co jest zamieszczone na tym forum to jest mało czytelne . Czekam na swoje narazie jestem lekko przerażona .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny następne 14 dni to również dieta ze zwiększoną ilością owoców plus marchewka plus biały ryż dopiero po miesiącu jest wprowadzana sól

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wierna Pigule
Kochana zajrzyj na pocztę, kiedyś przesłałaś mi dietkę i wysłałam ci to wyprowadzenie w tabelce może lepiej będzie ci doczytać;) Pozdrawiam. Moim zdaniem i jedno i drugie jest ok miesiąc zwiększania posiłków i miesiąc wprowadzania soli. Nie bójcie się kochane moja koleżanka jest trzeci tydzień na wyjściu ale z tej tabeli bo pierwsze 14 dni miała identyczne na abonamencie. Obie jedziemy jej rozpiską ale ja jeszcze miesiąc przez wpadki zostałam w kozie ale co tam dotrwam do końca. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga - dzięki Kttoss - dzięki ;) Myślę, że damy radę ... tyle czekałyśmy na normalny obiad, poczekamy jeszcze troszkę. Można będzie zaplanować małą ucztę. Póki co, cieszę się z tego, że mogę jeść truskawki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PIGULA , Poczytałam rozpiskę, którą wskazałaś :) hmmmm .... brzmi smacznie !!! Damy radę, jeśli nie my - to kto ?? Miłego dnia wszystkim 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie słoneczka :) :):):):):) Może buziaki polepsza pogodę, wczoraj u mnie cały dzień burzowo, dziś też pada. Taka barowa lub butelkowa pogoda. Uwaga na pokusy jedzeniowe. Dziewczyny jak tu czytam o tym, że nie możecie dojeść swoich porcji to jestem w małej depresji. Ja nie miałabym z tym problemu i teraz już mam stracha co będzie dalej bo przecież kiedyś i dla mnie nadejdzie to po diecie. Mój żołądek chyba się nie zmniejszył a może to jeszcze mózg nie jest gotowy do innego trybu. Szok. Gratuluję Wam jako tym pierwszym topikowym prekursorkom ;) Dacie rade dziewczyny. Magdakc kuruj tą nóżkę, ty już jesteś chudzina. Maxinka fajnie, ze się pojawiłaś, mam nadzieję, że szybko wrócisz do zdrowia i na tamten topik też :) Dzięki za linki z ćwiczeniami, zaraz je sobie przekopiuje. Kttos 11 intrygujesz mnie ;) jeśli można to rozwiej moje wątpliwości. Jesteś już na wyprowadzeniu czy w trakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wierna Pigule
Kochane rzeczywiście to wyprowadzenie różni się od tego ze str 37. Zapytam kumpelę jak miała to 14 dni bo mam pewne obawy. Mam nadzieję,że nikt nie spreparował tej tabelki w celach zarobkowych bo to by było dopiero przykre:( Pozdrawiam. Odezwę się po spotkaniu z kumpelą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komela rozwiewam Twoje wątpliwości))))... ja jestem w trakcie wychodzenia .Odchudzam się od połowy stycznia z wagą 88kg 170 wzrostu 52 lata w tej chwili ważę 65 ..jestem na legalu Siłownia Gala czyli w Lublinie wyposażenie w sprzęt super atmosfera ,trenerzy, obsługa wszyscy mili i uprzejmni,przyjemnie się tam chodzi.Niektórzy mówią że drogo ,ale niech podsumują wszystkie swoje wydatki na jedzenie słodycze itd.to nie wiem czy nie wyjdzie im tyle samo.Warto być na abonamencie bo to dyscyplinuje raz że szkoda kasy na podjadanie(dłużej człowiek się odchudza)dwa że w czasie konsultacji trochę wstyd że się nie schudło.Ja nie podjadałam wogóle i stosowałam 100% zaleceń. Suplementy to białko ,molka ,witaminy king.colon c. Dziewczyny ja was podczytuję cały czas ( może jak złodziej))))),bo nie lubię się udzielać ale to forum jest kopalnią wiedzy i warto czytać od początku do końca ( nowe osoby)ja bardzo dużo skorzystałam więcej niż na konsultacjach(tam powtarzają pan Gaca zaleca .....)pozdrawiam was i uwierzcie w siebie,a cel się osiągnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kttos w takim razie serdecznie gratuluję :) Przyznaję się też do zazdrości takiego miejsca w Lublinie. Takie kluby powinny być w każdym mieście, kto wie, może mniej byłoby ludzi otyłych. Swoją drogą leczone są różne uzależnienia a z otyłością jakoś to kuleje. Rozśmieszyłaś mnie tym złodziejem ;) Dziękuję za to, że jesteś tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywiście jest czego zazdrościć tu nikt na nikogo nie patrzy nie uśmiecha się na widok otyłej osoby ,a są różne młodziutkie starsze i nawet osoby już po 70.ważne też jest to że trenerzy pomagają w ćwiczeniach pokazują jak dobrze ćwiczyć,aby efekt był jak najlepszy p. Gacy powinni dać medal za propagowanie odchudzania (niektórzy mówią że zbija kasę na grubasach ale to jego praca )p.Gaca nie pomoże jeśli my sami nie będziemy mieć samozaparcia w sobie czyli stosujemy się 100% do jego metod a po wyjściu nie wracamy do starych nawyków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komela uwielbiam Twoje wsparcie i wpisy - właśnie przeglądałam stare forum ułahahaha:) Ty z Pigułą i Gacanką zawsze mnie mobilizujecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agucha, zgadzam sie z Tobą co do wpisu o dziewczynach:) są motorem napedowym obydwu forów :) Komelko, dziekuje za wsparcie :) Ty zawsze zauwazasz moje pojawianie sie na forum- buziaki wielkie :) a co do pogody, to u mnie tez lało ja z cebra, dopiero dzisiaj słonko wyszło- w koncu mieszkamy nieopodal, wiec pogodowo mamy to samo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stopki poki co nie uaktualniam, jest mniej, ale powtarzam te ostatnie 2 tygodnie bo mialam zbyt wiele stresów zakonczonych na dodatek tym paskudnym kolanem... staralam sie ale jednak nie byla to dieta w 100% ... no i moze juz faktycznie mam ładną wagę, ale ostatnio spotkalam przyjaciół z którymi widzialam sie w lutym i na moj widok stwierdzili ze juz za duzo schudłam, na co moj mężuś (który zawsze mowil ze nie musze sie odchudzac) stierdzil ze wcale nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, bardzo miłe to, co piszecie ❤️ Komelko, Zjadam wszystko ... owoce są naprawdę bomba :D ... 500g truskawek :P Obiadki z ryżem - też bomba :P I powiem Ci - jest super, nie ma się czym martwić, mój organizm przerabia tą " karmę" bardzo szybko. Przyznam, że miedzy owocami i obiadem - nadal jestem głodna. Natomiast od obiadu do kolacji- jest super. Pozdrawiam słonecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki nie przesadzajcie bo jeszcze w piórka obrosnę ;) Magdakc nie ma co, fajny ten ślubny ;) swoją drogą nie ma to jak takie wsparcie. Wiesz co sprzedam to swojemu ślubnemu, chociaż on też model, jeszcze nie mogę osiągnąć wagi do której mnie odchudził chwaląc mnie przed kolegami ;) Gacanko truskawki pyszne i jeszcze tyle ;) a ja miałam dziś miseczkę z czereśniami i kawałek ananasa. Mąż zaopatruje mnie tak w owoce, że nie daje rady tego przerobić więc porcjuję i mrożę będą na później w postaci musu. Pigula :) fajnie, że się pojawiłaś. Ty już jesteś na wyprowadzeniu a co z resztą rodziny, córcia to też teraz wygląda jak gazela ;) a wakacje za progiem to dziewczyna odpocznie zasłużenie. Agucha ta końcówka roku to chyba bardziej jest intensywna w pracę ale lipiec już chyba spokojny, wtedy salsa na całego ;) A te wesela to pierwsze w sobotę? Wiem, wiem wyglądasz jak milion dolarów (sama to napisałaś) ale pana młodego to jednak zostaw tej młodej, za świadka śmiało możesz się zabierać ;) Baw się dobrze a jak będą pytania o taką metamorfozę to pod żadnym pozorem nie wspominaj o diecie i treningach, powiedz, że to miłość tak odmienia ;) I nie skłamiesz, kochając siebie zadbaliśmy o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny :) Waga ma ciągle tendencję spadkową :P Po trzech dniach jest -600g W obwodach: biodra -1cm i udo -1cm. a przyznam, że ja nie chcę już tracić na wadze, kupiłam spodnie i zaczynają lekko wisieć na pupie Nie biorę Colonu C, konsultant mówił, że należy brać 1 raz w tygodniu. Ja jednak wrócę do 1 raz dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gacanka coś Ty - raz w tygodniu? mnie nic nie mówił :) i ciągle spadająca waga - u mnie też przyspieszyła teraz , pomimo większej ilości jedzenia i węglowodanów. dziwy, panie, dziwy...... muszę zrobić na początku wakacji badania, bo się sama o siebie zaczynam deczko martwić, a przyznam, że w trakcie diety nie robiłam wcale i często przeszywały mnie dreszcze, jak czytałam o kłopotach dziewczyn. Komela - wesela mam 23 i 30. Hihihi jak zaczęłam chudnąć zauważalnie - to na pytanie "co ty robisz?" odpowiadałamzawsze niezmiennie : dużo seksu :P a tak na poważnie, to długo się z tą dietą kryłam w szkole, bo mówię sobie - a nuż nie wyjdzie? i co? będzie mi głupio :( a moja ukochana koleżanka powiedziała mi dziś, że trzyma za mnie kciuki - za utrzymanie. i że będzie mnie monitorować :) więc suuuuper :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym: "dużo seksu" ... to jest extra ... Byliśmy z mężem na wycieczce motocyklowej ... koledzy męża bardzo mnie komplementowali i podpytywali co jest, co niektórzy chętnie odtłuścili by swoje małżonki. Mój mąż dumnie powtarzał ... odpowiednia dawka sexu ... w odpowiednim wydaniu. Więc koledzy zaśmiewali się z Niego do łez, pytając " a gdzie byłeś wcześniej ????!!!!" :p :p :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agucha z tym ukrywaniem się z odchudzaniem bo może nie wyjdzie, to przypuszczam, że to nie jednej z nas patent ;) Wszystko dobre co się dobrze kończy. Gacanko a mąż to teraz dumny jak paw chodzi, śmieszki, żarty a i po cichu koledzy na bank zazdroszczą. Może głupie to co napiszę ale co tam, kurcze takie odchudzanie to lepsze od niejednej terapii a każdy już niech sobie podpowie jakiej. A swoją drogą jak tych kilogramów mniej na ciele to i dowcip jakby nam się poprawiał, dziwne :) Nie chcecie już chudnąc to ja mam propozycję, ano niech każda weźmie sobie mojego tłuszczyku po trochę do odchudzenia, ja szybciej tu zagoszczę na stałe a wy ocalicie swoje kształty i wagę od dalszych spadków. Ja chętna;) do takiej wymiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komelko, Nie sposób nie przyznać Ci racji :) Od momentu, kiedy postanowiłam zrzucić balast tłuszczowy, a właściwie od momentu, kiedy jestem zadowolona ze swojej figury minęły kompleksy z tego powodu, mam o wiele mniej problemów. Tak, to jak terapia ... bo to jest terapia. Byłam z mężem na kawie w nowej restauracji :) Ubrałam zwykłe czarne dopasowane spodnie, biała dopasowaną bluzeczkę ... zwykłe czerwone dodatki i szpile ... niby nic, a jak spojrzałam w lustro w restauracji ... byłam tak bardzo zadowolona, jakbym wygrała w totka :P Gdy weszliśmy, siedzący goście zwracali na nas uwagę. A maż był zachwycony. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spojrzeć w lustro i zobaczyć tam szcześliwą kobietę o znajomej od urodzenia twarzy- bezcenne ;-) rekompensuje brak chlebusia i ciasta drożdżowego!!! Gratuluje kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Sto lat, sto lat Niech żyje, żyje nam Niech Jej gwiazdka pomyślności Nigdy nie zagaśnie. 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 A kto, a niech się sama przyzna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×