prawiczki - dlaczego nie zaprosicie jakiejs dziewczyny na kolorowego drinka?

no proszę, Ytytyt to podrywacz

Pink_Panther Póki nie stoję na przeciw niej:P

ja tez nikogo nie podrywam nawet staramsie byc strozny aby zadnej nie dac do zrozumienia ze ją podrywam

Ja także. Nawet w necie pasztetów już nie podrywam, one są czasem bardziej pojebane od tych ładnych i mają większe wymagania od tych ładnych. Już chyba nie ma lasek bez wymagań.

skoro ty maszwymagania to laski ezmogą miec wymagania

jak cos napiszesz to klekajcie narody :D:D:D:D:D

Ytytyt, widzę że dopadło Cię zauroczenie, bo się wstydzisz tej swojej koleżanki. opisz potem koniecznie jak tam majonezy się udały pink zyczy powodzenia *kop na szczęście*

Żeby później nie było gorzej niż było przedtem.

Dzięki Pink. Wiesz, wstydzę...wstydzę się ją gdzieś zaprosić, bo tak normalnie to pozwalam sobie wobec niej na więcej niż wobec innych koleżanek. Ale dopadło i to ostro, to fakt.

z tymi wymaganiami to trzeba patrzeć co sama laska z sobą prezentuje. Śmieszne gdy laska brzydka nic nie ma do zaoferowania a szuka bóg wie kogo. Trzeba mieć realne wymagania...

Samotnik Ty to jesteś czarnowidz. Powinieneś poprosić Wróżbitę Dawida, żeby napełnił Cię wieczną, wieczną miłością i zapalił dla Ciebie pochodnię sprawiedliwości.

"!offerma- Widzę że czuły punkt....." faktycznie czuję się nieco niekomfortowo gdy jakiś facet zaczyna mnie wypytywać o mój popęd seksualny, ale czy to takie dziwne? nie wiem co z tobą jest nie tak że interesuje cię popęd seksualny innych chłopców. w każdym razie moim się nie interesuj.

Jestem pesymistą.

To w sumie fajnie, ciekawiej się żyje z zauroczeniami. :P Ciekawe, czy ona też o Tobie myśli w wolnych chwilach.

Cream- Ale czy ty nie widzisz różnicy wymagań dziewczyny a faceta? Ja wymagam aby dziewczyna nie paliła, była w miarę miła, nieagresywna i lubiła przyrodę. Takie są moje wymagania. A ona chce abym miał dobre auto, odpicowany dom, dobrą pracę i pisał do niej SMSy i znosił jej humorki, zabierał na dyskoteki i do tego mnóstwo innych wymagań, nawet pasztety mają takie wymagania. Nie zauważasz różnicy?

Pink Lubię się łudzić, że tak:) Wiesz, miałem z nią parę razy tak, że ją o coś prosiłem, z nastawieniem "jak załatwisz pod koniec przyszłego tygodnia to będzie fajnie" a po godzinie, dwóch dostaję esa "już załatwione". Może dla wszystkich jest taka miła, głupio kogoś zapytać. Tylko jak pomyślę o tych wszystkich dryblasach jakich oboje znamy...:(

nie bo kazdy moze miec wymagania jakie tylko chce , ale czy taką osobe która spełni je to juz inna sprawa , pozatym napewno chciał bys miec ładną laske a nie paszteta

Jak nie rozkręcisz sprawy, to sie nie przekonasz, co tam w jej głowie się rozgrywa :P jak wyzdrowiejesz to może idźcie na ten Twój kurs tańca, to zbliża

**cream**-A po co mi ładna? Ładne są zajęte i mają mega wymagania. Ja by się pojawił lepszy kandydat to mnie oleje a paszteta nikt podrywał nie będzie. Trzeba myśleć strategią.

Dokładnie.

to nie ma znaczenia bo pasztet tez moze cie zdradzac aby sie dowartosciowac , a ta ładna moze byc wierna to kwestia charakteru a nie urody

"Tylko jak pomyślę o tych wszystkich dryblasach jakich oboje znamy..." olej to zawsze się znajdzie ktoś wyższy , większy , silniejszy , fajniejszy więc nie ograniczaj sam siebie i daj jej szansę niech ona zadecyduje

Ona na kurs chyba nie bardzo.Ja tam już sie prawie wykurowałem,bo tak po prawdzie to żaden wielki wypadek, w łeb dostałem.Poza śladami nic mi nie jest. Najgorsze to, że jej głowy nie prześwietlę właśnie. Kurczę ciężko, bo nasi wspólni znajomi pewnie nic nie wiedzą, a wspólne znajome polecą do niej, że je o to pytałem. Nawet kielicha na odwagę wziąć nie mogę, bo po alko to nieziemskie bzdety gadam:( Ale nic, zawezmę się i jazda:) Db lece

były - no właśnie, a co ona może zdecydować?:(

Zdecyduję się na tego lepszego z wyglądu.

Trzymam kciuki za niziołka z kafe, jak się spikniecie to pewnie rzadziej będziesz pisał o wzroście. Papa. ;)

"A po co mi ładna? Ładne są zajęte i mają mega wymagania. Ja by się pojawił lepszy kandydat to mnie oleje a paszteta nikt podrywał nie będzie. Trzeba myśleć strategią." złe myslenie .. to tak nisko się cenisz ,że każdy kmiot będzie lepszy od ciebie ? ...druga sprawa jest taka ,że pasztet nie daje gwarancji bo raz ją ktoś poderwie i ta już poleci bo poczuje się doceniona ,a ładną adorują non stop i to na niej nie robi wrażenia na ładną i fajną trzeba coś wiecej żeby przyciągnać jej uwagę

"zawsze się znajdzie ktoś wyższy , większy , silniejszy , fajniejszy" właśnie chodzi o to że nie zawsze.

No jak nie?

Po co podchodzić do dziewczyny, która rzekomo się podoba skoro z góry wiem, że może mieć kogoś lepszego z wyglądu...