Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agucha_Aga

"Życie po Gacy"

Polecane posty

Ewcia, ja chleb to od lat juz piekę, na zakwasie, a nie z gotowych ulepszanych mieszanek. Nie ma nic lepszego niz zapach w całym domu... W ogóle to staram odżywiać się i całą rodzinę zdrowo. Nie uznaję żywności torebkowej, najwyżej słoiki a to i tak po dokładnym przestudiowaniu składu. Jakiś czas temu w telewizji była reklama soków Tymbarku, jak mama opowiadała dzieciom jakąś historyjkę i kończyła ją slowami" a wszystko popijali zwykłą źródlaną wodą" na co dzieci reagowały głośnym ŁEEEEEEEE. Tak sie tą reklamą bulwersowałam, że aż rodzina się ze mnie śmiała :) Taki wielki Tymbark a wszystko słodzi syropem kukurydzianym i jeszcze śmią wmawiać głupim ludziom, że to zdrowsze od wody. To tak nawiasem, przepraszam. O ciasteczkach opowiadałam ostatnio kuzynkom z dziećmi szkolnymi no i przepis sie dalej rozprzestrzenia. Pigula, Gacanka i inne dziewczyny, odezwijcie się............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten mikołajkowy dzień przy kawusi, dziewczyny od 22-12 zaczynam wyjście z diety, cieszę się i boje jednocześnie czy dam rade po diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GACANKO,GACANKO,GACANKO! Wołamy Cie odezwij sie proszę!Napisz czy utrzymujesz wagę? Boję się,że skoro nic nie piszesz,to nie jest dobrze! Dodaj nam otuchy,liczymy na Ciebie-gorąco pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia o tym samym myślałam tylko bałam sie napisać .Dziewczyny odezwijcie się przecież tyle nas było, a teraz tak rzadko ktoś ze starej ekipy się pojawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie Agucha, kamela ,gosia m i oczywiście Pigula odezwijcie się dziewczyny przecież po skończonej diecie żyje sie na tych zasadach eo końca,więc mam nadzieje że nie zapomniałyście o nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dołączam się do prośby dziewczyn, hop hop odezwijcie się jesteście nam potrzebne. Jak jest po diecie? utrzymujecie wagę co u was słychać dziewczyny: Gacanko, Piguło, Agucho, Komelo i wiele innych które zaczynały na wiosnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, miło zajrzeć i stwierdzić, że pamiętacie mnie jeszcze. Moja waga ... no cóż, nie ważę już 53 kg. I całe szczęście, na "gacy" można wpaść w anoreksję :P Nie do końca przestrzegam zasad, ale kontroluję wagę. Optymalna dla mnie - to tak 57/59 kg. Wtedy czuję się i wyglądam dobrze. Wysyłam ostatnio fotkę z listopada Ewie ;) ponoć wyglądam dobrze. Wróciłam na siłownię, 3 x w tygodniu, to dla mnie bardzo ważne - nie mogłam się zmusić do powrotu, miałam 2 miesięczną przerwę. Poza tym jest ok, włosy zaczynają odrastać. Pozdrawiam serdecznie 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję, ;) nie mogę uaktualnić stopki :( Waga na wczoraj 58,9 kg Nie chciałabym przekroczyć 59 kg i tego bardzo mocno pilnuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gacanko i u mnie zwyżka niestety.Ale u ciebie boska talia a ja mam otyłość brzuszną i tali się chyba nigdy nie dorobię .Za rok walnie mi 40 latek i potem to już tylko mniej jeść i więcej ćwiczyć żeby to utrzymać.Napisz o swoich przemyśleniach co do diety już po, bo jestem ciekawa czy moje zdanie pokrywa się z innymi.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Gacanko w końcu udało się Ciebie wywołać! Napisz czy jesz solone? czy cały czas jadłaś" dietetycznie" w ciągu tygodnia,a w weekand luz...? czy wogole nie ćwiczyłaś? jak z piciem wody? Jeśli te wymiary ktore podajesz w stopce są terażniejsze przy 59kg to jest super(bo 53kg to prawdę mówiąc straszna chudzina byłaś) Ja ważę teraz 60kg i moje wymiary to 85/72/98,jak widać biustu malizna,a bioderka zostały,za to talia osy jest! taką mam budowę,no ale ty kobieto masz wymiary modelki!!!! Odzywaj się czasami-proszę-gorąco pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia 40 W końcu udało mi się uaktualnić stopkę ... była już za długa Moja waga i podane tam obwody są dzisiejsze :P Mam baardzo fajną figurę. Jestem za to wdzięczna Gacy :D i sobie, że wyrwałam do końca Pytasz o przestrzeganie zasad, bardzo tego pilnowałam do pewnego czasu i ostatnio sobie pofolgowałam, ale nie polecam. Trudno o powrót do zasad... od poniedziałku mam tłuszczówkę i zaczynam powrót na dietę i do ćwiczeń. Mam hula-hop to szerokie. Codziennie kręcę około 30 min z przerwą - bo mam siniaki. Miałam wakacyjna przerwę w ćwiczeniach - ale biegałam rano a w weekendy jeździłam rowerem. efekt jest taki, że mam fajną twardą pupę i uda. Po diecie mój biust praktycznie zanikał... ale teraz jest baardzo fajny. Stosuje balsam ujędrniający do biustu i ten sam na pośladki. I naprawdę teraz -po przytyciu jest o niebo lepiej. Po powrocie na siłownię, trochę się przetrenowałam i bolą mnie plecy od drążka. Ogólnie ... spodnie/spódnica 38 góra zależy ale czasem w biuście 38 jest ciasna - ale przynajmniej mam normalny biust :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze - staram się unikać soli, wypijam około 1,5 litra wody i jedną lub dwie malutkie kawy z mlekiem. Na kolację zawsze jem biały ser, a w pracy na II śniadanie mam owoce, bo tak wygodniej i nie mam zaparć, bo jem naprawdę dużo owoców i warzyw Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczko, na talię jest najlepsze hula - hop Co do przemyśleń ... mam jedno. Zachować rozmiar 38 = gacowanie do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hula hop to nie dla mnie nie umiem kręcić i dzieciaki jak to widza padają ze śmiechu:).Jesteś moim idolem za to samozaparcie i Gacowanie ja nie daję rady bez soli i tak mała ilością jedzenia i tą monotonią ale ja to ja.Też jestem wdzięczna dietce za figurkę i zasady .Pisz częściej bo czekamy na pozytywne wpisy od Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gacanko,czyli żeby utrzymac rozmiar 38 to wracasz do diety? nie wystarczy stosowanie się do zasad po diecie,czyli raz na m-c tłuszczówka i regularne jedzenie itd...bez folgowania.Będziesz znów na legalu czy teraz sama stosowac dietę? Do jakiej wagi dążysz? mówisz że masz fajne ciało i jestes zadowolona,więc po co wracasz do diety? pozdrawiam-ja jestem w 2 tyg wyprowadzenia,pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ;) Zasady Gacy - to tak naprawdę gacowanie przez 5 dni w tygodniu a dwa dni można sobie pofolgować ;) Wracam do gacowania- czyli do tych 5 dni dietowych. Tak, mam bardzo fajne ciało, bo po wyjściu fajne nie było. Za wszelka cenę chcę utrzymać rozmiar 38 - a to wymaga dyscypliny, jestem strasznym łasuchem i kocham słodycze. Jak zacznę jeść słodkie - to nie mogę skończyć. Dlatego też wracam do ich niejedzenia, zauważyłam też, że na brzuchu bardzo szybko zaczyna narastać tłuszczyk więc muszę tego pilnować. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Gacanko, bardzo miło że się odezwałaś,bałam się że coś się stało i dlatego się nie odzywasz, bardzo lubię czytać Twoje wpisy i zawsze działają na mnie mobilizująco. Ja zaczynam wyjście tuż przed świętami i bardzo się tego boję, strasznie mi zależny żeby utrzymać rozmiar 38. po tym co piszesz to chyba trzeba sobie uświadomić, ze dietkowanie to już do końca, trzeba się pilnować, to taka przestroga dla nas wszystkich coś za coś, ale powiem wam dziewczyny że przynajmniej w moim przypadku warto było i gdybym miała podejmować jeszcze raz decyzje to podjęłabym taką samą. :) :) Dziewczyny, które są po wyjściu z diety proszę odezwijcie się od czasu do czasu fajnie usłyszeć co u Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was z popołudniową małą kawką. Dziewczyny, jak ja lubię czytać to nasze forum!!!!! Dzięki Gacanko, że dalej potrafisz dać wiele z siebie. A tak na serio, to Gacanka wygląda cudownie, ma szyk i klasę. Tak trzymaj!!! A co u innych: Pigała, Komela, Panda, Agucha, Franka......... Pytam o Was z troski czy wszystko jest OK? A jak nie jest, to też piszcie w końcu znamy się już tak długo, że stajecie się bliższe niż by się wydawało. U mnie jest super. Waga oscyluje w ustalonych ramach dopuszczalnych wartościach tak na - jak i +. Żal tylko, że teraz nie mam tyle ruchu co wiosną i latem ale przecież zima nie trwa wiecznie. Dobrze, że pada śnieg to i odśnieżania jest więcej. Ale oby nie za dużo!!!! Pozdrawiam Was serdecznie i życzę samych dobrych dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Ewuniu, ja też z mała kawką, ależ ta zima piękna już się nie mogę doczekać niedzieli i kijków w pięknym lesie, masz rację zimą trochę mniej ruchu ale już niedługo wiosna hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jestem ranny ptaszek! Witam Was z poranną kawką i śpieszę donieść, że wczoraj robiłam miksturę na przeziębienia. Zajęło mi to sporo czasu ale mam nadzieję, że w razie infekcji lek gotowy. Naturalnie rozlałam go do słoiczków i porozdaję potrzebującym. Już podaję przepis. Sok z kilograma cytryn, litr miodu, 0,5 kg startego imbiru. Wszystko trzeba dobrze wymieszać i odstawić na kilka dni aby się dobrze połączyło. W razie potrzeby dodaję łyżeczkę tej mikstury do herbaty wieczorem. Polecam - samo zdrowie. W okresie zimy piję herbatki z pigwą lub właśnie z taką miksturą. I oby do wiosny. Najgorszy okres już za nami. Nie lubię listopada i okresu do świąt. Potem już tylko wyglądam wiosny. Pozdrawiam Was cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam cieplutko ja tez przy kawce, Ewcia słyszałam o tej miksturze, na pewno ją wypróbuje bo w tym okresie trzeba się wzmacniać. Dzisiaj Św. Łucji u mnie w domu wierzono że od dziś do wilgli to magiczny czas, czas na palny na rok następny i listę marzeń, którą należy koniecznie przeczytać w wigilię i mieć przy sobie to na pewno się spełnia, czego wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też was witam, a co do marzeń to moje się w tamtym roku spełniło i dziś mija rok od kąt nie palę,a mój nałóg trwał 23 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to super, 6 lat łał jestem pod wrażeniem .Ja w wiele razy rzucałam mam nadzieję że teraz na stałe.ALE CZASEM ŚNI MI SIĘ ŻE PALE ,budzę się i pamiętam dokładnie ten sen i nie powiem żeby mi się nie podobało:(.To jest jednak nałóg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×