Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agucha_Aga

"Życie po Gacy"

Polecane posty

Gość mała47
Dzięki za odpowiedzi. Dziś znacznie lepiej antybiotyk działa i czuję się lepiej. W głowie też mocnniej. Moherowa b. fajna ta rozmowa z dietetykiem. AnDA co u Ciebie?Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moherova tym dietetykom nie a tak całkiem co wierzyć,każdy ma swoje jakieś nauki co do odżywiania,jedni uważają żeby nie jeść na noc węgli ,inni że wręcz wskazane,to tylko przykład ale trzeba trafić na tego odpowiedniego i przede wszystkim trzymać się jednego Tak mi się przynajmniej wydaje.Gacanko to i8le Ci przybyło po wyprowadzeniu bo jakoś nie jasno napisałaś i napisz jak ci idzie zbijanie wagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z wczesną kawką. Dziękuję, że przywołujecie mnie do życia na forum. Martwię się o Pandę. Nic nie piszesz, jak się czujesz i czy wszystko jest OK? Daj jakiś znak. A ja po świętach zrobiłam tydzień tłuszczówki i teraz lecę metabolizmem bo on mi najbardziej odpowiada. Jak wiecie nie mam możliwości korzystania z siłowni, na basen jeżdżę raz w tygodniu ale z powodu panującej grypy teraz mam przerwę. Zaczęłam już kije i to dla mnie jest zbawienne. Dają dużo ruchu i do tego na powietrzu. Co więcej trzeba? No może trochę słońca bo te "ołowiane " chmury nastrajają mnie smutno. Ale aby do wiosny. Ten okres traktuję jako przygotowanie do wiosennego kolejnego uderzenia w kilogramy. Mam jeszcze kilka do stracenia ale powolne chudnięcie daje organizmowi czas na dostosowywanie się do nowego. Z resztą, nie jestem już najmłodsza i nie mogę pozwolić sobie na zbyt duże ubytki w krótkim czasie, no jak bym wtedy wyglądała? Podsumowując, czuję się doskonale, mam z czym walczyć, mam Was i tak trzymać. Serdecznie Was pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia ja się zastanawiam nie tylko nad Panda ale nad innymi dziewczynami które sie nie odzywaja juz pare miesięcy.Gacanko napisz proszę ile miałas nadwyzki i jak pozbywasz sie tego nadprogramowego balastu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Kochani waga leci w dół :D Po karkóweczce zleciało mi 5 kg!!!! Mam silną motywację żeby nie poddawać się grzeszkom i w 100% trzymać się dietki. mała47 zdrowiej i dietkuj :) efekty murowane :D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, martwię się innymi też, ale Panda ostatnio była chora i teraz w okresie grypy boję się jeszcze bardziej. Osłabiony organizm nie obroni się przed infekcją. Co do innych, to już sama nie wiem co myśleć. Z naszych "GURU" tylko Gacanka jeszcze o nas myśli. Pewnie miło byłoby gdyby napisały do nas: Piguła, Róża, Komela, Agucha, Franka, Annat, Aruna, Maja, Christina i jeszcze pewnie inne, których nie wymieniłam. Mam nadzieję, że nic złego się nie dzieje i to tylko zapracowanie i brak czasu nie daje im pisać do nas. Kiedyś już napisałam "przysyłajcie choć puste koperty, na znak", że u Was wszystko jest OK. Ale cisza! No cóż, pozostaje pamięć o tym co dla nas zrobiły. A że zrobiły to wiadomo i widzialne jest gołym okiem. Dzięki za to, że jesteście. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia ja już zakończyłam dietę gacy i nie zamierzam jej w żadnym stopniu ciągnąć ,ale jakieś uwagi mam co do tej diety i co jest po tej diecie dla tego się udzielam:) ale nie była na abonamencie i chciała bym porównać moje doświadczenia z innymi.Szkoda że dziewczyny zapomniały o nas:(.Ewcia i wiekiem się nie przejmuj ja też mam dużo więcej niż na moim niku,ale, zawsze jestem uśmiechnięta i czy mam mały brzuch czy duży, są ludzie którzy nie widza mojej sylwetki tylko moje wnętrze i to mnie bardzo cieszy i motywuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aruna_71
Dziewczyny zaglądam tu od czasu do czasu.16 lutego minie dokładnie pół roku od wyjścia z diety i po 4 dniach tłuszczówki (dopiero drugi raz ją robiłam) mniej na wadze niż po wyjściu(dzisiaj niecałe 47 kg a po pierwszej tł 46 kg).Trzymam się w przedziale wagowym 48-49 kg mimo nie do końca trzymania zasad po wyjściu.Idealnie czuję się przy wadze 49 kg ,nie wiem jaki ma sens u mnie tłuszczówka co miesiąc gdy chudnę ok. 3 kg i wyglądam okropnie(robię ją ze strachu ,że mi się coś poprzestawia i zacznę nabierać objętości) Z zasad które stosuję to jedzenie co 3-4 godz.i znikoma ilość soli ,kolacje białkowe. Obiecuję ,że będę zaglądać częściej bo bardzo się za Wami stęskniłam. całusy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aruna_71
Zapomniałam jak się zaczernić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aruna_71 - super, że dzielnie się trzymasz! Gratuluję dyscypliny! Ja na Twoim miejscu już nie robiłabym tłuszczówki, ale jaki byłby skutek - trudno wyczuć. Ale to tylko moje zdanie, więc się nie sugeruj i rób jak uważasz. Wydaje mi sie, że Gaca zaleca tłuszczówkę w przekonaniu, że nie wszyscy trzymają się zasad umiarkowanego i zdrowego odżywiania się. Ja ich nie stosuję, bo nie chcę już chudnąć z podobnych pobudek co Ty. Też źle bym wyglądała. W moim przypadku nic się nie dzieje, waga się nie zmienia, waha się do 0,5kg to w dół to w górę. Z tym, że ja całkowicie wyprowadziłam się niedawno i trwało to ok 3x dłużej niż jest w rozpiskach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aruna:) no szacun za trzymanie się w ryzach ,podnosisz morale tu na forum i dajesz nadzieję pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dobrze, że od czasu do czasu ktoś nas przywoła. Miło poczytać i wierzyć, że będzie dobrze. To właściwie bardziej stawia człowieka na nogi i daje pozytywnego kopa. Aniu, ja czuję się wyśmienicie w mojej obecnej wadze, tylko wg wszelakich prawideł mogłabym mieć kilka kilogramów mniej. Ale co tam! Czuję się wyśmienicie i to jest ważne. Duszę mam młodą i zgodnie z uczonymi, ona się nie starzeje. A odchudzałam się dla "zdrowotności" i moich ukochanych gór. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia ja się zaczełam odchudzać przez przypadek ,jakoś nie przeszkadzał mi zbytnio tłuszczyk. jak po 1 tyg było mnie prawie 5 kg mniej to mnie zmotywowało i tak przez 15 tyg parę razy zgrzeszyłam ale to były święta wielkanocne i świenconka była popróbowana i imieniny teściów i ze 3razy przy okresie 2 gałki lodów i tak szło ok.Teraz jest dobrze przez 38 lat nie ćwiczyłam wcale a teraz od roku bywam na siłce 3 -4 razy w tyg do tego basen i ćwiczenia w domu.Czuje się pewniej ,jestem silniejsza,i chyba odważniejsza :) Góry lubię nasze Tatry ale na w maju ale juz pare lat jak nie miałam okazji pojechać ,oglądam zdjęcia z naszych wyjazdów i wspominam .Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo ;) to jest forum dla mnie ! WITAJCIE !!! Dietę Gacy znam, bo jestem na niej od ponad 3 miesięcy ;). Byłam na forum: dieta GACY LUBLIN!!!- SKUTECZNA ALE DRAKOŃSKA, ale uciekłam bo masakra się tam działa !!! Nie polecam ;) a Tutaj przynajmniej dowiem się jak to jest po wyjściu z diety ;) mam nadzieje, że będziecie mnie motywować :D. Pozdrawiam :) !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monaniczka to forum założyły dziewczyny właśnie z tamtego forum które juz szykowały się do wyjścia z diety:).Szkoda tylko że większość z nich juz o tym forum zapomniała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monaniczka to forum założyły dziewczyny z tamtego forum które juz się szykowały do wyjścia z diety.Szkoda tylko że tak rzadko tu coś piszą i się udzielają.A co do tamtego forum to tak raz na 2 lub 3 miesiace wpadnie ktoś i narobi zamieszania oraz podział wśród forumowiczów.Większość z nich potem nie wraca na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dzielne kobietki. U mnie zdrowo, nawet przeziębienie mnie nie łapie. Piszcie tu kochane, bo zdarza mi się zajrzeć na to drugie forum co ma w tytule "skuteczna ale drakońska" i włos mi się jeży na głowie czytając niektóre wpisy. Zaczęłam omijać posty pod niektórymi nickami bo poziom ich jest żenująco niski. Nadal jednak tam zaglądam, bo są osoby, które szukają wsparcia i jeśli mogę podzielić się swoim doświadczeniem z dietą to to robię. Czy któraś z dziewczyn skorzysta z moich rad czy nie to już jej sprawa. Trzymam za Was kciuki. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Monaniczko, ja na tamto forum też coraz mniej zaglądam bo nie chcę się denerwować. Ostatnio po prostu omijam posty pod niektórymi nickami. Odpowiadam tylko tym dziewczynom, które naprawdę szukają wsparcia i informacji o diecie. Staram się dzielić moim doświadczeniem z dietą. Czy któraś z tego skorzysta, czy nie to jej sprawa. Ja dobrze wspominam rady udzielane na pewnym forum , z których korzystałam będąc na diecie. Widzę, że tutaj drużyna wsparcia ostro już działa. i tylko czekać na pierwsze efekty. Nie poddawajcie się i grzecznie dietkujcie a te marne kilka kilosków szybko pokonacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwa razy sprawdzałam, czy post się zapisał i w końcu napisałam ponownie a tu niespodzianka ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co się dzieje z tymi postami ? Najpierw ich nie widać, człowiek pisze drugi raz i czary-mary są dwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annat4 - dziękuję za przywitanie. Ojjj właśnie mnie też wkurzały posty niektórych osób. Motywacji tak nie było, wsparcia też nie. Gdy mówiłam, że mi dieta służy to słyszałam wiele oszczerstw na temat tej diety. Człowiek o niku E_F przemądrzały jak nie wiem... Ok wiedzę ma ogromną, ale do krytykowania jest pierwszy !!! Mówi, że dieta jest zła, ale ją stosuje, mówiąc, że ja modyfikuje... Osoby, które wchodzą na forum i sieją zamieszanie... Ech mam nadzieje, że tutaj znajdę większe wsparcie i dowiem się od doświadczonych Gacowiczów jak wygląda życie po skończeniu diety :D ! Miłej soboty ;) Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do annat4 i innych miłych kobiet, które mogą odpowiedzieć na moje pytanko;-) Z wagi 78 przy wzroście 158 udało mi się zrzucić 22kg. Jestem taka szczęśliwa;-) Wyprowadzenie zaczęłam z wagą 58kg, a obecnie po 2 miesiącach mam 56kg. No i teraz mam problem pod nazwą 'paradoks';-) ;-);-) Wiem, że powinnam zrobić tłuszczówkę, ale nie chcę chudnąć więcej. Czytałam, że gacanka też nie robiła tłuszczówki, a potem pisała, że to był błąd. No pierwszy raz na tej diecie, nie wiem jaką wybrać opcję, żeby było korzystnie dla organizmu i dla oka;-) Może podpowiecie z perspektywy czasu;-) z góry dziękuję ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanko, czy jesteś 2 m-ce po zakończeniu wyprowadzenia czy właśnie zakończyłaś 2-mczne wyprowadzenie ? Ja pierwszą tłuszczówkę zrobiłam miesiąc po zakończeniu wyprowadzenia. Rozpoczęłam wyprowadzenie z wagą 56 i jeszcze na wyprowadzeniu spadł mi kilogram. Po wprowadzeniu soli wróciły ok.3 kg .Po tłuszczówce spada mi ok.kilogram ale ja nie eliminuję całkowicie soli. Po weekendowych grzeszkach ten kilogram wraca i tak balansuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłałam odpowiedź ale jej nie widzę, więc jeszcze raz. Ja pierwszą tłuszczówkę miałam miesiąc od zakończenia wyprowadzania. Wyprowadzenie zaczęłam z wagą 56 kg, spadł mi jeszcze kilogram i po wprowadzeniu soli wróciło 3 kg. Po tłuszczówce (bez całkowitej eliminacji soli) spada ok.1 kg. Po weekendowych grzeszkach wraca i tak sobie balansuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, tak to działa jakby pierwszy post się "zawieszał" i potem pojawia się razem z następnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia i pozostałe koleżanki - to nieprawda, że nie czytam i nie zaglądam - dopiero kilka dni temu się z tego tłumaczyłam :( założyłam to forum, bo wychodziłam już z diety a poza tym - tamto naprawdę sie skiepściło.. Ale wybaczcie, że teraz nie piszę - muszę poogarniać parę osobistych spraw, i w dodatku nawet czasem nie mam kiedy iść do toalety, więc tym bardziej na pisanie. Zaczęłam znów siłkę i jestem zadowolona - wreszcie sie ruszam bo mi tego brakowało. Ale ta siłka to taka bryndza..... dobrze, że chociaż tania i blisko. postaram się odzywać częściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia i pozostałe koleżanki - to nieprawda, że nie czytam i nie zaglądam - dopiero kilka dni temu się z tego tłumaczyłam :( założyłam to forum, bo wychodziłam już z diety a poza tym - tamto naprawdę sie skiepściło.. Ale wybaczcie, że teraz nie piszę - muszę poogarniać parę osobistych spraw, i w dodatku nawet czasem nie mam kiedy iść do toalety, więc tym bardziej na pisanie. Zaczęłam znów siłkę i jestem zadowolona - wreszcie sie ruszam bo mi tego brakowało. Ale ta siłka to taka bryndza..... dobrze, że chociaż tania i blisko. postaram się odzywać częściej. pewnie będzie podwójnie..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do annat4 - annat4 dziękuję za szybką odpowiedź;-)) Może najpierw napiszę, dlaczego pojawiłam się na tamtym forum. Wybaczcie, ale muszę to napisać;-) Moją intencją nie było przechwalanie się, jak ja to ach i och, co niektóre Panie, tylko to zauważyły, tylko obrona sympatycznej monaniczki, która próbowała rzetelnie przekazywać informacje i o mało co by byli ją zjedli żywcem;-) Jestem w szoku jak ludzie reagują. Wyłapują z informacji same nieistotne sprawy , typu hahah nie skupiając się na tych właściwych dla dobra sprawy czyli spadku wagi. Zaskakujące jest to, że ja pisząc o diecie i moich odczuciach istotnych myślę dla ludzi zaglądających na to forum , pisząc podkreślam to samo co kusguwu zostałam zlinczowana, a on uwielbiony ( zaznaczam, że nic nie mam do kusguwu, szkoda tylko, że się nie odezwał , bo jak myślę intencją jego by napisać, było to samo co moją, no ale to on by musiał się wypowiedzieć). Ja nie doświadczyłam jeszcze ujemnych skutków tego systemu, więc napisałam na obecną chwilę, jak ja to odczuwam. Jak będzie niedobrze, również o tym napiszę;-) A teraz annat4 przechodzę do właściwej sprawy ;-) otóż rzeczywiście ja w moim wpisie, (musiałam jeszcze raz go przeczytać i stąd ta refleksja ;-) ) napisałam, że PO wyprowadzeniu. Ponieważ mi się to wszystko pokiełbasiło to napiszę tak. Zaczęłam odchudzanie w czerwcu , wyprowadzenie miałam od listopada. No to pewnie teraz byłoby tak jak u Ciebie, że powinnam zrobić tłuszczówkę, tak? Zastanawiam się tylko, bo jak na razie tej soli to za dużo nie wprowadzam. Z racji moich alergicznych spraw, wędliny zjadam swojej roboty, więc niewiele tej soli, chlebek esseński , do obiadu warzywa, ryż nie solę, bo mi tak smakuje, tylko mięsny dodatek , bo ryby też nie solę, w mieszance przypraw mi bardzo smakuje rybka, jakieś jogurty , pierogi itp. .... to i tak myślę niewiele tej soli na razie jest ;-), więc zastanawiam się bardzo nad tym, hm.... Super, że napisałaś ile Ci spada po tłuszczówce. Domyślam się, że każdemu inaczej hi hi , ale to zawsze jakieś odniesienie;-) Dziękuję serdecznie annat4 i życzę miłej niedzieli;-)) pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podpisuję się pod słowami Joanki :) . Gdy piszemy, że Nam dieta PASUJE, smakuje i nie mamy efektów ubocznych to wszyscy, szczególnie Ci z Krakowa linczują Nas jakbyśmy nie wiem co robiły. Nie można wyrazić swojego zdania, bo tak czy siak jest ono złe... No i komentarze E_F, że wielbimy Gace, że to Nasz bóstwo, wielki Pan założyciel... Kurde facet zrobił biznes, który mu idzie i trzeba mu tylko gratulować (każdy z Nas mógł wpaść na taki pomysł). A tym bardziej, że on w jakiś sposób pomaga ludziom otyłym. A że ma z tego kasę to tak tak mówiłam "Biznes is biznes" !!! Każdy na kimś zarabia. Lekarze na pacjentach, Policja na przestępcach, Grabarze na zmarłych. Każdy na KIMŚ zarabia !!! Ja absolutnie nie żałuje wydanych na Centrum Odchudzania pieniędzy, gdyż widzę efekty, a bez wkładu pieniędzy nie udało by mi się. Ten abonament to największa motywacja ;P hehehe ;) ! Miłego Niedzieli Wam życzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×