Dieta 1000 kcal:)2 miesiące 10kg!NO TO OGARNIAMY!!!:)

tam mialo byc - jajkiem* chol.erne literowki!

pysko kochana- jeśli smażysz bez tłuszczu to ok;) myślałam,że tam troche podlewasz ,zeby się nie przywarła ta cukinia. Postaraj się też np. na kolację nie jeść węglowodanów, czy owoców a białka w czystej postaci- kurczaka, nabiał itd no i 5 posiłków co 3 godz ,żeby rozkręcić przemianę materii. Jeśli mogę Ci coś poradzić, to z herbalife są takie herbatki wspomagające przemianę materii- z pu-erh itd. Warto wypić ze 2 na noc bądź po posiłku. UDa Ci się na pewno!!

hej, u mnie mimo okresu jest mały spadek 65,4 kg dziś na wadze ;-) ciężko, ale małymi krokami zwalczam te kilogramy ;-)

jem co 3h, na kolacje jakis tam bialy ser albo jajko... (miesa nie jem 15lat).. pu-erh pilam kiedys i smakowala mi ;p musze znowu ja kupic ;) dziewczyny tez tak macie ze nie chce wam sie jesc? jak jest tak cieplo to.ja mam problem cokolwiek przelknac..takze ciezko mi wyrobic ten 1000kcal (jem na sile wrecz) a nie chce mniej zeby metabolizm mi nie zwolnil juz

juuuuujuuuuu gratuluje cie ! ;) i troche zazdroszcze spadku wgi :p

dzieki, ale za dużo to ona nie spadla 0,5 kg w tydzien ;-) bylabym zadowolona z kg na tydzien, zima tak chudlam...widac z mniejszej wagii cieżej ;-)

wazne ze cokolwiek spada :p zjadlam dzis az banana...i to jeszcze na sile... + dobre 2 litry zimnej wody... przez ten upal to az mnie mdli na sama mysl o jedzeniu..zwlaszcze ze jeszcze lezalam na sloneczku

Pysia ty przynajmniej pilas. Ja szejka o 7.00 I mi sie I 12 przypomnialo ze drugiego sniadania nie jadlam :( I nie Pilam Ach te poniedzialki w pracy. Mysle tylko o moim stepperze .wydrukowalam dzis potwierdzenie zaplaty I moge odebrac po 4 p.m. Zaplacilam 35.99 funtow ma tasmy na rece-linki ,licznik I jest swing :) :) O niebo lepszy od mojego poprzedniego bo przynierzalam sie do zakupu ciezarkow Kupilam go w tesco direct I byl tanszy niz zazwyczaj-promocja moze w pl tez teraz mozna taniej dostac

ja tez mam steper ale jak narazie na niego patrze ;p obok lezy twister i hula hop ;p heh a mi w ta goraczke to sie nic nie chce i leze sobie w chlodnym pokoju ;p opalalam sie troche no i jakby to bylo boli mnie glowa teraz..-,- poczytalam o diecie nielaczenia i wprowadze jej zasady do mojej diety ;) dzis banan na sniadanie i teraz pomidor z lyzka jogurtu naturalnego ;p chce mi sie strasznie pic wody! :p

ojej, to ja jak na taki goracy dzien strasznie dużo wstalam o 6 rani i zjadlam ciemna bulke z pomidorem w pracy druga bulke, potem 3 wafle ryżowe na obiad puszke sardynek i pol kubka kalafiorowej na kolecje poł banana, truskawki polane jogurtem nat. teraz bedzie 40 minutr roweru bylo już 2x 35 minut spaceru do pracy ;-)

A ja w weekend sobie pofolgowalam,ale nie za duzo:) Byla impreza ,takze zjadlam troszke salatki z majonezem i wypilam dosac sporo:) A wczoraj fryteczki :( Ale za to stek z grilla takze nie az tak zle:) Ale od dzis wracam do dietki....byla juz piers gtowana z brokulami i kalafiorem na obiadek a na koacje Wasa z pomidorkiem:) 700 skokow na skakance zaliczone ,zaraz biore sie za reszte cwiczen...no al enajwazniejsze ,ze waga nie poslza w gore pomimo chwilowej rozpusty:) Aaaa no i moj M non stop powtarza ,ze brzuszek juz malutki sie robi:) Takze do konca miesiaca moze bedzie juz ok:)

Czesc dziewczyny! Wlasnie przeczytalam ostatnie tygodnie Waszych staran i musze Wam powiedziec ze mnie zmobilizowalyscie do dalszej pracy nad soba:) Chce zrzucic 4 kg. Od dwoch miesiecy staralam sie jesc mniej niz zazwyczaj i 2-3 razy w tyg pojsc na fitness, ale niestety - waga i obwody ani drgnely. Dzisiaj stwierdzilam, że potrzebuje dobrej organizacji i od dzisiaj, jeśli sie zgodzicie, chcę z Wami liczyć kalorie i razem pilnować swoich postępów:) Mam 24 lata, ważę 54 kg przy wzroście 164 cm. Mam szczupłe ramiona i nikły biust, ale wystający brzuch:( i nieproporcjonalne uda:( Chcę wrócić do sylwetki z pierwszego roku studiów - zgrabne uda i płaski brzuszek przy nieco niższej wadze. Sport 3 razy w tygodniu po 45 minut: raz aeroby np bieżnia, raz ćwiczenia na brzuch, ramiona i klatkę żeby je ładnie wymodelować i raz na nogi, uda, pupę. Myślicie że dieta 1000 kcal będzie dla mnie dobrym rozwiązaniem? Wg przelicznika, żeby chudnąć 1kg tygodniowo powinnam wcinać dziennie właśnie tysiaczka. Pozdrawiam Was serdecznie i czekam na Wasze dobre rady;)

witam, ja już po 1 śniadaniu na które były 2 wasy z serkiem topionym i papryka;-) mam nadzieje , ze pod koniec tygodnia bedzie 64,...

u mnie na sniadanie byly 2kawalki chleba razowego zytniego z pomidorem ;))) witamy nowa osoba no i milego dnia!;)

Witam, u mnie waga stoi ale twardo od trzech dni się zawzięłam-tak dokładniej bez podjadania!!!, dzisiaj na śniadanie dwie kromki ciemne z twarożkiem sałata i pomidorem, zaraz idę na kawę z chudym mlekiem. Gratuluje wyników co niektórym :-)

Majowka zaczernij nick I zrob stopke :) Na Jakiej wadze sie zatrzymalas? Ja kupilam herbaty z cardamonem -pyszna. Moze w tesco w pl tez jest dostepna Milego dnia Poczytam wieczorem bo dzis o dziwo mam troche Zajec w pracy

Dziewczyny,mój żołądek nie jest zainteresowany tym,że są upały.Dopomina się jedzenia:( Staram się nie objadać zbytnio.

jak się zaczernia nic i jak tworzy stopkę? moja waga to 57 kg, muszę się zmierzyć, ciągle brakuje mi czasu, dom , dzieciaki i praca-dużo tego czasem .

no normalnie jestem zla ;-) bo ta waga wcale nie leci, a zima spadala szybko...pewnie dobilam do takiej gdzie juz ciezko cos zrobić ot tak ;-) wczoraj nie zjadlam jakoś duzo bo ok 1200 kcal i to zdrowo bez slodyczy czy jakichś śmieci... dziś byly 2 wasy z serkiem topionym, do pracy mam kanapke z ciemnego pieczywa...na obiad brokul lub kalafior, a na kolacje zjem jabłko polane jogurtem i posypane platkami i dzis dam sobie wycisk na rowerku!!!koniecznie

żeby to było wszystko takie proste i piękne, eh... ja też się wkurzam,że te kilogramy nie lecą jak strzała, no ale cóż, nie mam już 17 lat, więc może i wiek robi swoje:P Ja założyłam ważenie na 1 lipca. Mam nadzieję,że na wadze ujrzę wymarzone 54 kg:) I będę bliżej celu. Nadal walczę z udami, bo u mnie poza tym,że zaczęłam widzieć zarys mięśni, to nadal to dwa kołki obleczone warstwą tłuszczu, tyle ,że zaczęłam myśleć,że to skóra, która mi już tak zostanie:( Przecież kiedyś w udzie miałam 60, teraz 53,5, no to musiało coś zostać:( Mam nadzieję,że to wyćwiczę, bo wygląda to okrutnie:/ Od czasu do czasu kusi mnie,żeby kupić jakiś suplement diety, ale jak na razie wytrzymuję na wodzie i herbatkach ziołowych. Chyba tak jest zdrowiej... Dzisiaj na śniadanie jedna kromka ciemnego chleba z sałatą, ogórkiem, pomidorem i szynką bez masła i kawa z mlekiem planuję jeszcze duuuże jabłko, pieczoną pierś z kurczaka , kawę sypaną z mlekiem i cuś tam jeszcze żeby dobić do tysiąca. Ostatnio trochę sobie pofolgowałm, ale już się ogarnęłam i wracam do was:D

żeby to było wszystko takie proste i piękne, eh... ja też się wkurzam,że te kilogramy nie lecą jak strzała, no ale cóż, nie mam już 17 lat, więc może i wiek robi swoje:P Ja założyłam ważenie na 1 lipca. Mam nadzieję,że na wadze ujrzę wymarzone 54 kg:) I będę bliżej celu. Nadal walczę z udami, bo u mnie poza tym,że zaczęłam widzieć zarys mięśni, to nadal to dwa kołki obleczone warstwą tłuszczu, tyle ,że zaczęłam myśleć,że to skóra, która mi już tak zostanie:( Przecież kiedyś w udzie miałam 60, teraz 53,5, no to musiało coś zostać:( Mam nadzieję,że to wyćwiczę, bo wygląda to okrutnie:/ Od czasu do czasu kusi mnie,żeby kupić jakiś suplement diety, ale jak na razie wytrzymuję na wodzie i herbatkach ziołowych. Chyba tak jest zdrowiej... Dzisiaj na śniadanie jedna kromka ciemnego chleba z sałatą, ogórkiem, pomidorem i szynką bez masła i kawa z mlekiem planuję jeszcze duuuże jabłko, pieczoną pierś z kurczaka , kawę sypaną z mlekiem i cuś tam jeszcze żeby dobić do tysiąca. Ostatnio trochę sobie pofolgowałm, ale już się ogarnęłam i wracam do was:D

Villlemo-u mnie też słabo idzie to odchudzanie. Chyba z wiekiem osłabła przemiana materii i dlatego zaczęłam tyć.Wcześniej wszystko jadłam w ilościach nieograniczonych i było ok. Teraz muszę się pilnować,żeby nie tyć .Mało tego-muszę schudnąć!

czesc lasencje ;) jak tam idzie ? ja sie dzielnie trzymie wyznaczonych kcal, i moze po mnie nic nie widac ale czuje sie lepiej i wydaje mi sie ze waga troche drgnela w dol ;) od poniedzialku postaram sie wrocic na silownie, zwlaszcza ze promocja dla uczniow jest :p 20zl taniej ful time :p chce jeszcze zainwetowac w l-karnityne dla lepszego efektu spalania ;p mysle ze wkoncu sie uda spalic to sadlo wstretne;)

UUU widze,ze odchudzanie idzie pelna para:) U mnie @ ,takze od 2 dni nie skskam na skakance:( Boli mnie brzuch i wole nie przesadzac,ale pozostale cwiczenia staram sie robic w miare mozliwosci a i wiadomo jak przy cioci :) Pare ciasteczek poslzo w ruch :( Ale waga nie podniosla sie,stoi w miejscu na szczescie:) Ja pieczywko wasa odstawiam ,nie dma rady juz go jesc,mam juz obrzydzenie do niego ,pozatym od ciaglego chrupania mialam mrowienie na jezyku:) Takze wrocilam do ciemnego pieczywa:) Dziewczynki mam do was pytanie ,ktora z was brala MERZ SPECJAL??? Chodzi mi o opakowanie ,zazwyczaj jest tak foia ochronna ,a ja odkrecam a tam odrazu sie wysypuja tabbletki ,w dodatku kiepsko to pachnie,mam dylemat bo kupilam w aptece internetowej i nieiwem czy to nie jakies trefne opakowanie...

dzień dobry ;-) jak Wam idzie odchudzanko...? u mnie bardzoooooo ciezko, kilogramy nie leca, aż jestem w szkoku bo zima mi sie chudło szybko...przemiana materii mega wolna, chyba musze zakupić jakas herbatkę, albo aktivie...;-) ja dziś po 2 wasach z pasta rybna i 30 minutowym marszu w deszczu... na II śniadanie kanapka z ciemnego chleba z szynka potem już tylko warzywka i ćwiczenia ;-) to, że nie chudne rozzłościło mnie i jeszcze bardziej zmotywowalo! dam rade zrzucić te 5 kg, chocby nie wiem co! o!

sumeja ja kupowałam, ale z tego co pamiętam to była tam taka folia zabezpieczająca słoiczek, ale to było dawno, więc może producent zmienił sposób zamykania go. Upewnij się w aptece na wszelki wypadek, bo wiesz jak to jest z zakupami przez neta, chociaż wątpie,że apteka zrobiłaby takiego przekrętasa. Dziewczyny- witam was wszystkie LATEM!! :D Ja się już otrząsnęłam z głupich myśli,że może mi się nie udac i znowu pełna jestem siły i samozaparcia:) Dziś na czczo ćwiczenia, potem standardowe śniadanko, w planach jabłko i mała kawka w południe:) Do ważenia zostały mi 9 dni:)

Sumeja-ja niestety nie mogę Ci pomóc bo nie mialam z tym do czynienia. Jutro się zważę,ale nie spodziewam się rewelacji:(

Widzę,że zastuj na temacie... Mam nadzieje,ze nie piszecie dlatego,że nie macie czasu, a nadal trwacie w postanowieniu. ja nadal uważam ,ze dieta 1000 kcal i ruch to najzdrowsza ze wszystkich diet!:) Dziewczynki!! Gdzie wy jesteście???

witam was kochane ;) u mnie z dieta mysle ze calkiem calkiem moze byc ;) rewelacji to chyba nie ma ale postaram sie poprawic to.co nie gra :p

Właśnie-gdzie się Dziewczyny podziewacie?