Kobiety i ich problemy z nagością, z czego to wynika?

"żeleczek- A twoim zdaniem w stroju nie idzie się do wody wysikać? " czy ty kretynie czytasz w ogóle, co piszę? bo raczej dyskutujesz sam ze sobą. "Ty się w habicie kapisz, że masz taki strój, w którym nie umiesz się wysikać?" ja nie sikam do wody, idioto. ale skoro ty i wiele innych osób to robi, to znaczy że do takiej wody nie ma w ogóle po co wchodzić. piasek z plaży po przypływie też jest więc osikany. dziękuję za taką "natura;ność".

Krwawa Wilczyca-A jeśli lesbijka by cię nie podrywała ale wiedziała byś że jest les, to byś się rozebrała przy niej?

jeziora :D wszystkie sa skazone to nie stany :D

żeleczek-To ty napisałaś że ludzie w strojach nie sikają a nadzy tak. Ale co ma piernik do wiatraka? Ja ci mówię że wysikać do wody idzie się w stroju i bez stroju.

"hahahaha a pokaz nam czyste jeziora" jak nie ma zakazu kąpieli, to nie są czyste. nie wiem, czy na zachodzie też wszyscy tak sikają do wody i wypuszczają na plaźe swoje pieski, żeby sikały i zostawiały swoje gówna? może tak ludzie nie boją się leżeć/kąpać nago bo jest po prostu czyściej?

"żeleczek-To ty napisałaś że ludzie w strojach nie sikają a nadzy tak." nie napisałam tak. napisałam, że woda jest brudna to bachory do niej sikają. pojąłeś? czy przeliterować?

żeleczek-a twoim zdaniem ryby nie wydają odchodów, wszelkie płazy i gady które żyję w jeziorach, to też nie wydają odchodów, twoim zdaniem? Ptaki nie srają do wody?

noz, raczej tak. nie wpadam przeciez w paranoje, że podobam się kazdemu. po prostu babki wzbudzaja zaufanie automatycznie i to naturalne i jak pisalam, dla mnie nagosc nie zawsze idzie z komfortem w parze. kiedys mialam inny stosunek do tego ale z czasem zmienilam

"żeleczek-a twoim zdaniem ryby nie wydają odchodów" to ty kąpiesz się w stawach rybnych? o_O przecież one śmierdzą na kilometr..

Krwawa Wilczyca-Ja właśnie na odwrót, ale powodem był poznanie sąsiednich krajów i zobaczenie u innych że nagość jest normalnie odbierana. Dlatego też lubię pływać nago. Nie wiem co tym jest, ale dużo lepiej człowiek czuje się w wodzie nagi, niż w jakiś kapielówkach. Ale jak pisałem, w Polsce to się nie dziwię, że ludzie tego się boją, bo sam wiem, jaka może być reakcja kobiet, szczególnie tych starych.

żeleczek-Nie wszedł bym do jeziora, stawu itp, gdzie nie ma ryb, bo oznaczało by, że to są ścieki, gdzie ryby nie są w stanie przeżyć. Pokaż mi jezioro, gdzie nie ma ryb?

jak ci sie tu nei podoba to jedz na zachod

KW - i o tym wlasnie caly czas pisze.

macie jakies fajne foty kafe dziewczat ? zaraz obalimy mit zawarty w temacie

Ty naprawdę myślisz że w jakiś czystych zbiornikach wodnych, czyli w jeziorach itp, nie ma ryb? Masz ty mózg czy tylko kobiecy? Są tam też ryby, które przykładowo zdechną z jakieś choroby rybiej, więc wtedy kąpiesz się w jeziorze, gdzie jest trup... Wiec pewnie basen z potężną dawką chlory jest dla ciebie lepszy..

najpiękniejsza_kobieta_na_kafe- A czemu mam jechać na zachód? Zachód mi się nie podoba z wielu powodów. Nie rozumiem cię, to tak jak bym ci powiedział że "nie masz pracy, to jedź na zachód albo zostań prostytutką i problem rozwiązany"

jak pisalam ogolnie nie przepadam za plazami, ale juz to czas spedzalam aktywnie i wtedy wygodniej wg mnie jest w odpowiednim stroju. zjezdzalnie itp sa popularne, przejedz sie raz z golym tylkiem:P a jak facet chcialby tak naturalnie z dziewczyną się pokąpać, to wystarczy na dziką, mało uszczeszczana plaze zabrac.

na wakacje jedz sie kapac nago jka ci tu niewygodnie :)

Zuza o czym? bo nie bardzo wiem o co biega. nie chodzi o to, że jak pokazałam kawałek ciała to faceci od razu lampili itp. ale no umawiając się z kolegą na zwykłe piwo, wiedząc, że mu się podobam a on mi nie, nie ubiorę się w wystrzałową sukienkę podkreślającą moje kształty.

Proste pytanie - a co cię obchodzi kto i w czym się kąpie? Jeżeli ktoś nie ma ochoty świecić swoją nagą dupą to nią nie świeci. Proste. Krwawa - a może właśnie powinnaś? :)

najpiękniejsza_kobieta_na_kafe-Niewygodnie mi, bo nie chce się narażać na atak jakiegoś mocheru, która zachowuje się jak bym co najmniej chciał ją zgwałcić i widok nagiego faceta ją szokuje. Po prostu W Czechach czy Niemcach jak byś się kąpała w jeziorku i jakiś mocher szedł by na spacer i widział jak się kąpiesz, to przejdzie obojętnie, nie wyobrażalne było by dla ludzi z tych krajów, aby sie dowalić do kogoś tylko o to że się nago kąpie w jeziorze.

nie wiem kto sie do ciebei dowala? raczej taka osoba by odeszla zniesmaczona

Tak samo nie lubie jak laski w przeswitujacych legginsach chodza z tylkiem na wierzchu, a to moze i takie wygodne i naturalne. Widac jestem moherem. Co powinnam, Moor? Noz, ale co, ktos sie czepial ze sie kapiesz nago na odludnej plazy? czy rozmyslasz jakby to bylo?

Krwawa - powinnaś się ubrać w skrawek materiału udający sukienkę albo w ogóle iść naturalnie i nago na spotkanie z kolegą :P

"btw, nienawidzę morza i plaż, beznadziejne nudne miejsca i tłok. Plaża - miejsce gdzie bród miesza się z wodą.

Darker - kapales sie kiedys nago ?

Moor, by zobaczył łuskę którą ukrywam pod ubraniem z pewnością odeszła by mu na mnie ochota:P

Tak, pod prysznicem.

Krwawa Wilczyca-Przecież pisałem, że miałem w Polsce kilka nieprzyjemnych sytuacji, jak kobita na kajaku z córką sobie płynęła i widząc mnie kąpiącego się, to wpadła w osłupienie, potem masowe machanie wiosłami, potem gapienie się i rzucanie epitetami w moim kierunku. W sumie nic nie zrobiłem, oprócz kąpania się w rzece na odludziu, nie przeiedżiałem że ktoś akurat kajakiem sobie popłynie. To była najbardziej agresywna reakcja, inna reakcja to było jak by ucieczka, czyli jak by zobaczyła jakiegoś gwałciciela i stwierdziła że trzeba uciekać, to była nad jeziorkiem. Od tego czasu staram się sprawdzać dokładnie teren, ale kąpanie się w stresie że znów jakiś mocher się pojawi, to nie dla mnie. Chciał bym aby ludzie reagowali na takie widoki jak w Niemczech czy Czechach, czyli zupełna obojętność i zupełny brak zainteresowania taką osobą.

Co do ludzi z dziećmi, mają prawo je wychowywać jak chcą, więc rozumiem, chęć unikania golasów. Ale no znasz moje poglądy, najpiękniejszej też. I nas nie obchodziłby facet co się kąpie nago. Ostatnio szłam i tuż obok mnie gościu obsikiwał drzewo, biały dzień środek miasta. Myślisz byłam jakoś zainteresowana jego działalnością? Uważam o tym co uważam, mam swoje zdanie, ale nikomu się nie będę wtryniać.