Jestem najgorszym podrywaczem na kafeteri

Dziwne to określenie, ale tak - jestem ze swoim pierwszym chłopakiem :) Seksu też nie ma co demonizować - jeżeli ludzie są ze sobą długo, chcą ze sobą być i dzielą życie to seks jest naturalną częścią związku. Jeżeli chodzi o to tak zwane "puszczalstwo" - no cóż, nie nam oceniać. Nikt nikomu nie każde się z takimi "wyzwolonymi" ludźmi wiązać. Do póki nie robią nikomu krzywdy (np. zdradzając) to niech żyją sobie po swojemu. I mimo wszystko myślę, że Ty też poznasz w końcu osobę z podobnym do swojego podejściem :)

nie wiem bo jej nie cznam i ne widzialem wię trudno ocenic i nie wiem

ja z seksem nie chce czekac do slubu czy cos , ale jak słysze o seksie na imprezie , na pierwszej randce itp itd to takiego wora na sperme nie chce , a najgorsze jest to ze takie panny udają zas cnotki

Moorland-Cream i loooser pasowali by do ficku miku i krwawej wilczycy, mają podobne podejście.

uroki hipokryzji...no ale co poradzisz? Pocieszę cię, że nie wszystkie takie są. Tylko nie dowiesz się jaki ktoś jest do póki tej osoby dobrze nie poznasz.

Germanin - akurat ja też cream'a rozumiem. O ile nie mam nic przeciwko jak się inni prowadzą to nie chciałabym być z facetem który bierze wszystko co na drzewo nie ucieka. Masa cech które nas nie obchodzą w znajomych przeszkadzają nam w potencjalnych partnerach.

BSA - ty serio masz schizofrenie 0.o

ja bym ją uznał za wora na sperme :)

cream - to pozwól, że ci wyjaśnię. Napisałam BSA (Germanin), że zaczęłam się z chłopakiem spotykać w wieku 17 lat, a ten kretyn ubzdurał sobie, że to znaczy, że z nim sypiałam. Ten facet nie rozumie na czym polega związek, i gdyby nie jego jąkanie się to byłby zwykłą, puszczalską szmatą bo tylko tak widzi relacje z partnerem :)

nie mieszajcie mnie w to

BSA nie rób z siebie większego debila niż jesteś.

**cream**- Poczytaj sam co pisała moorland: 02:41 [zgłoś do usunięcia] Moorland Nie, że jest fajnie. Mnie zawsze powtarzano, że seks uprawiany z kimś kogo się kocha to normalna, ludzka rzecz. To jak kto go sobie urozmaica to już prywatne preferencje. Osobiście w samochodzie bym nie chciała, bo akurat mnie to niekręci, ale potrafię zrozumieć młodych ludzi którzy akurat tak sobie życie urozmaicają. Przy okazji - chłopaka poznałam jak miałam coś około 14 lat, szybki rachunek i wychodzi na to, że miałam 3 lata, żeby go dobrze poznać - to też jest kwestia wychowania. Nie przyklasnę nikomu, że chodzi do łózka z ledwo poznaną osobą, ale też nie będę krytykować. Tak faceci jak i kobiety prowadzą się różnie, a to jak to ich życie seksualne wygląda technicznie to już inna sprawa. Jak ktoś się ma "zeszmacić" to czy to zrobi w brudnym motelu za 3 dychy czy na polnej ścieżce nie ma znaczenia, nie uważasz?

a tak wracając do rozmowy Cream - po prostu rozmawiaj z ludźmi, prędzej czy później wychodzi jacy są. Dla mnie np. jeżeli ktoś wyskakuje z opowieściami o miłości po dwóch tygodniach związku to znaczy, że trochę mu jeszcze do dojrzałości emocjonalnej brakuje. Takie lekkie "podpowiedzi" szybko wyskakują. Może tym się sugeruj?

BSA - nieładnie tak wyrywać z kontekstu :)

nic bym sobie nie pomyslal bo to jej przeszlosc a nie moja, poza tym mnie co bylo a nie jest nie interesuje zbytnio

czyli poznali sie jak miała 14 lat , przez 3 lata byli na stopie kolezenskiej , potem wybuchło uczucie i zostali parą ale z seksem jeszcze troche poczekali . dobrze pisze czy sie myle?

nieprawda jak ktos dobrze kłamie i do tego partner jest w niej zakochany to nawet bedąc kurwą sprawi ze facet nie dowie sie jaka jest naprawde

cream - dobrze piszesz :) I tak uważam się za szczęściarę - moim zdaniem to urocze związać się ze swoim kolegą z (w sumie) dzieciństwa. Chyba dzięki temu tak dobrze się dogadujemy - w końcu najpierw byliśmy przyjaciółmi. Poza tym myślę, że im jest się starszym tym tak naprawdę ciężej ludzi dobrze poznać - jest na to mniej czasu (zabieganie) i ludzie są bardziej zamknięci w sobie, nie ma już tej dziecięcej szczerości. BSA - już parę osób czytało cały temat :) Nie rób z siebie idioty. Poza tym nie ma powodów dla których miałabym zmyślać na anonimowym forum, to ty masz jakieś dziwne zapędy na zmianę osobowości w zależności od tego pod którym nickiem piszesz.

Cream - całe życie też kłamać nie można. Kłamstwo zwykle wychodzi na jaw, a konsekwencje są jeszcze gorsze niż gdyby do razu powiedziałoby się prawdę.

Cream-Gadali z tym BSA o seksie, cały temat był o seksie i puszczaniu się małolatów, on nazwał moorland puszczalską, więc ona mu odipsała że się nie puszczała, bo miała stałego chłopaka i po trzech latach znajomości poszli do łóżka, a znała go od 14 roku życia, chciała udowodnić temu BSA że nie jest puszczalską, kiepsko jej to poszło: "Przy okazji - chłopaka poznałam jak miałam coś około 14 lat, szybki rachunek i wychodzi na to, że miałam 3 lata, żeby go dobrze poznać - to też jest kwestia wychowania. Nie przyklasnę nikomu, że chodzi do łózka z ledwo poznaną osobą, ale też nie będę krytykować."

Zresztą wystarczy poczytać tą trzecią stronę ich rozmowy: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4946200&start=60

zaraz po kremie co bedzie wszystko z kafe na serio :D skad sie takie jelopy biora sieje sie ich?

BSA - no...właśnie pięknie widać w temacie kto tu myśli o puszczaniu się nastolatek. Pan neo-naziol który pisał o tym, że 17-18latka to "prawie dorosła kobieta"....

Właśnie skompromitowałeś siebie kotku - właśnie przyznałeś się, że tak boli cię moja szpila, że jesteś gotów zrobić z siebie idiotę i nawet wkleić cały temat który tylko udowadnia, że sobie coś ubzdurałeś :)

Wiem, w końcu znasz tylko ręczne argumenty...bo słowne ciężko ci...wychodzą :D A tak serio, tobie po prostu lubię dosrywać, bo fajnie się irytujesz :) W końcu ty masz coś złego do powiedzenia na temat wszystkiego i wszystkich, hitlerowcu z pipidówka. I bawi mnie twoja obsesja na moim punkcie. Przy okazji, Twoja zajebista pamięć chyba nie zarejestrowała tego wpisu: "Czytaj uważnie - poznałam swojego chłopaka (wtedy przyszłego) jak miałam 14 lat i wtedy był moim najlepszym kumplem. Zanim zostaliśmy parą, o rozpoczęciu współżycia nie mówiąc minęło dużo czasu. Nie każdy był bezmyślnym gówniarzem. " To tak na marginesie. A teraz sobie idę - papa :)

BSA nie popłacz się :D za bardzo chłopaku przeżywasz to forum. no i widać, że podkochujesz się w Moorland :P

Moorland- Trzy lata to jest dużo czasu. tego nie kwestionuję, co nie zmienia faktu że 14+3=17 żelku, nie przeżywam tego, tylko rozpocząłem odwet i zniszczyłem wroga.

" zaraz po kremie co bedzie wszystko z kafe na serio " nie biore wszystkiego na serio ale większosc moze byc prawdą

Moorland-Wielokrotnie wyciągałem do ciebie rękę na zgodę, a ty tej zgody nie chciałaś, wiec cię skompromitowałem. Uwierz mi, że nikt ci nie uwierzy w te twoje bajki, biało na czarnym widac że straciłaś dziewictwo w wieku 17 lat.

*facepalm* a propos - naziol, mój facet cię pozdrawia :)