Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Madlen50

Dieta 1000 kcal:)2 miesiące 10kg!NO TO OGARNIAMY!!!:)

Polecane posty

Pyska ja Ci daje kopa w d....:) Powime Ci tak...ja nie moglam dluuuugo sie zebrac do cwiczen i diety.....teraz z dieta roznie bywa,zazwyczaj w weekendy sobie folguje ale na tygodniu staramj sie trzymac,a co do cwiczen to robie codziennie,nieliczac dni ,kiedy sie zle czuje np miesiaczka lub niedziela na kacu hehhe:) Tak jak pislaam u mnie problem to brzuch i uda...plaskiego pewnie nie bede miec ale przy moim sterczacym jak w 5 miesiacu ciazy,spokojnie dzis moge zalzoyc obcisla sukienke i sie nie wstydzic,nie wciagac go ....:) tak zrobilam wczoraj i bylam mega dumna i to wlasnie mnie motywuje do pracy,do cwiczen i diety,dzis zjadlam ciemna buleczke i zupke pomidorowa ale na smietance light,pare kostek gorzkiej czekolady i na kolacje przewiduje pol buleczki z ziarnem ,niestey bialej bo nie chce mi sie biec do sklepu po moje pieczywko i woda ,woda i woda....zaraz tez zabieram sie do cwiczen:) Takze pomysl o efektach...ja dopoki nie widzizlam ich tez mialam chwile zwatpienia,ale jak waga spadla a brzuch zmalal mam mega powera!!!!:) Villemo co do diety Dukana poczytaj o tym jak szkodzi na nerki i jak niszczy organizm...wiadomo ,ze na kazdego inaczej dziala ,ale radze poczytac ,wiecej zlego o niej mowia jka dobrego....moja kolezanka znalazal sie w szpitalu po tej diecie z powodu nerek,innnej spustoszyl organizm i tez wyladowala wszpitalu:( Takze ja jestem co do tej diety nastawiona negatywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za kopa;) hmm powiem ci tak ze wlasnie nie chce mi sie cwiczyc ze wzgledu na to ze nie widze zadnych efektow...i tu jest du.pa... bo jak sie nie rusze to bede wiecznie grubasem... u mnie tez problem brzuch i uda... patrzec na to nie moge...mam takie fajnie ubrania ale nie zaloze bo sie zle czuje we wlasnym ciele... takze jak to moja siostra mowi rura jazda :p i do cwiczen! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyska ja Ci powiem ,ze w pewnym momencie zakladajac cos obcislego zazstanawialam sie czy czasem nie jestem w ciazy:( Mialam ta odstajacy brzuch ,ze zaczelam miec nerwy na wszystko i wszystkich dookola jak przyszlo gdzies wyjsca tu taki beben:) w koncu sie wzielam i dzis jest juz o niebo lepiej:) Takze mobilizacja i dzialaj :) Ja po 2 tygodniach schudlam ok 1.5 kg,ale dzieki cwiczeniom mam zupelnie inny brzuch:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mojego brzucha to brzuchem nie nazywam...bo to osobny organizm prawie ze haha :p kurde zazdroszcze spadku wagi... ale kurde mi tez sie musi udac! moze bede chudla wolniej ale wazne ze wgl.. ! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezu ja nie wiem jak moglam sie tak zaniedbac... co ja ze soba zrobilam... -,- brzuch jak bym w ciazy byla... jestem wkur.wiona na siebie... gruby spaslak ze mnie! :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyska!! koniec użalania się nas soba!!!! marsz na dwór na godzinny szybki spacer!! zobaczysz, jak sie po nim lepiej poczujesz:) albo kup karnet na siłke- samopoczucie się poprawi- gwarantowane!! sumejko- poczytałam i zrezygnowałam z ducana;) ale za to wprowadze więcej białka do swojego tysiączka, bo mało go było jak analizuje jadłospis;) kupiłam dzis serki wiejskie 1,5%, mleko 0,5% , piersi z kurczaka, otreby pszenne, owsiane i zytnie, tuńczyka z wody, jaja i bede urozmaicac swoja diete:)) tysiąc rzadzi ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wrocilam z rowerka...kurde pogielo mnie ,jak sie zebrac nie moglam to dzis kilometrow narobilam:/pol miasta zjechalam ,lrdwo wrocilam,a wczesniej jeszcze na skskance posskaklam ,teraz jeszcze mi brzuszki zostaly..... Ostatnio jakos malo jem,ze nawet niewiem czy ten 1000 wyrabiam:) Na poczatku jadlam regularnie co 3 godzinki ,ale trearz w biegu jestem non stoop i jakos nie da rady....ale 3 posilki wciagu dnia sa to najwazniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilma53
Ja też dziś nie ćwiczyłam -zamiast tego sprzątałam auto-wiem,że to nie to samo:( Dziewczyny kochane-wpadłam tylko powiedzieć Wam dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka 1979
Cześć dziewczyny, troszkę mnie tu nie było, ale u mnie dużo zmian. Musze Was opuścić, moja dieta właśnie sie zakończyła ;-) Jestem w ciąży :-) :-) Trzymam za wszystkie odchudzające się kciuki. Moja waga na dzień dzisiejszy 56 kg od dzisiaj już tylko w górkę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilma53
Myszka-gratuluję,to wspaniała wiadomość!Dla dziecka warto przybrać na wadze,zresztą taka jest prawidłowość. Zaglądaj do nas. Myślę,że urodzisz dzidziusia,wrócisz do nas zrzucać jakieś pozostałości po ciąży a ja tu nadal będę.Bo czasem mam wrażenie,że już do końca życia będę musiała być na diecie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilma, Trzymam za ciebie kciuki ;-) nie poddawaj siE :-) Ja na pewno do Was wrócę za 9 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka gratulacje kochana:) Ja w kwietniu tez bylam na tym etapie...ale zycie napisalo inny scenariusz:( Poodzenia i dbaj o siebiei dzidzie:) Ja dzis pol buleczki i jogurt ale slodki bo nie moglam sieoprzec:/ na obiad zupka jarzynowa z kasza ,takze zle nie bedzie i na kolacje chyb apoprawie zupka albo jakas buleczka z pomidorkiem....pocwicze wieczorkiem bo jka narazie ledwo chodze jakies cisnienie do d....albo niewiem sama :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluje myszka! ;) dbaj o siebie!;)) hmm ta pogoda mnie wykonczy...chce mi sie tylko LEZEC...-,- ale robie sobie obiad (5kotletow sojowych ale tylko ugotowanych i surowka do tego.. ) a pozniej wyszoruje lazienke..troche ruchu bedzie zamiast siedzenia i patrzenia w tv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yyy dieta marty? przeczytalam i to jest gow.no a nie dieta... aby metabolizm mozna rozwalic.. -,-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
villlemo wyslalam fotki moja corka robila i nie wszystkie sie nadawaly heh nie mogla zrobic bez twarzy itp a mam nowego ipada i nie mam programu do obrobki zeby zamazac twarz jedno z cellultem :P przypominam ze mam 30 lat jakby co zdj z dzis waga ok 54 wymiary ze stopki pozdrawiam ps nie mam umiesnionego brzuch bo nie cwicze abs skupiam sie na nogach i cellulicie pozniej wysle dokladniejsze w stroju kapielowym z wakacji ps spodenki maja metke bo zalozylam pierwsze lepsze a akurat mialam te nowe pod reka w moim kochanym rozm 36 :P za niedlugo bedzie 34 :P pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. mesiac temu mialam w udach 59 cm tyle co teraz z pasie :P dla porownania nie mam starych zdj bo laptop mi padl i mam ipada moze maz ma cos na telefonie ale nie mam jeszcze programu do zrzucania zdj z iphona:P cwicze ciagle w garazu i nie mam czasu zainstaowac pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJCIE! Nie było mnie jakiś czas, ale czytam Was regularnie. Potrzebowałam troszkę czasu, żeby się zebrać w sobie do walki i przemyśleć strategię i dietę. Rozważałam kilka, ale jednak 1000 kcal jest dla mnie sprawdzone i skuteczne :) Moja sytuacja wygląda obecnie tak, że przytyłam zaraz po odstawieniu papierosów i ważę ok. 56,5, ale nie wiem na pewno. Jutro rano się zważę i pomierzę. Poza tym: biegam, pływam, kręcę na hula i zainspirowana przez Dietkę Slim Fast zakupuję skakankę i będę skakała. Najgorzej było się zebrać do ćwiczeń. Teraz potrafię wstać o 5 rano i przed pracą biegać :) I co ważne: już widzę po swoim ciele, że jest lepiej, nie trzęsie się jak galareta i dupka trochę bardziej uniesiona. Polecam! Niestety na wadze nic nie spadło, z obwodów też raczej nie, ciągle jestem jakby opuchnięta. Może dlatego. Myszka, gratuluję ciąży!!! :) Ja po śniadaniu: musli z mlekiem - 350 kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko- gratulacje!! dbaj o siebie i o dzidzie:)to najważniejsze Sumeja, pyska, dietko slim, lilma, juukuuu, fragolinko- witajcie 🌻 u mnie dziś na śniadanie serek wiejski chudy, później kawa sypana i serek homo 0%. na deser-arbuz:) obiad-grilowana pierś z kury z kalafiorem:D zaraz wsiadam na rower:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wszystkim ;) zrobilam sobie rachunek sumienia... i stwierdzam ze do tej pory to byla du.pa a nie dieta...wiecej porazek niz co warte... od dzis bedzie bez wpadek! plus cwiczenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno... jak bedzie 60kg na wadze to kupuje szpilki w nagrode... jak nie bedzie to sie obejde smakiem jedynie.. kara musi byc za lenistwo ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyśka, no i ja od dziś biorę się ostro i pilnuję. Musi się udać! Postanowiłam ściśle trzymać się godzin posiłków. No i powiem, że cięzko jest, bo tak po 1,5-2 godz. czuję głód. Mam nadzieję, że z tydzień i żołądek się przyzwyczai. Dietko SF, powiedz mi pls, czy bolał Cię kregosłup jak skakałaś na skakance?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie bolal Tylko Miesnie miedzylopatkowe czyli tyl plecow Staw skokowy Barki Rece I brzuch Bardzo cie boli? Jesli w odcinku krzyzowo-ledzwiowym to nie skacz! Zwroc uwaga na buty I podloze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to i ja zaczynam przygode ze skakanka... tylko mnie zawsze rece bola od tego :( i lydki ale pozniej sie rozcigam i jest okej! :p damy rade! ;) bede chuda do chol.ery !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze nie wiem czy mnie boli, bo dawno nie skakałam, ale coś kojarzę, że jak kiedyś ćwiczyłam na skakance, to bolał mnie właśnie odcinek krzyżowo-lędźwiowy. Może się naprawiłam od tego czasu... Skakankę będę miała w weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po skakance proponuje ciepla kapiel z uzyciem masazera :) wrog cellulitu przyjaciel miesni :) I lepiej sie chodzi po schodach hehe ja mam duzo schodow w domu I jak chcialam cos z dolu to wysylalam corke :) Bol okrutny odkad sie masuje lzej pokonuje stopnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×