Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agucha_Aga

"Życie po Gacy"

Polecane posty

Witam Wszystkich w Nowym Roku! Ja odważyłm sie wejść dzisiaj na wagę, byłm przerażona w jakim tempie wskazówka gnała w góre !!! No i mam - 70 kg :(. Od dzisiaj karczek i nie ma zmiłuj się ! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w Nowym Roku! U mnie kolejny szok: waga na małym minusie, w porównaniu do wyników poświątecznych, ale cały czas oscyluje w okolicach 66kg tak jak założyłam. No i od dziś wchodzę najtrudniejszy i najdłuższy etap stabilizacji wagi po wyprowadzeniu, czyli min 65 - max 69kg. Może podołam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czas do odchudzania jest w tej chwili naprawdę parszywy, ta pogoda i wogóle 😭 ale nie mogę już zwlekać bo jest coraz gorzej, najbardziej mnie przeraził centymetr - w brzuchu 8cm na plusie w pasie 5 cm, nawet 3 cm więcej pod biustem - cała jestem napuchnięta 😭 - dzisiaj drugi dzień tłuszczówki Miłego dnia dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, teraz ciężko jest dietować. Pogoda małoenergetyczna, warzywa nie dość, że drogie to zupełnie niesmaczne i to chyba najgorsze. Nie zazdroszczę osobom, które zaczynają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) czytam wasze wpisy, które bardzo mnie pocieszją, jestem juz jakiś czas na diecie i kg lecą, ale ostatnio mam kryzes, może przez tą ciągłość i imprezy urodzinowe, sylwestrowe i święta, jakiś czas temu pisałam troszke na innym forum, ale postanowiłam zasięgnąć radu tutaj:) chciałam zapytać odnoście wyjścia z diety, ponieważ jeszcze zostao mi 16kg do końca, a na wakacje wyjeżdzam na granice do pracy i nie wiem czy dałabym rade z ciągłym przegotowywaniem potraw itp, chciałabym jeszcze zapytać odnoście alkoholu, jak to jest w trakcie wyprowadzenia i po?? bardzo wdzięczna byłabym za odpowiedz :) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam czytam wasze wpisy, które bardzo mnie pocieszją, jestem juz jakiś czas na diecie i kg lecą, ale ostatnio mam kryzes, może przez tą ciągłość i imprezy urodzinowe, sylwestrowe i święta, jakiś czas temu pisałam troszke na innym forum, ale postanowiłam zasięgnąć radu tutajchciałam zapytać odnoście wyjścia z diety, ponieważ jeszcze zostao mi 16kg do końca, a na wakacje wyjeżdzam na granice do pracy i nie wiem czy dałabym rade z ciągłym przegotowywaniem potraw itp, chciałabym jeszcze zapytać odnoście alkoholu, jak to jest w trakcie wyprowadzenia i po?? bardzo wdzięczna byłabym za odpowiedz pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mpdz, właśnie chciałam poruszyć temat alkoholu, bo ogólnie zdania są podzielone. Bezsprzecznie alkohol jest kaloryczny, jak również napoje w których rozcieńczamy często zawierają cukier (drinki, piwo itp). Mało tego po alkoholu wzmaga się uczucie głodu, stąd będąc na diecie należy go unikać. Ale wiem z wielu źródeł, że czerwone wino przyspiesza spalanie tłuszczu - w rozsądnych ilościach oczywiście. Montignac bodajże pisał, że alkohol rozregulowuje metabolizm. Dlatego chciałabym się dowiedzieć czy ktoś z Was może posiada jakieś informacje jak to się ma do diety Gacy i zaleceń PO. Ja będąc kierowcą prawie zawodowym i tak rzadko pijam alkohol, jeśli już kiedyś było to wino czerwone półwytrawne. W te święta pozwoliłam sobie na 2 kieliszki wina wytrawnego do obiadu - ale przypominam, że ja już jestem po wyprowadzeniu. W czasie diety właściwej nie pozwoliłam sobie nawet na kroplę alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie ja też się zastanawiałam odnośnie alkoholu, bo póki co na nic się nie skusiłam, słyszałam, że własnie wino czerwone czasem w diecie jest dozwolone, ale jak jest u Gacy? w trakcie na pewno nie można, a po wyprowadzeniu?? ps. dzięki wielkie moherowa, jakoś daje rade, tylko ostatnio już pod koniec gorzej, ale staram się walczyć:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej dziewczyny jak tam po nowym roku bilans:).A ile nowych osób odchudzających sie na tamtym forum ,no nowa krew nowy rok i nowy zapał .Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jestem 2 miesiące po wyjściu całkowitym z diety.Nie odżywiam się po Gacowemu, ale ćwiczę i nie ważyłam się jeszcze od ponad miesiąca ale przy wadze 59 kg w ostatnich dniach diety i dziś mogę powiedzieć że cm mi przybyło na więcej:) w biuście 4 cm i w udzie 3 cm ,w reszcie mojego ciała od 1 do 2cm i w łydce 0 .Tak może być :) pupa mi się w końcu uniosła i ma wygląd pupy a nie wiszącego flaka i z piersi mój mąż zadowolony bo to już nie wiszące 2 skarpetki:0 Pozdrawiam i napiszcie coś pliz bo tu cicho się zrobiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Dziś przeczytałam całe forum od deski do deski :) Fajnie tak tu u Was, ciepło i miło:) Ja jestem dopiero na początku swojej drogi odchudzania, choć już raz odchudzałam się z Gacą. Niestety dietę przerwałam, nie miałam wyprowadzenia i wszystkie kg wróciły. Całą swoją poprzednią dietkę mam (a miałam wykupiony abonament) więc teraz lecę tak niby na gapę a jakby jednak nie do końca. Brak mi tylko takich 100% informacji wyprowadzeniowych. Mam 2 wersje wyprowadzenia i nie mam pojęcia do czego mam się skłaniać. Czy ktoś z Was może mi podesłać informację o obecnie stosowanym systemie wyprowadzenia z diety? Będę wdzięczna niezmiernie :) na maila anna.jaglowska@gmail.com Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała47
AnDa widzę , że masz podobną historię do mojej też przed chwilą przeczytałam forum i postanowiłam się przyłączyć. też już odchudzałam sie z Gacą, Start 11,2011- 96 kg/ 177 cm; efekt w czrerwcu 2012 74kg i radość niepojęta. Niestety zabrakło kasy na wyprowadzenie..choroba i przerwa w treningach - efekt na dziś 83 kg i nie musze chyba mówić jak się czuję. Od wczoraj zaczęłam tłuszczówkę i swoje 2 podejście. Potrzebne mi wasze wsparcie dziewczyny i poomoc w wyjściu z diety.Pozdrawiam wszystkie i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnDa i mała47 dziewczyny skupcie się na jak najszybszym schudnięciu, a co do wyprowadzenia na 1 stronie jest rozpiska jest to bardzo rozsądne wyprowadzenie i z powodzeniem można je stosować .Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała47
Dzięki w końcu się ktoś odezwał, dzieki za te pierwsze wskazówki czekam na następne. Powiedzcie dziewczyny dlaczego jestem na czerwono. Nie mam doświadczenia , a ten blog jest pierwszym w jakim biorę udział, pomóżcie , bo z kompa jestem noga. jeszcze trochę to dojde do wniosku, że do niczego się nienadaję i nic mi nie wychodzi.papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała47
Już je przeglądałam, ale na szczegóły przyjdzie czas, jeszcze ok15 kg. Ale dzięki ,. najważniejsze przebrnąć tę okropną tłuszczówkę. Jedząc wmawiam sobie,że to dobre , ale i tak nie idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z poranną kawą :) aneczka33 dzięki za powitanie :) Tak skopiowałam sobie wyprowadzenie z pierwszej strony, ale zanim do tego dotrwam to zostało mi jeszcze 23 kg do zrzucenia :P Sporo niestety, zwłaszcza, że dziś jest dopiero mój 6 dzień. mała47 witaj :) Miło, że ktoś jeszcze przechodzi tą drogę razem ze mną. Mam nadzieję, że będziemy się wspierać :) i wymieniać doświadczeniem. Ja miałam nawet taki pomysł, żeby po osiągnięciu wagi znów zapłacić abonament i zrobić wyprowadzenie z konsultantem, ale sama nie wiem... Tu jest tyle mądrych osób, które mogą nam w każdej chwili służyć dobrą radą, że chyba nie będzie to konieczne. Kochane / kochani(?) mam pytanko, które nasunęło mi się w trakcie czytania różnych wypowiedzi. Czy wyprowadzenie z diety zawsze trwa 8 tygodni? czy zależy to od tego jak długo byliśmy na diecie? Kolejna sprawa, czy jeśli w trakcie diety miałam na obiad ryż to przy wyprowadzeniu mam zwiększyć go o 50g? czy zostawić tak jak jest na str 1? bo rozumiem, że przedstawione 4 tygodnie diety z podanymi gramaturami to już ta dieta z wyprowadzenia? czytając ją to wydaje mi się, ze ja w takich samych gramaturach miałam zwykłą dietę:( Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnDa po 1 :) nie wiem czy sie tak da odchudzic się samemu i poprosić ich o wyjście bo ta dieta to system ale spróbować można się zapytać a po 2 różnie to piszą z tym wyjściem bo długość wychodzenia chyba zależy od kil zgubionych.I To prawda że wyjście w pierwszych tyg to jest dalej dieta:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ja po wyprowadzeniu a'la gacowym oddałam się w ręce pani dietetyk, która zaproponowała stopniowe zwiększanie kaloryczności posiłków aż do osiągnięcia ustalonej normy zapotrzebowania organizmu. Jakoś chyba tak to nazwała :) Fajne jest to, że sama sobie mogę komponować posiłki z określonej przez nią puli, nie mam gotowego , monotonnego jadłospisu. I etap trwa 6 tyg i zaczynam od poniedziałku. Wygląda na to, że będę na tym wyprowadzeniu jeszcze dłuuuuuuugo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie forumowiczki ;) Widzę, że tu wszystkie nastawione na cel - gubimy masę :)) Super, bardzo podziwiam wszystkie kobiety,które dbają o siebie i starają się poprawić swoje samopoczucie :) Osobiście nie stosuje żadnych cudownych diet, bo uważam, że coś takiego nie istenieje, jedynie zdrowy tryb życia. Systematyka w jedzeniu poprawia metaboilizm, organizm nie boi sie ,że nie dostanie jeść i wszystko pięknie spala :) Zresztą co ja Wam będę pisać, same pewnie już naczytałyście się wszystkiego co możliwe,więc wiecie :)) Trzymam za Was wszystkie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała47
wiytam, AnDa też mam nadzieję na wsparcie, potrzebne mi to jak nigdy przedtem.Nie sądzisz, że 2 podejście jest trudniejsze.Po za tym mam dużo wątpliwości. Po prostu sie boję, bo: wlosy mi już wypadają, mordka mi zwiędła, a kilka miesięcy normalnego życia dało mi 10 kg na plus. Powiedzcie, czy wyprowadzenie z diety daje gwarancje , że waga stanie, czy ta walka będzie do końca życia? Aneczka ten pomysł z dietetykiem b. mi się podoba, też o tym myślałam- dawaj znać jak ci idzie i co jesz ( tak na osłodę). Ja po prostu nie mogę tej karkówki z pomidorem, wszystko mi rośnie,nie wiem jak wytrzymać jeszcze 4 dni, marzę o płatkach i kefirze.Czy można w ogóle bez tłuszczówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała47
Dziś byłam u lekarza , zapalenie oskrzeli i nie wiem czy powinnam być dalej na tłuszczówce, ale szkoda mi tych 3 dni. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy od stopnia osłabienia... Z jednej strony szkoda, ale z drugiej zdrowie jest najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała ;) Twoje pytanie : Powiedzcie, czy wyprowadzenie z diety daje gwarancje , że waga stanie, czy ta walka będzie do końca życia? NIE ... nie gwarantuje. Ale żelazne zasady Gacy tak. Czyli systematyka i 4 posiłki dziennie - niezbyt kaloryczne. Aktywność fizyczna i rozmyślne jedzenia. Pozdrawiam Wszystkich serdecznie. U mnie bez zmian, czyli zrzucam nadmiar kg, zostały mi jeszcze 3 kg. Nie katuję się - 4 lekkie posiłki i dużo ruchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dietetyk z którym miałam przyjemność rozmawiać stwierdził, że wyprowadzenie Gacy jest za krótkie i zasady "PO" nie są prawidłowe, dlatego często obserwuje się efekt jo-jo. W zasadzie potwierdził wszystko to co jest w poniższym linku, więc nie będę przepisywać: http://www.poradnikzdrowie.pl/odchudzanie/nadwaga/efekt-jo-jo_37453.html Sprawdzę na własnej skórze czy ma rację i postaram się zdawać relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała47
Dziękuję za odpowiedzi na moje pytania. Dziś czuje się lepiej 4 dzięń tłuszczówki + antybiotyk i jest O.K. W głowie też jakby lepiej. Ta rozmowa z dietetykiem b. fajna, duzo informacji. dzięki i pozdrawiam. AnDa co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×